Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Keyser_Soze

AKG K530

Rekomendowane odpowiedzi

Tak jak obiecałem kiedyś, postanowiłem napisać recenzje tego zestawu.

Sprzęt zakupiłem ponad miesiąc temu, więc słuchawki miały wystarczająco dużo czasu, aby się dosyć dobrze wygrzać, a ja mogę z czystym sumieniem opisać z czym i jak to się je.

Oczywiście sprzęt oceniam razem. Słuchawki pod inną kartą mogą się inaczej zachowywać, tak samo karta możliwe, że nie będzie tak samo dobrze zgrywała się z słuchawkami innych producentów.

Zaczynamy.

Zdjęcia na początek.

img3887p.jpgimg3888.jpgimg3889.jpgimg3890c.jpg

Wygląd:

Design słuchawek jak widać na załączonych zdjęciach jest ciekawy, potrafią przykuć oko. Swoim białym kolorkiem budzą wrażenie sprzętu z wyższej półki(co po części jest prawdą;)). Po spojrzeniu na foty powyżej można dojść do wniosku, że są pokaźnych rozmiarów. Nie jest inaczej. W porównaniu do moich byłych CAL-ów, są ogromne. :o

 

Komfort:

Słuchawki są tak jak wyżej wspomniałem duże i dosyć ciężkie. Na szczęście nie wpływa to negatywnie na wygodę ich użytkowania. Spokojnie można w nich przesiedzieć z 3 godziny (dłużej nigdy nie siedzę przy komputerze) bez jakichkolwiek objawów bolących uszu itp. Jedyne na co mogę się poskarżyć to po dłuższym czasie, uszy mogą się zacząć pocić. Możliwe, że to wina materiału z jakiego są wykonane "nauszniki", coś jak sztuczna skóra(nie wiem jak to fachowo się nazywa). Słuchawki posiadają pałąk, dzięki któremu przypasują się dobrze do każdej głowy. Czy ma się malutką, czy duża odczucia komfortu podczas słuchania raczej nie będą się różnić. Wart wspomnienia jest także fakt, że słuchawki posiadają długi i dobrej jakości kabel. 3 m pozwalają odejść od biurka i oddać się muzyce po całym pokoju.:P Za to duży plus! Kabel nie sprawia wrażenia cienkiego, słabo zbudowanego, łatwego do łamania. Jest dobrze. Słuchawki są zbudowane całe z plastiku, za to z bardzo dobrej jakości. W porównaniu z CAL-ami to niebo i piekło. Jest gruby, przez co słuchawki swoje ważą, ale sprawia za to wrażenie bardzo solidnego. No i fajnie wygląda. :P :P Bym zapomniał. Warto wspomnieć, że pałąk obity jest prawdziwą skórą z logo AKG. ;)

 

No i teraz odsłuch, zacznę od tonów:

Tony niskie:

W internecie można spotkać wiele opinii, że bas jest największą bolączką tych słuchawek, że niby go praktycznie nie ma, jest płytki itp. Po pierwszym podłączeniu trochę się przestraszyłem tej wizji, ale po kilkunastu godzinach rozgrzewania doszedłem spokojnie do wniosku, że aż tak źle to nie jest. Nie ma co ukrywać basu dużo nie ma, ale nie można narzekać, że jest płytki czy ledwie wyczuwalny. Jest tam gdzie być powinien, a przy okazji jako tako daje poczucie tej głębi. No i żadnym razie nie zalewa pasma. Choć nie ukrywam, jeśli chodzi o bas CAL-e na tej pozycji wygrywają.

EDIT: Muszę poprawić. Ostatnio przesłuchałem trochę czarnej muzyki, i co niektórych raperskich kawałków. Nie słucham tej muzyki z reguły, ale jednak przy niej można zauważyć, że to nie słuchawki do tego typu muzyki. Jednak braki w basie w tym typie rytmów, mogą dać się we znaki. Strasznie źle nie jest, ale nie ma się co oszukiwać. Po prostu jest go za mało.

 

Tony średnie, wokal:

Mówiłem już, że Bonnie Tyler i Katie Melua to dwie kobiety do których wzdycham jak wygłodniały pies do kości? :P

Coś niesamowitego! Czuć najmniejsze detale głosu(ach ta chrypka Bonnie :zakochany:), jego bliskość. Czujesz, że ktoś nie śpiewa gdzieś z boku, za ścianą, czy za Tobą, tylko 3 kroki przed Tobą! Zamykasz oczy i wiesz, że gdybyś wyciągnął rękę dotknął byś kosmyków loczków Katie... ah.. :P

Wokal nie wychodzi zbytnio na przód względem reszty pasma(no może względem niskich tonów, no ale wiadomo, basem nie grzeszą) . Nie jest ostry(choć warto wspomnieć, że na początku męskie wokale kuły uszy, chodzi mi tu np o Kazika, czy Grabaża, ale to była tylko kwestia dostatniego wygrzania), spokojny, wyważony... Coś wspaniałego.

 

Tony wysokie:

Są dosyć ostro zaakcentowane, ale są przez uszy spokojnie przyjmowane i tak jak reszta trzymają się tam gdzie mają być. Nic nie przysłaniają. No i duża szczegółowość, ale on tym już wspominałem. ;)

 

Trochę o instrumentach:

Perkusję odkryłem na nowo. W końcu nie jest gdzieś z tyłu, nie jest przytłumiona, tylko gra wraz z gitarami czy innymi instrumentami, a nawet czasami wyjdzie naprzód ich, czyli super. :D Uwielbiam dźwięk talerzy. Gitarki nie zlewają się w jedną papkę, nawet przy niezłym napier****niu(chodzi o SOAD, płytki Mezmerina i Hypnotize).

edit: Jednak w tym miejscu trochę mnie poniosło. Ostatnio przesłuchałem troszkę gitarowych grup i niestety w Soadzie właśnie dźwięk potrafił się zlać, aczkolwiek nie wiem na co zwalić winę. Jeśli to wina sprzętu podobne sytuacje powinienem zauważyć wśród innych zespołów, jednak albo za słabo słuchałem, albo po prostu mastering płyt SOAD-u pozostawia wiele do życzenia.

 

Przestrzeń: To jest ten smaczek, który według opinii odróżnia te słuchawki od innych droższych/tańszych wyrobów. Cholera, słucham ABBY i czuję, że ta czwórka występuje przede mną na ogromnej scenie. Czuję jak dźwięki rozchodzą się po sali, mogę spokojnie palcem wskazać gdzie i w jakiej odległości są rozłożone instrumenty. Dzięki temu nawet zwyczajne mp3 dostają nowego uroku (oczywiście nie ma co porównywać do flaca ;)) Puszczasz muzykę, zakładasz słuchawki, zamykasz oczy i czujesz się jak na wielkiej sali gdzie tylko dla Ciebie kochana Katie robi występ. Extra! :D

 

Teraz trochę jeśli chodzi o E-mu 0202.

To jak brzmi to już wiemy, jednak bez pewnych wad się nie obejdzie.

Pierwszy największy minus: sterowniki.

Ubogość funkcji (można raptem zmienić Khz i wsio) i system z reguły wykrywa kartę dopiero po jakimś 3-4 przekręceniu off-on.

Druga wada: gry.

Niestety podczas grania w np Mafie czy GTA SA są wyczuwalne lekkie trzaski. Nie wiem czy są spowodowane, jednak cały czas słychać lekkie pyknięcia. Gdy się przygłośni wprawdzie stają się niesłyszalne, ale fakt faktem są. I tak rzadko mi się zdarza zagrać, ale jednak.

EDIT: Wada zniknęła. Nie słyszę żadnych trzasków ni nic. Nie wiem czego to była wina. :hmm:

 

No i w sumie to wszystko. Podsumowując jestem cholernie zadowolony z zakupu. Słuchanie flaców czy wave-ów jeszcze nigdy nie przynosiło mi tyle radości(a i mp3 całkiem nieźle sobie radzą, chodzi przede wszystkim o te które składają się z samego wokalu i do dwóch-trzech instrumentów w tle). Muzyka stała się czymś pięknym, niesamowitym. Naprawdę polecam zestawik. ;)

Koszt łączny wyniósł mnie 740zł.

Karta 420zł i słuchawki 320zł.

 

Za wszystkie nieścisłości wybaczcie. W razie czego chętnie udzielę odpowiedzi. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

super recka !!! :D

 

ja też niedługo napisze :P pierwszą w życiu :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
ja też niedługo napisze :P pierwszą w życiu :E

Ty już nie raz wspominałeś, że "niedługo" napiszesz. :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
ja też niedługo napisze :P pierwszą w życiu :E

 

zrob w koncu ta recke stx-a bo zastanawiam sie czy jest sens wymieniac fatality tylko po to zeby miec wzmacniacz sluchawkowy, czy lepiej kupic cos w stylu MxM.

 

a co do recki calkiem spoko ;) ja nie kupilbym ich za design, ale widze ze odsluchowo sa pewnie na poziomie hd555.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

owszem ale budżet się zmienił :E , a chyba logiczne że lepiej kupić kupić pier słuchawki a później kartę :P

 

nie martw się xonara ST też kupie ale w swoim czasie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie by interesowało jak E-MU wypada na tle jakiegoś Xonara. Pewnie nie masz możliwości wykonania jakiegoś porównania? :>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Mnie by interesowało jak E-MU wypada na tle jakiegoś Xonara. Pewnie nie masz możliwości wykonania jakiegoś porównania? :>

W sumie także jestem bardzo ciekawy jak e-mu 0202, by wypadło w stosunku do xonara. Chociażby DX.

Jedyne porównanie jakie można spotkać najczęściej w necie to:

Xonar D1/DX < Audiotrak HD2 < e-mu 0202 :E

A niestety, nie mam możliwości porównania u siebie tych dwóch karcioszek. (chyba, że z audigy 2 zs, lub x-fi audio :E )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Śliczne słuchaweczki. Widać, że dźwięk Cię porwał, bo czytając tę recenzję można wyczuć na sobie te wszystkie emocje, które opisałeś. Poza tym, schludnie, czysto i na temat. Bardzo ładnie! :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Śliczne słuchaweczki. Widać, że dźwięk Cię porwał, bo czytając tę recenzję można wyczuć na sobie te wszystkie emocje, które opisałeś. Poza tym, schludnie, czysto i na temat. Bardzo ładnie! :)

 

 

Zdania są podzielone :lol2:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Zdania są podzielone :lol2:

 

 

 

eee tam , szczegółów się czepiasz :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Zdania są podzielone :lol2:

 

O gustach nie dyskutujemy tak? :E Co Wam się w nich nie podoba? Potężne, masywne, rzekłbym "kopuły"... Jak bym miał fundusze, to kupiłbym je dla samego wyglądu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi się czarne LTD bardziej podobały... ale białe i tak mają spoko design.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Słuchawki całkiem fajne ale jak dla mnie troche za mało jednak tego bassu. Ja by ktos chciał kupić już wygrzene zapraszam na pw ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Mi się czarne LTD bardziej podobały... ale białe i tak mają spoko design.

Mi także, jednak z ich dostępnością jest naprawdę ciężko.

 

btw: lekka korekta w recce odnośnie gitarek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i zbieramy na Holdegrona. Po zasięgnięciu opinii z mp3store, okazuje się, że warto dołożyć, aby słuchawki do końca rozpostarły skrzydła. Właśnie tego jestem ciekaw. Ile one jeszcze potrafią. :>

W ciągu najbliższych miesięcy się przekonam. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja obecnie od dosc dlugiego czasu posiadam zestaw wlasnie akg k530 ale ltd czyli czarne, roznia sie one tylko wizualnie takimi detalami jak to ze nauszniki sa wykonane z materialu przez co jak dla mnie ich komfort jest o niebo lepszy ;-) a zwykle tez mialem okazke nalozyc ;-) Mam je na xonarze dx, namawiali mnie ludzie wlasnie do kupna holdregona jednak zrezygnowalem ( nie wiem czemu :D ) ale jakos szczegolnie nie narzekam z tego powodu. Jezeli chodzi o bass to sie nie zgodze - jest on wyrazny, moze nie przesadzony ale jego kontrola jest na poziomie znakomitym i jest on zroznicowany - mnie bardzo odpowiada :) Jezeli natomiast chodzi o gry i takie tytuly jak cs 1.6, cod4 czy nowy bc2 to zadnych trzaskow u mnie nie ma, w ogole zadnych negatywnych odczuc - moze to jest ta wlasnie roznica pomiedzy sprzetem pod jakim sprzetem sa podlaczone.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość LeBanner

Słuchawki mają boski wygląd, tyle te basy ;/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Śmiesznie czytać siebie po czterech latach. :E

 

Rok temu słuchawki wyzionęły ducha. Ot plastik się połamał, muszle poodpadały, skórka popękała i stała się szorstka.

 

Teraz jadę na gejmowych Ozonach (młodsza siostra zakupiła i czasami od niej pożyczę) i powiem szczerze, że tęsknie za tym dźwiękiem.

 

Zauważyłem, że produkt chyba został wycofany także zapytam się przy okazji czym można je zamienić?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...