Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

beatlover

Zamarzły mi spryskiwacze :/

Rekomendowane odpowiedzi

Chyba jakiś letni płyn miałem (resztki zresztą bo specjalnie kupiłem nowy zimowy aby wlać) - dzisiaj wlałem zimowy ale niestety - chyba resztki starego gdzieś przymarzły :/

 

Jest na to jakiś sposób? Gdybym miał garaż to bez problemu poradziłbym sobie np. suszarką.... a tak to trochę nie bardzo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Macaj palcami wężyki, czy gdzieś są twarde i w razie czego próbuj kruszyć. Jednak jeśli coś faktycznie przymarzło to pewnie przy dyszach spryskiwaczy. Wymontować i wziąć do ciepłego pomieszczenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A na przyszłość po wlaniu zimowego płynu psiknąć z 2-3 razy :>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam to samo, ale na szczescie tylko z tylnim spryskiwaczem. Jakis czas temu juz wlałem płyn zimowy i z przednich spryskiwaczy korzystam dość czesto, więc problemu nie ma, ale tylnym spryskiwaczem od kąd mam zimowy płyn, to tylko ze dwa razy lekko psiknąłem, teraz złapał mróz i z tyłu nie sika. Pompka pracuje, z rurek nigdzie nie cieknie, więc też pewnie gdzies jakies resztki letniego przymarzły. Teraz trzeba poczekać aż mróz puści. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak ktoś ma sprężone powietrze to może zdjąć rurkę z dyszy i psiknąć zarówno w dyszę, jak i w rurkę. Ja miałem płyn zimowy, a w trakcie jazdy przy dyszy mi przymarzło, płyn w wężyku nie zamarzł.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też dołączam do klubu przymarzniętych spryskiwaczy :/

U mnie nawet pompka nie pracuje.

Tak sobie myślałem czy wylać całkowicie ten letni płyn, trzeba było tak zrobić...

Musze zanieść autko do domu :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mi z tyłu nie działa spryskiwacz, co może być powodem? i gdzie to znaleźć? :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kurde, zapomniałem o tyle, nie przepompowałem :/

 

W zeszłym roku w zimie skąpy cervandes rozcieńczył wodą płyn zimowy, który niby był do -27*C. 6 litrów płynu i litr wody. Kurde, silnik zapalony przez godzinę a dysze zamarzły i dopiero suszarka pomogła jak grzałem przy -22*C... Po powrocie do domu myślałem, że mi du*a odpadnie.

 

 

A od 3 lat zaklinam się, że w lecie zdejmę, wyczyszczę i nasmaruję zamki. Ale jakoś tak nigdy mi się nie chce - i znów w tym roku mi zamarzły - ale nie tak że nie mogę klucza wsadzić (bo nie mam zamków w samochodach) - tylko nie mogę zamknąć :) Trzaskam drzwiami a one odskakują, oczywiście do czasu aż się autko nie nagrzeje. Wczoraj napsikałem Brunox Turbo-spray bo nie chciało mi się na mrozie rozbierać zamków - jak ręką odjął. Dzisiaj w Gdańsku -10*C a drzwi nie przymarzły.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi w tamtą zimę zamarzł płyn w okolicach tylnego spryskiwacza i do tej pory nie działa. :E Pompka działa, ale nie sika!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewnie wężyk pękł i leje tym płynem gdzieś między blachy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
mi z tyłu nie działa spryskiwacz, co może być powodem? i gdzie to znaleźć? :P

ja musialem wlaczyc gdzies na 20 sekund, zanim plyn do tylu dotarl. Poprzednia zime przejezdzilem na letnim i te tez zamierzam :E Ta marznaca woda na szybie jest swietna :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

coli, ja kupilem plyn z tesco i tez marznie na szybie :D chwile sie jedzie i wyparowuje, ale jak sie pusci nawiew przez dluzszy czas na przednia szybke i ona sie rozgrzeje troche to juz nie marznie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Płyn z Lukoila lekko przymarza do szyby, ale jak sie rozgrzeje auto to jest git ;)

 

Za to zamarzł mi tylny spryskiwacz :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
coli, ja kupilem plyn z tesco i tez marznie na szybie :D chwile sie jedzie i wyparowuje, ale jak sie pusci nawiew przez dluzszy czas na przednia szybke i ona sie rozgrzeje troche to juz nie marznie.

Dzieki, bo chcialem wlasnie w tesco kupowac :E Ogrzewanie przedniej szyby zdało test, jeszcze działa :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Za to zamarzł mi tylny spryskiwacz :(

nie spryskiwacz, a płyn w rurce idącej między podsufitką i dachem, gdzie jest cholernie zimno ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
nie spryskiwacz, a płyn w rurce idącej między podsufitką i dachem, gdzie jest cholernie zimno ;)

A to różnica? Nie psika i już :E

 

 

Ale dzięki za uświadomienie ;)

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie też zamarzł płyn, ale jestem zły, bo albo mnie oszukali na Statoil albo stało się coś niezrozumiałego. Płyn lałem zimowy już od listopada, a kupiłem ten ichni, co to podobno do -37 stopni wytrzymuje, a tymczasem przy niecałych -20 nie zadziałały spryskiwacze. Dysze nie były zamarznięte, pompka chodziła, w widocznych wężykach nie zamarzło - musiało się to stać w tej częsci wężyka schowanej w karoserii. Podejrzewam ten konkretny płyn, bo w zeszłym roku przy -30 jak było to mi nie zamarzło, a kupuje od lat ten sam na Statoil...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Denaturat do spryskiwacza i kłopot z głowy. Tanio i dobrze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Denaturat do spryskiwacza i kłopot z głowy. Tanio i dobrze.

A jak zostanie to przez chlebek :pimp:

 

Odmarzł mi tylny sprysk (rurka w poddaszu) ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@up

 

no i przyjemny zapach w samochodzie :E

 

mnie ostatnio zamarły. W szczelinkach u ujścia w spryskiwaczach pewnie zamarzła Ci ta pianka która się wytwarza przy psikaniu :E Ja jeździłem 3 dni tak i 4 dopiero (a było pierońsko zimno) udrożniłem. Igła i dłubałem w dziurce :> no i psikałem. W końcu samo się odkorkowało. Pojeździj trochę aby silnik się nagrzał, to i maska troszkę się nagrzeje. Wtedy działaj. Mnie pomogło, czemu i Tobie miałoby nie pomóc? :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj wracałem z Warszawy do Lublina z ręcznym spryskiem aż tu nagle zaczął działać... 3 km przed lublinem... :P

Ciepło silnika i wysoka temperatura na zewnątrz poradziły sobie ze zmarzliną w rurkach ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Denaturat do spryskiwacza i kłopot z głowy. Tanio i dobrze.

 

a benzynę luzem też wozisz w aucie? Nie boisz się o pożar czy wybuch?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
a benzynę luzem też wozisz w aucie? Nie boisz się o pożar czy wybuch?

 

a co Ci sie niby ma zapalic ??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...