Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Double_G

Google Chrome - problem z wczytywaniem się stron

Rekomendowane odpowiedzi

Niektóre strony wczytują mi się jako czarny napisy na białym tle, zupełnie bez obrazków a inne w miarę normalnie. Jeszcze inne nie wczytują się wcale tylko pojawia

Błąd 118 (net::ERR_CONNECTION_TIMED_OUT): Przekroczono limit czasu operacji.

To samo pod Operą i IE. Pod FF wszystko śmiga. Co powoduje ten problem?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie masz gdzieś ustawionego połączenia przez proxy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mam to samo, choćby przegladajac PCLab. Artykul na 1szej stronie wczytuje sie bez obrazka, newsy z wp czy onetu wyswietlaja sie bez tresci. Pod opera wszystko smiga :hmm:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość PenrynHD

Jaka wersja Google Chrome?

Ja używam 5 i nie mam problemów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6.0.408.1 dev. Problemy faktycznie pojawiły się krótko po zainstalowaniu jakiegoś addona do zmiany proxy. Odinstalowałem go już dawno temu (problem mam już od miesiąca) ale ciężko mi sobie wyobrazić jak addon do Chrome mógłby wpłynąć na Operę i IE nie ruszając w ogóle FF.

 

EDIT: Rozwiązałem problem wchodząc w zaawansowane opcje -> zmień ustawienia proxy -> ustawienia sieci LAN i odznaczyłem używaj serwera proxy dla sieci lan bla, bla, bla

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, jak mógł wpłynąć na Operę i IE, a nie ruszyć FF.

W każdym bądź razie próbowałem się dostać do jakiegoś serwera proxy, który ewidentnie nie chciał z tobą współpracować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam miałem ten sam problem i go rozwiązałem jak to bardzo proste hehe

już mowie a więc wchodzimy w panel sterowania/połączenia sieciowe i internetowe/

opcje internetowe/połączenia/ustawienia sieci LAN i zaznaczamy automatycznie wykryj ustawienia i klikamy ok i po kłopocie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam ten sam problem co autor, robiłem tak jak pisali i nic nie działa.

Mimo iż mam ustawione na automatyczne wykrywanie ustawień, mimo że "odznaczyłem (prawda taka że nawet nie miałem zaznaczonego)" używaj serwera proxy dla sieci lan nadal mi wyskakuje mi ten problem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • Gdyby rozumiał co to oznacza, rozumiałby także, że masowe zalesienie spowodowałoby lokalnie wygładzenie zmian, pogodowych, a nie ich nasilenie. Nie, on najwyraźniej uważa, że od lasów wody przybywa. Ma niesłychanego niefarta, bo akurat ubywa.
    • Poczekaj na wypowiedź Senda w sprawie ewentualnego terkotania w poziomie do góry nogami. Sickeflow nie terkocze, mam u siebie dwa na chłodnicy i można je używać w każdej dowolnej pozycji montażowej. Nie wiem tylko od jakiego napięcia kręci ten Sickeflow
    • Zgadza się, w tej rozdzielczości większej różnicy nie będzie. Na upartego można wziąć tego Intela, źle nie będzie, ale zamykasz sobie pole do dalszej rozbudowy w przyszłosci - podstawka LGA 1700 jest już martwa, podczas gdy na AM5 jeszcze pewnie z 2-3 serie przynajmniej wyjdą.     Można też taniej na AM5, czyli zamiast 7800X3D dać Ryzen 7 7700 (~ 1100 zł). Wydajnościowo będzie bliżej i5-tki, za to taniej, a no i w twojej rozdziałce tak samo - bez wielkich różnic. Do tego 7700 jest chłodny, więc nawet Freezer 36 za 120 zł go schłodzi z powodzeniem. Pod 7800X3D już warto dać AIO, bo ta pamięć 3DV-Cache się mocno grzeje. I wtedy np za 2-3 lata sobie zmienić procka na lepszego.
    • to "pokrycie" pieniądza dzisiaj jest trochę tajemnicze - co to w praktyce oznacza? to pojęcie pokrycia wzięło się z początków większego handlu w Europie, gdzieś z 14-15 wieku, kiedy powstały w większych miastach europejskich banki i tzw "banknoty", czyli dokładnie tłumacząc papierowe noty bankowe poświadczające złożenie w banku jakiegoś kruszcu, z reguły złota, w depozycie, o wartości odpowiadającej wartości tych wydanych not - wtedy pokrycie było dosłowne; wydane banknoty służyły do operacji handlowych zamiast złota, bo oczywiście handel, zwłaszcza na dalekich trasach, był wtedy b. ryzykowny i targanie ze sobą dużych ilości cennego kruszcu albo pieniądza z niego było obarczone zbyt dużym ryzykiem - nie trzeba chyba dodawać, że był to wielki postęp w handlu i przyczynił się decydująco do do rozwoju handlu i obrotu bankowego (zwłaszcza banków, bo złożone w depozycie złoto można było wykorzystać np do udzielenia pożyczek, też w papierach, nie kruszcu i inkasować z tego solidne procenty - tak chyba? powstała np fortuna Fuggerów); zresztą to chyba nie wynalazek europejski, bo niedawno czytałem, że np w Chinach, gdzie monetą zdawkową były pieniądze z miedzi a główną jednostką kruszcowy srebrny tael, powstało mnóstwo kantorów wymieniających te miedziane grosze na świstki papierowe z odpowiednim napisem, bo miedź jest ciężka i po prostu duża ilość tych drobniaków nawet obrywała kieszenie, dlatego papier powszechnie się przyjął - tutaj też oczywiście pokrycie jest dosłowne; nie muszę chyba dodawać, że kruszec czy w postaci sztabek,  czy wybitych monet był towarem jak każdy inny i jego stosunek do każdego innego towaru zależał od popytu i podaży, czyli był normalnym stosunkiem handlowym; jak np podaż kruszców po odkryciu Ameryki i uruchomieniu meksykańskich i boliwijskich kopalń srebra nagle gwałtownie się zwiększyła to wartość srebra spadła i ceny wszystkich towarów w nim wyrażone podskoczyły, co podobno spowodowało pierwsza większą inflację w Europie natomiast dzisiaj pieniędzy kruszcowych w dosłownym znaczeniu już praktycznie nie ma, bo tzw drobne to zupełny margines obrotu - zamiast prawdziwych pieniędzy mamy tzw "fiduciary money", czyli konwencjonalne pieniądze papierowe, których funkcjonowanie opiera się na zaufaniu (fiduciary od fiducia - zaufanie) do ich wydawcy, czyli państwa, bo wszędzie tylko państwo może je emitować - nie jestem znawcą historii finansów, ale to chyba dopiero 19 wiek, i to druga polowa, kiedy większość państw przechodziła na te konwencjonalne świstki - wiec co znaczy dziś "pokrycie" - może oznaczać tylko po 1- wymianę zużytych banknotów - nie zwiększa oczywiście ilości pieniędzy w obrocie, przynajmniej nie powinna, i 2 - dodruk pieniądza odpowiadający zwiększeniu się ilości towarów i wartości usług w obrocie gospodarczym - miernikiem jest chyba? prognoza wzrostu pkb, przy uwzględnieniu oczywiście inflacji, bo inflacja to dopust boży i nie da się jej wg obecnej wiedzy wyeliminować; jak wprowadza się te dodruki do obrotu - chyba przez pożyczki banku państwowego dla innych banków, które z kolei wprowadzają je do obrotu, itd?? - znaki zapytania, bo nie wiem, jaki jest dokładny mechanizm i jak to funkcjonuje; natomiast te nadmierne dodruki to chyba trochę mit, bo państwo by sobie samo strzelało w stopę napędzając inflację, itp - oczywiście wiem, że państwo dzisiaj zostało zawłaszczone przez prywatne kliki, tzw partie, więc w praktyce różnie z tym może być natomiast na pewno USA nie upadły po Nixonie i rezygnacji z parytetu złota, wprost przeciwnie - to po Nixonie np sama Kalifornia ma pkb przekraczające 2 biliony, więcej chyba niż np cała Rosja, więc informacje o agonii USA trochę przesadzone - w ogóle złoto to przesąd, który utrzymuje się wskutek wegetacji innych przedpotopowych przesądów jak np państwa narodowe, czy narodowo-plemienne, itp
    • 3.7 V dostaje po uruchomieniu. Jeśli ten arctic F12 się nadaje, o którym mówi kolega wyżej, to biorę.
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...