Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

mieszek

Chcecie wiedzieć, jak można sobie spalić zasilacz?

Rekomendowane odpowiedzi

No jak zajrzeliście, to chcecie.

A więc najpierw należy go wyciszyć poprzez zwolnienie wentylatorka. Na razie spoko, to go jeszcze nie wykończy.

Następnie należy dołożyć do kompa nową nagrywarkę. Ale może jeszcze też to zniesie.

Na koniec dokładamy dodatkowego twardziela i podziwiamy, jak zasilacz się dymi :-)

 

A miałem zamiar dołożyć do tego zasilacza dodatkowy radiator! Nie zdążyłem.

 

Piszę ten post ku przestrodze innym. Jak go "wyciszałem" to jeszcze pamiętałem, że mniej wytrzyma. Po pewnym czasie mi się zapomniało. Ale już mam nowy. Chyba będę musiał go wyciszyć :-)

 

 

No to teraz możecie się ze mnie ponabijać :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
No jak zajrzeliście, to chcecie.

A więc najpierw należy go wyciszyć poprzez zwolnienie wentylatorka. Na razie spoko, to go jeszcze nie wykończy.

Następnie należy dołożyć do kompa nową nagrywarkę. Ale może jeszcze też to zniesie.

Na koniec dokładamy dodatkowego twardziela i podziwiamy, jak zasilacz się dymi :-)

 

A miałem zamiar dołożyć do tego zasilacza dodatkowy radiator! Nie zdążyłem.

 

Piszę ten post ku przestrodze innym. Jak go "wyciszałem" to jeszcze pamiętałem, że mniej wytrzyma. Po pewnym czasie mi się zapomniało. Ale już mam nowy. Chyba będę musiał go wyciszyć :-)

 

 

No to teraz możecie się ze mnie ponabijać :-)

 

czemu mielibyśmy sie śmiać ??

 

bo prostu sprzęcik nie wytrzymał :(

 

ale jak masz juz nowy to spokx :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tez nie widze w tym nic smiesznego, mnie jakis czas temu padl zasillacz paląc przy okazji płyte głowna. Wymienili jedno i drugie na szczescie. Ale jakiez bylo moje zdziwienie gdy kilka dni temu po wymianie ponownie padl zasilacz i ponownie spalil płyte głowna...Ale juz skonczylem z Codegenem, dzis kupilem obudowe Chiefteca z zasilaczem 360W :-) Teraz poczekam tylko na wymiane płyty głownej...

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi kiedyś zatarł się wiatrak od zasilacza i przestał się kręcić. Akurat siedziałem w słuchawkach, to nie usłyszałem że brak jest wizgotu wiatraka. Trochę się zasilacz zagrzał, ale jak tylko się zorientowałem w czym rzecz, to wyłączyłem go i wymieniłem wiatrak. A 2 tyg. później przepalił się bezpiecznik. I tu były jaja. Wymieniłem, odpalam maszynę .... buuuummmmm. Wypieprzyło korki, a bezpiecznik który wstawiłem zamienił się w postać płynną ;-) Drucik się stopił i cała miedź przykleiła się do szkła :-D Od razu wziąłem się za zenera, no i oczywiście jedna z diod była na zwarciu. Na oko impuls wynosił 10A. Całe szczęście, że po wymianie mostka komp się normalnie odpalił. :-D

Dawne dzieje, 2 albo 3 płyty temu :-P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To Wam się zasilacze "paliły" przypadkiem. A ja - jak czytaliście powyżej - przekombinowałem :-(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
To Wam się zasilacze "paliły" przypadkiem. A ja - jak czytaliście powyżej - przekombinowałem :-(

ja mam tez zwolniony !! zasilacz..ale jak na razienic sie nie dzeje ..ale mam tylko

 

1 hdd

1 cd-rom - fdd

1 mobo ..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hm,. niektóre zasilacze firmy Codegen palą się same z siebie :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bahahhaa :D

to się nabijam :D

Ciesz sie,że to tylkiop zasilacz poszedł w niebyt ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli idzie o wyciszenie zasilacza to pierwszy punkt to jest usunięcie tych wszystkich kratek które przeszkadzają w przepływie powietrza. Ale i tak podstawa to dobry zasilacz z regulacją obrotów w zależności od temp.

Tak btw - zauważyliście jakie badziewne są ostatnio zasilacze? W moim firewallu (K6-2 266@350) mam zasilacz który kupiłem w roku 1990 razem z 286. Chodzi bezszmerowo, pracuje 24/7, co prawda to tylko 150 W, więc peltiera musiałem podłączyć osobno ;) . A w pracy padło mi w ciągu ostatniego roku 6 zasilaczy z 80. Badziewie!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyłączyłem na moment wiatrak w zasilaczu i już się robił gorący. Musi być dużo w tym prawdy. Niestety nie wiem co będzie, kiedy wyłączę go całkowicie, pewnie będę musiał kupić takie urządzenie do regulacji prędkości wiatraka w zależności od temperatury.

Poprzednio w AMD k62, na BABE AT miałem bezszmerowy komputer. Świat PC schodzi na psy. :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 dni temu, lekko się poddenerwowałem kiedy komputer wyłączył się przy zabawie z napięciami na procku i na pamięciach (mialem też podpięte 2 wiatraki w obudowie) Myśle sobie no to dupa, pewnie zasilacz się stopił. Rozkręciłem, powąchałem, podotykałem, wszystko wporządku (bezpiecznik też), oprócz tego, że aluminiowe radiatory miały chyba ze 100 stopni C. Przestudziłem go, podłączyłem, odmówiłem 2 razy Ojcze nasz i odpalił ! No i właśnie to był... Codegen! Mam chyba jakiś super egzemplarz, pewnie jakiś Gold Edition z zabezpieczeniem terminicznym rodem z NASA, chętnie sprzedam za przyzwoitą cenę jakiemuś pasjonatowi ;)

 

Morał z tego taki: nie wszystko spalone co nie chodzi :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rodem z NASA, chętnie sprzedam za przyzwoitą cenę jakiemuś pasjonatowi ;)

 

Morał z tego taki: nie wszystko spalone co nie chodzi :)

 

to masz fuksa ze hoho :D

 

ale nieźle :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...