Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Ja w pracy od 3 dni nerwicy dostaje, nazwyzywałem szefa bo klimy nie ma a w pomieszczeniu 50st;/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

uwielbiam upały, oto ich plusy

- nosi się mniej ciuchów,

- dziewczyny/kobiety lepiej się prezentują latem niż zimą,

- można jeździć furą bez dachu oraz motocyklem,

- nie trzeba palić w C.O, a co z tym się wiąże, koszty ogrzewania odchodzą,

- jest zielono,

- łatwiej się rozebrać, jak jest gorąco, niż nie mieć co na siebie włożyć, gdy jest zimno,

- jak jest ciepło, to o wiele rzadziej się choruje,

- deszcz przy 30*C, szczególnie z kobietą u boku, to sama radocha, deszcz przy niskiej temperaturze już tak nie, hmm.... cieszy,

- .......

 

mogę tak jeszcze długo wymieniać :)

polecam lato :thumbup:

 

@up

gdyby stale było ok. 10-15*C, to w życiu nie zobaczyłbyś w Polsce ładnego dekoltu czy bikini

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Upały to są, ale choćby na Florydzie. :balon:

 

Lato jest fajne, chociaż nie zazdroszczę ludziom pracującym w biurach, czy szklarniach. Najlepiej wsiąść na rower i jechać w okolice lasu, ochłodzenie gwarantowane. :D

Edytowane przez macias173

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

las + rower = kilogramowe komary (i cała masa innych krwiopijców - jedna z nielicznych wad ciepełka)

 

ja dziękuję

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
- łatwiej się rozebrać, jak jest gorąco, niż nie mieć co na siebie włożyć, gdy jest zimno,

Ta, ale bardzo szybko dochodzisz do momentu kiedy bardziej się już nie rozbierzesz a dalej jest tak samo gorąco.

 

las + rower = kilogramowe komary

A w życiu, komary gryzą tylko jak stoisz zamiast jeździć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
gdyby stale było ok. 10-15*C, to w życiu nie zobaczyłbyś w Polsce ładnego dekoltu czy bikini

Niektórzy są zbyt śmiali jeżeli o to chodzi i powinni zasięgać rady u znajomych :E

 

Jak dla mnie upał może trwać do końca wakacji, byle w nocy trochę popadało i nawodniło pola które nas karmią :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A w życiu, komary gryzą tylko jak stoisz zamiast jeździć.

ja się juz nauczyłem jeździć z zamkniętymi ustami po lesie... ale jak zaciągnąłem jednego przez nos to zwątpiłem :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Nie, nie dobijają mnie. Wszystko można przeżyć. W zimę będziecie narzekali i pytali czy zima Was dobija? Czasem się zastanawiam, czy tylko Polacy tak narzekają :E Poza tym da się przetrwać, niestety jazda na rowerze, szczególnie dłuższe wycieczki nie należą do najprzyjemniejszych w te upały (wcześniej robiliśmy trasy po np. 32 kilometry), a teraz można sobie i tak chociaż na wieczór na trochę wyjść. Można przeżyć :P

uwazam,ze na rowerze jest chlodniej,niz gdybys stal w miejescu.ja dzis ukrecilem 70km w sloncu i czuje sie bardzo dobrze i jestem zadowolony,ze tak na prawde nie musialem siedziec w upale w tym czasie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Upały są fajne zawsze tak moze byc.

Mrozu nie cierpie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
ja dzisiaj 2 razy w kolko jeździłem supermarketu na gorczewskiej bo złe zjeżdżałem na kładkę coś mi się na bani od upału pokręciło

Ja parę razy wchodziłem na kilkanaście minut. Tam to jest dopiero klima. :cool:

 

uwazam,ze na rowerze jest chlodniej,niz gdybys stal w miejescu.ja dzis ukrecilem 70km w sloncu i czuje sie bardzo dobrze i jestem zadowolony,ze tak na prawde nie musialem siedziec w upale w tym czasie.

Zawsze to jakiś ciąg powietrza, a nie zaduch.

 

@up

gdyby stale było ok. 10-15*C, to w życiu nie zobaczyłbyś w Polsce ładnego dekoltu czy bikini

I tak ciężko. :heu:

 

Jak dla mnie upał może trwać do końca wakacji, byle w nocy trochę popadało i nawodniło pola które nas karmią :D

Powiedz to tym no... powodzianom. :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wcale mi nie przeszkadzaja upaly, tylko zawsze malkontenci sa. Owszem, cieplo ale jak bedzie deszcz, to powstanie nowy temat, ze pada i nie ma lata.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wolę już gorączki niż kolejną powódź. Jednak mimo wszystko przydałoby się ochłodzenie przynajmniej do tych 25 stopni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Upały to są, ale choćby na Florydzie. :balon:

 

Lato jest fajne, chociaż nie zazdroszczę ludziom pracującym w biurach, czy szklarniach. Najlepiej wsiąść na rower i jechać w okolice lasu, ochłodzenie gwarantowane. :D

 

Sa tez biura klimatyzowane :). Ja nie narzekam, w domu wentylatory, w pracy klimatyzacja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zimne picie, cień i jest spoko :E A gdyby nie komary (mieszkam przy lesie) to spałbym na dworze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Grimix

włosy do kolan związane w kucyk [a raczej w konia] lub warkocz 8:E + zimny prysznic i chłodzenie na kilka ładnych godzin

to dopiero naturalna klima - zimą ciepło pod czachą a latem chłodzi nawet kręgosłup

zmoczę głowę za 2 godz, siedzę przed 2 fanderami

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość PenrynHD

Upały od rana ale od czego mam morze :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W pokoju mam 34 stopnie, wieczorem kładąc się spać 31. Jest lajt.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
drodzy labowicze , czy ostatnie upały was też dobijają ? :mad2: od dwóch dni w Gdańsku jest tak ciepło , że gdy wstałem rano naszła mnie myśl czy jeszcze żyję , czułem się jak by mnie rozjechał walec :E

Powiem tak. Ciesz się, że nie masz jak w Grecji. W dzień 40 w nocy 30 :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Upały od rana ale od czego mam morze :-)

 

Mowisz o tym zasyfionym slonym zbiorniku? :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja mieszkam nad jeziorkiem, więc sobie siedze w wodze i jest elegancko

 

gorzej jak sie wraca z tego jeziorka :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość dolarinho

8 godzin dziennie siedzę w saunie... tzn. w sklepie bez klimatyzacji na pierwszym piętrze :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość PenrynHD
Mowisz o tym zasyfionym slonym zbiorniku? :E

Mówię o Bałtyku :) Cóż za 3 tygodnie Morze Czerwone :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...