Pierwsza droga: w jaki sposób handel z Zachodem będąc poza strukturami Zachodu (UE) miałby być korzystniejszy od handlu z Zachodem będąc wewnątrz struktur Zachodu?
Droga druga: do Wschodu jest daleko, a do Zachodu (UE) blisko. Co Polska ma do zaoferowania Wschodowi? Zasoby? Siłę roboczą? Rynek zbytu (wschodnie megacities miewają populację aglomeracyjną zbliżoną do populacji całej Polski)? Może pieniądze? Ta droga to opcja jeszcze wyraźniej w kierunku ostrego bdsm niż powyższa - dla Wschodu Polska to co najwyżej średniej wielkości podpierdółka-pomost do Zachodu. Podczas przyszłej rywalizacji o przesunięcie środka ciężkości na Wschód zostałaby co najwyżej użyta instrumentalnie, do zużycia i porzucenia.
Kto normalny instaluje jakiekolwiek kodeki w 2024 roku. VLC, Media Player i cała reszta mają domyślnie zintegrowane najpotrzebniejsze kodeki, to nie czasy SubEdita czy Bestplayera gdzie to był przymus.