Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

sowekel

Jak nauczyć się fizyki

Rekomendowane odpowiedzi

Witam jak nauczyć się fizyki samemu. W technikum już fizy nie mam, a chę za rok zdawać na maturze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

http://forum.pclab.pl/topic/397827-Fizyka-potrzebuj%C4%99-dobrej-ksi%C4%85%C5%BCki/page__p__5673842__hl__zbiory%20fizyka__fromsearch__1entry5673842

 

do teorii ja wiem http://ksiegarnia.pwn.pl/produkt/4000/podstawy-fizyki-t-15.html a to i tak strzał z wilkiego działa. Może być zamiast tego jakiś podręcznik do fizyki dla LO są zazwyczaj 3 tomy po jednym dla każdej klasy to do samej teorii wystarczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam jak nauczyć się fizyki samemu. W technikum już fizy nie mam, a chę za rok zdawać na maturze.

rozwiązuj zadania, testy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja nauka do matury z fizyki wyglądała tak:

 

http://lideria.pl/Matura-na-100-Fizyka-i-astronomia-Zbior-zadan-maturalnych-z-plyta-CD-Mariusz/sklep/opis?nr=195289

 

Całkiem dobre wyjaśnienia na końcu książki, przerobiłem to od deski do deski, zacząłem dwa mce przed maturą. Z rozszerzenia dostałem 82% i jestem zadowolony.

 

Powodzenie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Grimix

trzeba usiąść pod jabłonią...

...albo wskoczyć do wanny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Można też zaciągnąć wannę pod jabłoń...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Już wam odpie#####

Jakie ksiązki polecacie jakie zbiory. Piszcie wszystko co związane z maturą z fizyki :D Na ile procent zdaliście.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja mam propozycję... może wyda Ci się głupia, no ale...

 

porozmawiaj z nauczycielką od fizyki...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja mam propozycję... może wyda Ci się głupia, no ale...

 

porozmawiaj z nauczycielką od fizyki...

Z moim naczycielem od fizy nie mam o czym rozmawiać, idiota ma wszystko w dupie. Wogóle u mnie w technikum w tym roku tylko 2 osoby zdawały fizyke :lol2:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bym proponował wybrać się na korepetycje. Korepetytor pomoże ci wszystko zrozumieć i poprowadzi twoją naukę tak, żebyś mógł zdać maturę ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bym proponował wybrać się na korepetycje. Korepetytor pomoże ci wszystko zrozumieć i poprowadzi twoją naukę tak, żebyś mógł zdać maturę ;)

Nie stać mnie na takie luksusy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja do swoich cwiczen z fizyki uczylem sie z

David Halliday, Robert Resnick T1

Tam już jest wszystko. Do tego jakis obszerniejszy zbior z zadaniami i jazda ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie stać mnie na takie luksusy

 

Nawet na jedną lekcję na 2 tygodnie lub miesiąc? Samodzielna nauka może być ciężka i warto żeby ktoś pomógł czasem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też w 3 klasie technikum chciałem zdawać na maturze fizykę. Potem zmądrzałem i zmieniłem na matematykę. Poszła na 88% :) (To było w 2008).

 

W technikum fizykę miałem 1h w tygodniu poziom podstawowy przez 3 pierwsze lata tylko. W 4 klasie zero. W dodatku nauczycielka kiepska a i mi fizyka nie podchodzi - wolę matę ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Push-up3k

Też w 3 klasie technikum chciałem zdawać na maturze fizykę. Potem zmądrzałem i zmieniłem na matematykę. Poszła na 88% :) (To było w 2008).

To już zależy kto gdzie celował. Ja jakbym tak "zmądrzał" to bym nie dostał się tam, gdzie chciałem, przy czym zdawałem i matmę i fizykę na rozszerzonym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ludu przeca temat poprzedni podany książki są! Uczyć się!

push-up jak poszły sprawy w dziekanacie klepneli ects?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmmm jeżeli pójde na astro gdzie fizyka to podstawa, to pewnie pójdę na jakieś korki , i nie wiem czy nawet tera we wrześniu nie zacząć żeby mieć jakieś pojęcie na początek, żeby siary nie było na uczelni :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ludu przeca temat poprzedni podany książki są! Uczyć się!

 

Mi się zdaje, że fizyki nie powinno się uczyć z książek - jest tam masa wzorów, obliczeń i rozdmuchanej teorii. Najlepiej się uczyć na doświadczeniach. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi się zdaje, że fizyki nie powinno się uczyć z książek - jest tam masa wzorów, obliczeń i rozdmuchanej teorii. Najlepiej się uczyć na doświadczeniach. ;)

 

Co z tego że zaobserwujesz doświadczenie, jak nie będziesz wiedział dlaczego się tak dzieje a nie inaczej? Solidna teoria jest dosyć ważna. Można też oczywiście na odwrót, najpierw zaobserwować zjawisko a potem czytać o teorii - ale to raczej tylko wtedy jeśli czytamy i nie rozumiemy za bardzo o czym czytamy :E.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra - przeczytaj sobie teorię elektromagnetyzmu wraz z równaniami maxwella a weź magnes, cewkę i baterię. W którym przypadku więcej zostanie w głowie? Ja uważam, że w drugim.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wykonałeś doświadczenie - ok. Coś zaobserwowałeś. Ale co? Bez wiedzy teoretycznej nie wiesz do końca, nie masz pewności. Pozostanę przy swoim że z solidną teorią łatwiej wykonać doświadczenia i je zrozumieć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Grimix

Co z tego że zaobserwujesz doświadczenie, jak nie będziesz wiedział dlaczego się tak dzieje a nie inaczej? Solidna teoria jest dosyć ważna. Można też oczywiście na odwrót, najpierw zaobserwować zjawisko a potem czytać o teorii - ale to raczej tylko wtedy jeśli czytamy i nie rozumiemy za bardzo o czym czytamy :E.

no jak... czytać romantyczne i ociekające seksem książki, oglądać pornole czy eksperymentować w łóżku...

hmm - co było pierwsze?

w skrócie, liznąć teorię i obserwację i samemu brać się za eksperymenty ;-)

jak zafascynuje... to dogłębne badanie teorii i wniosków innych osób, i brać się za zdobywane doświadczenia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam jak nauczyć się fizyki samemu. W technikum już fizy nie mam, a chę za rok zdawać na maturze.

A ile ci z tej matury potrzebne? Jak nie musi być 100% to polecam zrobić tak:

  1. Kupić sobie paszport maturzysty
  2. Przeczytać rozdziały o elektryczności i magnetyzmie
  3. Stwierdzić, że chuja z tego sie rozumie
  4. Iść na tą maturę i napisać, co się da z karty wzorów
  5. Cieszyć się z dobrego wyniku

 

Na maturze trzeba zrobić zadania, a nie wiedzieć, co się dzieje ;) Zabaw praktycznych nie polecam, w większości i tak pewnie autor nie będzie mógł dokładnie zbadać i zmierzyć istotnych wielkości żeby samemu wykminić jakiś sensowny wniosek. Nie ma, co się bawić "magnesem, cewką i baterią", bo to będzie tylko zabawa, a jak ktoś nie potrafi sobie wyobrazić, co się stanie po przeczytaniu teorii, którą i tak przeczytać musi to lepiej niech nie zdaje fizyki. Ja nigdy nie miałem zapału do robienia zadań, ale jak ktoś lubi to można kupić sobie zbiory zadań z operonu. W sumie i tak warto je kupić, bo tam jest teoria podana bez przynudzania, ale nie jest stricte pod maturę. Mi się to osobiście lepiej czytało niż paszport czy podręcznik (którego chyba od roku nie otwierałem...).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ile ci z tej matury potrzebne?

z 80% by się przydało

[*]Przeczytać rozdziały o elektryczności i magnetyzmie

dlaczego właśnie te rozdiały przeczytać?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • ja mam płytę za 400zł od kilku lat i nic złego się z nią nie dzieje. Nie zmieniam sprzętu właśnie dlatego, że działa bezproblemowo. Mam inne podejście. Jako, że mam jakąś tam wiedzę komputerową to kupuje to co potrzebuje. Nie potrzebuje super karty dźwiękowej, sieciowej,  2 kart sieciowych, 2 dźwiękowych, 20 portów USB z tyłu i sata, najlepszej sekcji zasilania. To wszystko mocno podnosi koszta i nagle robi się 2k zł za płytę lub więcej a tych dodatków nigdy nie wykorzystam wręcz będą przeszkadzać bo to dodatkowe coś co może się popsuć i coś co będzie się ładowało przy starcie systemu więc sam system będzie startował dłużej. Wydajnościowo nic się nie zmieni czy to płyta za 500zł czy za 3000zł. Ta płyta za 500zł jest dobra a jak trzeba będzie wymienić płytę bo  to nie będzie szkoda bo dużo nie kosztowała. Przydałoby się wbudowane wifi i 4 banki pamięci ale w przyszłości pamięć pewnie pójdzie do zmiany na jakąś 8000-10000Mhz z większą pojemnością więc obecna pójdzie na sprzedaż.  
    • Szczerze to wydawało mi się że kilka plików, bardziej tak z pamięci napisałem. Jak będę miał chwilę to zassam jakiś film i sprawdzę.
    • Ale tak bylo od wiekow to na prawde zejdz na ziemie i nie skladaj klockow. Wyplata opodatkowana a podatek od nieruchomopsci to calkowicie odmienne tematy. No masz racje na 2024 co wychodzi na duzy + bo drugi spada na 12% do 85K
    • @kola01Ok, dzięki za ogólne wyjaśnienie jak działają chłodzenia i stwierdzenie czy moje chłodzenie, którego nigdy w życiu na własne uszy nie słyszałeś jest ciche lub głośne😆 Bardzo wiele to zmienia w moim życiu, dobra robota👏  Jak "głośny" jest Fortis 5 dual przy swoim maksymalnym RPM 1400 w porównaniu z różnymi aio możesz przeczytać tutaj:  https://www.purepc.pl/test-silentiumpc-fortis-5-i-fortis-5-dual-fan-coolery-dla-procesorow-z-dobrym-stosunkiem-ceny-do-wydajnosci-i-cichymi-wentylator?page=0,7 Może uwierzysz 
    • Nic sobie nie pomyliłem. Z premedytacją nie użyłem nazwy gdyż mowiny o tanich asrocakch, model nie ma znaczenia. Ogólnie beka bo gdy mówię o karcie dźwiękowej narracja zmieniana jest na taką że dobra karta dźwiękowa nie jest potrzebna, można kupić inna, można kupić dac itp (TO SĄ DODATKOWE KOSZTY). Jak mówię o sekcji zasilania to narracja brzmi że pomylelem się z modelem płyty. Cały dowcip polega na tym że to 400zl to nie wiele jak na różnice w tym co dostajemy w tych mobasach. Tzn lepsza dźwiękowka, lepsza sekcja zasilania, lepsze wyposażenie. OGÓŁEM LEPSZA PŁYTA. Jeśli komuś wystarcza biedny kodek audio czy biedna sekcja zasilania to fajnie ale niech nie mówi że ta płyta jest dobra. Jest WYSTARCZAJĄCA dla niego i to wszystko. To tak jak z tymi bułkami z biedronki, dla kogoś są wystarczające, ja wolę kuoic 3x droższe i nie jest odnrazanego barachła. Argumenty że za 900zl płyty też mają kiepskie kodeki audio jest śmieszny bo wystarczy poszukać w specyfikacji technicznej i znaleźć taka która ma normalne audio, wyposażenie czy co tam nas interesuje. Nadal nikt nie odpowiedział, dlaczego nie polecają tanich asrockow na am4? Bo różnica pomiędzy dobrą płyta jest po prostu mniejsza i mówimy o mniejszej skali.  Edit: teraz spojrzałem na morele, nowy tomahawk kosztuje 871zl. Różnica pomiedzy "wystarczającymi" asrockami zaczyna topnieć wiec za niedługo ten post będzie nieaktualny bo i tak wszyscy będą polecali MSI. Obecnie to już 350zl czyli żaden pieniądz. 
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...