Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Dopiero co były po 500 zł i taka cena bardziej by mi się podobała przy zakupie. 570 raczej niestety normalna. W MM za 560.

Od amazonu wychodzi za 525 https://www.amazon.de/gp/offer-listing/B075LKS83Q/ref=dp_olp_new?ie=UTF8&condition=new

Przypomniało mi się jeszcze że przy new 3ds musiałbyś dokupić ładowarkę (ew. kabel usb), więc dodatkowy wydatek na minus. W 2ds ładowarka jest w zestawie.

 

Mówisz masz. Na muve znowu jest za 500. Najlepsza oferta.

Edytowane przez Gonzo3211

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zamówiłem w nocy 2DSXL w wersji z Pikachu, powinno przyjść w piątek (Komputronik). Zamówiłem od razu z grą Pokemon Ultra Moon, wersja w Steel Booku (159 zł). Na 3kropki wziąłem pokrowiec od Hori - Pikachu Full Body. Dziecko powinno się cieszyć, a i ja pogram bowiem muszę mu mówić co oni tam gadają po angielsku. Jedna gra to trochę mało, ale nie wiem co kupić.

 

Na Muve konsola jest o 20 zł tańsza, ale dłuższe oczekiwanie na przesyłkę.

 

Na pewno kupię jeszcze Monster Hunter Stories, ale może w przyszłym miesiącu, mam też inne wydatki. A tak to zapoluję na jakieś gierki z DSa na Allegro.

 

Ciekawi mnie czy na 3DSa jest podobna gra do Dragon Mania Legends ze smartfonów?

 

https://www.gameloft.com/en/game/dragon-mania-legends

 

PS. Czy jest sens kupować folię ochronną?

Edytowane przez Premislaus

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Konsolka przyszła do mnie wczoraj i pograłem chwilę w Pokemona. Mam mieszane uczucia pomiędzy pozytywnym zaskoczeniem a chwilowym kaprysem. Jutro muszę iść do pracy, więc nie napiszę długo:

 

Na minus:

 

- Rozdzielczość ekranu. Wolałbym, żeby to było przynajmniej 720p i bezramkowiec. Pikseloza i brak AA, ale gram i grywam od czasów DOSa, więc nie jest to szok. Jednakże lo-fi jest wciąż w modzie.

- Mam dwa routery (nie mam czasu zrobić z tego jednej sieci i mi się nie chce, muszę wgrać inny soft do drugiego routera i ustawić go jako repeater) i wieczorem nie mogłem pobrać aktualizacji do gry, gdyż eshop walił błędami (że niby mam słabe łącze), a mam 100 Mb/s (światłowód). Problem rozwiązało usunięcie drugiej, "oddalonej", sieci z ustawień, z którą się chyba konsolka łączyła, ale paski były pełne.

- Brak gier po polsku dla dzieci i ryzyko bana kiedy przerobię konsolę, zdumpuję oryginalny i WŁASNY kartridż, by dodać do niego spolszczającego patcha. Chciałbym, żeby Nintendo ruszyło tyłek i zawalczyło o nasz rynek.

- Domyślnie mogłaby być większa funkcjonalność poza growa, patrząc na homebrew.

- Na polskie warunki cena, po tylu latach, za takie bebechy, powinna oscylować pomiędzy 200-300 zł, ze zniżkami na 150. Samemu zapłaciłem 569 zł za wersję z Pikachu na obudowie.

- Gry powinny być sporo tańsze, tak jak na PC. Nie ma gier w które chcę zagrać, ani w eshopie, ale bywają na Allegro i ebay, ale po astronomicznych cenach 200-500 zł. Gdzieś widziałem Chrono Trigger za 400 zł:

 

http://allegro.pl/chrono-trigger-ang-jak-nowa-ds-3ds-sklep-wwa-i7335973742.html

 

Na Allegro są też "tańsze" wersje, za bodaj 279 zł. Nie zamierzam tyle płacić.

 

- Ryzyko bana za przerobienie konsoli, ale nie granie na piratach i bez oszukiwania online.

- Trochę za cichy dźwięk i w faktycznie w New 2DS XL głośniki mogłyby być u góry, a nie na dole, jakie łatwo zakryć dłońmi.

- eShop nie zawiera nawet nie wszystkich, ale wielu konkretnych gier ze SNESa i DSa.

- O czym wiem z neta i powoli dowiaduję się na własnej skórze, czyli polityka jednej konsoli dla jednej osoby z rodziny. W Poksach nie da się zrobić osobnych profili, trzeba zacząć od nowa kasując save kombinacją klawiszy B+X+górna strzałka na D Padzie. Mystery gift (DLC) nie przypisują się do konta, ale do zapisu gry, więc jak skasuję save to giną DLC.

- Ze względu na naturę kartridżów to aktualizacje nie zapisują się na nich (to ROM - tylko do odczytu), ale na karcie SD, podobnie Mystery Gift, więc jak Nintendo oleje wsparcie to pożegnam się z aktualnym softem (chyba że spiracę).

- Z ciekawości próbowałem ustawić internet dla starych gier z DSa, znalazłem to w opcjach, to soft twierdzi, że DS nie obsługuje tej kryptografii (wpa psk).

 

Na plus:

 

- Pokemon w 3D wygląda spoko (w sensie gra - Ultra Moon, kupiłem New 2DS XL).

- Kompatybilność z DS i Wirtualna Konsola.

- Chodzi szybko (ładowanie gier), mimo że trochę długo wchodzi w ustawienia konsoli i powraca z nich.

- Ekran oporowy działa bez rysika.

- Gra się przyjemnie, nawet trochę lepiej od emulatora z padem (nie liczę zwiększenia rozdzielczości wewnętrznej i filtrów).

- Jakość wykonania jest OK, acz zaślepka na kartridże zdaje się licha. Nie miałem w rękach 3DSa, acz na Reddit są zdania, że New 3DS XL jest po prostu lepiej wykonany, ale dopłata 300 zł dla wątpliwego efektu 3D jest dla mnie niezbyt rozsądna.

- Jakby nie było to jednak fajny gadżet. Gdyby to miało większą rozdzielczość i slot na kartę SIM, to wywaliłbym smartfona.

- Każdy chciałby mieć Nintendo, ale niewiele osób odważa się zakupić, ze względu na wiele powodów, więc można się pochwalić.

- Rysik z New 2DS XL w cale nie jest niewygodny, co twierdzą anony z Reddita.

- Względem emulacji mam stałą płynność.

- Patrząc na specyfikację to strony internetowe chodzą znośnie.

- Sprzęt jest ładny.

 

Reasumując nie żałuję zakupu i wiedziałem na co się piszę robiąc wcześniej research. Chciałem zwyczajnie zagrać z dzieckiem w Pokemony i zrobić mu prezent. Wreszcie pokazać gry poza PC które są bez reklam i mikrotransakcji.

 

PS. Szkoda, że zrobili Switcha zamiast czegoś w stylu 3DS-Next Gen, z bebechami ze Switcha, ale z kompatybilnością ze starymi grami, plus podrasowaniem starych gier na nowej konsoli za pomocą post procesów, nakładek (AA, jakiś filtr czy shader).

Edytowane przez Premislaus

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

- Na polskie warunki cena, po tylu latach, za takie bebechy, powinna oscylować pomiędzy 200-300 zł, ze zniżkami na 150.

Trochę poleciałeś moim zdaniem, ale fakt że ceny są wysokie za "środek". Miód miodem, ale m.in. przez to wybrałem najtańszą opcję.

Graficznym onanistą nie jestem, więc styka. Czasem przydałby się ekran XL, ale nie chciałem zawiasów i wyższej ceny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No z tą ceną to przesada trochę (w sensie te zniżki na 150 :E). Takie koszty to składowa wszystkiego przecież (renoma marki, produkcja, transport itp.). Nowego 2DS-a (wersja bez zawiasów, "deska" ) w bundlu z Mario Kart 7 czy z New Super Mario Bros. 2 można kupić za te 350 złotych i myślę, że są to jak najbardziej rozsądne pieniądze. Sam chciałem go kupić, ale wolałem te kilka stów dołożyć do Switcha. Bo wersja, która najbardziej mi się podoba nie jest już produkowana niestety (New Nintendo 3DS). Pozostaje tylko polowanie na używki w dobrym stanie za te 450-600 złotych zależnie od stanu i składu zestawu, co moim zdaniem jest trochę za wysoką kwotą. 2DS-a pewnie kiedyś kupię, bo gier wartych uwagi dla mnie na tej platformie jest mnóstwo.

 

Gry od Nintendo są drogie, fakt. Taka trochę specyfika naszego rynku też. Na plus to, że nawet za kilka lat można je sprzedać nie tracąc zbytnio czy nawet na tym zarobić spokojnie. Taki urok pudełek od Ninny.

Edytowane przez Kszyrztow

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może się to wydawać głupie, ale tak radykalne obniżki zdarzają się niekiedy, szczególnie w USA. Życzyłbym sobie ich też w naszym kraju ;).

 

Póki co problemem jest kondycja Nintendo w Polsce. Uważam, że mają fajny system, ale dość drogi i przydałaby się im tutaj pewna lokalizacja. Część Polaków jest teraz lepiej sytuowana i może więcej osób kupi Switcha, i coś się ruszy.

 

https://www.reddit.com/r/3DSdeals/ - przeglądam ostatnio. Chciałbym kupić kilka gier, ale część jest nie do dostania lub ceny są od 159 zł wzwyż, w tym po parę stów za używane klasyki i nie ma ich w eShopie.

Edytowane przez Premislaus

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyrwałem za 30 zł Avatar: The Legend of Aang na Allegro. Gra na DSa. Kartridż jest jak nowy :). W opisie aukcji nic nie było o opakowaniu i instrukcjach, ale przyszło wszystko, łącznie z wyblakłym paragonem sprzed lat. Gra jest fajna, ale kupiłem ją dla dziecka.

 

https://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=7982

 

Pora znaleźć coś dla siebie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zaczalem w weekend ogrywac Pokemon X. Nie rozumiem, skad ta wszechobecna krytyka nowych gier o lapaniu kieszonkowych potworow. Ciezko mi sie od tej gry oderwac, ok ma wady, jest dosc latwa, wyglad niektorych stworkow (np. ten latajacy miecz) jest co najmniej zastanawiajacy, ale inne uproszczenia takie jak np. exp share dajacy doswiadczenie wszystkim pokom byl imho potrzebny i sprawia, ze nie tracimy w grze czasu na zbedny grind, co ma szczegolne znaczenie, gdy ktos chce sobie wyewoluowac poki do uzupelnienia pokedexa. Do megaewolucji jeszcze nie doszedlem, moze ten aspekt zmieni moje wrazenia z gry;p

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, jest banalna. Dostanie drugiego startera było miłe, ale to już była rzeź rywali :E. Poza tym potykanie się o rare candy, jakieś głupie ciuszki, market chyba już w poke centre.

Poza tym nie była zła, a jeszcze po sprawdzeniu sun/moon dostała ode mnie ocenę o oczko wyżej bo te ostatnie to już kpina i nawet X/Y zyskały w moich oczach i chyba poświęcę im kiedyś jeszcze trochę czasu.

Jeszcze te mega ewolucje.

 

W sumie cały czas chodzi mi po głowie, jedynie muszę w końcu skończyć alpha sapphire i można zaczynać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No dobra, ukonczylem pokemon x i jednak pare rzezcy mnie mocno irytowaly:

-gra na koniec robi sie naprawde nudna, nie pojawia sie absolutnie nic, co zachecaloby po otrzymaniu legendy do dalszej gry. Musialem sie narpawde zmuszac do tego, by ukonczyc gre.

-pare rozwiazan jest w moim odczuciu totalnie zbedna: jakies karmienie pokow, treningi, ciuszki itp. - po co to komu?

-mam wrazenie ze balans mocno lezy, tak naprawde to cala elite 4 wlacznie z ta championka na koncu mozna pokonac pokem typu Fairy, no moze poza gosciem ktory walczy stalowymi stworkami. Generalnie Fairy to zbyt silny typ w tej generacji

-mega ewolucje sa zbende, po poczatkowym "ok" szybko stwierdzilem, ze uzywanie ich to strata czasu/klatek na animacje, gdyby te ewolucje jeszcze zyskiwaly nowe moce/slabosci to ok, wprowadzaloby to dodatkowy element komplikujacay strategie, a tak jest zbednym bajerem

-szczerze to juz mnie od drugiej generacji meczy blokowanie przejsc przeszkodami, ktore mozna ominac tylko przy pomocy HM, co wymusza koniecznosc noszenia w plecaku HM slave'a albo uczenia HM naszych pokow.

Wedlug licznika z gry zajelo mi to ok. 35 h (troche sie szwedalem po swiecie, troche zbieralem pokow).

 

Jesli Sun/Moon stoi oczko nizej, to boje sie to odpalac..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio kupiłem używanego 2ds i na razie ogrywam Zelda Ocarina of Time (świetna) i kupiłem kod na Pokemon Crystal (tak z sentymentu)

Czytając ostatnie posty widzę że nie polecacie najnowszych edycji kieszostworów. A co z Omega Ruby/ Alpha Sapphire?

Nie wprowadzili zbyt dużo udziwnień i to jest po prostu remake świetnych gier z GBA? Warto?

W jakie tytuły jeszcze zainwestować?

Edytowane przez Lukass_22

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Omega Ruby i Alpha Sapphire sa jak najbardziej spoko, tak samo zamiast Crystal mozesz ograc HeartGold/Soulsilver:)

 

Moze Tobie te nowe edycje przypasuja, nie wiem, dla mnie suma summarum Pokemon X to bylo rozczarowanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Heart Gold przeszedłem na zwykłym ds, a crystal jak już pisałem przechodzę z sentymentu (tak sobie przypominam czasy, kiedy grało się na emulatorze).

Czyli Ruby ląduje na mojej liście "to buy" :)

Pytanie co jeszcze warto ograć?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zelda: A Link Between Worlds, naprawdę super gierka i w atrakcyjnej cenie do kupienia. No i Luigi Mansion 2.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurde, auto u mechanika i kolejny wydatek, a tu Black Friday się zbliża i kusi trochę, aby może takiego 3DS-a czy też 2DS-a przygarnąć... Ciężko :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie tez troche 2DS xl kusi, ale zostane chyba przy poczciwym podstawowym 2dsie.

Jedyne, co mogloby mnie skusic do 2ds xl to c-stick, ale ten podobno jest srednio wygodny i okazuje sie zbednym dodatkiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No mnie się podoba zwykły 2DS albo New 3DS. Choć ten ostatni nie jest już produkowany od jakiegoś czasu i w takim wypadku w razie chęci jego zakupu pozostaje tylko towar z drugiej ręki niestety (Allegro, OLX).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zelda: A Link Between Worlds ukonczona. Rewelacyjna przygoda. Ta gra ma wszystko, czego mozna oczekiwac od przygodowek na handheld:

-przyjemna historyjka z ciekawym plot twistem

-fantastyczna sciezka dzwiekowa

-bardzo angazujacy gameplay z mechanikami ulatwiajacymi gre tam, gdzie to zasadne (punkty szybkiej podrozy, mozliwosc stalego wykupienia przedmiotu za wyzsza cene bądź wypozyczenia za nizsza itp.)

-mega zroznicowane dungeony

-dobre wywazenie rozgrywki tzn. nie da się przez calosc przejsc z zamknietymi oczami ale gra tez nie sprawia, ze gracz może gdzies utknac na wyzej

-poukrywane przedmioty które warto odkrywac (czerwona tunika, master ore)

Nie wiem, czy można się do czegokolwiek przyczepic. No może czasem Link nie wiedzial, w która strone chcialem go obrocic, ale mialo to realny wplyw na przebieg gry może parokrotnie podczas mojej przygody z tym tytulem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zastanawialem sie co ograc po Zeldziei aktualnie na tapete wjechal Bravely Default, mam nadzieje, ze gra nie przerazi mnie swoim ogromem bo jak na razie wrazenia sa bardzo pozytywne. Ciekawy mix roznych rozwiazan, walka troche jak z Child of Light (i chetnie w Bravely Default widzialbym pasek obrazujacy to, kto w ktorym momencie atakuje i mniej klarowny podzial na rundy rodem wlasnie z CoL) caly klimat troche jak z rewelacyjnego Golden Sun.

Ciekawe jest tez to, ze to pierwsza gra od naprawde dawna ktora zmusza mnie do robienia zapasow i aktywnego korzystania z potionow czy eliksirow niwelujacych zmiany statusu. Na poczatku mialem wrecz wrazenie, ze jest za trudno, ale biorac pod uwage ilosc gotowki ktora zarabiamy to chyba taki byl wlasnie zamysl tworcow.

 

Na razie tylko 2 rzeczy mnie mocno irytuja:

-kiepska i uboga sciezka dzwiekowa, po Xeno czuje, jakbym wrocil do epoki kamienia lupanego:P

-glos podkladany pod Agne i wrozke...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na razie tylko 2 rzeczy mnie mocno irytuja:

-kiepska i uboga sciezka dzwiekowa, po Xeno czuje, jakbym wrocil do epoki kamienia lupanego:P

 

Dla mnie ścieżka dźwiękowa z BD to jedna z lepszych jakie dane mi było słuchać i jedna z tych których ost słuchałem od początku do końca wielokrotnie. Może jeszcze nie wgryzłeś się na tyle w gierkę by to odczuć.

 

Gierka świetna, w której zaraz po przejściu omyłkowo skasowałem save'a... pamiętam to wkurzenie level 1000, bo jestem graczem który absolutnie musi mieć zapis choćby do gry miał nie wrócić :D Jest w niej w zasadzie tylko jedno rozwiązanie które zirytowało wielu graczy (mnie jakoś nieszczególnie, ale potrafię zrozumieć poruszenie), ale spoilerować nie będę. Gdyby nie ten zabieg oceny byłyby pewnie jeszcze wyższe.

 

Mam Bravely Second kupione już kawałek czasu temu, może w tym roku się zabiorę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ma ktoś New Nintendo 2DS XL i może się podzielić wrażeniami z jego użytkowania? Stylus nie jest za krótki czasem? :hmm: Te duże ekrany też mnie odstraszały zawsze tym, że na nich pikselozę widać siłą rzeczy jeszcze bardziej niż na modelach z mniejszą przekątną wyświetlaczy. Ogólnie design tej konsoli średnio mi się podoba, ale po dłuższym zastanowieniu to nie wiem czy jest sens pakować się w New 3DS tylko dlatego, że ma stereoskopowy obraz (raczej bajer na chwilę) i wymienne obudowy... Tym bardziej, że ten sprzęt nie jest już produkowany i trafić na dobry egzemplarz wcale tak łatwo nie jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zastanow sie przede wszystkim, czy chcesz koniecznie grac w gry z ulepszonych wersji konsoli, bo jesli jakos strasznie Cie nie ciagnie do Xeno to ja bym rozwazal pozostanie przy 2dsie. Ale mowie to jako uzytkownik 2dsa, wiec moge byc nieobiektywny:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...