Skocz do zawartości
jarux

Królowa lawet 3.0V6

Rekomendowane odpowiedzi

Jako, że nastały mroczne czasy, czasy dojazdów na uczelnie zostałem zmuszony do porzucenia pontiaca i poszukania czegoś mniejszego, ekonomiczniejszego. Pierwszym celem była corolla E10 ale gościu nie odbierał telefonów. Potem wyjazd na giełdę gdzie znalazłem tę o to madzie za 5600zł

 

Kilka suchych danych

Rocznik - 97r

Pojemność silnika 1.3l

Liczba drzwi - 3

Przebieg - 272tyś :E

Moc - 73KM

Gaz - sekwencja, butla w kole

 

Wyposażenie:

-ABS

-2 poduszki powitrzne

-Klimatyzacja

-Światła przeciwmgielne

-Wspomaganie kierownicy

-Alufelgi

-Radio Pioneer DEH-2900MP

-4 głośniki + 2 nadprogramowe teraz już tylko 2

-Komplet zimówek na stalówkach

 

Poprzedni właściciel stosował ogromną ilości środków konserwujących przez co wnętrze mogło by zawstydzić niejedną dziewczynę(czyt. w ilości kosmetyków na sobie). Ogólnie auto bardzo podoba mi się choć pierwszego dnia miałem wrażenie, że prawie szoruje tyłkiem po asfalcie.

 

Autko ze strony mechanicznej jest praktycznie OK nie licząc klimy oraz dziwnego pisku z prawego przedniego koła który nagle pojawia się i równie nagle znika. Ze strony blacharskiej do roboty jest tylne nadkole oraz parę typowych marketowych wgnieceń. Oprócz tego do zrobienia ą pierdółki typu zabawa z audio, podświetlenie środkowej konsoli, może wymiana zegarów na inne z obrotomierzem.

 

Parę fotek:

bok.jpg

 

przod.jpg

 

tyl.jpg

 

srodek.jpg

 

licznik.jpg

 

fuszerka.jpg

fuszerka poprzedniego właściciela

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przebieg - 272tyś szczerbaty.gif

Dziadek w Niemczech miał daleko do kościoła? :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze nie widziałem takiego auta. Albo nigdy nie zwróciłem na niego uwagi.

Gumowych drzew ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze nie widziałem takiego auta. Albo nigdy nie zwróciłem na niego uwagi.

Gumowych drzew ;)

ja tez nie kojarze,az mi glupio bo najpierw zobaczylem fotki i pomyslalem ze to cos z ery golfa II a tu 97 :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pomyslalem ze to cos z ery golfa II

 

Wygląda jak każdy japończyk z 2 połowy lat 90-tych scratchhead.gif Trochę tego po Bydzi śmiga...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ladnie nakulane kilometrow. Zaden diesel w Polsce tyle nie ma z tego rocznika

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziadek w Niemczech miał daleko do kościoła? :E

Może jeździł na pielgrzymki nim :E Wiem jedynie, że auto w kraju jest 3 lata.

 

ladnie nakulane kilometrow. Zaden diesel w Polsce tyle nie ma z tego rocznika

Najlepsze, że za bardzo nie widać tego przebiegu.

Edytowane przez jarux

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najlepsze, że za bardzo nie widać tego przebiegu.

To rozumiemy, po prostu z reguły w polandii liczniki się skręca do magicznych 170k km. Bo ładniej wygląda. Łatwiej licznik skręcić do stanu wnętrza, niż zniszczyć wnętrze by odpowiadało stanowi licznika :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Całkiem przyjemna 323P, oby służyła jak najlepiej :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najlepsze, że za bardzo nie widać tego przebiegu.

na stowe kręcony z 90 tys :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wygląda fajnie tylko z tyłu czy dobrze widzę coś ala chromowana rura (rurka :E ) wydechowa? A ogólnie to życzę aby okazało się, że to autko jest dopiero w połowie swojej drogi do śmierci naturalnej ;).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fajne autko :P Ja tez mysle o tej madzi, tylko tak z 2000r. Sam nie wiem co jest lepsze - wiedziec ze auto ma 270k km czy na liczniku 180tys i sie zastanawiac czy juz 300tysi dawno mineło :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten pisk w kole to może być łożysko. Znika może na zakrętach?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fajna ta Madzia. Szerokości życzę.

 

 

 

Fajne autko :P Ja tez mysle o tej madzi, tylko tak z 2000r. Sam nie wiem co jest lepsze - wiedziec ze auto ma 270k km czy na liczniku 180tys i sie zastanawiac czy juz 300tysi dawno mineło :P

 

Ja sam kupiłem samochód z 240 tys nakulanych kilometrów i wydaje mi się, że wiedza jest lepsza niż niewiedza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

albo piasta albo nie odbijające zaciski :) w Astrolocie mam taki przypadek aktualnie :] jak się delikatnie hamuje to później zaczyna popiskiwać tył bez względu na to czy jedzie się prosto czy skręca :) ogólnie to bezawaryjności życzę :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

albo zużyte klocki hamulcowe też mogą piszczeć

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do pisku to skłaniam się ku hamulcom bo piszczą również przy hamowaniu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Loner

Fajna Madzia. Kiedyś mi się nie podobała (z tyłu :E), ale zobaczyłem kilka ładnie zrobionych egzemplarzy i jestem na 'tak'.

 

A przy okazji, czy do tej budy też ładowali silnik 1.8 i 2.0 V6 ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Loner - nie mam pojęcia. Ale pewnie tak.

 

Czeka mnie wyklejanie drzwi bo przy głośniejszym słuchaniu blacha potrafi brzęczeć. Również wywalę głośniki z polki, a zamiast nich podepnę oryginalne tylne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W 323 BA montowali 2.0 V6 ale nie w budzie 3D...

 

Tak z ciekawości jakie jest spalanie na LPG ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne aktualnie

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • "Pogoda to stan atmosfery w danej chwili, który jest chaotyczny i trudny do przewidzenia, a klimat to stan parametrów pogody uśredniony po kilkudziesięciu (zwykle trzydziestu) latach."   
    • Cytuję Ciebie, ale to odnosi się do wielu tutaj. Macie w sobie naiwność dziecka. Dla przykładu z twojego posta, mówisz kary i zakaz prowadzenia działalności w zakresie gromadzenia odpadów tak? No to dobra, karamy takiego delikwenta tak, że wypada z branży, i kto wchodzi na jego miejsce? Ktoś, kto wprowadzi takie standardy i takie ceny przyjęcia takich odpadów, że będzie wszystko zrobione na tip top. Oczywiście chętni ustawiają się "w długiej kolejce". Tymczasem w lasach ląduje coraz więcej śmieci dlaczego? Bo robi się coraz drożej i niestety, kiedyś wypijając puszkę monstera gdzieś w pobliżu było miejsce gdzie można było się legitnie pozbyć takiego odpadu. Teraz to wcale nie jest takie oczywiste. Mam wrażenie, że cała polityka gospodarowania odpadami odbywa się na zasadzie: "Nakażmy to, zakażmy tamtego, oczekujmy siamtego, a o sramtym pomyślimy później. A jak my to odbierzmy i zutylizujemy? Czy w ogóle na to co chcemy wprowadzić jesteśmy gotowi? będziemy martwić się później". Firmy, ale i gospodarstwa domowe nierzadko mają problem z pozbywaniem się w sposób skuteczny i zgodny z prawem wytwarzanych odpadów. Przykład? Wszelkiej maści opakowania wszelkiej maści z tworzyw sztucznych. Wszystko robione jest od dupy strony i przez to odpady trafiają do lasu, pod ziemię, za okno samochodu w trakcie jazdy, bo odbiór odpadów przy obecnych standardach ich zdawania po prostu jest niewydolny.
    • Tak, ale nie w ciągu 4-5 dni z -10 i 10 w dzień do +kilkunastu w nocy i +26 w dzień. Z reguły to "lato" z tego powiedzenia to było 15-17 stopni. @Melodyman nie, nie cisza jak mrozi, bo takie gwałtowne zmiany w ciągu kilku dni nie są niczym normalnym i to są anomalie m.in. związane z klimatem. Zatem niby piszesz że Twój chłopski rozum rozumie, a jednak nie bardzo.
    • No ale to jest po prostu lipny silnik, tak samo jak patologia w GTA4 które nie działa dobrze nawet na najmocniejszych współczesnych procesorach. Jest takie zjawisko jak piszesz, no ale to wynika tylko ze złego silnika, nie brałbym tego jako regułę że każda gra tak się będzie zachowywać. 
    • niestety, chlopski rozumie, pudlo wlasnie dlatego smiesza mnie te wszystkie ocieplenia przy kazdym tygodniu +20 a potem cisza jak mrozi XD
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...