Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Gonzo100100

Recenzja Shure SRH840

Rekomendowane odpowiedzi

Recenzja sluchawek Shure SRH840

Wstep

Od dawna marzylem o zakupie jakichs porzadnych sluchawek, ktorych uzywalbym “do wszystkiego” czyli gier, filmow, muzyki (glownie chilout & lounge, rock, drum & bass i klasyka) i rozmow internetowych.

Oczywiscie, od razu zostalem poinformowany, ze sluchawki ktore bylyby dobre we wszystkich tych aspektach nie istnieja, a przynajmniej, co sam sobie dopowiedzialem, nie za cene 700zl/£140, taki sobie postawilem na poczatku limit.

Po pewnych przemysleniach glownym wyznacznikiem w wyborze bylo dla mnie, czy sluchawki beda zamkniete, zeby moc sie latwo odizolowac od otoczenia.

 

Dodam, ze to moja pierwsza recenzja wiec, prosze o wyrozumialosc, pisze ja zeby podziekowac wszystkim osobom ktore pomogly mi w wyborze no i zeby pomoc tym ktorzy tez sie zastanawiaja nad zamknietymi sluchawkami.

Do zakupu dolaczylem, rowniez za pomoca tych samych forumowiczow co pomogli mi wybrac sluchawki, karte dzwiekowa Xonar DX.

 

Specyfikacja

Przetworniki: dynamiczne, zamkniete

Srednica przetwornikow: 40mm

Czulosc: 102 dB/mW

Impedancja: 44 Ohm

Maksymalna moc wejsciowa 1000mW

Pasmo przenoszenia: 5 Hz – 25 kHz

Waga bez kabla: 181g

Przewod z miedzi OFC spiralny o dlugosci 1,8m/4m

 

Pierwszy kontakt

Mieszkam w UK wiec wielu osobom chyba nie pomoze informacja, ze sluchawki kupilem ze sklepu Planet Gizmo za posrednictwem Amazon.co.uk.

Jednak po dwoch dniach otrzymalem pudelko zaprojektowane w ciemnym nienachalnym stylu, bardzo dobra kompozycja kilku kolorow , wedlug mnie wskazujacym na profesjonalne, studyjne zastosowania produktu, niewielkim logo firmy i znajdujacym sie na srodku zdjeciem sluchawek.

 

Bomba! Ale co teraz? Okazalo sie, ze nie wiem jak te paczke otworzyc, naszczescie po chwili prob znalazlem sposob na otwarcie, pudelka ktore otworzylo sie jak skrzynia (ze skarbem) w dodatku okazala sie byc wylozona specjalnym, wyklejanym miekka tektura wnetrzem ktora prawdopodobnie ma zabezpieczac to co sie znajduje w srodku przed ewentualnymi uszkodzeniami. Ponad to w opakowaniu znajdowala sie instrukcja, ktorej nie raczylem przeczytac, specjalny, skorzany pokrowiec, zapasowe poduszki, spiralny kabel i oczywiscie sluchawki (wszystko poza ostatnim bylo oczywiscie zapakowane w osobne foliowe woreczki).

 

Wyglad

Dla mnie to akurat byl najmniej istotny element dotyczacy wyboru, ale teraz mysle, ze za wygladem idzie tez sposob wykonania, dlatego postaram sie je opisac, przynajmniej pobierznie.

 

W 95% sa czarne, dzieki czemu idealnie pasuja do reszty mojego sprzetu. Na zewnetrznej stronie obudowy nausznikow znajduja sie wylozone, z aluminium paskowane logo firmy, oraz model w ladnych ramkach nalozonych na krawedzie. Reszta omawianego elementu, czyli obudowy wykonana jest z plastiku. Obszyta skora gabka nausznikow, oraz zewnetrzna strona palaku, wewnetrzna strona jest wyszyta szorstkim, ale rowniez przyjemnym w dotyku materialem, muszla wylozona miekkim materialem. Doczepiany przewod do lewego nausznika. Kabel z prawego glosnika jest poprowadzony wewnatrz palaka. Wszystkie te elementy skladaja sie na naprawde fajny wyglad i sa rownoczesnie porzadnie wykonane.

 

Komfort

Po kilku pierwszych godzinach uzywania uszy mnie troche bolaly, byly cale czerwone jednak teraz po tygodniu jest o wiele lepiej. Uszy juz nie bola w ogole, no moze troche czasem czuje niezbyt przyjemny uscisk ale wystarczy zdjac sluchawki na doslownie 5-10 sekund i w tym czasie spokojnie rozmasowac miejsca w ktore szczypie i mozna zakladac z powrotem na kolejne kilka godzin.

 

Regulowany palak pozwala na ergonomiczne dopasowanie sluchawek dla kazdego.

 

Spiralny kabel to swietna rzecz! Na biurku zajmuje bardzo malo miejsca a gdy potrzeba rozciaga sie na cala dlugosc mojego malego, 4 metrowego pokoiku. Bez problemu moge np wieczorem przed snem przejsc ze sluchawkami na uszach do lozka i jeszcze troche posluchac muzyki na lezaco, a potem po prostu odlozyc je na biurko. Musze jeszcze raz wspomniec, ze sluchawki maja kabel tylko z lewej strony co jest bardzo wygodne bo nic sie nie placze.

 

Dzwiek

Tu nie bede sie rozpisywal, jest fajnie. ;p

 

 

A teraz na powaznie. Gdy podlaczylem karte dzwiekowa (Xonar DX) i pierwszy raz nalozylem te sluchawki na uszy zrozumialem, ze podjalem naprawde dobra decyzje kupujac sprzet audio zamiast np nowy RAM, processor, karte graficzna czy cokolwiek innego. Dzwiek naprawde wspanialy, wykonalem milowy skok wzgledem poprzednich sluchawek.

 

Od samego poczatku az do teraz codziennie przesiaduje po wiele godzin wsluchujac sie w rozne dzwieki, testujac najrozniejsze opcje w sterowniku. Call of Duty Modern Warfare 2 nigdy wczesniej nie brzmialo tak realistycznie, doslownie czuje sie jakbym znajdowal sie na prawdziwej wojnie. W Dead Space nigdy wczesniej nie przeszedl po mnie zimny dreszcz po czym nie zrobilo sie goronco jakby ktos mial wejsc do mnie do pokoju i mnie zabic. Dzwieki sa niezwykle czyste, przestrzenne i realistyczne.

Filmy sie oglada rownie swietnie, dzwieki i basy przypominaja te ktore slyszy sie w kinie wiec i z tej strony ogromny plus.

 

Muzyka, tutaj sprawa sie nieco komplikuje. Dla kazdego gatunku muzycznego, czesto tez do poszczegolnych utworow przypisuje inne ustawienia. Dla niektorych utworow, glownie klasycznych, przypisuje efekt szerokiego otoczenia z dosc silnym echem jak w hali koncertowej z ustawieniami suwakow na Classic a dla innych calkowicie zmieniam wiekszosc opcji. Bywalo, ze musialem sporo poeksperymentowac zanim znalazlem satysfakcjonujace dla mnie brzmienie, np dla dzwieku gitary akustycznej. Oczywiscie ilosc opcji to dla mnie duzy plus, nie jestem jakims zaawansowanym uzytkownikiem, ba- daleko mi do takiego ale wsluchujac sie i odpowiednio do upodoban zmieniajac brzmienie czuje, ze sie doslownie rozwijam.

 

Niestety, nie porownam zadnych dzwiekow do innych sluchawek, nigdy nie korzystalem z innych sluchawek o podobnej cenie ale generalnie brzmienia wysokie i niskie bardzo mi sie podobaja, basy sa naprawde swietne, wczesniej je porownalem z takimi jakie sa w kinie, jedyna roznica to taka, ze wytwarzane wibracje nie przeszywaja calego ciala a jedynie glowe na wylot (oczywistosc). <Edit: Basy nie sa jakies szczegolnie mocne, w koncu nie mam zadnego wzmacniacza ale mi na razie wystarczaja i wciaz uwazam, ze sa swietne, ciagle mozna porownac do kina.>

 

Na koniec dodam, ze poziom wyizolowania sie od otoczenia jest zadziwiajacy! Gdy czegos slucham, poznaje, ze ktos mnie wola tylko, jesli sie nademna nachyli lub dotknie mnie w ramie, zegnaj realny swiecie...

 

Podsumowanie

SRH840 sa dla mnie genialnym wyborem, polecam je dla kazdego kto marzy o wspanialych dzwiekach i nie chce przy tym wydac fortuny. Wedlug mnie te sluchawki i karta muzyczna Xonar DX sa 100% warte swojej ceny (sluchawki: £129/645zl ; karta dzwiekowa: £62/310zl). Przez chwile nawet zalowalem, ze nie kupilem czegos z jeszcze wyzszej polki ale zostalem zapewniony, ze postapilem slusznie i rzeczywiscie, mysle, ze dzieki tym sluchawkom naucze sie “sluchac”, doceniac brzmienia roznych dzwiekow po czym napewno przeskocze na cos jeszcze lepszego.

 

Reasumujac, jesli masz okolo 1000zl i chcesz dobrej jakosci zamknietych i wygodnych sluchawek kup SRH840 i Xonar DX.

Przepraszam za wszelkie niedociagniecia i prosze o opinnie na temat recenzji.

 

Pozdrawiam.

 

Gonzo.

 

Link do galerii

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

SRH840 są bardzo fajne, mają świetny bas (chyba najlepszy w tej cenie), dobre wykonanie, ale jednak scena nie poraża szerokością. Porównując do modelu niżej, który ma większą scenę, gorsze wykonanie, nieco słabszy bas, jaśniejszą barwę to uważam, że nie opłaca się płacić prawie 2x więcej za SRH840, warunek jest tylko jeden, do SRH440 trzeba zakupić pady z 840, bo te, które dostajemy w pudełku są beznadziejne ;).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hmmm, a to można za taka kase kupić złe słuchawki ?

 

i korzystanie z opcji sterownika ( EQ i różne nakładane efekty ) to raczej się z tym pomyliłeś. Chcesz jak najbardziej realnie odtwarzać muzykę a sam ją zmieniasz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi nie chodziło o to, że one są złe, bo są bardzo dobre, lecz za mniejszą cenę możemy kupić równie dobre SRH440, chociaż gdyby oba modele dzielił mniejszy pułap cenowy to wybrałbym pewnie 840, ale to już trzeba przetestować na własnych uszach ;), moja opinia jest czysto subiektywna, poparta tym, że oba modele miałem (SRH440) lub mam (SRH840).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

SRH840 dźwiękowo są naprawdę dobre. Ale dla mnie fabryczne pady okazały się zbyt płytkie. Dopiero po ich wypchaniu, stały się dla mnie akceptowalne. Można dokupić do nich pady od Brainwavz HM5, które są znacznie głębsze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • Zawsze czegoś brakuje ale już tu nie kilka razy a kilkadziesiąt czytałem że coś bardzo rychłego się może zaraz stać i tyle rozczarowań... Ja może też jestem tym już zmęczony ale widzę że inni jeszcze w innym sensie bo jakby pijani Jak im czinczyki dają zdjęcia ze swoich szpiegowskich satelit to zaraz pewnie zobaczę jakąś modyfikacje na aliexpess tych dronów co mi w kółko wciskają że jakieś Temu oddaje za darmo Ale mądrego dobrze posłuchać jaki jest twój pogląd na kierunek w którym ten konflikt zmierza. Ukraińcy zaskoczą? Czy Francja zacznie tłuc ruskich na Ukrainie?    
    • Widać młody jeszcze jesteś, życia mało znasz. Na prawdziwej wonie prawie zawsze czegoś brakuje, z czymś jest problem i trzeba kombinować.
    • 4090 i gra na low?  Ouch...
    • Racja, rozsądkiem jest skakanie co 2-3 gen procków. Poczekam na Zen 5 i zobaczymy co dalej. Myślałem pogonić 5800X i dołożyć do używki 5800X3D. Za parę stówek wyczerpałbym możliwości na AM4, chociaż tym prockom na tyle blisko, że nie jest to jakiś zauważalny przeskok. Dawało się używki za 1k kupić, a teraz rzeczywiście drożej. Słusznie. Jak kupowałem 5800X to chodziły po 2k, oema trafiłem za ok. 1670zł gdzie za 5600X trzeba było dać 1400zł. Gdybym teraz siedział na 5600X byłby większy sens przeskoku.   Z multi to CS2 z detalami na Ultra High 1440p bez upscalingu. Obecnie klatkarz to tak 250-300+ na tym ustawieniu. Procki X3D dają kopa w tym tytule ale czy mi zrobi różnicę te +50-100 FPS?   A nie kręciłem tych memek, ponoć słabo się kręcą ale nie sprawdzałem. Chyba wybiję sobie z głowy zmiany. Warto chyba czekać na ZEN 5 - z tego co widziałem przyrost ma być na poziomie 40% co mnie zaciekawiło. Na intela nawet się nie oglądam. Ostatni raz miałem 6-7 gen i styka
    • Już te pisanie że czegoś zabraknie mi gotuje krew w żyłach... Miał Putin zdechnąć a żyje. Miały sankcje udusić Rosję a tu sami Amerykanie ganiają Ukrainę za ataki na rosyjskie przetwórnie ropy. Miało zabraknąć czołgów, wychodzi że produkują/restaurują kolejne. Miało zabraknąć amunicji wychodzi że sobie z tych dyktatorskich państewek pościągali szybciej niż zachód się zrzucił na źródełko Czech, nim sami swoją gospodarkę przestawili w tryb wojenny. Jest tak jak Wolski mówił w ostatnim raporcie że prędzej chudy zdechnie niż gruby schudnie. Przy braku błyskotliwej i wręcz cudownej kontrofensywy i postawieniu na odbitym terenie sytych oddziałach w sensie ilości to plan jaki ten Ławrow wyjawił w tym wywiadzie(polecam choćby tego poczytać jak nie martwi się ktoś że mu zalasuję mózg) jest bliżej do finiszu. Zostanie kaleka bez możliwości wejścia do tego NATO i UE a ciekawe ile to potrwa nim się nie rozpadnie bo raczej nie zwróci się z powrotem na wschód do najbliższego sąsiada. Pik produkcyjny w Rosji minie po 26 roku czyli jeszcze 2.5 roku walki o co. Z Chersońszczyzną skończyły się jakiekolwiek postępy i nawet chyba nadzieje na nie, a tylko była pokerowa rozgrywka gdzie krupier / cała publika raczej nie pomagała dostatecznie wystraszyć agresora. Niech ścierają agresora by szybko nie przyszło do głowy to powtórzyć to jest chyba jedyny cel teraz. Ostatni szczebel eskalacji z wyczerpania raczej też średnio wygląda. Teraz jest problem by te drony zwalczać na terytorium własnym by nie sprzedawały pozycji opl i lotnictwa to chyba raczej pod koniec nie będą ich tak lekkomyślnie używać.    
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...