Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

asd1003

Odszkodowanie za nadgarstek - czy sie nalezy

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

sprawa wyglada nastepujaco. dnia 23.12.2010r poslizgnalem sie na dworze i upadlem na wyprostowana reke, bolal mnie troche nadgarsterk, mowie ok - troche poboli i przejdzie, zwlaszcza ze nie byl to jakis specjalnie silny bol.

 

pozniej przyszly swieta a nadgarstek z dnia na dzien bolal coraz bardziej.

 

w nocy z 26 na 27 bol byl juz naprawde nie do wytrzymania, tamtej nocy nie przespalem.

 

rano 27 udalem sie do przychodni, dostalem skierowanie na przeswietlenie do chirurga, w miedzyczasie moj lekarz rodzinny wypytwal sie o wszystko (kiedy to sie stalo itp)

 

chirurg zlecil przeswietlenie ktore wedlug niego nic nie wykazalo, ALE ze tam zlamania nie moze byc widac na pierwszy rzut a ewentualne leczenie jest bardzo trudne to zalozyl gips na 2 tygodnie

 

 

 

I teraz mam pytanie, czy moge liczyc na jakies odszkodowanie? i czy moj lekarz rodzinny zapisywal sobei daty kiedy to sie stalo i w procesie o odszkodowanie moze to zostac uzyte?

 

chodzi mi o aspekt tego ze z bolem nie poszedlem od razu do lekarza tylko minelo ladnych kilka dni. no sory ale nie bede za kazdym razem jak sie uderze latac do lekarza...

 

z gory dzieki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest to bardzo popularna "kontuzja", osobiście uważam, że za dużo nie dostaniesz, a za 50zł szkoda "latać" składać wszystkie papiery.. jednym słowem szkoda czasu.

 

Jeżeli chodzi o czas, można się ubiegać o odszkodowanie w ciągu 3 lat od wizyty u lekarza.

Nie ma znaczenia kiedy poszedłeś do niego.

 

Osobiście złamałem palec na hali, graliśmy w piłkę, jak wiadomo nikt nie lubi stać na bramce więc się zmienialiśmy. Dostałem piłką prosto w palec.

Też myślałem, że poboli i przestanie, jednak tak się nie stało. Później miałem wypadek... przy kontroli wyjściu ze szpitala u lekarza rodzinnego powiedziałem, że boli mnie palec, tego dnia miał być hirurg więc poczekałem, okazało się, że mam złamanego palca.

 

Złożyłem wszystkie papiery no i dostałem odszkodowanie :) Między złamaniem palca, a wizytą u chirurga minęły 3 miesiące

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

starales sie o odszkodowanie? ile dostales?

 

 

mialem dwa razy zlamany prawy nadgarstek, za pierwszy raz dostalem jakies 600 a za drugue 300 chyba bo nie bylo juz uszczerbku na zdrowiu czy cos takiego, ale to bylo 3 lata temu i nie pamietam zbytnio jak to dokladnie bylo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli miałeś złamanie nadgarstka kilka razy, to znaczy, że masz osłabiony.. prawdopodobnie tym razem jest to samo...

ja najczęściej go nadwyrężam stąd takie podejście z mojej strony.

Za palec dostałem chyba 150zł..

Nadgarstek może też być skręcony, a w tedy jak dostaniesz 50 zł to jest dobrze :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie powinno być problemu.

 

właściwie nie da się za bardzo oszacować na podstawie doświadczenia innych osób ile dostaniesz pieniedzy :) wszystko zależy od kwoty na jaka jesteś ubezpieczony, ubezpieczyciela i komisji. ja np miałem uszczerbaną rzepkę i dostałem około 500-600 zł, gdzie znajomy za podobna kontuzję dostał ponad 800- 900zł

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem uczniem więc mam najzwyklejsze odszkodowanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zarabiacie na nieszczęściu ale tak trzeba robić :) myślę,że +500zł powinieneś dostać ale jak ktoś wyżej wspomniał chodzi też o ubezpieczenie itd. na pewno nie dostaniesz 50 zł jak ktoś napisał. Staraj się bo ci się należy i nie patrz na to,że długo nie byłeś z tym w przychodni,bo jak wspomniałeś nie będziesz lecial jak sie uderzysz xd bo jakby tak latali to by miejsca w szpitalach brakowalo ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

trzeba bylo szybk zadzialac po samym zdarzeniu a kasy by sie sciagnelo jak lodu :D :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skoro tak Ci jest potrzebna kasa, a nadgarstek Cie juz i tak boli to ja proponuje sobie go złamać, pójść na prześwietlenie i odebrać należne pieniążki. Najlepiej w kilku miejscach aby procent uszczerbku był większy. Dostaniesz 20 zł więcej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 Głupoty gadacie. Chyba nie po to co rok płaci ubezpieczenie, żeby w razie jakieś kontuzji miał się nie starać o odszkodowanie. Ja za identyczną kontuzję kilka lat temu (spadłem całym ciałem na nadgarstek, lekarz powiedział, że zwichnięcie, miałem szynę przez 2 tygodnie) dostałem 160 zł, wiec na pewno warto się starać o te pieniądze. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja z palec dostałem 180zł (3 tyg w szynie)

na twoim miejscu starałbym się o odszkodowanie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mówicie o złamaniach, zwichnięciach. A co autorowi lekarz powiedział oprócz tego, że nic nie widać? Hmm myślę, że jak coś mnie zacznie boleć od razu pójde do ubezpieczyciela i każe sobie wypłacić odszkodowanie. Oj chyba poczółem ból, zastanowie się gdzie on jest i pójde z tym do ubezpieczyciela. To co, że lekarz niczego nie potwierdził. Płace składke do odszkodowanie mi się należy. O abym nie zapomniał, wieczorem pobawie się z psem/kotem abym miał kilka dodatkowych zadrapań...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale pitolicie głupoty że az nie chce mi się tego czytać --------- __ --------

 

Wystarczy iść do byle jakiej grupy zajmującej sie odszkodowaniami, nie trzeba być NIGDZIE ubezpieczonym. To że ktoś sie poslizgnął na chodniku, ulicy to będzie to wina zarządu dróg i transportu, lub własciciela tego "chodnika". Kompletujesz zdjecia miejsca, piszesz zeznanie świadka, ksero papierów z pogotowia, zanosisz do firmy zajmujacej sie wyciaganiem takich odszkodowań, czekasz ok 2 miesiace, potem masz komisje. Najlepiej w tym czasie załatwiasz sobie udokumentowaną "rechabilitacje" Firma bierze jakies 25% od wyciagnietej kasiory z urzedu. Za złamanego paluszka wyciagałem dla klienta 1500zł. To że z swojej ubezpieczalni dostanie dodatkową kase to swoją drogą

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Gordon Lameman

Zigu, glupoty to Ty piszesz. Jaka dokumrntacje z miejsca 'wypadku' chcesz zebrac ponad tydzien po wydarzeniu?

Skad wiesz, gdzie sie przerwocil? Moze przewrocil sie na chodniku przed swoja posesja. Ojca pozwiesz?

 

Milo, ze umiecie wydzierac z ludzi kase za bzdury, ale zastanow sie nastepnym razem, bo nie kazdy przypadek sie do tego nadaje. I tak, w tym wypadku to jest bzdura.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przestań, te pieniądze nie sa nic warte. Później przy każdej zmianie cisnienia będzie Ciebie napier..

 

Więc lepiej uważać a nie liczyć na ochłapy typu 150zł za złamanie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Menfis

 

posty nabijasz?

 

nie poszedlem od razu do lekarza bo nie bede latal z byle stluczeniem... myslalem ze przejdzie, tak sie nie stalo... jak nie masz nic do wniesienia do dyskusji to sie nie odzywaj...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Menfis

 

posty nabijasz?

 

nie poszedlem od razu do lekarza bo nie bede latal z byle stluczeniem... myslalem ze przejdzie, tak sie nie stalo... jak nie masz nic do wniesienia do dyskusji to sie nie odzywaj...

Mój post nie był do Ciebie skierowany, a do tych, którzy radzą ze wszystkim iść po kasę. Nie napisałeś co lekarz powiedział o twojej dolegliwości, oprócz tego, że na zdjęciu niczego nie widać. To za co masz dostać odszkodowanie? Za to, że boli? Wiesz co to wymuszanie odszkodowania? @Zigu. Ide do Ciebie ze zdjęciami miejsca w którym się przewróciłem. Jest lód - ślisko - czyli idealne miejsce do .. sfotografowania. Świadek? No znajdzie się, kolega który akurat dziwnym trafem przechodził obok mnie. Idziemy do Ziga i on załatwia nam odszkodowanie. Ja mam na nową konsolę, zdarzenia nie było a ból symulowałem.

 

Uwagi w stylu nabijasz posty sobie zostaw dla siebie bo mnie nie znasz, a na forum nie jesteś na tyle długo aby komukolwiek prawić takie kazania. Zwłaszcza, że nie potrafisz czytać ze zrozumieniem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja powiem że warto się ubiegać o każde odszkodowanie, bo ja np. za zwykłe wybicie kciuka dostałem 100zł :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej powiedzieć, że wypadek stał się w szkole(jeżeli jesteś uczniem). Idziesz do lekarza, od lekarza dostaniesz papierek + zdjęcie prześwietlenia, zanosisz papierek do dyrektora i higienistki (jeżeli jest), wysyłasz dokumentację (prześwietlenie + papierek). Po 2-3 miesiącach możesz liczyć na jakieś odszkodowanie. Ja za pokruszoną kość palca dostałem 160zł.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zigu, glupoty to Ty piszesz. Jaka dokumrntacje z miejsca 'wypadku' chcesz zebrac ponad tydzien po wydarzeniu?

 

 

Nawet do 13 lat wstecz. Wielki pan prawnik z 1 roku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Gordon Lameman

Nawet do 13 lat wstecz. Wielki pan prawnik z 1 roku.

Zigu, myĹl czasem. MĂłj drogi wielki biznesmanie, jak chcesz wykazaÄ na podstawie zdjÄcia zrobionego w tydzieĹ po wypadku, Ĺźe w jego dacie byĹo tam Ĺlisko. No i skÄd wiesz gdzie sie autor przewrĂłciĹ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wystarczą świadkowie. Sąsiadka złamała nogę podczas upadku na przejściu przez ulicę. Rzecz rozegrała się zeszłej zimy. Trochę kłótni z Zarządem Dróg wystarczyło aby w maju uzyskać 1200zł.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zigu, myĹl czasem. MĂłj drogi wielki biznesmanie, jak chcesz wykazaÄ na podstawie zdjÄcia zrobionego w tydzieĹ po wypadku, Ĺźe w jego dacie byĹo tam Ĺlisko. No i skÄd wiesz gdzie sie autor przewrĂłciĹ?

 

Pomysl, kto udowodni że zdjecie było robione tydzień po wypadku, tym bardziej że jest opinia świadka, co do ustalania własciciela chodnika, to moze być i prywatny, wtedy sciagna z polisy. Praktycznie każdy przypadek przechodzi pozytywnie. Byle jaka nawet dziadowska grupa odszkodowawcza np http://www.ubezpieczenie.com.pl/odszkodowania___firmy/150,0.html europejskie centrum odszkodowań, lub kazde inne poradzi sobie z tym z palcem w nosie. Kilka razy znajdowałem juz sobie "swiadka" wiec to tez zaden problem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

chirurg zlecil przeswietlenie ktore wedlug niego nic nie wykazalo, ALE ze tam zlamania nie moze byc widac na pierwszy rzut a ewentualne leczenie jest bardzo trudne to zalozyl gips na 2 tygodnie

 

 

 

Nie napisałeś co lekarz powiedział o twojej dolegliwości, oprócz tego, że na zdjęciu niczego nie widać. To za co masz dostać odszkodowanie? Za to, że boli?

 

Uwagi w stylu nabijasz posty sobie zostaw dla siebie bo mnie nie znasz, a na forum nie jesteś na tyle długo aby komukolwiek prawić takie kazania. Zwłaszcza, że nie potrafisz czytać ze zrozumieniem.

 

to co powiedział lekarz zamiescilem w pierwszym poscie. dodal jeszcze ze literatura karze traktować urazy w tamtym rejonie jako potencjalne złamanie.

 

co do uwag o dlugosci pobytu na forum- przemilcze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pomysl, kto udowodni że zdjecie było robione tydzień po wypadku, tym bardziej że jest opinia świadka, co do ustalania własciciela chodnika, to moze być i prywatny, wtedy sciagna z polisy. Praktycznie każdy przypadek przechodzi pozytywnie. Byle jaka nawet dziadowska grupa odszkodowawcza np http://www.ubezpieczenie.com.pl/odszkodowania___firmy/150,0.html europejskie centrum odszkodowań, lub kazde inne poradzi sobie z tym z palcem w nosie. Kilka razy znajdowałem juz sobie "swiadka" wiec to tez zaden problem.

znaczy się zeznania były fałszywe? :Up_to_s::hmm:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...