Skocz do zawartości
GIZIU

Miernik lakieru

Rekomendowane odpowiedzi

Cóż, przede mną kupno auta więc szukam jakiegoś prostego miernika na własny użytek do wstępnej eliminacji ulepów. Ktoś mógłby coś polecić ? Czy do 200-300zł znajdę coś sensownego ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za 250 pln w zasadzie każdy miernik będzie miał w środku to samo. Kup oczywiście elektroniczny z próbnikiem na kablu co ułatwia odczyt wartości. Nawet jeżeli nie będzie on super dokładny, to na pewno wychwyci ewentualne różnice w grubości warstwy lakieru między poszczególnymi elementami - a to jest dla Ciebie najważniejsza informacja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Swego czasu do firmy z lakierami przyjechał klient po lakier do swojego VW. Po odczycie potrzebnych danych okazało się, że ów lakier się nie zgadza z wytycznymi producenta. Właściciel busa twierdził, że sprawdzał całe auto miernikiem, okazało się, że było przemalowywane, więc nie wiem czy te mierniki są skuteczne :E... należy jednak pamiętać, że nie wiadomo jakiego "miernika" właściciel auta używał ;pPozdrotaka krótka historyjka, jednak zaznaczam, że się nie znam :)

 

Już nie chce mi się poprawiać, przez chrome'a nie wiedzieć czemu piszę posty w html'u :E

Edytowane przez drn

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

GIZIU. MGR-10+ z sondą jest dobrym miernikiem. Któryś ze znajomych ojca, który jest rzecoznawcą porównywał kiedyś z tymi legalizowanymi ble ble ble za grube pieniądze, i tak naprawde pomiary niewiele się różniły. Prawda jest taka że duże zmiany grubości lakieru wykryje, a o to chyba chodzi, nie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sam szukam auta i kupiłem wspomniany wyżej MGR-10 z sondą. Spełnia swoje zadanie. Znając jaka powinna być grubość oryginalnego lakieru bez problemu wyłapiesz który element był lakierowany i gdzie ewentualnie jest szpachla.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiście używam GL-1 i jestem bardzo zadowolony. Kiedyś miałem nawet okazję porównać z tzw. profesjonalnym miernikiem i okazało się, że powtarzalność wyników w GL-1 była lepsza :) Znajomy ma GL-6 tej samej firmy i również zachwala sobie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przymierzam się do kupna jakiegoś porządnego miernika za 150 zł znajde coś w tej cenie ? :hmm:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

MGR-10, było już o nim w temacie. Ewentualnie dorzuć ~40zł i kup MGR-10+ z próbnikiem na kablu, znacznie wygodniejsze rozwiązanie. Mam wersję z plusem, kilka aut zmierzyłem. Miernik jak miernik, jest ok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak. Wersja z plusem różni się tym, że ma próbnik na kablu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Polecam MGR-10-S-FE - u mnie przy pomiarze kilku aut przed zakupem samochodu sprawdził się bardzo dobrze

 

Tak sobie myślę, że zmiany auta nie planuję więc mogę go sprzedać :) Stan idealny, używany łącznie kilka minut

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Polecam zakup miernika z sondą. Do tego nie napalałbym się na tym, że czujnik potrafi wychwycić ulepa. Po pierwsze w wielu miejscach gdzie blacha posiada krzywiznę to taki czujnik może mieć problemy, druga kwestia jest taka że wiele elementów łatwo można wymienić i jak są one podebrane z innego auta (w tym kolorze lub dobrze pomalowane) to i tak się tego nie wychwyci. Jak kupowałem auto to przez miesiąc oglądałem bo zawsze było coś nie tak. Jak coś nie wyglądało tak jak powinno to nawet bez czujnika było widać, że coś było majstrowane. Powiem więcej - w jednym przypadku autko miało idealnie równy lakier na całej powierzchni, czujnik nie wykazywał szpachli czy nawet podwójnej warstwy lakieru. Tylko jak w tym przypadku przy 10 letnim aucie można mieć szkodę na 10 000 euro ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podpowiem - dzik. Jeśli auto było serwisowane w ASO i zrobione z AC to blachy i elementy idą do wymiany i nie będzie tego widać..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na tyle została wyceniona szkoda - więc nie wiadomo czy to było niewielkie uderzenie w zwierze czy strzał z boku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...