Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Dylu

Banalny i szybki przepis na wyśmienity schab

Rekomendowane odpowiedzi

Krótko: http://www.kwestiasmaku.com/kuchnia_polska/wieprzowina/eskalopki_z_pieczarkami/przepis.html

 

Robi się to błyskawicznie, jest proste, zawsze wychodzi (bo co tu ma nie wyjść), świetnie smakuje i fajnie na obiadach rodzinnych udaje skomplikowaną w wykonaniu potrawę :P;)

 

Co do przepisu:

- sól oczywiście może być zwykła

- zamiast cherry sprawdza się czerwone wino

- koperek suszony również nadaje odpowiedniego aromatu

 

Smacznego :glodny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Banalny i szybki przepis na wyśmienity schab

 

Kotlety schabowethumbup.gif.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kotlety schabowethumbup.gif.

Kotletami schabowymi karmiony byłem niemalże od urodzenia, bo to nasza polska, tradycyjna potrawa niedzielna :heu: Ja osobiście mam ich już serdecznie dosyć, w dodatku są one zazwyczaj mocno smażone, ciężkie i przesiąknięte tłuszczem, bo panierka chłonie go mnóstwo. A, że schab lubię, więc szukam różnych przepisów, jak go smacznie i inaczej przygotować w formie dania obiadowego.

 

Polecam jeszcze Bitki ze schabu w sosie własnym, z dodatkiem pieczarek :)

 

Tak, tak... lubię pieczarki ;)

 

Pieczony schab z warzywami, który podaje się z sosem chrzanowym też nie jest najgorszy :]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kotletami schabowymi karmiony byłem niemalże od urodzenia, bo to nasza polska, tradycyjna potrawa niedzielna :heu: Ja osobiście mam ich już serdecznie dosyć, w dodatku są one zazwyczaj mocno smażone, ciężkie i przesiąknięte tłuszczem, bo panierka chłonie go mnóstwo. A, że schab lubię, więc szukam różnych przepisów, jak go smacznie i inaczej przygotować w formie dania obiadowego.

 

Sam lubię, a z tym, że je się raz na dwa miesiące to już inna bajka (stąd raczej nie przejmuję się ile ma kalorii ;)), schab+czosnek+młoda zielona cebulka(mnóstwo)+marynata ziołowa=winthumbup.gif:). Twój przepis zły nie jest, tylko ja sam już mam osobiście dosyć zestawienia mięso+pieczarki pod każdą postacią :E (wyjątki to pieczarka w panierce osobno czy też z grilla).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Push-up3k

Ja osobiście mam ich już serdecznie dosyć, w dodatku są one zazwyczaj mocno smażone, ciężkie i przesiąknięte tłuszczem, bo panierka chłonie go mnóstwo.

Spróbuj cienkie kotlety, bez ubijania, mało tłuszczu na patelni i smaż krócej do "soczystości", to będzie jakaś odmiana.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spróbuj cienkie kotlety, bez ubijania, mało tłuszczu na patelni i smaż krócej do "soczystości", to będzie jakaś odmiana.

Jadłem i takie ;) Moja babcia robi podobne. Ale wcześniej namacza schab przez jakiś czas w mleku, dzięki czemu po usmażeniu robi się on kruchy. Do panierki dodaje nieco więcej mąki, przez co nie jest ona taka zwyczajna - chrupiąca, tylko przypomina konsystencją ciasto. A na koniec po usmażeniu, dodatkowo dusi kotlety krótką chwilę w garnku, przez co robią się właśnie soczyste... MMMMmmmm... Takie akurat mogę jeść dosyć często :P Do tego dania uwielbiam czerwone borówki i z jeden-dwa młode ziemniaki z koperkiem !!!!!! :glodny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie to wszystko herezja - schab to delikatne, pyszne mięso i trzeba to umieć wydobyć, Sądzę, że najlepszy jest pieczony ze śliweczką. Albo po prostu pieczony, z ziołami, odpowiednią troską w czasie pieczenia, jest wilgotny, delikatny i kruchy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Push-up3k

Dla mnie to wszystko herezja - schab to delikatne, pyszne mięso i trzeba to umieć wydobyć, Sądzę, że najlepszy jest pieczony ze śliweczką. Albo po prostu pieczony, z ziołami, odpowiednią troską w czasie pieczenia, jest wilgotny, delikatny i kruchy.

Jak będziemy pisać o pieczenie ze schabu to będziesz mogła się powtórzyć :E

 

 

 

kóheny spam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie to wszystko herezja - schab to delikatne, pyszne mięso i trzeba to umieć wydobyć, Sądzę, że najlepszy jest pieczony ze śliweczką. Albo po prostu pieczony, z ziołami, odpowiednią troską w czasie pieczenia, jest wilgotny, delikatny i kruchy.

Nie ma co się zamykać na różnorodność ;) Pieczony schab jest smaczny...... ale tak jak schabowe, jadłem go od dziecka i już mnie nie porywa :D Monotonia w kuchni, tak samo jak w życiu... nie prowadzi do niczego dobrego ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

- zamiast cherry sprawdza się czerwone wino

sherry :) nie ma nic wspólnego z cherry

 

przepraszam za spam ale wiele ludzi myśli, że sherry to jakiś wiśniowy alkohol

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sherry :) nie ma nic wspólnego z cherry

 

przepraszam za spam ale wiele ludzi myśli, że sherry to jakiś wiśniowy alkohol

nie ważne :) tak czy inaczej czerwone wino sprawdza się świetnie :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma co się zamykać na różnorodność ;) Pieczony schab jest smaczny...... ale tak jak schabowe, jadłem go od dziecka i już mnie nie porywa :D Monotonia w kuchni, tak samo jak w życiu... nie prowadzi do niczego dobrego ;)

Do takich specjałów wolę bardziej wyraziste w smaku mięsa. No ale jak kto lubi na ślepo podążać za trendem... Ciekawe, kto ile zna innych mięs niż schab, polędwica i może rostbef?

 

Uwielbiałam, kiedy ignoranci kulinarni ryczeli ze śmiechu nad "skrzydłem wołowym" ")

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja być może dlatego tak hołubię ten schab, bo uwielbiam chude mięsa. Nie lubię błonek, żyłek, chrząstek czy innych przeszkód w posiłku ;) Lubię jak jedzenie nałożone na talerz w pełni nadaje się do spożycia.

 

Lubię, może nie tyle jeść, co cieszyć się posiłkiem... a przebieranie na talerzu w kościach, błonach, chrzęściach czy innych składowych dania, które są dla mnie niejadalne ;) odbiera mi tą przyjemność :D

Wiem doskonale, że zawężam sobie kulinarne horyzonty, ale co zrobić... pewnych przyzwyczajeń zmienić nie potrafię :P Tak więc kombinuję ze zmianami smaku oraz sposobami przyrządzenia baz, które mi odpowiadają. Ponadto schab, sam w sobie, jakimś mocno aromatycznym mięsem nie jest, prze co można z nim za pomocą przypraw, marynat czy innych dodatków, zrobić naprawdę wiele :)

To samo jest z piersią drobiową, polędwicami i w zasadzie każdym chudym mięsem, które nie jest obrośnięte tłuszczem. Bo to właśnie tkanka tłuszczowa nadaje mu, charakterystyczny dla gatunku, smak w czasie przyrządzania... Ja dosmaczać wolę sam ;) a mięso traktuję jako podstawę dania (źródło białka, żelaza oraz witamin), na której dopiero w czasie gotowania, wg swojego widzimisię, tworzę aromat :D

 

Doskonałym przykładem potrawy z chudego mięsa, w której smak i aromat tworzą wyłącznie dodatki, jest tatar, który notabene uwielbiam, ale musi być zrobiony dobrze! Samo surowe mięso przecież smakować nie będzie... a wystarczy chwilę nad nim popracować i robi się rarytas :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Push-up3k

Uwielbiałam, kiedy ignoranci kulinarni ryczeli ze śmiechu nad "skrzydłem wołowym" ")

A dlaczego się śmiali?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja tam lubię najbardziej schab z piekarnika - taki w całości - przynajmniej wtedy wiem, że jest soczysty i nie wyschnie na wiór :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...