Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

paolodenis

Nowa podstawa programowa.

  

37 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy nowa podstawa programowa była dobrym posunięciem?

    • Tak
      6
    • Nie
      31


Rekomendowane odpowiedzi

Witam. W tym temacie wyrażajcie swoje opinie na temat nowej podstawy programowej..

Wg. mnie to masakra. Nauka niemieckiego została mi narzucona przez szkołę od podstawówki, i teraz będę musiał pisać testy z niemieckiego na poziomie ROZSZERZONYM które będą z elementami zadań maturalnych. Jestem w 2 gim, niemieckiego 'uczę się' od 5 lat i generalnie nic nie umiem :)) Jestem eksperymentalnym rocznikiem co do nowej podstawy i jak im cos nie wyjdzie no to niestety odbije się to na moim roczniku i jego edukacji a zarazem na jego przyszłości -.-

 

Pozdrawiam :))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem eksperymentalnym rocznikiem co do nowej podstawy i jak im cos nie wyjdzie no to niestety odbije się to na mnie i mojej edukacji a zarazem na mojej przyszlosci -.-

:o straszne

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak im cos nie wyjdzie no to niestety odbije się to na mnie i mojej edukacji a zarazem na mojej przyszlosci -.-

Nie na Twojej tylko na Twoim roczniku bo nie tylko Ciebie przecież to dotyczy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No trzecim klasom się jeszcze udało ;p

Ale fakt 1 gim też ; )) Mój błąd, srry.

@edit

Źle przeczytałem poprzedniego posta.. xd

Tak masz rację :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. W tym temacie wyrażajcie swoje opinie na temat nowej podstawy programowej..

Wg. mnie to masakra. Nauka niemieckiego została mi narzucona przez szkołę od podstawówki, i teraz będę musiał pisać testy z niemieckiego na poziomie ROZSZERZONYM które będą z elementami zadań maturalnych. Jestem w 2 gim, niemieckiego 'uczę się' od 5 lat i generalnie nic nie umiem :)) Jestem eksperymentalnym rocznikiem co do nowej podstawy i jak im cos nie wyjdzie no to niestety odbije się to na moim roczniku i jego edukacji a zarazem na jego przyszłości -.-

 

Pozdrawiam :))

Ja rozumiem tak, że jeśli niemiecki jest językiem który kontynuujesz to jeżeli go wybierzesz, musisz pisać na poziomie rozszerzonym, a jak wybierzesz angielski to na podstawowym albo rozszerzonym. Nie ma przymusu pisania niemieckiego...

Chyba, że masz tylko jeden język w szkole :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na nikim sie to nie odbije. Pomysl troche. Jesli faktycznie macie gorzej z tą nową podstawą programową, to wszyscy. Nie ty jeden masz trudniej, ale caly twoj rocznik, wiec wciaz bedziecie miec na egzaminach koncowych gim. czy na maturze rowne szanse ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. W tym temacie wyrażajcie swoje opinie na temat nowej podstawy programowej..

Wg. mnie to masakra. Nauka niemieckiego została mi narzucona przez szkołę od podstawówki, i teraz będę musiał pisać testy z niemieckiego na poziomie ROZSZERZONYM które będą z elementami zadań maturalnych. Jestem w 2 gim, niemieckiego 'uczę się' od 5 lat i generalnie nic nie umiem :)) Jestem eksperymentalnym rocznikiem co do nowej podstawy i jak im cos nie wyjdzie no to niestety odbije się to na moim roczniku i jego edukacji a zarazem na jego przyszłości -.-

 

Pozdrawiam :))

 

Kup sobie SuperMemo Niemiecki Kein Problem.

Po skończeniu pierwszej płyty zlasował mi się mózg, a mam jeszcze dwie dalsze do przerobienia:E

Pamiętam że jak puszczali Startreka po niemiecku to prawie wszystko rozumiałem, bo terminologię związaną z obsługą reaktora i napędu Warp oraz niuanse polityki międzygwiezdnej (Widerstand ist zwecklos, sie werden assimiliert!) miałem w małym palcu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Frycek666

No właśnie w podst zostało mi narzucone i angielskiego W OGÓLE nie miałem :P Dopiero od 1g się uczę ang.

 

 

Kup sobie SuperMemo Niemiecki Kein Problem.

Po skończeniu pierwszej płyty zlasował mi się mózg, a mam jeszcze dwie dalsze do przerobienia:E

Pamiętam że jak puszczali Startreka po niemiecku to prawie wszystko rozumiałem, bo terminologię związaną z obsługą reaktora i napędu Warp oraz niuanse polityki międzygwiezdnej (Widerstand ist zwecklos, sie werden assimiliert!) miałem w małym palcu.

Hahahha XD dobre ;P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość r2d3

IMO oczekują od nas, że będziemy nie wiadomo jakimi mózgami, albo poprostu mają zbyt mało ludzi do pracy na budowach :lol2: Ta nowa podstawa jest chora, jak na polskim nam mówiła o nowym ocenianiu to cała klasa miała nieciekawą minę :E

Ale myślę, że jakby wyszła za rok z egzaminów jakaś tragedia, to nie zostawią tego tak i np. obniżą próg punktowy do dalszych szkół :)

Trochę się martwię tym, że muszę pisać rozszerzony angielski, bo uczę się go od przedszkola, ale po tylu latach to nie powinno być problemu :)

Zresztą piszę próbny w maju i zobaczę, jak to będzie wyglądało. Jak próbne wyjdą tragicznie to też na pewno zreezygnują z tego hardkoru jaki nam fundują teraz :P

 

PS

Współczuję rozszerzonego niemca, uczę się go drugi rok i umiem się tylko przedstawić :lol2:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

też języka nienawiści od 4 podstawówki do 3 lO się uczyłem i nic nie umiem HA!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

też języka nienawiści od 4 podstawówki do 3 lO się uczyłem i nic nie umiem HA!

 

Obejrzyj sobie

i doceń jak bogaty jest ten język tam gdzie to jest istotne. Podobnie Eskimosi mają 100 słów na różnie odmiany śniegu i lodu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nauka niemieckiego została mi narzucona przez szkołę od podstawówki

W starej podstawie w wielu przypadkach było tak samo. Ja w podstawówce miałem 3 języki (przedostatni rocznik starej podstawy). Ale wtedy zależało to od dyrektora.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A moim zdaniem nauka języków: 2 angielskiego i niemieckiego powinna być narzucona od 1 podstawówki. I wiedza powinna być naprawdę surowo egzekwowana. Ludzie którzy nie umieją języków mają duży problem potem, bo już w czasie studiów nie ma za bardzo kiedy, nie mówiąc o pracy. Sam widzę to po moich znajomych którym już nawet w czasie rekrutacji na prkatyki nieznajomość języka zamyka szansę na dobry start kariery.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 Nie przesadzałbym z ilością obcych języków -  sam uczyłem się (okres obejmujący podstawówkę, gimnazjum i liceum) trzech - rosyjskiego, angielskiego i niemieckiego. Efektu to najlepszego nie przyniosło - żadnym z nich nie posługuję się perfekcyjnie. Nauka niemieckiego była dodatkowo dla mnie niesamowicie męcząca - żal, rozpacz i raczej strata czasu. Obecnie skupiam się na angielskim i rosyjskim. Uważam, że obowiązkowy powinien być tylko jeden język obcy. Natomiast o dodatkowej nauce innych języków uczniowie powinni decydować sami.      

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po co uczyć 2 czy 3 języków po łebkach? Najlepiej jeden a na prawdę dobrze.

Niemiecki też wspominam jako katorgę. Nic nie rozumiałem same sz sz sz i tyle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

też języka nienawiści od 4 podstawówki do 3 lO się uczyłem i nic nie umiem HA!

Kto da więcej? Wpisujcie miasta! Może znajdzie się ktoś kto skończył podstawówkę nie umiejąc czytać i pisać?

 

Efektu to najlepszego nie przyniosło - żadnym z nich nie posługuję się perfekcyjnie.

 

Jeżeli ktoś myśli, że po samej nauce języka w szkole będzie umiał się nim posługiwać perfekcyjnie to niech lepiej zejdzie na ziemię. Z resztą perfekcja to jest potrzebna jak chcesz zostać powieściopisarzem, w życiu wystarczy zwykłe dogadywanie się, w im lepszym stopniu i na więcej tematów tym oczywiście lepiej.

Z językami jest niestety podobnie jak z fizyką - bez znajomości podstaw na trudniejszych rzeczach siedzisz jak na tureckim kazaniu. Z historii można wyuczyć się konkretnego zagadnienia i w szkole to w zasadzie wystarczy, szerszy kontekst wydarzeń jest potrzebny studentom. Z języka niewiele komuś przyjdzie z kolejnej konstrukcji gramatycznej jeżeli brakuje słówek żeby sklecić przykładowe zdanie albo zrozumieć polecenie. W połączeniu z podejściem uczniów do regularnej nauki efekty są jakie widać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie napisałem tego, że liczyłem na to, iż szkoła zapewni mi naukę do zaawansowanego poziomu. Sam to mi teraz próbujesz wmówić. Jednak taki program ("mix" językowy) znacząco mi utrudniał naukę tych języków, których chciałem się uczyć. Pisząc słowo perfekcja miałem na myśli - jako taką biegłość, czyli poziom C2.         

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Kto da więcej? Wpisujcie miasta! Może znajdzie się ktoś kto skończył podstawówkę nie umiejąc czytać i pisać?

cóż to miałbyć taki luźny komentarz ale cóż widzę to się przerodziło właśnie w co?

Nie będę ukrywał nauka niemieckiego nie interesowała nigdy ani mnie ani moich nauczycieli. Oni olewali przedmiot to ja też. Co się będę krył. Do czego piję, można i 100 razy zmieniać podstawę co z tego jak się nie zmieni mentalności nauczycieli? Uczeń to uczeń zawsze szuka drogi na około itd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A moim zdaniem nauka języków: 2 angielskiego i niemieckiego powinna być narzucona od 1 podstawówki.

 

Dlaczego niemiecki miałby być narzucony? Rozumiem angielski/niemiecki + język do wyboru. Ale narzucanie niemieckiego już niezbyt, chociaż... Teraz i tak w gimnazjach, podstawówkach może też, to robią. Raczej w tych bogatszych regionach, ale jednak.

 

Osobiście bardzo bym nie chciał mieć narzuconego niemieckiego. Inna sprawa, że najlepiej w miarę porządnie (jak już wcześniej pisano) nauczyć się jednego porządnie i na dalszym planie bawić się w następne. Nie każdy ma zdolności, żeby ogarnąć dwa obce, nie mówiąc o trzech. A trzy w podstawówce, gdzie dzieci ledwo się nauczyły pisać i czytać, to już w ogóle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ta nowa podstawa programowa jest chora! Też jestem w 2 gim, jako rocznik testowy. Powiedziano nam, ze nasz egzamin gimnazjalny to będzie taka małą matura (osobno będziemy pisać: matme i fizyke, polski, biologie, WOS i język), a wosu w 3 gim już nie ma. Poza tym książki co roku kosztują 500 - 600zł!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego niemiecki miałby być narzucony? Rozumiem angielski/niemiecki + język do wyboru. Ale narzucanie niemieckiego już niezbyt, chociaż... Teraz i tak w gimnazjach, podstawówkach może też, to robią. Raczej w tych bogatszych regionach, ale jednak.

 

Osobiście bardzo bym nie chciał mieć narzuconego niemieckiego. Inna sprawa, że najlepiej w miarę porządnie (jak już wcześniej pisano) nauczyć się jednego porządnie i na dalszym planie bawić się w następne. Nie każdy ma zdolności, żeby ogarnąć dwa obce, nie mówiąc o trzech. A trzy w podstawówce, gdzie dzieci ledwo się nauczyły pisać i czytać, to już w ogóle.

Fakty drugiego języka nie powinni narzucać, ale nadal powinny być 2 obowiązkowe języki (angielski+ do wyboru czyli w 70% przypadków niemiecki) z których powinny być egzaminy na takich samych prawach jak pozostałe przedmioty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego niemiecki miałby być narzucony? Rozumiem angielski/niemiecki + język do wyboru. Ale narzucanie niemieckiego już niezbyt, chociaż... Teraz i tak w gimnazjach, podstawówkach może też, to robią. Raczej w tych bogatszych regionach, ale jednak.

 

Osobiście bardzo bym nie chciał mieć narzuconego niemieckiego. Inna sprawa, że najlepiej w miarę porządnie (jak już wcześniej pisano) nauczyć się jednego porządnie i na dalszym planie bawić się w następne. Nie każdy ma zdolności, żeby ogarnąć dwa obce, nie mówiąc o trzech. A trzy w podstawówce, gdzie dzieci ledwo się nauczyły pisać i czytać, to już w ogóle.

Wiesz, trudno żeby dyrektor zatrudniał 10 nauczycieli od różnych języków tylko dlatego, że ktoś nie lubi/nie idzie mu niemiecki. Natomiast zdarzają się podstawówki czy gimnazja, gdzie nie naucza się angielskiego, tylko jako jedynego języka np. niemieckiego. I to nie jest dobre - angielski powinien być w każdej szkole obowiązkowy, jako że jest powszechnie wykorzystywany w kontaktach międzynarodowych. Natomiast drugi język - może z możliwością dobrowolnej rezygnacji przez rodziców?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najgorszy był ruski, byłby łatwy gdyby nie te ich bukwy i miękkie znaki.

Zresztą w tej szkole to macie za dobrze, przecież poziom teraz jest taki żeby każdy Tibijczyk mógł ją skończyć!

Pomyślcie ile nazw funkcji musi się nauczyć informatyk żeby efektywnie programować w jakimś środowisku programistycznym.

Co więcej po kilku latach może ono wyjść z mody (tak jak np. MFC) i trzeba się uczyć od nowa jakiegoś Brainfucka.

Jest natomiast wątpliwe aby Niemcy za parę lat zmienili język na np. chiński.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko informatykowi znajomość tych wszystkich funkcji itp. się przyda, a nam niemiecki niekoniecznie :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • A co ma CIA, MI6 czy inne służby wywiadowcze do artykułów na portalach internetowych czy twiterowych pseudo-analiz, rozumiem że czytanie ze zrozumieniem kontekstu jest dla kolegi zbyt dużym wyzwaniem.   Rosja ma skończone rezerwy ludzkie, no ale skoro twoja 6 letnia bratanica twierdzi, że Rosja jest duża więc wygra to tak musi być. Co do Trumpa i jego zdecydowanego prowadzenia w sondażach to chyba też ci to twoja bratanica powiedziała, Trump i Biden w ogólnokrajowych sondażach idą mniej więcej z podobnym poparciem raz jeden raz drugi prowadzi więc nie wiem skąd bierzesz to zdecydowane prowadzenie Trumpa, a biorąc pod uwagę specyficzny system wyborów prezydenckich w USA jest jeszcze ciekawiej, wystarczy sprawdzić sondaże z podziałem na stany i zobaczyć, że dokładnie jak w 2020 wygrać mogą obydwaj wszystko znowu rozbije się o pojedyncze stany, do tego w USA wybory wygrywają pieniądze a tych Biden zebrał na początek kwietnia dwa razy więcej niż Trump.   Ukraina już się obroniła przed Rosją i wypchnęła ją z większości zajętego na początku wojny terytorium, i od dwóch lat się broni dalej, nie będe wnikał co miało znaczyć twoim zdaniem że cytuje "Rosja sama bez pomocy z zewnątrz jest 50x wiekszą od Ukrainy", że niby wielkośc terytorium ma znaczenie w kwestii wygrywania wojny, no to całkiem ciekawe podejście, ale niestety kompletnie bezsensowne, podczas inwazji na sąsiada liczą się zasoby ludzkie tu Rosja ma większe fakt ale jakie 3-4 krotnie a nie 50 krotnie, a i tak trzeba by spojrzeć dokładnie w demografie żeby wyiągnąć wnioski. Nie wiem co mają prawa człowieka do mobilizacji w czsaie W ale mniejsza z tym, pominmy to bo to niczego nie wnosi. Przestawienie przemysłu na tryb wojenny, niczego nie zmienia jeżeli jedyne co to spowodowało to ewentualne zwiększenie produkcji bieda wersji T-ciaków bez zachodniej elektroniki i optyki w ilościach pozwalających na zastępowanie utraconego sprzętu, i umożliwia dużą akcje przywracania do służby złomu z lat 50-70 ubiegłego wieku, faktycznie wyczyn jak cholera.  Czytam takie głupoty od dwóch lat, Ukraina według waszych analiz z czterech liter powinna być zniszczona/podbita mniej więcej od dwóch lat, Puitn miał zaorać wszystko nukami i być carem wszechświata, a jak narazie mija 27 miesięc pełnoskalowej inwazji drugiej armii świata na jeden z biedniejszych krajów w Europie, pomijam już fakt zajęcia części terytorium w 2014 i pełzający konflikt trwający dekadę. Ale zapewne jest tak jak piszesz, Putin jest gotowy wojskowo do zajęcia całej Ukrainy, ale nie jest politycznie i dlatego dwa lata temu wywołał największych konflikt w Europie od dziesięcioleci, i tak sobie mieli od dwóch lat żołnierzy i sprzęt bo musi się jeszcze politycznie przygotować. Co do Skrzypczaka to mnie nie rozsmieszaj, z całym szacunkiem dla kariery pana generała, ale obecnie to on na potrzeby artykułów (raczej nie za bóg zapłać) reaguje na bieżące wydarzenia i zgodnie z trendem na dany moment zmienia wersję, to nie jest analiza konfliktu zbrojnego tylko zwykłe wróżenie z fusów na zasadzie "będzie tak,albo będzie inaczej", do analizy konfliktu zbrojnego potrzebujesz danych, danych i jeszcze raz danych, a robienie analiz strategicznych na podstawie dostępnych w internecie po fakcie danych ze starć na poziomie taktycznym bez dokładnej znajomości rozmieszczenia jednostek ich stanów osobowych, wyposażenia oraz odwodów strategicznych ich stanów osobowych, wyposażenia i rozmieszczenia zakrawa o kpine. Na chwilę obecną Ukraina przegrywa na poziomie taktycznym, strategicznie jeszcze źle nie jest, co nie znaczy że to się nie zmieni w bliższej lub dalszej przyszłości, ale napewno się zmieni bez wsparcia z zachodu to jedno jest pewne i do tego dąży Putin, Rosja nie wygra jeżeli nie odetnie Ukrainy od wsparcia z zachodu, Ukraina ze wsparciem nie przegra .... czego proszę nie mylić z wygra, bo obecnej sytuacji Ukraina nie ma szans na zwycięstwo stricte. Będą musieli wcześniej czy później pójść na jakieś ustępstwa i wiedzą to jedni i drudzy, kwestia pozycji wyjściowych w przyszlych rozmowach pokojowych.
    • Gaming i Aero  od GB to tożsame konstrukcje (radiator, miedziana płyta zamiast komory parowej jak w wersji bobn Super); Różnią się zabudową i kolorem tworzywa sztucznego. Na Plus (obie wersje) szansa na cichsze cewki niż u innych producentów, nowsza rewizja wtyczki 12VHPWR -  H++ 12V-2X6;  Możesz sie rozczarować: Gaming i Aero BIOS OC nadaje się do kosza - zbyt głośno;  Najlepiej cihcy BIOS i ustawić w MSI AFT na krzywej 2700Mhz@950mV + 1000 VRAM 
    • Takie firmy dają właśnie wysoką pewność. OLEDy są tanie w produkcji a drogie w sprzedaży więc ostatnie o co trzeba się martwić to że korpo nie przekalkulowało tego  DW jest już na rynku ponad 2 lata.
    • Może prześledź sobie wyniki niemalże każdej jednej gry - jeśli są podawane dane o platformie, to PC ma zazwyczaj podobne wyniki do Xboxa xD Zazwyczaj, bo wyjątkowo trafiają się takie Cyberpunki z wyższą sprzedażą na PC. Nie wiem w jakim świecie żyjesz myśląc, że typowo japońska gra podbiłaby jakoś znacząco wyniki sprzedaży. Tak, byłoby lepiej, to na pewno, ale nie byłby to game changer, przeportowanie gry pod PC'ta też kosztuje swoje, to nie jest darmowy hajs. Jak z taką analizą byś wyskoczył w korpo, to byś chyba dostał wypowiedzenie w trybie natychmiastowym, równie dobrze możesz powiedzieć "zróbmy kampanię marketingową na Indie, przecież tam jest aż 1,4 miliarda ludzi!". Żebyś nie mówił o jakichś wojenkach - mówię tylko jak to faktycznie wygląda, nie moja wina, że tak wygląda PC'towy rynek. Co do ekskluzywności - najwidoczniej SE się to opłaca, nie wiemy jaka była umowa między nimi, ale nie zawieraliby jej, gdyby była niekorzystna, right? Mogli np. dostać umowę z lepszym podziałem zarobku, np. 90/10 zamiast 70/30 i te parę milionów (zakładając, że dane internetowego analityka są prawdziwe) opłacało im się bardziej niż jakby sprzedali nawet milion więcej z PC'tem. My se tu możemy wymyślać niesamowite teorie - dopóki SE nie wyda oficjalnego oświadczenia, że FF Rebirth to klapa finansowa, tragedia i zamykają kolejne działy, to dyskusja nie ma sensu. No i w dalszym ciągu mnie śmieszy, że nie grałeś, ale masz najwięcej do powiedzenia xD Nadal mam wrażenie, że z uporem maniaka chcesz tej grze ująć, jakbyś bardzo nie chciał, żeby była/walczyła o GOTY, gdzie niemalże każdy chwali tę grę, poza aktywnościami pobocznymi, które mają dość różne opinie.
    • @Vulc Przy mocnym wietrze nawet nie myślałem o zjazdach. 15km/h po płaskim robi się problemem. Nie ma bata, nawet duża masa nie pomaga. Lekka osoba by po prostu chyba odleciała z wiatrem. To, co na normalnym rowerze się da, na oreo jest niemożliwe. Fajny rowerek, oby służył i dawał dziką radość!  
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...