Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Uther

Renault Laguna fl. II 1,9 DCi 110KM

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

chciałbym się dowiedzieć co sądzicie o tym aucie, a dokładniej o silniku w nim, czyli 1.9 DCI 110KM ;).... proszę o jak najszybsze opinie i komentarze :D

 

PS. Wspomnę, że chodzi o rocznik 2005 ;p

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mialem mozliwosc jechac z takim silnikiem Renault Scenic - jak dla mnie strasznie mulowaty, z pelnym samochodem mial problemy z przyspieszaniem na jakimkolwiek wzniesieniu.

Nie wiem moze trafilem na zamulony samochod, ale ja osobiscie odradzam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to w koncu krolowa lawet byla I czy II ? :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no ok, ale mi chodzi o Lagune II FL i od rocznika 2005, wiec pewnie jakies zmiany wprowadzili... no i oczywiscie o ten konkretny model silnika ze 110 koniami pod maska :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem w szoku że one już takie tanie :o

1.9dci awaryjne są?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Różnie się mówi ale padających turbin i problemów z zawieszeniem nie unikniesz choćbyś kupił nawet nowe ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Laguna II phII jest podobno o wiele mniej awaryjna niż jej poprzedniczki, co do silnika, to na pewno 110 koni? po allegro widzę że raczej 120 mają, i prawdopodobnie to taki sam silnik jak u mnie (był też w volvo), do meganki styknie, jako tako się odpycha, ale laguna pewnie ciut cięższa. Co do jego awaryjności, cóż, zależy jak trafisz czyli jak poprzedni właściciel traktował autko, jak katował na zimno i zalewał byle czym, to lepiej mieć odłożoną grubszą kwotę na poważne naprawy ;) dci są raczej delikatne jeśli o to chodzi, ale nadrabiają kulturą pracy, mój ma prawie 110tys, i odpukać nic się nie dzieje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Laguna II phII jest podobno o wiele mniej awaryjna niż jej poprzedniczki, co do silnika, to na pewno 110 koni? po allegro widzę że raczej 120 mają, i prawdopodobnie to taki sam silnik jak u mnie (był też w volvo), do meganki styknie, jako tako się odpycha, ale laguna pewnie ciut cięższa. Co do jego awaryjności, cóż, zależy jak trafisz czyli jak poprzedni właściciel traktował autko, jak katował na zimno i zalewał byle czym, to lepiej mieć odłożoną grubszą kwotę na poważne naprawy ;) dci są raczej delikatne jeśli o to chodzi, ale nadrabiają kulturą pracy, mój ma prawie 110tys, i odpukać nic się nie dzieje.

 

tak na pewno 110 koni ;).... wlasnie w phII został taki wprowadzony :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...mój ma prawie 110tys, i odpukać nic się nie dzieje.

Oby Ci służyła, życzę Ci tego ale jednocześnie chcę zwrócić uwagę, jeśli w aucie przy tym przebiegu ma się coś dziać to dziękuje takiej marce...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Różnie się mówi ale padających turbin i problemów z zawieszeniem nie unikniesz choćbyś kupił nawet nowe ;)

 

Ja wiem czy takie problemy z tym zawieszeniem ? obie tuleje i sworzeń to 180pln, łącznik 45, nie wiem ile końcówka drążka ale pewnie majątku nie ma ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cena to jedno, problemy to drugie :) Drogo może nie jest ale żaden w tym interes żeby wymieniać częściej...amortyzatory też się sypią, tył w Lagunach też nie jest święty...no a za robotę sobie liczą, jak się coś samemu ogarnie to jeszcze żaden kłopot

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak na pewno 110 koni ;).... wlasnie w phII został taki wprowadzony :D

faktycznie, sprawdziłem, hmm, ja bym szukał jednak wersje 130 KM, spalanie będzie takie samo, oba mają FAP z tego co widzę, więc żadna korzyść w tym słabszym, a osiągi wyraźnie gorsze, według danych technicznych 12s v 10s do setki i sporo mniejszy moment, to da się odczuć.

 

Oby Ci służyła, życzę Ci tego ale jednocześnie chcę zwrócić uwagę, jeśli w aucie przy tym przebiegu ma się coś dziać to dziękuje takiej marce...

no cóż, tak się zdarza że przy okolicy 120-130tys w tych silnikach pojawia się "injection fault" ;) ale to kwestia sposobu eksploatacji jak wspomniałem wyżej. Nie ma rzeczy idealnych, coś za coś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cena to jedno, problemy to drugie :) Drogo może nie jest ale żaden w tym interes żeby wymieniać częściej...amortyzatory też się sypią, tył w Lagunach też nie jest święty...no a za robotę sobie liczą, jak się coś samemu ogarnie to jeszcze żaden kłopot

 

O tyle nie wiem nic, współdzielę tylko przód. Czy robić często, cóż, auto lekkie nie jest, 2 lata powinno to jednak wtrrzymać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli kupujesz na dłużej i będzies o nie dbać to pewnie bierz. Jeśli chcesz pojeździć rok i sprzedać to odpuść sobie bo dołożysz na częściach i sprzedaż za grosze jak nikt nie będzie chciał od Ciebie kupić renówki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O tyle nie wiem nic, współdzielę tylko przód. Czy robić często, cóż, auto lekkie nie jest, 2 lata powinno to jednak wtrrzymać.

 

Problemem nie jest kwestia ceny części,ale robocizny :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie ma to jak bazować na prawie najtańszej aukcji gdzie auto jest pewnie totalnym szrotem ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie ma to jak bazować na prawie najtańszej aukcji gdzie auto jest pewnie totalnym szrotem ;)

Ale coś w tym jest bo znajomy przez prawie rok nie mógł sprzedać takiej za 13, później 12k... za ile w końcu poszła nie wiem... ale wiem, że mu dawali max 10 (nie bita, pierwszy właściciel i naprawdę zadbana). Najczęściej słyszał teksty: panie za renówkę tyle kasy??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sa samochody co w 8 lat traca jeszcze raz tyle ;)

W drugą stronę też to działa :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W drugą stronę też to działa :)

No okazuje się że przykładowo ojciec na mietku z 95 roku w ciągu prawie 6 lat nie stracił nic ;) Na dobrą sprawę może sprzedać za tyle ile dał :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...