Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Bassfreak

Ultrasone Pro 900

Rekomendowane odpowiedzi

Imho nie ma obecnie lepszych słuchawek do metalu.

 

Zagrają wyśmienicie z byle czym i to niewątpliwie ich zaleta, dzięki niskiej oporności nie są w żadnym wypadku wymagające dla sprzętu. bas potrafi zejść tak nisko, że czuje się go bardziej niż słyszy. Słuchając dowolnego kawałka deathmetalowego dostajesz mięsem w twarz.

 

Z mojej strony 10/10, nie zamieniłbym ich na żadne inne poza ultrasone edition 9 i może zależnie od dnia na pro 2900.

 

 

--------

i jak Łukasz, znalazłeś w końcu po dobrym roku poszukiwań grala?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i teraz najważniejsze czyli Dźwięk :

Tony niskie (czyli najmocniejsza strona słuchawek Ultrasone tym bardziej modelu PRO 900):

co tu dużo pisać , żadne inne słuchawki poza ULTRASONE EDITION nie mają jakościowo i ilościowo takiego basu :E . słuchawki typu Sennheiser HD 555 przy PRO 900 to słuchawki z zupełnie wyłączonym basem , bas spokojnie schodzi do granicy ludzkiego słuchu jest tłusty i ciężki , tekstura jest bardzo gęsta a impakt potężny (to już nie jest bas tylko "mięso" :E ) przy odsłuchu niektórych kawałków bas potrafi przyprawić o szybsze bicie serca i ciary na plecach , nie zalewa reszty pasma , jedyną wadą jest to że czasami potrafi nieprzyjemnie zabuczeć ale to pewnie wina "kiepskiego" źródła :P

 

Tony średnie : jak na taki typ brzmienia słuchawek jest jej sporo i jest bardzo dobrej jakości , przy słuchaniu ambientu czy chillout-u można odpłynąć , trance-owe wstawki również brzmią świetnie

wokale także są przyjemne dla ucha , brzmią o niebo lepiej niż na moich poprzednich Ultrasone 780 :P

 

Tony wysokie : tutaj odczułem wielki szok ponieważ w porównaniu do ultrasone 780 tony wysokie są genialne (780 miały ich dość mało) , gitary już nie drażnią swym brzmieniem aż miło się słucha , również jak i przy tonach średnich odsłuch ambient-u i chillout-u jest bardzo przyjemny , przy odsłuchu trance-owych kawałków wszystkie dźwięki wysoko tonowe są odbierane przeze mnie bardzo pozytywnie

 

PODSUMOWANE : jeżeli cierpisz na niedobór tonów niskich i dynamicznego brzmienia lub nie możesz pozwolić sobie na suba lub duże kolumny podłogowe ze względu na mały metraż pokoju to są to słuchawki dla ciebie , odradzam je osobą które twierdzą że np HD 555 są basowe :E

 

Tutaj nie opisujesz rzeczywistego brzmienia tylko zaglebiasz sie w detale twojego fetyszu :E Wyobraz sobie ze opis twoich doznan niewiele nam mowi na temat dzwieku 900. W dobrych recenzjach, niskie elementy pasma sa opisywane zdawkowo, a sluchawki dobiera sie wedlug naturalnosci i barwy tonow srednich oraz wysokich. Oczywiscie tony niskie sa niezbedne i bardzo wazne ale z twojego opisu wynika ze w 900 brak im kontroli i zalewaja strumieniami reszte pasma, co jest juz efektem niepoprawnym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Imho nie ma obecnie lepszych słuchawek do metalu.

Kazda sroka swoj ogon chwali ;)

A co do autora, w sumie to co najwazniejsze czyli dzwiek, zostal troche lopatologicznie napisany, najwiecej na temat basu, ktorego jest sporo itp. a najmnniej o srednicy i wysokich. Na temat srednich i wysokich wiemy tyle po recenzji, ze sobie tam zyja i nawet maja dobry zywot :P Ale brakuje np. jak ze scena dzwiekowa, separacji instumentow, wybrzmiewania wysokich, holografi itp. a w takich sluchawkach juz nie tylko ogolny zakres tonalny sie liczy :P Dlatego nie widze wiekszego sensu pisania takich recenzji, w internecie mozna znalesc duuuuzo obrzerniejsze, z mniejsza iloscia zachwytow, ale za to z wiekszym obiektywizmem, dzieki czemu mozna wiecej z takiej recenzji wyciagnac. Po przeczytaniu dowiedzialem sie, ze sluchawki pasuja wlascicielowi i w sumie nic wiecej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie umiem zbytnio opisywać dźwięku tak detalicznie jak scena itd.

ale mimo wszystko w słuchawkach nigdy nie będzie takiego mięsa jak na dużych podłogówkach :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystko przed toba, wszystko przyjdzie z czasem sluchania nowego sprzetu i analizowania zmian. W koncu ultrasone do czegos zobowiazuja ;) A napewno do poprawy toru :P A jezeli chodzi ci o mieso w srednicy to little dot mkIII z tego co pamietam, glownie srednice podbarwial w stosunku do matrixa.

 

PS. Jezeli chodzi o wygrzewanie, pelne uwolnienie wysokich tonow w moich denonach nastapilo dopiero jak zaczalem je wygrzewac przy baaaardzo wysokiej glosnosci, muzyka leciala glosno w calym pokoju, mozna bylo ja nawet uslyszec pietro nizej przy zamknietych dzwiach :E

 

PS2

Mam nadzieje, ze Fallow nie bedzie mial nic przeciwko jak zacytuje jego wypowiedz :P

Jeszcze jedno - Pro 900 - beda brzmiec bardzo dobrze ze studyjnymi zrodlami. Po prostu pasuja jak ulal.

Moim zdaniem nie nadaja sie do cieplo i masywnie grajacych systemow, zbyt magicznych lampowych wzmacniaczy - zwlaszcza OTLowych, tez

z racji impedancji - 40 Ohm. Zrodlo najlepiej grajace neutralnie w sensie studyjnym a wzmacniacz podobnie.

Wiec napewno sie zastanow czy chcesz wzmiacniacz lampowy, do tego OTL, czyli bez trafa wyjsciowego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

też myślałem nad DarkVoice 336SE tylko brakuje mi jeszcze 600 zł :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Posiadam Ultrasony HFI 780 i też myślę nad zmianą na PRO900 ale mam pytanko.

Wie może ktoś czym różnią się PRO900 od PRO900 Profesional line ? bo różnica w cenie jest pora a wyglądają taka samo :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie mam pojęcia jaka różnica

ja też miałem 780 i zmieniłem na pro 900 , nie ma porównania w dźwięku to w ogóle inna klasa do dziś zbieram szczękę z podłogi przy niektórych kawałkach :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie obraź się drogi autorze recenzji, ale to co napisałeś o dźwięku to jakiś żart. Słuchawki - jak piszesz, z ogromnym "basem" można kupić za 300zł. Nie ma w twojej recenzji nic z "audiofilskiego" podejścia do dźwięku. Rozumiem, każdy ma swoje" uszy" i nie każdemu pasuje dźwięk taki czy inny. Z Twojej recenzji wynika tylko tyle, że słuchawki mają "super bas", no i dobrze, swoje kosztują...........

Dla mnie ta recenzja kompletnie nie wnosi NIC. Piszesz o muzyce "chillout", średnie tony to przede wszystkim naturalny wokal. Jak widać, nie masz o nim zielonego pojęcia. Wystarczy przeczytać jakiej muzyki słuchałeś przy testowaniu tego sprzętu.

Po przeczytaniu twojej recenzji stwierdzam jednoznacznie, że te słuchawki nie potrafią nic innego jak tylko grać basem. Proponuję troszkę "osłuchania" się ze sprzętem, do tego trzeba lat, a nie pieniędzy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co kto lubi :] są gusta i guściki ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Roznica polega na zbalansowanym drogim przewodzie dla audiofilow .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • Ale mi ciśnienie podniósł durny babol  W pewnym zadaniu po odszukaniu części należy wykonać prototyp z technologią z zamierzchłych czasów ale nie mogłem zrobić bo NPC z zadania stanął mi przy warsztacie i musiałem fast-travelem iść gdzie indziej sobie uklepać Co za głupota cały stół obleciałem to się nie da bo baran tak mi się ustawił... nosz k....   
    • Przejściowo można, jako obniżenie emisji, ale docelowo do osiągnięcia net zero to już nie. Trzeba będzie wynaleźć jakieś tanie i powszechnie technologie magazynowania albo wychwytu,
    • Karta 3070 8GB nie ma 6GB. Chłodzenie średnie, ale jak zrobisz UV procesora to podejrzewam, że wystarczy do utrzymania przyzwoitych warunków pracy.
    • DG2 to kopia jedynki, w jedynce mam więcej przegrane niż w DG2, i widzę, że to ładniejsza" kopia, plus znerfione kilka elementów z jedynki, ale nie wiem zna stanu gry na premierę, czy np eternal ferrystone było, czy wprowadzili z czasem, jest też normalna jego wersja, w porównaniu do dwójki, w jedynce dawaj nieograniczony teleport do miejsca gdzie odkryliśmy, lub postawiliśmy portal- ten portal w dwójce jest w mikropłatnościach, w jedynce mam w cholerę kamieni teleportacji do przywołania pionków, w dwójce, widzę, że w tym samym czasie co w jedynce zdobywam go dużo wolniej i mniej, ale obstawiam, że podnieśli poziom trudności plus dodali opcję kupienia tego w mikropłatnościach, stąd jest go bardzo mało. Jak się podoba jedynka to i dwójka się spodoba, mi się podoba, jest dużo bardziej urozmaicona, mimo tego cyrku z DLC, ale one nie muszę wpływać na naszą grę, gra jest tak stworzona, jedynce było to samo, tylko jak piszę, pewne elementy są znerfione i ograniczone, zapewne pod próbę wciskania graczowi mikropłatności, zapewne to trafne moje domysły i nie tylko. Gra ma kilka mankamentów, jak prawie w kółko walczymy z tymi samymi, w jedynce to samo, walki, gobliny, bandyci, o cyklop, troll i koniec, czasem harpie, w dwójce to samo, plus kilka nowych zagrożeń, ale w dwójce jestem na początku przygody. Nie wiem co Kiszak opowiada, bo nie chcę sobie spoilerować, ale podglądałem jego wcześniejsze wywody z gry, i cóż ciężko się nie zgodzić z kilkoma rzeczami, ale były one już podawane w temacie.
    • I dobrze bo ER jest świetny.Podziwiam skila i wytrwałość ludzi pokonujących takich bossów bez lvl postaci
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...