The Last of Us

[MrTime 0]

The Last Of Us potrzebuje jakiejś przepustki sieciowej do gry online?

[rambek911 341]

The Last Of Us potrzebuje jakiejś przepustki sieciowej do gry online?

 

tak, potrzebny jest kod do gry w sieci

[MrTime 0]

Okej, do singla nie jest potrzebny? Mogę kupować używkę?

[rambek911 341]

Okej, do singla nie jest potrzebny? Mogę kupować używkę?

 

tak, możesz kupować uzywkę, singiel bedzie działał

[MrTime 0]

Dzięki za pomoc.

[bartoleq 10]

Gra w to jeszcze ktoś na multi?

Wczoraj odpaliłem sobie tak na przypomnienie i udało mi się wbić na jeden mecz, a póżniej przez 30 minut próbowałem wyszukać nowy mecz i nic...szukanie w nieskończoność.

[Barti_Srarti 13]

ja będę chciał pograć w multi jak fabułę po raz 3 przejdę

[power1 7]

Hejka zastanawiam sie nad przejsciem The Last of Us poraz drugi tym razem na ps4 , (za pierwszym razem przechodzilem na ps3) i nagrac cala serie na yotube

[Marcin4123 0]

Orientuje się ktoś jak jest z językiem The Last of Us w wersji cyfrowej z playstation store? O wersję na PS3 mi chodzi. Jest możliwość włączenia języka angielskiego czy byłbym skazany na dubbing?

[Gonzo3211 697]

Jest zapewne taka możliwość.

[Gość hoodedman]

Hejka zastanawiam sie nad przejsciem The Last of Us poraz drugi tym razem na ps4 , (za pierwszym razem przechodzilem na ps3) i nagrac  cala serie na yotube

już jest fullwalkthrough na yt sory  Chyba że zrobisz w 60fps dobrze zakodowane o dobrej jakości

Edytowane 22 Sierpnia 2015 przez hoodedman

[marcinho07 190]

Skończyłem właśnie dodatek i z tego tytułu pozwolę sobie na krótką recenzję The Last Of Us, dodatku Left Behind oraz słowo komentarza o studiu Naughty Dog.

Oglądałem ostatnio na TVN wywiad z Hansem Zimmerem, który stwierdził, że największym wyzwaniem dla kompozytora jest stworzenie takiej ścieżki dźwiękowej, by widz przez całe napisy końcowe siedział wryty w fotel. Coś w tym chyba jest.

Ten tekst piszę, jak zaznaczyłem na początku, tuż po przejściu gry, w słuchawkach leci mi muzyczka z menu głównego gry. Lepszej rekomendacji chyba tej grze nie trzeba.

 

Najpierw było Uncharted (pominę wcześniejsze gry, bo w nie nie grałem). Fenomenalna gra akcji, z ogromną dawką humoru, pościgów, wybuchów i poszukiwania skarbów. Słowem – Indiana Jones zawitał na PS. O jakości gry najlepiej świadczy fakt, że jej największy konkurent – Tomb Rider – próbuje się jak najbardziej do dzieła Naughty Dog upodobnić.

 

A później nadszedł czas The Last Of Us. Gry, która w czasach, gdy inne produkcje w klimacie postatpo stawiają na totalną demolkę, opowiada niemal kameralną opowieść o dwójce bohaterów, którzy próbują znaleźć swoje miejsce w pełnym przemocy i niesprawiedliwości świecie.

Bohaterowie to zdecydowanie największy atut gry i to, co sprawia, że jest ona lepsza niż inne (a jest lepsza). Panowie z ND wspięli się na poziom absolutnie do tej pory niezdobyty przez innych twórców, rysując tak przekonujące i prawdziwe postacie (przy czym w tym miejscu należy oczywiście oddać hołd aktorom podkładającym głosy, zwłaszcza Ashley Johnson, która za swoją rolę powinna dostać oskara), jak jeszcze żadne studio do tej pory. Przechodząc grę nieraz łapałem się za głowę i myślałem – WOW, to naprawdę gra? Tak, to gra, w której gra aktorska stoi na poziomie wyższym w porównaniu do większości filmów i seriali (nie mówiąc już o grach).

Dalej grafika. Może od strony wodotryskalii nie robi dziś wrażenia, jednak sama kreacja świata, jego spójność, dbałość o absolutnie każdy najmniejszy szczegół w nawet najmniejszym pomieszczeniu – dla mnie to jest znak rozpoznawczy ND i to, co odróżnia ich od większości studiów. The Last Of Us to bezsprzecznie jedna z najładniejszych gier ostatnich lat.

O udźwiękowieniu wspomniałem już wcześniej przy okazji głosów postaci. W tej materii TLOU to również absolutny top, odgłosy otoczenia fajnie budują atmosferę, a klimatyczna, akustyczna muzyka idealnie buduje klimat i komponuje się z tym, co widzimy na ekranie.

Historia…jeden znajomy stwierdził kiedyś, że gdyby powstał film (oczywiście odpowiednio zrealizowany) oparty na fabule TLOU, to byłby to najlepszy film o zombie w historii. Podpisuję się pod tym rękami i nogami – historia wciąga jak diabli, kiedy trzeba nas straszy, innych razem martwi, innym bawi (serio – moment czytania dowcipów z książeczki przez Ellie – takiego banana na twarzy przy grze (pomijając tylko Wieśka) nie miałem od dawna), a niekiedy wręcz doprowadza do łez.

Gameplay to chyba najsłabszy element pośród wszystkich składowych gry. Tym niemniej, Panowie z ND sprawili, że grając czułem się, że pomagam bohaterom, że jestem niejako w tle ich opowieści a nie na pierwszym miejscu - ja taki koncept w 100% kupuję.

 

Po czasie łatwo grę rozłożyć na czynniki pierwsze; gdy przeszedłem TLOU kilka miesięcy temu, długo nie mogłem zebrać szczęki z podłogi i wtedy z pewnością poza trzema zdaniami zachwytu nie mógłbym napisać wiele więcej.

Sam dodatek – mega mi się podobał. Dokładnie tego oczekiwałem – jeszcze bardziej kameralnej opowieści, która pozwoli nam nieco bliżej poznać Ellie. Obydwie z opowiedzianych historii były ciekawe, przy czym jeśli miałbym wybrać jedną ulubioną, to ze względu na olbrzymią dawkę humoru i emocji zdecydowanie byłaby to historia z Riley. I moim skromnym zdaniem dodatek kończy się w idealnym momencie – ani nie za wcześnie, ani nie za późno. Naughty nie robi z graczy debili i pozwala im samym dopowiedzieć sobie, co było dalej.

 

Gdyby ktoś zapytał mnie 10-12 lat temu, które studio tworzące gry jest dla mnie wyznacznikiem jakości, byłby to Blizzard. Dziś mój głoś idzie na Naughty Dog. To, jak dużo serca, uwagi i pomysłu w tworzenie gier wkładają ludzie z ND, jest godne pozazdroszczenia. Ci ludzie wkładają całą duszę w wykonywaną pracę i to doskonale przekłada się na to, co oglądamy na ekranie.

 

The Last Of Us nie dostanie ode mnie noty z jednej prostej przyczyny – takich gier się nie powinno oceniać. To tak, jakby próbować ocenić, czy Aston Martin DB9 jest fajny i dobrze się nim jeździ. Wielokrotnie zadawałem sobie pytanie – jaka jest najlepsza gra, w jaką kiedykolwiek grałem? Dziś być może odpowiedz na to pytanie to właśnie The Last Of Us (z całym szacunkiem dla m.in. genialnego Wiedźmina 3, Diablo 2, przy którym na battle necie spędziłem ze 3 lata życia, Half Life 2, FF 7, HOM&M 3 czy trylogii ME,). Żadna inna gra nie wywołała we mnie tyle emocji. Dobrze, że nie mam jeszcze dzieci - wtedy TLOU by mnie chyba doszczętnie zniszczyło.

Edytowane 25 Listopada 2015 przez marcinho07

[Marecky 0]

Gra ktoś online - PS4 ? Potrzebuję wsparcia do trofików + miło by się grało z kimś z pclab.

 

Dziś skończyłem. Dobra gra ze świetną fabułą. O wiele bardziej mroczna i cięższa niż podobny w wyglądzie i sterowaniu Uncharted.

Edytowane 3 Stycznia 2016 przez Marecky

[Termez 2]

Gra ktoś online - PS4 ? Potrzebuję wsparcia do trofików + miło by się grało z kimś z pclab.

 

Dziś skończyłem. Dobra gra ze świetną fabułą. O wiele bardziej mroczna i cięższa niż podobny w wyglądzie i sterowaniu Uncharted.

 

W sumie mam to i nie mam trifków online. Chcesz to możemy popykać czasami

[TmK 790]

Rewelacyjna gra, miałem dopiero teraz okazję ją zaliczyć. imo Uncharted przebiła, ale to tylko subiektywna opinia kogoś, kto uwielbia takie post apo klimaty. Gra pękła w dwa 8 godzinne posiedzenia, nie szło się ni cholery od tego oderwać. Zakończenie daje dobrą furtkę do drugiej części, ale z tego co czytam to póki co nie można na to niestety liczyć. Szkoda, gra z '13 więc przed sprawdzeniem tematu liczyłem, że jakoś w przyszłym roku, max '18 się pojawi. Nie będę się rozpisywał bo wszystko zostało już w tym temacie powiedziane, ale szczerze to w kwestii czysto emocjonalnej większe wrażenie na mnie wywarł pierwszy sezon The Walking Dead, zwłaszcza końcówka ostatniego ep5.

[Marecky 0]

Nie wiem na jakim poziomie grałeś, ale spróbuj grę+ na Brutalna Rzeczywistość. Masakra. Mam zamiar przejść całą na tym. Póki co chyba w rozdziale 5 sobie robię przerwę aby nie kurwować

[TmK 790]

Na średnim, nie wiedziałem czego się spodziewać, a nie lubię właśnie kurwować w czasie grania, robię to dla przyjemności. Za jakiś czas z pewnością drugie podejście, już na wyższym oczywiście, jeszcze większe napięcie pośladów w niektórych momentach się szykuje. Tak jak pisałem, większe rozdarcie emocjonalne wywołało u mnie TWD, ale TLOU było bardzo blisko. Lubię gry, po których jeszcze dzień później się o nich myśli, a to przecież tylko głupia gra

[spukin 0]

Ja w końcu mam przyjemność ocenić tą grę. Miałem ps3 długi czas ale jakoś się nie złożyło, teraz testuję na ps4. Jak na moje gra na prawdę dobra, kolejny tytuł do kolekcji w którym na pewno wbiję platynę. Przechodzę na brutalnej rzeczywistości zbierając wszystkie znajdźki potem biorę się za dodatek

[Limoon 0]

Witam. PS4 mam od nie dawna i pykam sobie w the last of us. Zajebista gierka, z tym, ze mam maly problem. W misji Kurort nad jeziorem: polowanie, gdy gramy Ellie i jestesmy juz w koncowej fazie misji, gdzie dziewczyna zostaje pojmana. Kiedy konczy sie filmik ekran pozostaje czarny i nic sie nie dzieje. Mial ktos stycznosc z takim problemem?

[Marecky 0]

Nie. Może zgraj save i dane postaci do chmury PS+ lub pendrive i usuń grę / instalkę z dysku.

[Limoon 0]

Reinstallowalem i nie pomoglo. Jeszcze jakies pomysly?

[Termez 2]

Reinstallowalem i nie pomoglo. Jeszcze jakies pomysly?

 

A spróbuj po prostu poczekać z 5 minut. Żadne opcje ani nic nie działa?

[Barti_Srarti 13]

Czy multi jakoś żyje i warto zaczynać się bawić (PS3/PS4)?

[Limoon 0]

Czekałem chyba z 20 min. i nic. Działa mi jedynie przycisk ps w tej sytuacji. Cholera, na prawdę nikt nie miał takiego problemu? Na prawdę nie chce zaczynać od nowa, chociaż gierka jest mega, ale po prostu nie lubię sytuacji, w której tracę postęp gry i muszę robić coś jeszcze raz. Napisałem też do supportu, zobaczymy co oni powiedzą. Co do multiplayera to jeszcze nie miałem okazji zagrać, ale wydaje się być ok. A ludzie na pewno grają, bo powiedzmy sobie szczerze, nowe generacje nie mają jeszcze zbyt wielu gier

[spukin 0]

http://feedback.naughtydog.com/forums/260903-the-last-of-us-remastered/suggestions/7272189-the-hunt-episode-cutscene-screen-goes-black