Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Baronik wybacz ale o jakim egoiźmie piszesz? Jesteś ojcem, ja też mam córkę i miałbym w doopie cały świat i konieczność stworzenia leku nawet gwarantującego uratowanie całej ludzkości gdyby miało się to odbyć kosztem mojego dziecka. I o tym jest też fabuła - o dojrzewaniu miłości pomiędzy nimi, zaufania i poświęcenia wyższych celów. Oboje przechodzą tę wędrówkę nie tylko jako pif paf pomiędzy lokacjami ale zmieniając się emocjonalnie.

Dla mnie ta gra anawet abstrachując od technikalii czy gameplayu to coś poruszającego. Ale oczywiście rozumiem i szanuję odmienne zdanie wink.gif

Ja to widzę trochę inaczej i po zakończeniu gry zadałem sobie pytanie: co ja bym zrobił na jego miejscu - w tym przypadku zwycieżyłyby "wyższe cele", tym bardziej, że to nie była jego córka, tylko dziewczynka, którą spotkał po drodze - jakkolwiek by się z nią nie zżył, to nie była jego córka. Nawet mając w pamięci śmierć własnego dziecka nie chciałbym, aby pozbawić świat możliwości "uratowania go" kosztem jednego dziecka, w dodatku nie mojego. Może to brutalne, może amoralne, ale tak to widzę w tej konkretnej sytuacji. Oczywiście rozumiem zamysł autorów, że Joel podczas przygód tak się przywiązuje, że walczy o nią jak o własną córkę i finalnie podejmuje inną decyzję. Pewnie byłbym bardziej zadowolony, gdybym miał możliwość wyboru zakończenia -

wtedy w szpitalu, gdy celujesz w lekarzy, chciałem odłożyć pistolet i pozwolić im dokończyć operację, ale gra nie dała mi takiej możliwości, zmuszając mnie do zabicia lekarzy i ucieczki z Ellie.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Każdy będzie postrzegać to inaczej, właśnie dlatego zakończenie jest tak dobre. Przywiązanie Joela do Ellie twórcy pieczołowicie budowali przez całą grę, jego decyzja jest w pełni zrozumiała. Nie ma więc tutaj żadnej niespójności w fabule, bo tak sprzedanej historii ze świecą szukać w innych produkcjach. Dlaczego nie dano możliwości wyboru? To chyba oczywiste, pamiętając o nadchodzącej kontynuacji. ;) Równocześnie taki gorzki ending jest moim zdaniem idealny, dobra decyzja.

Edytowane przez Vulc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szczególnie, że widać, że mała ma wątpliwości jeszcze większe od Joela co do świetlików i ich motywacji.

 

Widać desperację Joela w chronieniu przybranej córki, widać, że Ellie chce mu wierzyć, ale jednak głupia nie jest i domyśla się, że Joel ją oszukuje. Bohaterowie są niejednoznaczni, ich postawa wywołuje emocje, a o to przecież w dobrej fabule chodzi. Dla mnie to zakończenie to prawdziwa petarda.

Edytowane przez marcinho07

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie dałbym sobie ręki odciąć, że kiedy grę robiono na PS3 (bo przeciez wtedy powstała fabuła), to już myślano o kontynuacji i dlatego nie dano możliwości wyboru zakończenia ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tego co pamiętam już po premierze mówiono, że twórcy zostawili sobie furtkę. Oczywiście ja też nie dam sobie odciąć ręki. ;)

Edytowane przez Vulc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy po przejściu TLOU można z menu wybierać rozpoczęcie od konkretnej misji z całej fabuły? czy nie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Można.

OK, ale przed przejściem całości nie widzę aby można było wybrać, rozdział który już przeszedłem? Tylko mam:

- nową grę

- wczytaj.

 

Ale nie ma wyboru rozdziału jakie przeszedłem jak np. w COD WWII. To mam zawsze do wyboru:

- nową grę

- wczytaj

- rozdział który przeszedłem.

Edytowane przez kanon7

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tego co pamiętam już po premierze mówiono, że twórcy zostawili sobie furtkę. Oczywiście ja też nie dam sobie odciąć ręki. ;)

 

 

Gra jest całkowicie robiona z myślą o 1 części. twórca gry Druckman mówił w wywiadzie, że na początku on sam stworzył scenariusz i wymyślił całą opowieść a do niej myśleli w jakim świecie, apokalipsie ją utworzyć Na początku nie było mowy nic o maczużnikach, grzybach dopiero jak obejrzał film Planeta Ziemia w którym są prawdziwe maczużniki które przejmują kontrole nad mrówkami spodobał im się ten pomysł na tyle aby go rozwinąć u ludzi i umieścić ostatecznie w grze. Jeszcze jakaś książka w stylu kina drogi go zainspirowała. Ponadto twórcy nie wierzyli w taki sukces gry, ba nawet obawiali się że gra nadszarpnie reputację studia a wszyscy wiemy jak wyszło :)

 

Pozwolę sobie jeszcze od siebie dać komentarz o zakończeniu do dyskusji powyżej do obu panów, jednak BĘDĄ SPOJLERY PONIżEJ:

 

Uważam że te zakończenie jest jedne z lepszych w grach i jest dobrze zrobione i przemyślane że nie da się go zmienić.

Ja sam też bym Ellie uratował i w dupie bym miał innych skoro chodzi o życie bliskiej osoby. Też myślałem podczas gry że tylko jej krew pobiorą a nie jakąś operację śmiertelną wykonają. A to że nie są spokrewnieni, że chciał Joel ją już nie raz zostawić to o niczym nie świadczy. Przecież to 14 letnia dziewczynka i nie godzi się zostawiać kogoś w tak młodym wieku na śmierć. Dlatego między innymi z uwagi na płeć/wiek dziewczyny u wielu osób zakończenie budzi empatię. Ponadto nie ma gwarancji pozyskania leku. Co innego jakby zrobili fragment gdzie ona się budzi po ocknięciu z wody i sama postanawia zaryzykować, i jest świadoma że może umrzeć. To że nie można wybrać innego zakończenia i jej zostawić ma taki plus że jest to słodko-gorzkie zakończenie i jeszcze ta ostatnia ich rozmowa powoduje ze musimy się pogodzić z tą sytuacją i nie możemy nic zrobić. Ponadto nie wiem czemu u wielu osób poczucie że dobre zakończenie w grach to takie gdzie musi być wybór, lub kilka różnych zakończeń? Ja wole jedno dobre niż kilka durnych jak w Mass Effect. Poza tym w filmach i książkach tez jest jedno i czytający nie może nic zrobić a mimo to jest pełno wybitnych dzieł. No ale wracając do tematu, dzięki takiemu zakończeniu bez wyboru potęguje to dyskomfort u gracza a o to chodziło bo jakby każdy mógł wybrać zakończenie to nie było by u gracza emocji bo każdy chciałby najlepsze dla siebie. Dodam tylko że w wywiadach Druckamn powiedział ze te zakończenie jest bardzo przemyślane i robili badania fokusowe w firmie.

 

Jeśli kogoś by to interesowało to pierwsza wersja zakończenia była taka że to Triss zabija Joela, zrezygnowano z niej szybko. Potem Ellie miała uwierzyć w kłamstwo Joela i mieli w przyjaźni i humorze iść do miasteczka, jednak je też usunęli gdyż uznali że skoro gra ma tyle brutalnych fragmentów to nie pasuje Happy end do takiej gry.

Oczywiście zakończenie nie jest jednoznaczne i każdy musi sobie sam odpowiedzieć czy Ellie w to wierzy czy nie i co się stało potem. Dodam tylko ze w badaniu fokusowym najwięcej osób chciało aby Ellie zabiła Joela na końcu :) twórcy uznali to za banał i takie chcieli zakończenie aby się gracz nie spodziewał i nie brali najpopularniejszych wariantów z badania.

 

Jeśli chodzi o interpretację zakończenia to aktorka podkładająca głos oraz Druckan w wywiadzie mówią:

 

Ellie domyśla się że Joel ją okłamał, ma taki wewnętrzny "bullshit detector" i wie kiedy Joel kłamie (pierwszy raz to jest ukazane na budynku za lasem kiedy mówi ze nigdy się nie spotkał Joel z tym kumplem w miasteczku i że jest tam pierwszy raz) i jest zła na niego, zwłaszcza że nie dał jej wyboru ale też zadowolona że Joel do końca był przy niej i zależy jemu na niej. Jest to pierwsza osoba u jej boku która go ostatecznie nie zostawiła. Jednak straciła już do niego takie zaufanie i pierwszy raz uświadomiła sobie jak nie może polegać do końca na innych, i że świat nie jest dla niej przyjazny (ja tego dokładnie nie pamiętam ale chyba chodziło o coś ala lekcja życia).

 

Jestem wielkim fanem tej gry i chyba wszystkie opinie twórców przeczytałem więc nie ma tutaj nic co przekręciłem.

 

PS. Obecnie przeszedłem tą grę 31 razy :)

 

Pozdrawiam!

 

EDIT: tak rozdziały się wybiera dopiero po przejściu gry, chyba w Uncharted jest tak samo.

Chciałbym jeszcze dodać że dawno w żadnej grze tego typu tak dobry gameplay dla mnie jest. bardzo fajnie się steruje postaciami, to że tak powoli się chodzi jak naprawdę i że kucanie za osłonami jest bez żadnych dodatkowych naciśnięć jak w deus ex tylko wystarczy przykucnąć i już jest osłona :) Sam model strzelania i to że 2-3 strzały i koleś pada jest super a nie jak w np w Battlefieldzie gdzie cały magazynek trzeba pruć albo debilne skakanie czy szybkie strefowanie jak w każdej grze na multi.

Edytowane przez garot

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przeszedłeś grę 31 razy? :o

 

Z jednej strony budzi to u mnie podziw, z drugiej przerażenie :E Ale gratuluję chęci i wolnego czasu :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przeszedłeś grę 31 razy? :o

 

Z jednej strony budzi to u mnie podziw, z drugiej przerażenie :E Ale gratuluję chęci i wolnego czasu :E

 

 

Dzięki, ale wiedz że nie gram w nią codziennie :) kupiłem ja już na ps3 a potem ps4 więc dużo było czasu na taki wynik :D Wiele gier przechodzę po kilkanaście razy np Medal of Honor z PSX czy Silent Hill i inne.

Dobry singleplayer zawsze dla mnie będzie górą niż multi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie pracujesz?

 

Pracuję jak każdy. Grę miałem od dawna na PS3 jakieś pół roku po premierze i chyba z pół roku nie wyciągałem innej płyty i grałem tylko w to. Potem na PS4 przechodziłem między inne tytuły :) Teraz czekam na RDR2 to będzie granie!

 

PS. No i czekam tez na nowy patch do star citizen xD

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja ogrywam 1 raz, są pewne graficzne archazimy, ale wybaczam bo :

+ genialne prowadzona fabuła,+ świetne postacie poboczne,+ świetnie stworzona więź Z ELI,+ świetny gameplay,+ świetne dialogi / wstaki+ całość to zwarty monolit,+ niby gra o zombie, ale jednak miło się zaskoczyłem np w porównaniu do daying light, gdzie było tego za wiele...

 

- czasami zbyt wolna akcja

 

9/10.

Ale przed mną końcówka.

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ukończyłem kiedyś na PS3. Dla mnie to gra ideał, absolutne nr 1. Kupiłem remastera, nigdy nie zdobyłem się żeby przejść grę dwa razy, czuję tą samą magię co za pierwszym razem, nawet grafika daje radę i to bardzo. Obawiam się że dwójka nie będzie tak dobra.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gra wyszla w 2013 roku a pokazcie mi taka gre z zamknietymi lokacjiami ,dobra fabula,dialogami,klimatem.Ogralem ja chyba ze 3 razy i pytam sie gdzie i czemu przez tyle lat nie powstalo nic podobnego.

 

to jest dopiero słabośc i dziecinnosc branzy robic battleroyale,i inne gry gdzie tylko licza sie mikroplaty zamiast robic gry z fabuła i duszą.

Edytowane przez Mr Kwolf

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jedyne co jest podobne to tunelowość rozgrywki :E Ani dobrej fabuły, ani postaci, ani dialogów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

E tam Obcy moze dobry,ale sory ciezko o gre podobną do Last of Us nawet po 6 latach.

Ta gra to tyle emocjii,relacjii ze dobrze zeby w innych bylo choc po 10% tego co ona ma.

A postać Ellie jakos najbardziej mi zaimponowała,nawet nie Joela .jej charakter ,siarczysty język,swojska dzioucha,a jej kreacja to filmowy Oskar.

Edytowane przez Mr Kwolf

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dopiero zaczynam 8 rozdział "Uniwersytet" i już mogę powiedzieć, że to cudowna gra :lovin:

 

PS.

 

Co jak co, ale jazdy na koniu, to się po tym tytule nie spodziewałem :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gra wyszla w 2013 roku a pokazcie mi taka gre z zamknietymi lokacjiami ,dobra fabula,dialogami,klimatem.Ogralem ja chyba ze 3 razy i pytam sie gdzie i czemu przez tyle lat nie powstalo nic podobnego.

 

to jest dopiero słabośc i dziecinnosc branzy robic battleroyale,i inne gry gdzie tylko licza sie mikroplaty zamiast robic gry z fabuła i duszą.

Uncharted 4 troche sie przyblizyl do narracji Lou ale jednak nie tak klasa, podobnie gow.

Edytowane przez SNC

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skończyłem główną i od razu lecę dodatek :zakochany: Odkąd kupiłem konsolę moje top 5 mocno się tasuje :E

 

 

Przyznam szczerze, że byłem pewny do samego końca, że to się tragicznie dla Joela skończy, ale cieszę się, że jest jak jest, może będzie w II.

 

Edytowane przez skunRace

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skończyłem główną i od razu lecę dodatek :zakochany: Odkąd kupiłem konsolę moje top 5 mocno się tasuje :E

 

 

 

 

A propo dodatku.

Czy on jest też w wersji na PS3?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, a dlaczego miałoby go nie być? Kupujesz go osobno albo masz w edycji Game of the Year.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak jest.

 

 

Dzięki za info :)

 

Tak, a dlaczego miałoby go nie być? Kupujesz go osobno albo masz w edycji Game of the Year.

 

Mam od niedawna PS3, więc jeszcze nie jestem we wszystkim w temacie.

Mam PL wersje EDYCJA GRY ROKU. Kupioną jako używana ze sklepu z używanymi grami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale warto zauważyć, że jest też wersja TLOU best dodatku na ps3, zeby się kolega nie nacial

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...