Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Petru23

Sprzęgło Statim

Rekomendowane odpowiedzi

Tak, wiem, Petru sknera i żyd!

 

Połowę tego tekstu znajdziecie też na 206clubie, bo też się pytałem ale takich fachmasterów jak Wy to nie ma chyba nigdzie indziej. No i chcąc nie chcąc zdany jestem na waszą opinię, nieważne nawet coby mówili mi konstruktorzy 206.

 

:E

 

A na poważnie. Obawiam się że sprzęgło dochodzi swego kresu :( - Zah, ani mi się waż szydzić :>

Sprzęgło się zużywa. Jak większość części w samochodzie. Pyź ma co najmniej 185k km, może 250, a może i 500k km - tego nie wie nikt. Ale coś mi szumi, link poszła i coś cieżko działa. Przed 20-tą odebrałem Pyzia od mecha, coby mi sprawdzil, czy linkę dobrze założył bo nie podoba mi się jej praca. Powiedział - docisk kolego, docisk. :(

 

No i rozglądam się za sprzęgłem, no ale zacząłem tą czynność tak naprawdę od momentu jak linka poszła. I...

 

Wiadomo, jak sprzęgło to Luk, Valeo, Sachs. Jak Klocki to Remsa, TRW, ATE. Jak kupić samochód to golfa lub civica. Jasna sprawa. Jestesmy Polakami i własne fanaberie mamy. Sprzęgła w/w zaczynają się od jakiś 400zł allegro, sklepy u mnie w CK nawet po 500zł co najmniej. Ale na allegro, nawet poniżej 200zł są sprzęgła Statim i MecArm. Co do tego drugiego mało wieści na necie, ale Statim mnie wielce zainteresował.

Od kilku dni przeglądam (na tyle ile mam czas) różne fora klubowe jak Omegi, Golfa, Mondeo i inne i o dziwo ludzie je zachwalają. Wiele razy spotkałem się z wypowiedziami osób pracujących w sklepach/hurtowniach i nie mają zwrotów Statima (a Luka czy Valeo już tak). Zapytałem się nawet znajomego co ma "poważniejszy" sklep z częściami i mimo iz Statima nie sprzedaje wiele, to nie miał nigdy zwrotu. A nawet taxiarzom je sprzedaje... ale właśnie Luka czy Valeo potrafi wrócić.

Także... biorąc pod uwagę ogrom pozytywnych opinii o Statimie i naprawdę polecany zamiennik sprzęgła rozumiem, iż można takowe zakupić?

 

Ktoś ma takie założone? Ktoś miał kontakt z tą marką? Czekam na odpowiedzi, bo coby nie ukrywać - w dzisiejszych czasach są ludzie którym robi różnica w cenie 200zł a 400zł za część do autka. A wiadomo, że 1,9D sportowcem nie jest, także samochodzik katowany nie jest i Sachs performance wymagany nie jest ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, 30Mm zrobisz na każdym. Planujesz nim jeździć dłużej?

Za robociznę i tak Ci krzyknie 300zł co najmniej więc licz koszt całości a nie samych części.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

http://arwit.pl/TDZamow.aspx?a=3000+951+725&b=0032&e=000000001&k=00088,03555,09468&g=00479&p=0100050,0100051&n=0100051&t=1&towkod=&tab=1

 

Więcej dałem za sprzęgło do Golfa, więc weź nie przesadzaj ;) Poza tym jak wyżej - robocizna(jak bierzesz paragon/fakturę) jest i tak często droższa od samych części, więc nie ma sensu przesadnie oszczędzać. A jak już to raczej zainteresuj się zakładami regenerującymi sprzęgła, może wyjdzie taniej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dokładnie, 300zł wymiana.

Luka, Valeo mam za 370zł , i raczej to kupię, bo nie będę testował takich zamienników bo nie nie stać na to. Ale ciekawi mnie Wasza opinia ;)

Chociaz nie powiem, 200zł a 370zł to jednak jest róznica. Prawie dwukrotna. Nawet z robocizną, 500zł to nie 700-800zł (liczmy 400-500zł wg cen sklepowych)

 

 

edit:

@up

 

no weź, nie znałem. Kupowałes tam? Z zasadzy nie patrzę po tego typu sklepach, już raz się przejechałem, ale jak masz Sascha za 340 zl to sprawa jasna. Na Luka i Valeo narzekają coraz częściej. Sachs to jednak elyta :E

Można brać z tego sklepu?

 

300zł liczą w G-tech w CK. Są pewni.

Znajomy zrobi mi to taniej, ale musze się bujnąć ze 40km do niego, wrócić, później dotrzeć i znów wrócić. Ja wiem czy warte to 50zł? :hmm: (czas, paliwo, kłopotanie znajomych). Aczkolwiek rozrząd wymienił mi super tanio, po znajomości. Na co dzień pracuje w zakładzie mech, także nie jest to domorosły majster ale mam do niego daleko

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W takim prostym autku nie zmieni sprzęgła w garażu samemu?

Kto, Petru? :lol2:

 

A może Ty? :>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kto, Petru? :lol2:

 

A może Ty? :>

Nie wiem jak bardzo jest to skomplikowane, ale 300 zł to nie mała kwota.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ale mimo wszystko. Dla mnie 300zł to ~5 dni pracy, w zależności od tego jak długa dniówka. Wolałbym dzień poświęcić i ogarnąć to w garażu niż 5 dni w robocie siedzieć i potem dać to mechanikowi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak bardzo jest to skomplikowane, ale 300 zł to nie mała kwota.

 

Standardowa, od takiej się zaczyna. Nie jest to trudniejsze niż w hondzie, poczekamy na Twoją zmianę :) .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wolałbym dzień poświęcić i ogarnąć to w garażu niż 5 dni w robocie siedzieć i potem dać to mechanikowi.

Wątpliwe do osiągnięcia jak robisz to pierwszy raz :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bezel z Twoimi (czy moimi) umiejętnościami tydzień to mało ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ale mimo wszystko. Dla mnie 300zł to ~5 dni pracy, w zależności od tego jak długa dniówka. Wolałbym dzień poświęcić i ogarnąć to w garażu niż 5 dni w robocie siedzieć i potem dać to mechanikowi.

Dwie osoby (pensje), jedno stanowisko zajęte na pół dnia, trzeba odprowadzić zusy-srusy, zapłacić za prąd, za kibel bo PIP, za księgową i jeszcze kilka innych rzeczy.

Dalej uważasz, że to drogo?

 

Oczywiście możesz to zrobić z kumplem przy piwie i zatrzymać swoją kasę (minus piwo 2x osoby na całą noc dłubania :P ) - kwestia kto co lubi i co umie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mówię, że mechanik zdziera taką kwotą. Mówię tylko, że to dość sporo jak na moją kieszeń i jeśli byłoby to fizycznie możliwe do wymiany to chciałbym to zrobić przy piwku :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A jak już to raczej zainteresuj się zakładami regenerującymi sprzęgła, może wyjdzie taniej.

 

Regenerować docisk? Gdzie i za ile?

Regeneracja tarczy to w granicach 100zł jest, czasem się opłaca a czasem i to nie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A na poważnie. Obawiam się że sprzęgło dochodzi swego kresu :( - Zah, ani mi się waż szydzić :>

Co tu szydzić? Przy tej mocy sprzęgło znika w oczach... Normalna rzecz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mówię, że mechanik zdziera taką kwotą. Mówię tylko, że to dość sporo jak na moją kieszeń i jeśli byłoby to fizycznie możliwe do wymiany to chciałbym to zrobić przy piwku :)

 

Wiesz, ogromna większość rzeczy w samochodzie jest technicznie prosta do zrobienia, tylko zazwyczaj trzeba się przy nich ubrudzić i naszarpać - i to jest wliczone w cenę, bo zabiera czas.

Do tego czasami trzeba mieć narzędzia nie całkiem już podstawowe, których dla jednej naprawy nie opłaca się kupować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W takim prostym autku nie zmieni sprzęgła w garażu samemu?

 

odpowiedź poniżej

 

Kto, Petru? :lol2:

 

A może Ty? :>

 

przy wymianie świec o mało co wtrysków nie wymieniłem, a Ty mi o sprzęgle mówisz :hahaha:

 

------------

 

 

Co tu szydzić? Przy tej mocy sprzęgło znika w oczach... Normalna rzecz.

 

no prosiłem przecież :E

 

 

edit

I temat dotyczy czego innego. Jak z tym Statimem? ktoś zna więcej złych opinii niż jedną? Bo ja widzę praktycznie same pozytywne

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wracając do tematu:

dokładnie, 300zł wymiana.

Luka, Valeo mam za 370zł , i raczej to kupię, bo nie będę testował takich zamienników bo nie nie stać na to. Ale ciekawi mnie Wasza opinia ;)

Chociaz nie powiem, 200zł a 370zł to jednak jest róznica. Prawie dwukrotna. Nawet z robocizną, 500zł to nie 700-800zł (liczmy 400-500zł wg cen sklepowych)

 

 

30-50Mm powinieneś zrobić na tanim sprzęgle, przy swoim stylu jazdy ale gwarancji Ci nie damy, bo nawet najlepsze marki padają. I od tego jest gwarancja - najlepiej niech kupuje Twój mechanik, wtedy spada ona na niego i nie będziesz się musiał bujać z reklamacja jak coś szybko padnie - on będzie załatwiał a koszt drugiej przekładki spada na hurtownię a nie na Ciebie. Oczywiście bierzesz od niego FV i na części i na usługę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

edit:

@up

 

no weź, nie znałem. Kupowałes tam? Z zasadzy nie patrzę po tego typu sklepach, już raz się przejechałem, ale jak masz Sascha za 340 zl to sprawa jasna. Na Luka i Valeo narzekają coraz częściej. Sachs to jednak elyta :E

Można brać z tego sklepu?

 

300zł liczą w G-tech w CK. Są pewni.

Znajomy zrobi mi to taniej, ale musze się bujnąć ze 40km do niego, wrócić, później dotrzeć i znów wrócić. Ja wiem czy warte to 50zł? :hmm: (czas, paliwo, kłopotanie znajomych). Aczkolwiek rozrząd wymienił mi super tanio, po znajomości. Na co dzień pracuje w zakładzie mech, także nie jest to domorosły majster ale mam do niego daleko

Nie, nie kupowałem u nich, ale chyba można. Na allegro są i mają raczej pozytywne komentarze.

 

No ale mimo wszystko. Dla mnie 300zł to ~5 dni pracy, w zależności od tego jak długa dniówka. Wolałbym dzień poświęcić i ogarnąć to w garażu niż 5 dni w robocie siedzieć i potem dać to mechanikowi.

Jednak za coś tą kasę biorą ;)

 

Regenerować docisk? Gdzie i za ile?

Regeneracja tarczy to w granicach 100zł jest, czasem się opłaca a czasem i to nie.

A to nie wiem, chodziło mi raczej o to, że oni regenerują tarczę, a wymieniają tylko docisk. Chociaż to się pewnie nie opłaca przy tych kwotach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jedyna rzecz której nie znoszę przy wymianie sprzęgła w silniku zamontowanym poprzecznie, to wrzucenie skrzyni na wałek. No i jeszcze podnoszenie i opuszczanie silnika- trzeba mieć czym. Kiedyś wrzuciłem zdjęcie na forum, jak konstrukcja wyglądała u mnie to Krootki skomentował- "Jakbym oglądał bajkę Sąsiedzi" :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie Statim nie jest złym sprzęgłem, sam tym handluje. Ale jak bym brał, to brałbym komplet Sach/Valeo/LUK zależnie który tańszy, bo przeważnie znajdziesz za 100-150zł więcej niż sama tarcza ;)

 

A wymiana samej tarczy to podobno nie do końca dobry pomysł ;)

 

petru nie bądź taki skromny. tez śmigam autem z tym silnikiem i wiem, że tam jest tyle momentu, że półosie skręca :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wracając do tematu:

 

 

30-50Mm powinieneś zrobić na tanim sprzęgle, przy swoim stylu jazdy ale gwarancji Ci nie damy, bo nawet najlepsze marki padają. I od tego jest gwarancja - najlepiej niech kupuje Twój mechanik, wtedy spada ona na niego i nie będziesz się musiał bujać z reklamacja jak coś szybko padnie - on będzie załatwiał a koszt drugiej przekładki spada na hurtownię a nie na Ciebie. Oczywiście bierzesz od niego FV i na części i na usługę.

 

A widzisz... G-tech kupuje w IC. 518zł - 15%. Dziękuję. Ten mój znajomy ma za 450zł min. Również dziękuję. Wolę kupić za te 340zł Sascha i mieć święty spokój. Luk dla mnie przereklamowany, Valeo również. Już zaryzykowałbym Statima za ich połowę ceny ale jeśli za niewiele ponad 300 zł jest Sasch - kwestia co kupię jest jasna.

 

Ale pytałem o cos zupełnie innego. Odpowiedzi wciaż brak. STATIM madafaka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • Aha, ale w sygnaturce już jest Też bym się ucieszył z topowego procesora i całkiem zgrabnej grafiki UV bardzo zalecane zarówno do CPU i GPU. Można w ten sposób zaoszczędzić na prądzie i mieć cichszy orz chłodniejszy zestaw.  
    • Napiszę tak, że w ciągu 20 lat było tyle alternatyw do przytoczonego często i gęsto przez Konfederatów POPiS-u, że głowa mała. Natomiast splot niekorzystnych wydarzeń spowodowały to, że alternatywne partie do PO i PiS-u albo rozleciały się jak drobny mak albo zostały zmarginalizowane tak, że obecnie kompletnie nic nie znaczą. Zacznę od Samoobrony oraz LPR, które były koalicjantami PiS-u w latach 2005-2007. Zostały wchłonięte przez PiS. Wkrótce po rozpadzie koalicji PiS-LPR-Samoobrona RP Lepper powiedział prawdę o PiS-ie i szczególnie o Kaczyńskim (Jarku rzecz jasna), jakim naprawdę jest człowiekiem od złej strony. Za to Lepper przypłacił życiem, którego śmierć do dnia dzisiejszego pozostaje niewyjaśniona i dla wygody powstała teoria o samobójstwie, choć kij wie czy faktycznie Lepper sam odebrał sobie życie. Tak samo próbowali zniszczyć Giertycha, który był w LPR, lecz tu jednak nie pykło i Giertych nadal jest. Choć moim zdaniem, to, że te dwie partie dały się rozpaść i być zjedzone przez PiS to było tak naprawdę na własne życzenie, wchodząc w koalicję z PiS-em. Lećmy dalej, potem był Ruch Palikota, który później się rozleciał, a część z tych ludzi poszła do PO, a taki Biedroń, który był w Ruchu Palikota akurat założył Wiosnę, która później stała się częścią Nowej Lewicy, choć zanim to nastąpiło, to był Prezydentem Słupska przez 4 lata. Potem była Nowoczesna oraz Kukiz'15. Nowoczesna została wchłonięta przez PO, a partia Kukiza najpierw kumplowała z PSL-em, żeby później zakończyć współpracę z PSL-em, rozpaść się pomiędzy sobą, a reszta tego towarzystwa ułożyła się z PiS-em. No i jest twoja ulubiona Konfa, która jest zgrają przeróżnych środowisk, szurii, foliarzy, wyznawców teorii spiskowych oraz ludzi otwarcie prorosyjskich. Jeszcze oni w tym towarzystwie trwają, pomimo tego, że Korwin, idol wielu obecnych polityków Konfy oraz młodych wyborców, którzy głosowali na niego, żeby później, jak dojrzeją i nabiorą innego spojrzenia na świat, to przestają się interesować Korwinem i jego programem, wyszedł z tego towarzystwa i po raz któryś jest z nową partią, założoną przez samego siebie, a miał całkiem sporo tychże partii na koncie, w tym UPR, KNP itd. Czas pokazuje, że z partii, która była alternatywą dla nawet wyborców centrum stanie się w przyszłości naturalną przystawką dla PiS-u i jak Konfa rozpadnie się, to zostanie wchłonięta przez PiS. Dodatkowo w Konfie jest widoczny sufit, którego nie będą przy aktualnym kształcie partii w stanie przebić, a jest to okolice 10% poparcia, z czego sama szuria stanowi możliwe, że połowę lub więcej własnego poparcia. Jest jedna partia, która jest co prawda alternatywą dla PO i PiS-u, która trwa od lat na polskiej scenie politycznej. Jest nią PSL, który obecnie wraz z całkiem młodą jeszcze partią Polska 2050 współtworzy dobrze znaną już Trzecią Drogę. Są za słabi żeby rządzić, ale są za silni, żeby się dać zjeść i być zmarginalizowanym przez większych graczy. Właśnie wchłonięcie przez większego czeka obecnie Nową Lewicę, którą stanowią resztki starego SLD, Wiosna oraz Partia Razem (która przy aktualnej Lewicy jeszcze ma jako tako racjonalne pomysły co do niektórych postulatów w przeciwieństwie do całej reszty Lewicy, która w mniejszym bądź większym stopniu jest odklejona), jeżeli się nie ogarną, tym bardziej, że zdecydowaną większość swojej oferty, to jest oferta skierowana tylko dla kobiet. Oni też mają swój sufit, który wynosi podobnie jak dla Konfy, ok. 10% poparcia.
    • Właśnie nie jest dużo, tych o skoku około 100mm i więcej. Zwłaszcza sensownych i polecanych jak Oneup czy PNW, bardzo słaba dostępność. Jak coś się trafia sensownego na przecenie, to ze skokiem 60mm. Tutaj masz rację, kiepsko to wygląda. Na większej średnicy już praktycznie full asortyment. Obecnie mieszkam na północ od Wrocławia, więc gór nie ma, ale leśnych i polnych ścieżek całkiem sporo. No i mam bazę wypadową w Wałbrzychu i Walimiu, a tam już jest gdzie jeździć. Nie wspominając o rozmiarówce, a mając 190 cm tylko XL w zasadzie wchodzi w grę. Yep, moim celem jest osiągnięcie pełnej elastyczności w kwestii jednośladów. Na baranka akurat mam parcie, to dla mnie najlepsze, najbardziej odpowiadające mi rozwiązanie. Dlatego gravel.
    • Czołem,   nie polecam zakupów w Morele.net. Bujam się z nimi z RTX 4080 już drugi miesiąc....karta naprawiana drugi raz. Nie informują o niczym, sam musisz się o wszystko pytać. Taki offtop, przepraszam ale chciałem przestrzec widząc linka.   Pozdrawiam,
    • https://insider-gaming.com/mafia-game-announcement/ W końcu coś się rusza w temacie
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...