Zakup używki - dyskusja

[strykul 0]

Witajcie, mam pytanie do osób obeznanych w temacie. Czy jest sensownym posunięciem kupować komputery poprzedniej epoki (chodzi mi głównie o Latitude z serii E lub Precision'y) w cenach 1500 zł i nową baterię do nich, czy lepiej wpakować się w coś nowego, ale nie koniecznie najwyższych lotów? Cena Della z baterią to około 1800 - 1900 zł za komputer klasę samą w sobie, gdy w podobnych pieniądzach mamy SB i grafiki z serii GT5XX od, a choćby nawet Acera Aspire...

 

Ot tu, taki zaskakujący dla mnie przykład Dell - gdzie tu jest haczyk?

Pamiętam te modele sprzed 3 lat, kiedy pracowałem w sklepie ze sprzętem PC i taki Dell schodził raz w miesiącu, bo kosztował 5,5k zł...

 

 

Proszę o wypowiedzi w tej materii

[pclab1234 0]

szukaj okazji, sam kupiłem cłkiem niedawno nowego Della Vostro 3550 z core i5 za 1800 zł

[=-Mav-= 2]

Zależy czego oczekujesz od sprzętu. Jeśli nie najwyższej wydajności (zwłaszcza w kwestii grafiki), to zakup takiego staruszka może mieć sens. Np. w dzisiejszych lapach ciężko jest znaleźć ekrany o proporcjach 16:10 (o ich paskudnej jakości już nie wspominam), więc jeśli akurat ten ma dobry ekran to może taka operacja mieć sens. Zwłaszcza że latitudy są produkowane z myślą o biznesie i co za tym idzie bardziej wytrzymałe. Musisz jednak brać pod uwagę że według dzisiejszych standardów jest to wydajnościowy zabytek i procesor będzie łatwo zadławić nawet otwierając zbyt dużą ilość zakładek w przeglądarce, więc w grę wchodzi raczej tylko niezbyt wymagająca praca.

[iwanme 228]

Ot tu, taki zaskakujący dla mnie przykład Dell - gdzie tu jest haczyk?

Jest używany, w biznesie są grube pieniądze i nikt nie ma oporów kupowaniem nowego sprzętu, ani nie liczy każdej złotówki żeby sprzedać starego. A gracz tego nie kupi po przecież nie ma Dżiforca, ani Radeona.

 

Czy jest sensownym posunięciem kupować komputery poprzedniej epoki

Na moje bardzo sensownym.

 

Samemu parę lat temu kupiłem dwuletniego biznesowego Vaio SZ za 2500 zł (Cena nowego jak wchodził 8-9k zł) i laptop służy mi do dziś, bateria trzyma 3 w 5-letnim lapku z C2D T7500 i GF8400m GS ważącym 1,7 kg.

Jeśli będę go kiedyś wymieniał i akurat miał kasę to na pewno kupię laptopa biznesowego, albo używaną biznesówkę. To jest po prostu inna klasa sprzętu.

 

Jeśli chodzi o tę konkretną propozycję to procesor jest trochę słaby. Sam laptopik ekstra, zależy do czego potrzebujesz.

[samtech84 0]

Lapki Dell Latitude z serii Exx00 to naprawdę kawał porządnego sprzętu. Są praktycznie bezawaryjne (jednak wersję z NVIDIĄ radzę omijać). Wydajność C2D jest wystarczająca do większości zastosowań, więc jeśli wydajność 3D nie jest priorytetem, a lapek ma służyć latami to zakup takiego modelu jest dobrym rozwiązaniem.

[strykul 0]

Właściwie jedyne co oczekuje, to żeby działał Chrome i Code:Blocks, no i przydałoby się na baterii ze 4 godzinki pośmigać, dlatego napisałem o wymianie na nową - chętnie również dorzucę te 150 zł za wbudowany modem, o ile do niego da się coś takiego wcisnąć.

Ta refleksja przyszła mi po analizie własnego PC. Przecież to komp z tamtej epoki (PIIx3 720, 4GB, GTS250) i jakoś daje radę, a taki E6400 z C2D p8400 zapewne jeśli chodzi o przeglądanie sieci czy programowanie to wiele słabszy nie będzie...

[samtech84 0]

Taki e6400 spokojnie starczy, P8400 ma wystarczającą wydajność do większości zastosowań, wszelkie okablowanie wewnątrz się znajduje wystarczy włożyć modem.