Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

januzi

[vid] Konwent Love 3

Rekomendowane odpowiedzi

Jak to wyglądało:

http://www.youtube.com/watch?v=frgdpSEr50k

 

Konwent godził w katolickie wartości niesione przez szkołę (generalnie liczba przestępstw w 1997 roku była o 66% większa w stosunku do roku 1989, gdy Kościół przejmował władzę w Polsce).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale o co ku$#a chodzi?

A już rozumiem. Nic nowego. Myślałem, że jakiś filmik z przebiegu konwentu. :hmm:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Raz w życiu byłem na konwencie a&m i więcej nie zamierzam na żadnym być. Tak szczerze, to ludzie tam obecni mnie przerażają... :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Reportaż" Mr. Jedi'a i tekst z "Przewodnika" są siebie warte - szkoda czasu na oglądanie całości. Może jednak organizatorzy konwentów powinni się zastanowić, czy zawsze grają fair i czy przypadkiem nie żerują na braku orientacji w temacie osób udostępniających pomieszczenia - mówię o atrakcjach w klimatach nie tylko yuri/yaoi, ale i ogólnie ecchi/hentai (jeśli muszą być, to co za problem zrobić imprezę od 18 lat?). Reszta zarzutów doskonale pasuje do dużej części zachodniej twórczości. Z drugiej strony sam Kościół jest BARDZO niejednorodny, i mamy tu środowiska od na prawdę liberalnych, tolerancyjnych, oraz idących z duchem czasu i starających sie rozumieć nowości/odmienności, po prawdziwy "beton", "zaścianek", "mohery", ciasne horyzonty, ksenofobię etc. (dość wspomnieć ostatnie wynurzenia abp. Michalika o atakujących Kościół masonach).

 

Osobiście nie mam problemów z godzeniem katolicyzmu z zamiłowaniem do mangi, anime i szeroko rozumianego fantasy - po prostu jeśli czuję, że coś się kłóci z moimi przekonaniami, to daję sobie z tym spokój. Tym czego ta dziennikarka i jej podobni nie rozumieją jest fakt, że dla Japończyków kultura europejska jest czymś równie egzotycznym i nie do końca zrozumiałym jak japońska dla nas. Dlatego nie ma się co oburzać np. o niekiedy bardzo kreatywne wykorzystywanie pewnych motywów, w tym chrześcijańskich (np. twórca "Evangeliona" jest buddystą, a terminologię chrześcijańską wykorzystał "bo fajnie brzmiała", czy coś w ten deseń).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Raz w życiu byłem na konwencie a&m i więcej nie zamierzam na żadnym być. Tak szczerze, to ludzie tam obecni mnie przerażają... :E

Dobierali się do Ciebie, czy jak? :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobierali się do Ciebie, czy jak? :E

Jacyś tacy dziwni byli (zwłaszcza cosplayowcy bez jakiegokolwiek samokrytycyzmu) i ogólnie czułem się nieswojo :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uwielbiam podejście niektórych jednostek katolickich do innych kultur, wyszukując w nich satanizmu, okultyzmu ... blah blah blah

Moim zdaniem nie warte uwagi są ich wnioski na temat tego.

Mnie kiedyś ksiądz na lekcji religii opierniczył za to że miałem zeszyt z Yin-Yang :E ... masakra

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

januzi :troll:-u jeden :E

 

Usłyszałem "przegląd katolicki" i mi się odechciało oglądać... :E

Na trzeźwo na tego typu zlot bym się nie udał, więc średnio czuję dramaturgię. Tym bardziej nieudolnie budowaną muzyką i komentarzem Jedi'a który jak zwykle nagrywa mikrofalą, a nie mikrofonem.

U podstawy jak zwykle leżą zyski, lub ich brak więc tym bardziej mi to zwisa.

 

Nudzę się na tyle, że wlazłem na stronę tego szmatławca i przeczytałem te wypociny, dalej zwane artykułem.

Wnioski? Jadę na konwent! Skąpe stroje i orgie, super! :D

 

Tylko jeden fragment nie przypadł mi do gustu...

Odgrywanie scenki (film dostępny w internecie), w której trzech chłopców (można mieć wątpliwości, czy ukończyli magiczne 18…) udaje brutalny akt homoseksualny
[:/]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jadę na konwent! Skąpe stroje i orgie, super! :D

Będziesz zawiedziony. Skąpo to może ludzie są ubrani na cosplayu jeżeli strój tego wymaga, ale normalnie nikt skąpo nie chodzi. Przynajmniej kiedy byłem latem na konwencie to nie chodzili. :E

 

Tylko jeden fragment nie przypadł mi do gustu...

[:/]

Ojej, no jak się lubią to co. :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Raz w życiu byłem na konwencie a&m i więcej nie zamierzam na żadnym być. Tak szczerze, to ludzie tam obecni mnie przerażają... :E

 

 

Przyznam, że raz na rok jestem na ok 2-3 konwentach i powoli też zaczynam odczuwać strach. szczerbaty.gif

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Polska zacofany naród. Aż mi się śmiać chce z tych wszystkich idiotów którzy nie mają nawet zielonego pojęcia co z czym, jak , gdzie i po co ......

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Konwenty w Polsce są robione na odj*b (z czego połowę odwołują). Zrobić ze 2-3, ale mega porządne, a nie takie ciamciaramcia w szkolnej klasie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne aktualnie

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • User ma wersje oem i z przeniesieniem licencji na nowy sprzęt może być problem. Jeszcze jak chce instalować i aktywować W11 na tym nowym sprzęcie. Jakby to była wersja box to może by było łatwiej, a tak to może być problem.
    • Budka powiedział, że jest za budową fabryki. Co dalej z Izerą? Borys Budka: decyzja po audycie - Money.pl
    • Ooo, jak mogłem zapomnieć wspomnieć o soundtracku, cała seria ma niesamowity OST, dla niego opłacam YT Premium, bo na Spotify nie ma wszystkiego/czasem blokują się w Polsce xD Kopalnia bangerów, jakbym miał podać mój ulubiony, to nie dałbym rady. Co do 7/8, to faktycznie w przypadku 7 jeszcze aż tak nie jest ważna znajomość reszty, ale już w 8 warto jednak znać całość, bo bez tego cała "druga część" fabuły nie będzie miała powera jaki ma dla kogoś, kto ograł wszystkie, praktycznie wszystko co poboczne może być tam wówczas niezrozumiałe. Co jest niestety sporym minusem dla nowych graczy, rozumiem w pełni dlaczego to zrobili, jednak świeżynki mogą czuć się tam troszku zagubione - przynajmniej tak mi się wydaje, musiałby się wypowiedzieć ktoś z mniejszym doświadczeniem w serii. Ano, mnie Yakuza 0 z początku trochu odrzuciła, początki tych gier to dosłownie kilka godzin prawie samych cut-scenek przerywanych krótkimi walkami, dopóki nie dojdzie się do otwartej struktury gry, to może się wydawać jakbyśmy grali w interaktywny film z jakąś tam walką, żeby nie było. Osobiście zagrałem w Y0 nie wiedząc o niej praktycznie nic, co prawda w miarę byłem przygotowany na coś takiego z samej świadomości, że mam do czynienia z japońską grą i słyszałem wcześniej o tych legendarnych cutscenkach, ale 0 od początku pokazuje jakieś struktury w Yakuzie (w Yakuzie jako Yakuzie, nie że w grze xD), wprowadza z 10 różnych bohaterów i poczułem się tym przytłoczony. Na szczęście nie porzucam raczej gier, więc "dotrwałem", no i potem się zakochałem xD Co do systemu walki - jeszcze przed 8 powiedziałbym, że zdecydowanie wolałem brawlerowy styl walki, ale powiem Ci, że grając w 8 uważam przejście na turówkę za najlepszą zmiana jaką mogli wprowadzić, naprawdę. W 8 z dobre 15h łażę po mieście i... biję chłopów na mieście (takich mini-bossów), dość, że jest to sporo bardziej wymagające niż brawlerowy styl (starsze Yakuzy są raczej bardzo łatwe, tylko w 3 bossowie mają milion zdrowia xD), to ten system walki po prostu wymiata, mówię to jako ktoś, kto za turówkami nie przepada, a system z 7 uważa za "zjadliwy", innymi słowy - trochę mniej nudny niż inne jRPG'i. To jak w 8 usprawnili absolutnie wszystkie problemy z 7 i jeszcze dodali mnóstwo nowych systemów to czysta poezja, prawdopodobnie to najlepsza turowa walka jaka kiedykolwiek powstała i ciężko sobie to wyobrazić, że tak niesamowicie przetłumaczyli brawlera na turówkę, wręcz ma się wrażenie, że ta gra miała być od początku taka jak jest teraz, bo Yakuzowe systemy pasują do tego idealnie. Również zwróciłem uwagę na to, że Yakuza jest jRPG'iem bez jego flagowych cech, każdy inny jRPG - piękni bohaterowie ratujący świat, Yakuza - menele walczące z innymi menelami xD Genialne.
    • Znalazłem właśnie na dysku C folder z bitlocker, nigdy czegoś takiego nie używałem. Sprawdziłem wszystkie konta Microsoft jakie mam i na żadnym nie znalazłem klucza do jakiegokolwiek urządzenia 🤔
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...