Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Hmmm najpierw nazywanie Klubów Gazety Polskiej swoimi oddziałami szturmowymi, potem inspiracja Bawarią :P

Ciekawe czy eskadry obronne już wydzielił :lol2:

 

Ciekawe kto jest jego Ludendorffem - Macierewicz? Teraz niby w niełasce bo Misia za kakałko maglują. :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ta ankieta jest idiotyczna bo prawie wszystkie odpowiedzi są dobre. I z moich podatków, i z podatków innych, z podatków firm, podatki staja sie hajsem rządowym .. I juz mamy 4 odpowiedzi poprawne.

Odpowiedzi są tak głupie, że nie zdziwiłbym się, gdyby te wykresy zostały zrobione w paint'cie :D

Wychodzi na to ze najgłupsi są wyborcy kukiza, pozniej nowoczesnej. Bo pozostaje odpowiedzi poza "nie wiem" nie maja znaczenia <-- aczkolwiek jak już mówiłem, głęboko wątpię w poprawność wykonania tej ankiety, o ile wgl. takowa się odbyła.

 

 

Oczywiście że ma swoje wady, jak każda zresztą. Ale nie do końca się zgadzam. Właściwie nie ma czegoś takiego jak pieniądze rządowe, takie myślenie to pozostałość po komunie, obecnie przejęte przez różnych patriotów na zasadzie "rząd ma ale nie daje. Teraz jest PiS, kradnie ale też daje 500+". Rząd nie ma swoich pieniędzy, niemal wszystko co wydaje zbiera z podatków. Niezależnie czy ode mnie, od innych osób czy firm. Rząd jedynie decyduje - ustawiamy podatki takie a takie bo potrzebujemy tyle a tyle na to i tamto. Jeśli natomiast nie daje to znaczy że albo wolał nie zabierać tych pieniędzy podatnikom, albo przeznaczyć na coś innego.

 

A skoro przy zarobkach jesteśmy to NBP opublikował zarobki swoich gwiazd. Wg mnie w sumie niesłusznie. Nie jest problemem ile te blondyny od Glapińskiego zarabiają, ale jakie mają kwalifikacje aby sprawować swe funkcje. Niestety żyjemy w czasach "dobrej zmiany" i wszystkich te kwalifikacje przestały już interesować. Bo i tak wszystko opleciono siecią partyjniakow i ich rodzin.

Edytowane przez nemar

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja wiem, że Polska już jest krajem mlekiem i miodem płynącym, ale dajcie sobie do tyłka siana już z tymi zarobkami. 80% ludzi zarabia mniej niż 5K na rękę. No to ilu zarabia więcej niż 10K?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jesli ktos zarabia > 10k na reke (UoP) to nie przyzna sie na takim forum, nawet w "realu" sie nie przyzna bo i po co?

 

80% ludzi zarabia mniej niż 5K na rękę

 

To akurat prawda. Ale czy to moja albo kogos innego wina? Kazdy jest kowalem wlasnego losu. :)

Edytowane przez winuser_pl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Ktoś patrzy przez swój pryzmat, czy pryzmat swego otoczenia, to wnioski mogą wychodzić dziwne. Zasłyszana historia kilka dni temu - znajomy racuje w szkole, gdzie mają problem ze znalezieniem nauczycieli przedmiotów ścisłych. Był jakiś niedawno zaraz po studiach, miał pensję ok 1700 netto, po roku tym walnął, poszdł na tartak jako pracownik fizyczny z pensją 5k+. Firma spedycyjna z którą współpracuję od ręki przyjmie kierowców TIR-ów z pensją 5-6k, ale w tym zawodzie to akurat norma. Rejon to raczej zadupie, wioski na pograniczu ze Słowacją. Iwanme zaczepiał o budowlankę i wykończeniówkę. Gdybym komuś tutaj, kto robi czysto, zaproponował miesięcznie poniżej 5k, to uznałby to pewnie za kpinę z niego.

 

więc czym mierzymy? Nauczycielem, który w wyniku ostrej jazdy pląc w górę został w miejscu? Służbą zdrowia, gdzie też zazwyczaj lipa? Czy prostym pracownikiem fizycznym, gdzie rynek reguluje płace? A jak komuś się wydaje, że jest inaczej, to niech zrobi sobie remont łazienki, ale niech ekipa zrobi to ładnie, niech fliziarz ułoży duże płytki prawie bezfugowo i równo.

 

edit

Jesli ktos zarabia > 10k na reke (UoP) to nie przyzna sie na takim forum, nawet w "realu" sie nie przyzna bo i po co?

To zwyczajnie drażni, więc etatowcy z takimi pensjami siedzą cicho.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ja wiem, że Polska już jest krajem mlekiem i miodem płynącym, ale dajcie sobie do tyłka siana już z tymi zarobkami. 80% ludzi zarabia mniej niż 5K na rękę. No to ilu zarabia więcej niż 10K?

Ale kto pisał gdziekolwiek, że duży odsetek tyle zarabia? Jakieś 5-6%.

 

 

Właściwie nie ma czegoś takiego jak pieniądze rządowe,

Naciągając to technicznie można za to uznać różne dywidendy SSP, przychody z prywatyzacji, dochody z tytułu różnych koncesji itp. Tak czy siak to niewielki procent budżetu.

Edytowane przez iwanme

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@seviper

 

Faktycznie, Podkarpacie ma najciężej :/ Bardzo wiele osób z okolic Rzeszowa przenosi się do Krakowa do pracy. Też znam wiele ekip budowlanych z tamtych stron, które budują/remontują w Małopolsce.

Ale ty jeszcze koszty życia porównaj. Bo np. w małym mieście/biedniejszych województwach to mieszkanie grosze kosztuje. To nie jest przelicznik 1:1.

Edytowane przez Kamiyan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kieros
Wszystko wskazuje na to, że premier Theresa May będzie musiała przełożyć finalną datę Wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej.

 

Czyli chyba jednak przesuną. Bez sensu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niezłe jaja.

 

"Jak nieoficjalnie się dowiadujemy, prezes PiS zdziwił się, że udało się znaleźć pieniądze na wielomiliardowe obietnice wyborcze, a nie można znaleźć dodatkowego miliarda złotych na żądania Solidarności w sprawie podwyżek dla nauczycieli."

 

"Z naszych informacji wynika, że na poniedziałkowym spotkaniu w siedzibie PiS ustalono wstępnie, że znajdą się pieniądze dla ok. 15 tys. pracowników urzędów wojewódzkich, inspekcji handlowych, sanepidów, bibliotekarzy czy muzealników. W zależności od urzędu osoby tam zatrudnione będą mogły liczyć na podwyżki na poziomie od 10 do 15 proc."

 

To może i na niepełnosprawnych się znajdzie? Chyba, że te podwyżki to nie "kupowanie głosów" tylko już brakuje kadr w rożnych inspekcjach i urzędach. Ja się tam nie dziwię, jaki inżynierek (nadzór budowlany) będzie robił za mniej niż dostaje kasjerka z Ukrainy :lol2:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o ujawnione zarobki NBP to zastanawia mnie ta Wojciechowska. Nie lubię obgadać ludzi, ale ona wymalowana, usta i twarz w botoksie i sposób jej zachowania, mimika twarzy, wygląda jak on by tam była nie jako dyrektor komunikacji, tylko lala z roksy aby Glapinski miał "dobrze" . A zarabia 50 tys. Zł miesięcznie.

Ja bym z chęcią zobaczył jej doświadczenie zawodowe, wykształcenie i kwalifikacje na te stanowisko i efekty jej pracy. Myślę że bardziej byśmy się zdziwili niż wysokość płac .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o ujawnione zarobki NBP to zastanawia mnie ta Wojciechowska. Nie lubię obgadać ludzi, ale ona wymalowana, usta i twarz w botoksie i sposób jej zachowania, mimika twarzy, wygląda jak on by tam była nie jako dyrektor komunikacji, tylko lala z roksy aby Glapinski miał "dobrze" . A zarabia 50 tys. Zł miesięcznie.

Ja bym z chęcią zobaczył jej doświadczenie zawodowe, wykształcenie i kwalifikacje na te stanowisko i efekty jej pracy. Myślę że bardziej byśmy się zdziwili niż wysokość płac .

52682510_1255686234599047_5463906580489568256_n.jpg?_nc_cat=1&_nc_ht=scontent-lht6-1.xx&oh=a1d68e97060523b59d270a1d1380a298&oe=5CDCE24F

 

Ty też byś się wstydził xD

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście że ma swoje wady, jak każda zresztą. Ale nie do końca się zgadzam. Właściwie nie ma czegoś takiego jak pieniądze rządowe, takie myślenie to pozostałość po komunie, obecnie przejęte przez różnych patriotów na zasadzie "rząd ma ale nie daje. Teraz jest PiS, kradnie ale też daje 500+". Rząd nie ma swoich pieniędzy, niemal wszystko co wydaje zbiera z podatków. Niezależnie czy ode mnie, od innych osób czy firm. Rząd jedynie decyduje - ustawiamy podatki takie a takie bo potrzebujemy tyle a tyle na to i tamto. Jeśli natomiast nie daje to znaczy że albo wolał nie zabierać tych pieniędzy podatnikom, albo przeznaczyć na coś innego.

 

A skoro przy zarobkach jesteśmy to NBP opublikował zarobki swoich gwiazd. Wg mnie w sumie niesłusznie. Nie jest problemem ile te blondyny od Glapińskiego zarabiają, ale jakie mają kwalifikacje aby sprawować swe funkcje. Niestety żyjemy w czasach "dobrej zmiany" i wszystkich te kwalifikacje przestały już interesować. Bo i tak wszystko opleciono siecią partyjniakow i ich rodzin.

 

I w mojej interpretacji i odpowiadających (a przynajmniej tak mysle), 'rządowe pieniadze' były rozumiane jako budżet państwa, podatki trafiaja do budzetu panstwa.

Edytowane przez iziDeV

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o ujawnione zarobki NBP to zastanawia mnie ta Wojciechowska. Nie lubię obgadać ludzi, ale ona wymalowana, usta i twarz w botoksie i sposób jej zachowania, mimika twarzy, wygląda jak on by tam była nie jako dyrektor komunikacji, tylko lala z roksy aby Glapinski miał "dobrze" . A zarabia 50 tys. Zł miesięcznie.

Ja bym z chęcią zobaczył jej doświadczenie zawodowe, wykształcenie i kwalifikacje na te stanowisko i efekty jej pracy. Myślę że bardziej byśmy się zdziwili niż wysokość płac .

 

Powiedziałbym, że typowe dla standardów patryjotów.

Ma 38 lat. Ukończyła filologię rosyjsko-ukraińską na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu i podyplomowe dziennikarstwo

Mój link

 

od 2014 r. była radną PiS. Zrezygnowała aby nie składać oświadczenia majątkowego.

 

A kariera w NBP (Skrzypek to działacz PiS, zmarł w katastrofie smoleńskiej):

art428942.png

Edytowane przez nemar

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chcecie być w klasie bogaczy, to już wiecie co należy robić. Teraz pytanie jak bardzo wam na tym zależy :E:P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chcecie być w klasie bogaczy, to już wiecie co należy robić. Teraz pytanie jak bardzo wam na tym zależy :E:P

Nie mamy szans, tu niemal sami faceci siedzą :E .

Edytowane przez nemar

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No Antonio miał już dwóch chłopców więc...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mamy szans, tu niemal sami faceci siedzą :E .

Ja zawsze wybucham śmiechem gdy ktoś mówi o dyksryminacji kobiet, i tym że faceci mają lepiej :D

Mają lepiej, póki nie idziecie do klubu, Ty płacisz 30zł za wejscie i 20 zł za 2 piwa, a ona wchodzi za darmo i dostaje jeszcze do tego 2 drinki :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kieros

Ja też kiedyś myślałem, że ludzie będą wkurzeni za likwidację wymagań na stanowiska i zatrudnianie osób bez kwalifikacji. Myliłem się :D

 

Teraz mogą mieć przynajmniej nadzieję, że dostaną gdzieś tam zatrudnienie bo kiedyś była to bariera nie do przeskoczenia bo trzeba było skończyć jakieś trudne studia czy inne głupoty a teraz jak dobrze się pogada z kimś z partii to można dostać albo załatwić komuś fuchę (przynajmniej teoretycznie).

Rozwiązanie z wysokimi kwalifikacjami i tak funkcjonowało u nas od całkiem niedawna.

Edytowane przez kieros

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiedziałbym, że typowe dla standardów patryjotów.

 

Mój link

 

od 2014 r. była radną PiS. Zrezygnowała aby nie składać oświadczenia majątkowego.

 

A kariera w NBP (Skrzypek to działacz PiS, zmarł w katastrofie smoleńskiej):

 

 

Warto dodać, że to była bardzo aktywna radna sejmiku województwa mazowieckiego. Złożyła aż jedną interpelację przez 7,5 roku bycia radną, a głos zabrała raz, podczas zaprzysiężenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też kiedyś myślałem, że ludzie będą wkurzeni za likwidację wymagań na stanowiska i zatrudnianie osób bez kwalifikacji. Myliłem się :D

 

Teraz mogą mieć przynajmniej nadzieję, że dostaną gdzieś tam zatrudnienie bo kiedyś była to bariera nie do przeskoczenia bo trzeba było skończyć jakieś trudne studia czy inne głupoty a teraz jak dobrze się pogada z kimś z partii to można dostać albo załatwić komuś fuchę (przynajmniej teoretycznie).

Rozwiązanie z wysokimi kwalifikacjami i tak funkcjonowało u nas od całkiem niedawna.

 

Kiedyś fucha w urzędzie to było coś, ile człowiek się nasłuchał, że w urzędach to same klany rodzinne. Teraz to do urzędu nikt nie chce iść (mówię oczywiście o zwykłym stołku), wymagania dość spore, a płaca marna. Więc teraz jest tak, że zwykły pracownik reprezentuje jakiś poziom, a dyrektor może być po podstawówce, bo ktoś zadzwoni i na drugi dzień pojawia się taki człowiek, nawet nie musi pokazywać w kadrach CV.

 

Wracając do NBP i tych dwóch niewiast, nieźle innym dyrektorom musiał gul skoczyć. Najmniej ważny stołek, a kasa największa. No chyba, że wszyscy są zatrudnieni po znajomości i nikt nie będzie szumiał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Złożyła aż jedną interpelację przez 7,5 roku bycia radną, a głos zabrała raz, podczas zaprzysiężenia.

A to przepraszam. Napisałem że radną była od 2014 r., a widać że to już kolejna kadencja była.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie wiem, może jestem przewrażliwiony.. staram sie nie oceniać ludzi po wyglądzie.. ale patrząc na nie przynajmniej na tą po prawej, na jej twarz, mimike.. nie wydaje mi się że ma ona kwalifikacje na to żeby zajmować takie stanowisko, ale żeby też płacić za ciumciumcium 50 kafli miesięcznie.. dziwne.

 

https://www.google.com/search?q=blondynki+glapi%C5%84skiego&safe=strict&client=firefox-b-d&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwi1zKv76NzgAhVIwqYKHcInCcUQ_AUIDigB&biw=1920&bih=966#imgdii=vhAQwI0xIq8ATM:&imgrc=qzsftM4O1wysjM: niestety link nie dziala :D:E

Edytowane przez Seviper

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czesc robaczki, zima wrocila z wakacji.

 

Nie kazda kobieta, tylko te ladne.

Koledzy o koledze Donalda zapomnieli? No ten od atomowki, ktory ponad 100 tys przytulal miesiecznie i bodajze przez 10 lat tylko reklamowke zrobili promujaca atom. Chociaz w sumie to i wiecej niz ta Wojciechowska.

 

Nie nie zapomnieli. Natomiast koledzy cię zaraz zaorają kłamco. Spółka powstała w 2010 roku, Aleksander Grad został prezesem tej spółki 1 Lipca 2012, a odszedł w 31 Stycznia 2014. Więc nie umiesz liczyć do 10, albo łżesz jak pewien pies płci żeńskiej.

 

"Wiceminister Tadeusz Skobel podał również informację dotyczącą łącznych wynagrodzeń zarządu i rady nadzorczej w 2016 i 2017 roku. W tych latach wyniosły one odpowiednio 1,95 mln złotych oraz 1,77 mln złotych." W 2016 i 2017 rządził już na ukochany reżim.

 

 

A co ty np na to, że najpierw robisz z wójta Pcimia prezesa Engergii, później Orlenu z milionową pensja. A później ten prezesik kupuje sobie wille, którą oddaje do fundacji, która to dostaje 800 tysięcy PLN z budżetu od Ministerstwa.

 

 

"Ministerstwo Kultury przyznało wielką dotację na zrujnowany dworek, który kupił obecny prezes PKN Orlen Daniel Obajtek i użyczył go fundacji, która ma w nim prowadzić ośrodek dla niepełnosprawnych dzieci. Nikt na Pomorzu nie dostał od resortu większych pieniędzy."

 

"Prezes fundacji Artur Kondrat i inni członkowie jej władz są związani zawodowo ze spółką ASD BiałPol Service z Warszawy, która realizuje „eventy o charakterze patriotycznym, międzynarodowym i sportowym”."

 

"Z dostępnych publicznie informacji wynika, że Fundacja Pomocy i Więzi Polskiej „Kresy RP” nie prowadziła dotychczas renowacji zabytków ani ośrodków rehabilitacyjnych dla dzieci. Projekty fundacji wspiera spółka Energa. Przez swoją fundację była darczyńcą festiwalu pieśni i festynów historycznych. Daniel Obajtek zapewnia, że nie współpracował z fundacją, w czasie gdy był prezesem Energi."

 

 

Znalezienie tego wszystkiego zajeło 5 minut. A teraz paszła won pa Mockba.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kieros
NBP wynajmował willę we Francji. Bytował tam Glapiński z dwoma paniami

 

Ciekawe w jakim celu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...