Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Gordon Lameman

Przewodnicząca związków zawodowych pracowników, którzy teraz strajkują w sądach zbulwersowała się stwierdzeniem jednego z sędziów, że "większość tych osób jest na lewych zwolnieniach" . Pani przewodnicząca stwierdziła, że jak lekarz wystawił to znaczy, że ktoś jest chory i kropka i nie nam to komentować. Potem poszła za ciosem i odniosła tę sytuację do wyroków sądowych. Stwierdziła, że jeżeli jakiś wyrok zapadnie to tak jest i koniec i mamy go nie podważać.

 

To tak odnośnie naszej wczorajszej dyskusji Bielas/Gordon

Odnośnie wczorajszej dyskusji to mógłbyś się odnieść do tego, że kara za naruszenie zakazu będzie w odrębnym postępowaniu. Czy to zmniejszyło Twoje wzburzenie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skąd u Ciebie tyle troski o moje samopoczucie ?? :E Wracają do pytanie- zmniejszyło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
' date='13 Grudzień 2018 - 08:14' timestamp='1544685240' post='15330298']

A komu podlega policja, czy służba więzienna?

To chyba najłatwiejsze przykłady jak władza wykonawcza bezpośrednio realizuje postanowienia sądu.

 

Mam wrażenie, że do władzy wykonawczej zaliczasz jedynie rząd. Tyle że jemu podlegają ministerstwa w tym MSWiA, któremu podlega policja.

Sądy nie podejmują działalności wykonawczej, sędzia nie lata i nie szuka dłużnika, czy domniemanego przestępcy. Sędzia wydaje nakaz egzekucji komorniczej, nakaz aresztowania. Wykonaniem tych postanowień zajmuje się komornik, policja.

Władza wykonawcza to też urzędy, to urzędnik nadzoru budowlanego idzie kontrolować czy budowa jest prowadzona zgodnie z przepisami, a nie sędzia. Sąd może orzec wstrzymanie budowy ale znowu nie idzie i nie sprawdza czy postanowienie zostało wykonane, tym zajmie się znowu urzędnik nadzoru lub policja.

 

Czy orzeczenie złamania prawa i zasądzenie kary można nazwać egzekwowaniem prawa, to już trzeba by szukać w podręcznikach. Dla mnie sądy przede wszystkim rozstrzygają, czy prawo zostało złamane, która strona sporu cywilnego ma rację itp.

 

Z wierzchu tak to wygląda, jak piszesz. Realnie jednak, o ile np. Policja jest podległa MSWiA, to MSWiA nie może nakazać Policji wykonania czynności w jakimkolwiek postępowaniu przygotowawczym (o ile nie jest stroną w danej sprawie). Dziwnie ta "podległość" wygląda, nie? Za to takie możliwości ma sąd/prokuratura. Nawet komendant KGP nie ma możliwości mieszania w poszczególnych sprawach,bo te nadzorują poszczególni prokuratorzy i każdy z nich zrobiłby zadymę, gdyby info o tym do niego doszło (mówimy oczywiści o zdrowych sytuacjach, bez układzików). MSWiA czy KGP co najwyżej mogą administrować ludźmi i mieniem w ramach danej służby. Nic nadto. To, że np. egzekucje długów robi komornik, zaś nakazy zatrzymania osób Policja, to nie jest ich (komornika/Policji) czy kogokolwiek z rządu widzimisię. Państwo wydało przepisy na podstawie których sąd ma możliwość egzekwowania swoich postanowień/wyroków poprzez zlecanie konkretnych czynności np. jak wyżej pisałem komornikom czy Policji. Utarło się w sądach/prokuraturze czy Policji, że "sąd wykonał temu czy innemu karę pozbawienia wolności", tj. zarządził wykonanie zawieszonej kary pozbawienia wolności. Nie uczynił tego rząd (zwracam uwagę, że ministrowie są "składnikami" rządu, a nie jak wyżej stwierdziłeś, występują obok niego), nie uczyniła tego Policji czy ktokolwiek inny, tylko sąd. Dalej. Masz rację, że sąd osobiście nie szuka dłużnika czy przestępcy. Zleca to zobowiązanym do tego służbom/instytucjom. Niemniej jednak to sąd jest inicjatorem, bez inicjatywy sądu dłużnik czy przestępca nie zostaną pociągnięci do odpowiedzialności.

 

ps Mam wrażenie, że tłumaczę, jak w przedszkolu. shocked.gif

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Gordon Lameman

Z wierzchu tak to wygląda, jak piszesz. Realnie jednak, o ile np. Policja jest podległa MSWiA, to MSWiA nie może nakazać Policji wykonania czynności w jakimkolwiek postępowaniu przygotowawczym (o ile nie jest stroną w danej sprawie). Dziwnie ta "podległość" wygląda, nie? Za to takie możliwości ma sąd/prokuratura. Nawet komendant KGP nie ma możliwości mieszania w poszczególnych sprawach,bo te nadzorują poszczególni prokuratorzy i każdy z nich zrobiłby zadymę, gdyby info o tym do niego doszło (mówimy oczywiści o zdrowych sytuacjach, bez układzików). MSWiA czy KGP co najwyżej mogą administrować ludźmi i mieniem w ramach danej służby. Nic nadto. To, że np. egzekucje długów robi komornik, zaś nakazy zatrzymania osób Policja, to nie jest ich (komornika/Policji) czy kogokolwiek z rządu widzimisię. Państwo wydało przepisy na podstawie których sąd ma możliwość egzekwowania swoich postanowień/wyroków poprzez zlecanie konkretnych czynności np. jak wyżej pisałem komornikom czy Policji. Utarło się w sądach/prokuraturze czy Policji, że "sąd wykonał temu czy innemu karę pozbawienia wolności", tj. zarządził wykonanie zawieszonej kary pozbawienia wolności. Nie uczynił tego rząd (zwracam uwagę, że ministrowie są "składnikami" rządu, a nie jak wyżej stwierdziłeś, występują obok niego), nie uczyniła tego Policji czy ktokolwiek inny, tylko sąd. Dalej. Masz rację, że sąd osobiście nie szuka dłużnika czy przestępcy. Zleca to zobowiązanym do tego służbom/instytucjom. Niemniej jednak to sąd jest inicjatorem, bez inicjatywy sądu dłużnik czy przestępca nie zostaną pociągnięci do odpowiedzialności.

 

ps Mam wrażenie, że tłumaczę, jak w przedszkolu. shocked.gif

Bono ma pełną rację. Przestań kręcić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bono ma pełną rację. Przestań kręcić.

 

Czyli twierdzisz, że minister SWiA może wydać nakaz przeszukania?

 

Albo zlecić komornikowi egzekucję?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z wierzchu tak to wygląda, jak piszesz. (...) Niemniej jednak to sąd jest inicjatorem, bez inicjatywy sądu dłużnik czy przestępca nie zostaną pociągnięci do odpowiedzialności.

 

ps Mam wrażenie, że tłumaczę, jak w przedszkolu. shocked.gif

Jak w prawie nazwa sama wskazuje w Polsce jest 3 podział:

- władza ustawodawcza -> sejm, senat.

- władza wykonawcza (administracyjna) -> premier + rada ministrów i prezydent RP.

- władza sądownicza -> sądy i trybunały.

 

Jak widzisz sądy nie są we władzy wykonawczej. Sądy są powołane do stosowania prawa w zakresie rozstrzygania sporów między podmiotami pozostającymi w sporze, a także decydowania o przysługujących uprawnieniach oraz dokonywania innych czynności określonych w ustawach.

 

Nie wykonują prawa, ale jest rozstrzygają w procesie sporów.

 

Państwo wydało przepisy na podstawie których sąd ma możliwość egzekwowania swoich postanowień/wyroków poprzez zlecanie konkretnych czynności np. jak wyżej pisałem komornikom czy Policji.

To że sąd wydaje postanowienie o np. egzekucji komorniczej, to jest to już końcowy etap. Ktoś został zgodnie z prawem skazany iż nie płacił czynszu, to sąd zgodnie z przepisami które mówią że jeżeli "A" (ktoś nie płaci za mieszkanie) -> to "B" jeżeli nie ma możliwości pokrycia długu trzeba taką osobę eksmitować. To sąd tylko wykonuje przepis prawa. Jeżeli "A" to teraz -> "B". Sąd stosuje prawo - ścieżkę prawną jaką musi sąd wykonać -> stosowanie prawa, a nie jego wykonawcza władza.

 

Myli Ci się władza wykonawcza od stosowanej. Wykonawcza (rada ministrów / premier) to wykonuje np. ograniczenie smogu. To tworzą oni całą procedurę prawną (rozporządzenia) co należy robić aby ograniczyć smog. Sąd już tylko rozstrzyga kto ma rację zgodnie z literą prawa. A jak winny to zasądza karę zgodnie z obowiązującymi przepisami do konkretnego przestępstwa.

 

Wydaje mi się że Tobie kilka osób tłumaczy jak w przedszkolu :E

Edytowane przez kanon7

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z wierzchu tak to wygląda, jak piszesz. Realnie jednak, o ile np. Policja jest podległa MSWiA, to MSWiA nie może nakazać Policji wykonania czynności w jakimkolwiek postępowaniu przygotowawczym (o ile nie jest stroną w danej sprawie). Dziwnie ta "podległość" wygląda, nie? Za to takie możliwości ma sąd/prokuratura. Nawet komendant KGP nie ma możliwości mieszania w poszczególnych sprawach,bo te nadzorują poszczególni prokuratorzy i każdy z nich zrobiłby zadymę, gdyby info o tym do niego doszło (mówimy oczywiści o zdrowych sytuacjach, bez układzików). MSWiA czy KGP co najwyżej mogą administrować ludźmi i mieniem w ramach danej służby. Nic nadto. To, że np. egzekucje długów robi komornik, zaś nakazy zatrzymania osób Policja, to nie jest ich (komornika/Policji) czy kogokolwiek z rządu widzimisię. Państwo wydało przepisy na podstawie których sąd ma możliwość egzekwowania swoich postanowień/wyroków poprzez zlecanie konkretnych czynności np. jak wyżej pisałem komornikom czy Policji. Utarło się w sądach/prokuraturze czy Policji, że "sąd wykonał temu czy innemu karę pozbawienia wolności", tj. zarządził wykonanie zawieszonej kary pozbawienia wolności. Nie uczynił tego rząd (zwracam uwagę, że ministrowie są "składnikami" rządu, a nie jak wyżej stwierdziłeś, występują obok niego), nie uczyniła tego Policji czy ktokolwiek inny, tylko sąd. Dalej. Masz rację, że sąd osobiście nie szuka dłużnika czy przestępcy. Zleca to zobowiązanym do tego służbom/instytucjom. Niemniej jednak to sąd jest inicjatorem, bez inicjatywy sądu dłużnik czy przestępca nie zostaną pociągnięci do odpowiedzialności.

 

ps Mam wrażenie, że tłumaczę, jak w przedszkolu. shocked.gif

Nie wiem, musiałbym pogrzebać we właściwych ustawach i rozporządzeniach. Mieszania się w konkretne sprawy pewnie nie ma (bo i po co) ale pewnie są narzędzia pozwalające np. utworzyć grupę zajmującą się konkretnym problemem/działalnością przestępczą, a to jak najbardziej jest konkretne wpływanie na pracę policji.

Z kolei minister sprawiedliwości, główny prokurator, to chyba obecnie ma bardzo konkretne możliwości wtrącania się w postępowania.

 

Sąd niczego nie wykonuje i niczego nie sprawdza, nie ma też (z tego co wiem) inicjatywy wszczynania postępowań. Inicjatywę ma policja, prokuratura, osoba prawna lub fizyczna. Postępowanie karne z urzędu lub zgłoszenia to rola policji i prokuratury, to te służby potem kierują sprawę do rozstrzygnięcia w sądzie. Podobnie sprawy cywilne, czyli np. ten dłużnik, to osoba fizyczna/prawna zakłada sprawę, a w dalszym czasie wniosek o egzekucję komorniczą (nie opiszę dokładnie procedury, nie moja bajka).

Jeżeli postanowienie sądu nie jest wykonywane, to znowu osoba/urząd zainteresowany musi podjąć inicjatywę działania, sądu to nie interesuje do momentu np. otrzymania wniosku o nakaz aresztowania. Jest prawomocne orzeczenie sądowe, to dla sądu koniec tej sprawy, reszta jest w rękach władzy wykonawczej.

 

Co się utarło mówić w różnych środowiskach nie ma kompletnie znaczenia, to mowa potoczna, żargon lub slang, a nie litera prawa. Jeżeli tego nie rozumiesz, to nie ma o czym kompletnie gadać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hozar, prześledź naszą rozmowę począwszy od postu Bono, zastanów się nad jej przebiegiem (tak chwilę dłużej). Zdecydowanie pijesz do czegoś, czego nikt z nas nie poruszał.

 

tak, zwłaszcza ten niesamowicie, absolutnie, bezprecedensowo perfidnie i bezmyślnie zapewne wybrany fragment, gdzie stwierdziłeś, że sądy są władzą wykonawczą bo orzekają/działają na podstawie ustaw lol2.gif

 

a tymczasem dalej czekam na te obrazki...

Edytowane przez HoZar
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak, zwłaszcza ten niesamowicie, absolutnie, bezprecedensowo perfidnie i bezmyślnie zapewne wybrany fragment, gdzie stwierdziłeś, że sądy są władzą wykonawczą bo orzekają/działają na podstawie ustaw lol2.gif

 

a tymczasem dalej czekam na te obrazki...

 

Nigdzie nie powiedziałem, że sądy to władza wykonawcza.

Powiedziałem, że mają środki do egzekwowania swoich postanowień/wyroków. Jeśli nie widzisz różnicy, to Ci obrazki dla osób z wadą wzroku -10 dioptri nie pomogą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

https://vod.pl/filmy-dokumentalne/sprzedawcy-smierci/f18948z?utm_source=gazeta&utm_medium=click&utm_campaign=redirect#s=BoxPolImg1

 

sprzedawcy śmierci z 2016. Chyba ciekawe spojrzenie na "demokrację" i współczesny zachód. Tu jak najbardziej dopuszczam, że częśc informacji może być wyłącznie poszlakami, czy może nawet pólprawdami.

Fajny materiał dzięki za linka! Pewnie wszyscy sobie chodzą na wolności jak gdyby nic ...

Fajne zdanie tam jest, że "Politycy są jak k*rwy tylko, że drożsi" :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nigdzie nie powiedziałem, że sądy to władza wykonawcza.

Powiedziałem, że mają środki do egzekwowania swoich postanowień/wyroków. Jeśli nie widzisz różnicy, to Ci obrazki dla osób z wadą wzroku -10 dioptri nie pomogą.

 

no chyba jednak nie, bo nie tylko ja to zauważyłem

Edytowane przez HoZar
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
' date='13 Grudzień 2018 - 18:04' timestamp='1544720699' post='15330901']

Nie wiem, musiałbym pogrzebać we właściwych ustawach i rozporządzeniach. Mieszania się w konkretne sprawy pewnie nie ma (bo i po co) ale pewnie są narzędzia pozwalające np. utworzyć grupę zajmującą się konkretnym problemem/działalnością przestępczą, a to jak najbardziej jest konkretne wpływanie na pracę policji.

Tak, może utworzyć. Ale nie może ich instruować jak to mają robić inaczej niż poprzez stanowione przepisy prawa, które z kolei muszą być zgodne z aktami prawnymi wyższej kategorii, np. ustawami czy Konstytucją.

' date='13 Grudzień 2018 - 18:04' timestamp='1544720699' post='15330901']

Z kolei minister sprawiedliwości, główny prokurator, to chyba obecnie ma bardzo konkretne możliwości wtrącania się w postępowania.

 

Aktualnie tak. PIS lubi szeryfować. To jeden z aspektów naruszenia przez PIS trójpodziału władzy.

 

' date='13 Grudzień 2018 - 18:04' timestamp='1544720699' post='15330901']

Sąd niczego nie wykonuje

Oczywiście, że wykonuje. Np. wspomniane wcześniej kary. Są w sądach ku temu nawet wydzielone specjalne wydziały karne wykonawcze/sądy penitencjarne (sprawdź sobie strukturę sądów), jak jest dla nich specjalny akt prawny w randze ustawy, który nazywa się Kodeks Karny Wykonawczy.

 

' date='13 Grudzień 2018 - 18:04' timestamp='1544720699' post='15330901']

niczego nie sprawdza

 

 

Jak najbardziej sprawdza. Po to funkcjonują przy sądach tzw. Zespoły Kuratorskiej Służby Sądowej (dla dorosłych osobno i dla nielatów osobno). Znowu sprawdź sobie strukturę sądów. Zwykle działąją z polecenia właśnie Wydziałów Karnych Wykonawczych oraz Wydziałów Rodzinnych. Sądy ponadto zwracają się o opinię o osobach skazanych poddanych próbie (czyli tzw. odsiadkom w zawiasach) np. do dzielnicowych właściwych ze względu na miejsce pobytu skazanego, czy sobie grzecznie żyje, czy dalej wiruje. Albo do szkoły (dyrektor/wychowawca/pedagog), jeśli osoba jest nieletnia.

 

 

 

' date='13 Grudzień 2018 - 18:04' timestamp='1544720699' post='15330901']

nie ma też (z tego co wiem) inicjatywy wszczynania postępowań.

 

Owszem, nie ma. Co najwyżej, w razie ujawnienia przestępstwa/wykroczenia, bądź powzięcia uzasadnionego podejrzenia o popełnieniu przestępstwa/wykroczenia ma obowiązek wysłać stosowną informację/materiału do prokuratury/na Policję.

 

 

 

' date='13 Grudzień 2018 - 18:04' timestamp='1544720699' post='15330901']

osoba prawna lub fizyczna

 

Jakbym był Gordonem, to napisałbym, że bzdura. Nie, w/w nie mają prawa wszczynać postępowań przygotowawczych, ani tym bardziej ich prowadzić.

 

 

' date='13 Grudzień 2018 - 18:04' timestamp='1544720699' post='15330901']

Postępowanie karne z urzędu lub zgłoszenia to rola policji i prokuratury, to te służby potem kierują sprawę do rozstrzygnięcia w sądzie.

lol2.gif Zgadza się, choć dosyć lapidarnie to ująłeś.

 

' date='13 Grudzień 2018 - 18:04' timestamp='1544720699' post='15330901']

Podobnie sprawy cywilne, czyli np. ten dłużnik, to osoba fizyczna/prawna zakłada sprawę, a w dalszym czasie wniosek o egzekucję komorniczą (nie opiszę dokładnie procedury, nie moja bajka).

 

Jak wyżej. lol2.gif

 

 

' date='13 Grudzień 2018 - 18:04' timestamp='1544720699' post='15330901']

Jeżeli postanowienie sądu nie jest wykonywane, to znowu osoba/urząd zainteresowany musi podjąć inicjatywę działania, sądu to nie interesuje do momentu np. otrzymania wniosku o nakaz aresztowania. Jest prawomocne orzeczenie sądowe, to dla sądu koniec tej sprawy, reszta jest w rękach władzy wykonawczej.

 

No i tu już giniesz. Oczywiście przypadki jak napisałeś mają miejsce (np. osoba z zakazem zbliżania się do kogoś łamie ten zakaz, zaś pokrzywdzony raz, że informuje o tym sąd, a dwa, składa stosownie zawiadomienie na Policji), ale sądy po to właśnie mają kuratorów, po to wysyłają zapytania do dzielnicowych, do szkół itp, aby kontrolować realizację wydawanych przez siebie postanowień/wyroków. Dodatkowo jest jeszcze art. 244 kk, który mówi o niestosowaniu do rygorów wynikających z postanowienia/wyroku sądu (np. rzeczony zakaz zbliżania), gdzie sąd może (oczywiście po przeprowadzeniu postępowania przygotowawczego przez Policję/prokuraturę) za to siepnąć delikwentowi nawet 5 lat odsiadki.

 

 

' date='13 Grudzień 2018 - 18:04' timestamp='1544720699' post='15330901']

Co się utarło mówić w różnych środowiskach nie ma kompletnie znaczenia, to mowa potoczna, żargon lub slang, a nie litera prawa. Jeżeli tego nie rozumiesz, to nie ma o czym kompletnie gadać.

 

Jak widzisz, sformułowanie "wykonanie kary" nie ma nic wspólnego z jakąkolwiek potocznością. Jest to słowo wprost wyorane z ustawy Kodeks Karny Wykonawczy.

 

 

 

 

W mojej ocenie nie odróżniasz władzy wykonawczej (rząd z premierem i ministrami oraz ich zapleczem) od tego, co kryje się za wykonywaniem czy też egzekucją (synonimy) postanowień/wyroków sądów.

 

Jak w prawie nazwa sama wskazuje w Polsce jest 3 podział:

- władza ustawodawcza -> sejm, senat.

- władza wykonawcza (administracyjna) -> premier + rada ministrów i prezydent RP.

- władza sądownicza -> sądy i trybunały.

 

Jak widzisz sądy nie są we władzy wykonawczej. Sądy są powołane do stosowania prawa w zakresie rozstrzygania sporów między podmiotami pozostającymi w sporze, a także decydowania o przysługujących uprawnieniach oraz dokonywania innych czynności określonych w ustawach.

 

Nie wykonują prawa, ale jest rozstrzygają w procesie sporów.

 

 

To że sąd wydaje postanowienie o np. egzekucji komorniczej, to jest to już końcowy etap. Ktoś został zgodnie z prawem skazany iż nie płacił czynszu, to sąd zgodnie z przepisami które mówią że jeżeli "A" (ktoś nie płaci za mieszkanie) -> to "B" jeżeli nie ma możliwości pokrycia długu trzeba taką osobę eksmitować. To sąd tylko wykonuje przepis prawa. Jeżeli "A" to teraz -> "B". Sąd stosuje prawo - ścieżkę prawną jaką musi sąd wykonać -> stosowanie prawa, a nie jego wykonawcza władza.

 

Myli Ci się władza wykonawcza od stosowanej. Wykonawcza (rada ministrów / premier) to wykonuje np. ograniczenie smogu. To tworzą oni całą procedurę prawną (rozporządzenia) co należy robić aby ograniczyć smog. Sąd już tylko rozstrzyga kto ma rację zgodnie z literą prawa. A jak winny to zasądza karę zgodnie z obowiązującymi przepisami do konkretnego przestępstwa.

 

Wydaje mi się że Tobie kilka osób tłumaczy jak w przedszkolu :E

 

A powyższe skwituję jedynie dzikim rechotem. hahaha.gif

 

no chyba jednak nie, bo nie tylko ja to zauważyłem

 

Zacytujesz?

 

Bo zdecydowanie zaczynam odnosić wrażenie, że raczej Ty nie zrozumiałeś moich słów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A powyższe skwituję jedynie dzikim rechotem. hahaha.gif

Przykład zachowania osoby która nie potrafi przyznać się że się myliła, tylko wyśmiewa innych, często (lecz nie w tym przypadku) dodatkowo wyjeżdża ad persona.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zacytujesz?

 

już zacytowałem. prześledź sobie od postu bono

Edytowane przez HoZar
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że wykonuje. Np. wspomniane wcześniej kary. Są w sądach ku temu nawet wydzielone specjalne wydziały karne wykonawcze/sądy penitencjarne (sprawdź sobie strukturę sądów), jak jest dla nich specjalny akt prawny w randze ustawy, który nazywa się Kodeks Karny Wykonawczy.

Muszę to przegryźć (KKW) http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU19970900557/U/D19970557Lj.pdf Lektura ciekawa ale obszerna i za dużo odniesień do innych aktów, żeby to łatwo ogarnąć z pełnym zrozumieniem.

 

Na szybko znalazłem o sądach penitencjarnych i faktycznie mają uprawnienia/zadania np. kontroli przebiegu wykonania kary.

Podobnie kuratorzy sądowi.

Dozór elektroniczny jest pod kontrolą sądów.

 

']Sąd niczego nie wykonuje i niczego nie sprawdza, nie ma też (z tego co wiem) inicjatywy wszczynania postępowań. Inicjatywę ma policja, prokuratura, osoba prawna lub fizyczna.

Jakbym był Gordonem, to napisałbym, że bzdura. Nie, w/w nie mają prawa wszczynać postępowań przygotowawczych, ani tym bardziej ich prowadzić.

Niedokładnie to napisałem, miałem na myśli sprawy cywilne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fajny materiał dzięki za linka! Pewnie wszyscy sobie chodzą na wolności jak gdyby nic ...

Fajne zdanie tam jest, że "Politycy są jak k*rwy tylko, że drożsi" :E

 

Nie zgadzam się z tym ani troche. K*rwy nikomu nie szkodzą :) No chyba że złapiesz syfa :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pytanie do Gordona: Jeśli koleś mówi, że wyrzucił kogoś z tramwaju (prawdopodobnie z ważnym biletem, czy to jednorazowym, czy miesięcznym), to czy można wszcząć postępowanie dyscyplinarne względem tego osobnika?

 

W nawiązaniu do tego:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie można wszczynać postępowań w stosunku do fikcyjnych wydarzeń.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kieros

Co tam ciekawego na Węgrzech? Podobno jakieś protesty no ale to nie Francja tylko "nasz" dobry sojusznik.

Wódz orban lekko zwiększył limit nadgodzin i zmienił sposób rozliczania.

Edytowane przez kieros

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Push-up3k

Ja o tym wczoraj słyszałem. Tymczasem u nas nikt nie protestuje przeciwko systematycznemu zwiększaniu kosztów utrzymania i pracy przecietnego obywatela przez nawiedzonych socjalistów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo nasz kraj jest o wiele głupszy i ludzie nie myślą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość hoodedman

u nas jest metoda małych kroczków i propagandy sukcesu - efekt gotującej się żaby :E Tam ich wrzucili od razu na wrzątek :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Push-up3k

Najpierw dali do skreślenia ulicę Inki, a teraz taki news. Dno.

2yUFW6j.jpg

Edytowane przez Push-up3k

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   2 użytkowników

×
×
  • Dodaj nową pozycję...