Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

SpiderWeb

"Wymagania: Aktualna książeczka zdrowia"

Rekomendowane odpowiedzi

Od lat posiadam książeczke zdrowia i nie raz była mi potrzebna w pracach jakie wykonywałem .

Za nim jednak byłem zatrudniony pracodawca kierował mnie na badania w związku właśnie uaktualnieniem książeczki zdrowia.

Z tego co wiem cząstkowo tak właśnie że dane badanie jest ważne tylko w jednej firmie gdzie aktualnie będziemy pracować.

 

Teraz mnie zastanawia, a wręcz w kur...ia jak niektóre firmy gastronomiczne dając ogłoszenie piszą że tylko z aktualną książeczką zdrowia.

Zadzwoniłem przed chwilą do działu zatrudnienia pewniej firmy gastronomicznej i przedstawiam sprawę z książeczką, a baba mi mówi że oni chcą od zaraz zatrudnić (ta pd zaraz, a ogłoszenie wisi już 2 tyg.) i chcą z aktualną książeczką, ja mówie ok, ale przecież żeby przedłużyć książeczkę musi być skierowanie od pracodawcy i podbita musi być konretnie na dane stanowisko, a ona mi mówi ze nie którzy sobie to "PRYWATNIE" załatwiają.

Jakie prywatnie, co ona mi dała do zrozumienia że mam iść sobie na czarno podbić książeczkę?

Ktoś coś wie na ten temat więcej ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Książeczka Sanepidowska to jeden wielki pic na wodę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Return of  Gordon Lameman

Ale tu raczej mowa o tej sanepidowskiej książeczce zdrowia, a nie o o zdolność do pracy na danym stanowisku ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość hazhell

Ale tu raczej mowa o tej sanepidowskiej książeczce zdrowia

Też mi się tak wydaje. Idziesz dajesz kupę(czy kilka kup przez 3 dni) i po paru dniach masz wyniki, potem do lekarza żeby Ci to podbił, wszystko ok 100 zł kosztuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale tu raczej mowa o tej sanepidowskiej książeczce zdrowia, a nie o o zdolność do pracy na danym stanowisku ;)

No no racja.

Ale takie badanie kosztuję, a to pracodawca powinien pokrywać te koszty, a nie ja, to on oferuje usługi, a nie ja, ja jestem/będe jego pracownikiem.

Zapytałem się tej babki czy zwrócą mi koszta za badania, a ona ze to już się dowiem na rozmowie z kierownikiem.

Dlatego mi chodzi czy to jest legalne, od nie dawna taką praktykę zauważyłem, nigdy tak nie było, a pracuje w gastronomii od lat 90

 

UP:

Nie kupę :D Kupe daje sie tylko raz w życiu, później przy przedłużaniu to zwykłe badania profilaktyczne

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość hazhell

Ale takie badanie kosztuję, a to pracodawca powinien pokrywać te koszty, a nie ja, to on oferuje usługi, a nie ja, ja jestem/będe jego pracownikiem.

Ja mam książeczkę sanepidowską na czas nieokreślony, jak robisz z tego taki problem to rzeczywiście będziesz miał problem, bo bez tych badań nikt Ciebie nie zatrudni, bo to kilka dni trzeba chodzić na to, a jak będziesz miał coś w kale, to dlaczego pracodawca ma Ci za to płacić?

 

Nie kupę :D Kupe daje sie tylko raz w życiu, później przy przedłużaniu to zwykłe badania profilaktyczne

No to może pomyłka w tych wymaganiach?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam książeczkę sanepidowską na czas nieokreślony, jak robisz z tego taki problem to rzeczywiście będziesz miał problem, bo bez tych badań nikt Ciebie nie zatrudni, bo to kilka dni trzeba chodzić na to, a jak będziesz miał coś w kale, to dlaczego pracodawca ma Ci za to płacić?

Każdy ma na całe życie ale przedłużać ją musisz.

I tak robię problemy, bo czemu mam za coś płacić z własnej kieszeni, zwłaszcza jak jestem założmy bezrobotny to mam płacić za przedłużanie "PRYWATNIE" bo może ktoś mnie zatrudni, tak więc mówie że gdybym sam siebie zatrudniał i to ja prowadził jakieś usługi to mogę sobie płacić za te badania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Return of  Gordon Lameman

No no racja.

Ale takie badanie kosztuję, a to pracodawca powinien pokrywać te koszty, a nie ja, to on oferuje usługi, a nie ja, ja jestem/będe jego pracownikiem.

Zapytałem się tej babki czy zwrócą mi koszta za badania, a ona ze to już się dowiem na rozmowie z kierownikiem.

Dlatego mi chodzi czy to jest legalne, od nie dawna taką praktykę zauważyłem, nigdy tak nie było, a pracuje w gastronomii od lat 90

Podstawa niby jest:

Ustawa o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi:

 

 

Art. 8. 1. Koszty badań sanitarno-epidemiologicznych, z wyłączeniem laboratoryjnych badań sanitarno-epidemiologicznych, wykonywanych u:  

1) osób, o których mowa w art. 6 ust. 1 pkt 1-4, będących ubezpieczonymi, są finansowane na zasadach określonych w przepisach o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych;  

2) osób, o których mowa w art. 6 ust. 1 pkt 1-4, nieposiadających uprawnień z tytułu ubezpieczenia zdrowotnego, są finansowane z budżetu państwa z części, której dysponentem jest minister właściwy do spraw zdrowia.  

2. Przepisy, o których mowa w ust. 1, nie naruszają zasad finansowania określonych w tym zakresie w innych przepisach.  

3. Koszty laboratoryjnego badania sanitarno-epidemiologicznego wykonywanego u osób, o których mowa w art. 6 ust. 1 pkt 1-4, są finansowane z budżetu państwa z części, której dysponentem jest minister właściwy do spraw zdrowia, bez względu na uprawnienia z tytułu ubezpieczenia zdrowotnego.  

4. Koszty badań sanitarno-epidemiologicznych wykonywanych u osób, o których mowa w art. 6 ust. 1 pkt 5, są finansowane przez pracodawcę lub zlecającego wykonanie prac.  

 

Art. 6. 1. Obowiązkowym badaniom sanitarno-epidemiologicznym, określonym na podstawie art. 10 ust. 2 pkt 2, podlegają:  

1) podejrzani o zakażenie lub chorobę zakaźną;  

2) noworodki, niemowlęta i kobiety w ciąży, podejrzane o zakażenie lub chorobę zakaźną mogącą się szerzyć z matki na płód lub dziecko;  

3) nosiciele, ozdrowieńcy oraz osoby, które były narażone na zakażenie przez styczność z osobami zakażonymi, chorymi lub materiałem zakaźnym;  

4) uczniowie, studenci i doktoranci kształcący się do wykonywania prac, przy wykonywaniu których istnieje możliwość przeniesienia zakażenia lub choroby zakaźnej na inne osoby;  

5) osoby podejmujące lub wykonujące prace, przy wykonywaniu których istnieje możliwość przeniesienia zakażenia lub choroby zakaźnej na inne osoby.

 

Ale - nie znalazłem nic co wskazywałoby sankcję za niewykonywanie tego obowiązku. W tym wypadku prawo swoje, a rynek pracy - swoje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakie prywatnie, co ona mi dała do zrozumienia że mam iść sobie na czarno podbić książeczkę?

 

Tak wlasnie, dobrze zrozumiales.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość hazhell

Tylko póki Ciebie nie zatrudni to nie jest twoim pracodawcą, a jak Ciebie zatrudni wyśle na badania i potem się okaże, że nie możesz pracować? To co wtedy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podstawa niby jest:

Ustawa o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi:

Ale - nie znalazłem nic co wskazywałoby sankcję za niewykonywanie tego obowiązku. W tym wypadku prawo swoje, a rynek pracy - swoje.

Mógłbyś mi podać dokładne źródło? Dzięki

Tylko póki Ciebie nie zatrudni to nie jest twoim pracodawcą, a jak Ciebie zatrudni wyśle na badania i potem się okaże, że nie możesz pracować? To co wtedy?

No tak, ale jak mam iść na takie badanie jak to jest badanie zlecane na skierowanie pracodwacy, a ona mi powiedziała że skierowania nie dostane, ze mam iść sobie to sam załatwiać.

A jak nie będe się nadawał to chyba to już ja zwracam mu kasę, nie wiem jak to jest

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak wlasnie, dobrze zrozumiales.

jakie czarno? co wy bredzicie. na wlasna reke na wlasny koszt po prostu nie zadne czarno. pracodawca nie ma obowiazku placic za badania. tak jakby mial placic za jakies kursy ktore sa potrzebne na dane stanowisko. jesli chcesz pracowac to musisz spelniac jego wymagania czyli miec akutalna ksiazeczke w tym wypadku. nie ma w tym nic dziwnego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Return of  Gordon Lameman

USTAWA z dnia 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi, Dz.U.2008.234.1570.

 

Ustawy Ci nie wkleję bo korzystam z Lexa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Z tego co wiem cząstkowo tak właśnie że dane badanie jest ważne tylko w jednej firmie gdzie aktualnie będziemy pracować.

wystarczy ze nie minal czas od poprzedniego badania. nie musisz robic badan do kazdej firmy jesli masz aktualna ksiazeczke. rok jest aktualna z tego co pamietam, potem chodzi sie po podbicie bez badan kalu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jakie czarno? co wy bredzicie. na wlasna reke na wlasny koszt po prostu nie zadne czarno. pracodawca nie ma obowiazku placic za badania. tak jakby mial placic za jakies kursy ktore sa potrzebne na dane stanowisko. jesli chcesz pracowac to musisz spelniac jego wymagania czyli miec akutalna ksiazeczke w tym wypadku. nie ma w tym nic dziwnego.

Trzymajmy się zasady, że jak nie wiemy to się nie wypowiadamy.

 

 

JA NIE JESTEM USŁUGODAWCĄ TYLKO JEGO PRACOWNIKIEM LUB POTENCJALNYM PRACOWNIKIEM.

To może mamy jeszcze płacić za badania jego żywności jako klient czy nadają się do jedzenia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mógłbyś mi podać dokładne źródło? Dzięki

 

No tak, ale jak mam iść na takie badanie jak to jest badanie zlecane na skierowanie pracodwacy, a ona mi powiedziała że skierowania nie dostane, ze mam iść sobie to sam załatwiać.

A jak nie będe się nadawał to chyba to już ja zwracam mu kasę, nie wiem jak to jest

bez skierowania mozna isc. wiem bo sam wyrabialem pare mc temu bez zadnych skierowan na papierze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Return of  Gordon Lameman

JA NIE JESTEM USŁUGODAWCĄ TYLKO JEGO PRACOWNIKIEM LUB POTENCJALNYM PRACOWNIKIEM.

Czyli sprzedajesz mu swoje usługi.

 

To, że jesteś pracownikiem nie oznacza, że nic Cię nie interesuje. To zbyt socjalistyczne podejście, aby można je zaakceptować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trzymajmy się zasady, że jak nie wiemy to się nie wypowiadamy.

 

 

JA NIE JESTEM USŁUGODAWCĄ TYLKO JEGO PRACOWNIKIEM LUB POTENCJALNYM PRACOWNIKIEM.

To może mamy jeszcze płacić za badania jego żywności jako klient czy nadają się do jedzenia

co to zmienia? dalej nie ma obowiazku placic za wyrobienie czegos co potrzebne jest do pracy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli sprzedajesz mu swoje usługi.

 

To, że jesteś pracownikiem nie oznacza, że nic Cię nie interesuje. To zbyt socjalistyczne podejście, aby można je zaakceptować.

Mylisz pojęcia, gdybym sprzedawał swoje usługi, przyszedł bym ja jako firma do niego oferująca np. usługi kucharskie, a tak jestem pracownikiem, i to jest jego obowiązek zapewnić higienę pracy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko póki Ciebie nie zatrudni to nie jest twoim pracodawcą, a jak Ciebie zatrudni wyśle na badania i potem się okaże, że nie możesz pracować? To co wtedy?

 

Druga sprawa to taka, że np starasz się o pracę. Przyszły pracodawca kieruje Ciebie na badania, wykonujesz na jego koszt, kończysz badania i odbierasz wyniki i się zmywasz. Popatrz na to ze strony pracodawcy, wywaliłeś pieniądze na badania dla przyszłego pracownika, a on odwala Tobie taki numer i jesteś "parę" złotych w plecy. Chciałbyś tak? Nie ma co się dziwić, że teraz każą robić badania na własny koszt. W firmie gdzie pracuję było pełno takich delikwentów co tak kombinowali, teraz wszyscy nowi pracownicy robią badania na własny koszt, gdzie później są zwracane jeśli podpiszę umowę i podejmie pracę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Return of  Gordon Lameman

Mylisz pojęcia, gdybym sprzedawał swoje usługi, przyszedł bym ja jako firma do niego oferująca np. usługi kucharskie, a tak jestem pracownikiem, i to jest jego obowiązek zapewnić higienę pracy

Sprzedajesz swoją pracę. To nie sprawia, że masz wszystko głęboko w d.

 

Podejście trochę naiwne i nie rokujące dobrze na dzisiejszym rynku pracy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

co to zmienia? dalej nie ma obowiazku placic za wyrobienie czegos co potrzebne jest do pracy.

Byłem kierowany przez kilku pracodawców na takie badania, i jakoś nie płakali że mają za coś płacić, płacili i tyle.

 

grzechotnik, ale to regulują już przepisy, nie mogę się od tak zmyć bo będe musiał mu zwrócić kase, to tak jak z kursami sponsorowanymi przez pracodawców, jeżeli z mojej winy zaprzestanę pracę w jakimś tam czasie trwania terminie to jestem zmuszony oddać mu co do grosza koszta za kurs.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mylisz pojęcia, gdybym sprzedawał swoje usługi, przyszedł bym ja jako firma do niego oferująca np. usługi kucharskie, a tak jestem pracownikiem, i to jest jego obowiązek zapewnić higienę pracy

nie jestes jego pracownikiem tylko chcesz nim zostac. wymaganiem dostania sie na to stanowisko jest posiadanie aktualnej ksiazeczki zdrowia. jesli nie spelniasz wymagam to twoj problem.

to co, jesli ktos szuka programisty to ma mi zaplacic za studia zebym mogl u niego pracowac?

 

Byłem kierowany przez kilku pracodawców na takie badania, i jakoś nie płakali że mają za coś płacić, płacili i tyle.

 

grzechotnik, ale to regulują już przepisy, nie mogę się od tak zmyć bo będe musiał mu zwrócić kase, to tak jak z kursami sponsorowanymi przez pracodawców, jeżeli z mojej winy zaprzestanę pracę w jakimś tam czasie trwania terminie to jestem zmuszony oddać mu co do grosza koszta za kurs.

to tylko ich wola i nie znaczy, ze wszedzie tak musi byc. poza tym jak pisalem ksiazeczka nie jest wazna u jednego pracodawcy tylko i potem znow musisz isc na badania. skierowowania to pewnie miales na badanie od lekarza med pracy na dane stanowisko i bhp. tu faktycznie potrzebuje skierowan od kazdego pracodawcy. w przypadku ksiazeczki czegos takiego nie ma. poswiadcza ona, ze nie jestes nosicielem danych chorob zakaznych i nie ma znaczenia na jakim stanowisku bedziesz pracowac u jakiego pracodawcy. wazna jest u kazdego. jak nie minal ci okres waznosci to masz ja aktualna i nie musisz nic z nia robic.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

grzechotnik, ale to regulują już przepisy, nie mogę się od tak zmyć bo będe musiał mu zwrócić kase, to tak jak z kursami sponsorowanymi przez pracodawców, jeżeli z mojej winy zaprzestanę pracę w jakimś tam czasie trwania terminie to jestem zmuszony oddać mu co do grosza koszta za kurs.

 

Ostatnio z firmy razem ze mną 7 osób zostało skierowane na kurs oraz egzamin na podesty ruchome, w umowie nie ma żadnego zapisu o tym, że będę musiał zwracać pieniądze za kursy i szkolenia. Żadnej lojalki również nikt nie podpisywał. To samo jak kurs na wózki widłowe, te osoby co zostały skierowane na kurs, to przy zwalnianiu się z pracy nikt nie kazał im za to płacić mimo iż od ukończenia kursu minął miesiąc może dwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jedni płacą, drudzy każą płacić, nic z tego nie rozumiem, przejede się chyba do Izby Rzemiosła i Przedsiębiorczości, bo coś mi tu śmierdzi.

 

To tak samo jak piszecie że on mi ''zafunduje'' badania a ja oleje go, to tak samo on może mnie olać jak ja zapłace za swoje badania i to takie odbijanie piłeczki, ja powiem że to jemu poiwnno zależeć na pracowniku i zapeniweniu bezpieczeństwu pracownikom jak i klientom, a wy powiecie że do mnie, bezsensu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • Pisanie o konkretnym GPU w kontekście tak boleśnie wolnego na obecne standardy CPU tak naprawdę nie ma znaczenia. Czy wsadzi się tam 4080 SUPER, czy 4070, czy nawet 4060, bottleneck będzie taki sam
    • Po czym Braun dowalił swoje Ponadto mi zarzucasz niewiedzę albo trolling, a sam piszesz, tak jakbyś zapomniał, że ta sama Socha organizowała spotkania na których prowadziła panele typu: "Szczepienia, autyzm i obrona przed ich wymuszaniem". Justyna Socha STOP NOP" Ponadto ja tylko przytoczyłem ogólny obraz tego co głosili i napisałem, że obecnie wypadałoby zapytać Mentzena czy dalej podziela to zdanie, bo kilka lat minęło, a fundusz kompensacyjny powstał i dotyczy również pakietu szczepień obowiązkowych. https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20082341570/U/D20081570Lj.pdf A Ty się już uruchamiasz, bo ktoś ośmielił się sprzeciwić Twojemu zdaniu i już go od głupich i od trolli traktujesz. I co do tego wszystkiego ma Kamiński czy Wąsik? Nic. Ale jak chcesz wiedzieć konkretnie to tu masz wyrok: https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20082341570/U/D20081570Lj.pdf Poczytaj sobie co zlecił, podrobienie jakich dokumentów i czyich z ważnym dopiskiem "w celu użycia za autentyczny". Nie wiem czy to pojmiesz, ale gość w ramach pełnienia swojej funkcji kazał podrobić dokumenty wójta gminy, opinii, podrobienie uchwały zarządu Izby Rolniczej!, uchwały Rady Gminy! (wykrzyknik stosuję w celu zwrócenia uwagi na rodzaj dokumentu). Tam tego jest znacznie więcej i wszystko "w celu użycia za autentyczny". To wszystko w latach 2006-2007.  Nagrywał bez otrzymania zgody prokuratora i sądu, co nawet z ustawą o CBA jest niezgodne, a Ty będziesz pierniczył, że  Zatem sorry, ale najpierw doczytaj potem pouczaj...  
    • Człowiek który niechce się zaszczepić ma do tego prawo to się nazywa wolność, ludzie którzy się zaszczepili mają prawo się zaszczepić to też ich prawo i to jest ok, ludzie którzy biegają po ulicy krzyczą o  szczepionkach powodujących mutacje DNA, depopulacji szczepionkami, atakujący fizycznie pracowników medycznych wykonujących swoją pracę itd itd to antyszczpionkowa szulernia która wiedzę o świecie czerpie z randomowych filmików na tiktoku lub youtubie i to w najlepszym przypadku, w gorszym to ludzie którzy robią to z pobudek finansowych lub mających na celu skłócanie społeczeństw danych krajów i podważanie jakby nie patrzeć osiągnięć wspólczesnej nauki/medycyny. Szczepienia są jednym z większych osiągnięć medycznych ludzkości i trzeba być kompletnym ignorantem żeby to negować, oczywiście zgadzam się zdarzają się powikłania a nawet zgony po szczepieniach i trzeba mieć tego świadomość, ale wciąż jeżeli popatrzymy na statystyki zgonów z czasów przed i po wymyśleniu szczepionki na daną chorbę rachunek jest prosty. Co do stwierdzenia że jestem antyszczepionkowcem bo nie wlałem w siebie wszystkich szczepionek świata, to brawo Argument ad absurdum i to nawet dobrze zastosowany gratuluje jestem pod wrażeniem , aczkolwiek moja definicja antyszczepionkowca raczej troszkę różni się od twojej, nie uwazam ludzi którzy z jakiegos im znanego powodu się nie zaszczepili za antyszczepionkowców. Ale to jest temat zbyt szeroki na dyskuje na forum. Konfa + inne kraje jako alternatywa dla POPISU? Co mają do tego inne kraje? rozumiem że te kraje to taka pomyłka ? Szersza koalicja Konfederacja + nie wiadomo kto jako alternatywa centro-prawicowa, czyli kto?  Co do krytyki konfederacji, to cóż o ile ja mogę mówić tylko za siebie, to o ile pewne pomysły konfederacji gdyby je obciosać z głupot i swego rodzaju ideologii brzmią sensownie, to tak długo jak ta partia będzie otaczać się kolokwialnie mówiąc durniami mojego głosu nigdy nie dostanie. Osobiście liczyłem, że Bosak z Mentzenem po wyborach zachowają się rozsądnie i dogadają się z Tuskiem co pozwoli do następnych wyborów zmarginalizować Lewicę której nie trawię i odebrać część głosów PiS-owi, ale oni zamiast skorzystać z szansy którą dostali, pokazać się jako racjonalna siła w polityce i sięgnąć po tabun wyborców środka kosztem utraty części poparcia szuro-prawicy, najzwyczajniej w świecie nie mieli do tego jaj i znowu próbują siedzieć okrakiem na barykadzie. Chęć bycia partią centro-prawicową za którą zawsze uważano PO a która obecnie troszkę zaczyna się za bardzo odchylać w lewo,  oznacza, że pewne hasła które działają na prawo do PiS-u, tu przestają działać i trzeba podjąc decyzję rozważajać bardzo starannie jaką przyjąć strategię i czy utrata jednych wyborców kosztem pozyskania innej grupy jest finalnie opłacalna. I pamiętaj że partia centrum jest zawsze troszkę w lewo troszkę w prawo i przez wiele wiele lat to takie partie wiodły prym, a naturalny balans sił w tych partiach pozwalał hamować zapędy zarówno lewicowych oszołomów od LGBT i klimatu, jak i ich pobratymców z prawej strony z ich genialnymi pomysłami na życie.  Ogólnie temat rzeka, moim zdaniem konfederacja w obecnej postaci szanse na jakikolwiek wpływ na rządy w Polsce ma tylko jako przystawka POPISU, tak samo jak PSL, Hołownia czy Lewica, i z dwojga złego dla nich lepiej było zostać przystawką PO niż PIS-u, bo mniejsze ryzyko zostania skonsumowanym przez naczelnika i jego zgraje, a i szansa dotarcia do szerszego rezerwuaru wyborców większa, bo łowić mogliby zarówno w wyborcach PSL jak i Hołowni czy PIS-u. Ale to wymaga realistycznego spojrzenia na świat i strategii rozpisanej na lata, a nie siedzenia okrakiem na barykadzie. Ale to tylko moje prywatne zdanie, nikt nie musi się z nim zgadzać.
    • Mam Fractala R5 po kilku latach frontowy wentylator zaczyna głośniej działać i będę wymieniał na razie frontowy. Powiedzcie mi jaka powinna być maksymalna predkość wentylatorów od obudowy, czy powiną mieć 1000 aby zachować odpowiednie wartości cisza/wydajność tak jak w modelach R5, R6 i R7, czy predkość powinna być przybliżona do pracy innych wentylatorów np chłodzenia CPU czyli np. 1400/1500 ? 
    • Spoko, to ty kup ta gre za 300zl w ktora zagrasz raz, ja wezme abo i tez zagram raz. Na kim zarabiaja wiewcej, kto jest wiekszym frajerem do golenia? To matematyka na poziomie zerowki.  Naprawde polecam, zdjac klapki z oczu i dac innym zyc tak jak chca a nie na sile ustawiac wszystkich pod siebie.
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...