Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Melon77

Totalne wyciszanie dysku w ziemi - relacja i zdjęcia

Rekomendowane odpowiedzi

Postanowiłem jak najskuteczniej wyciszyć mój dysk twardy, ponieważ był najbardziej słyszalnym elementem w całym komputerze - na moje ucho ok. 80-90% hałasu pochodziło z dysku, a wiatraczki na zasilaczu i procesorze są bardzo ciche, potrzebowałem więc sposobu bardzo skutecznego - podwieszenie dysku na gumkach jedynie wyciszyło nieco ruchy głowicy, natomiast szum talerzy był jaki był. Mój dysk to WD2502ABYS 250GB wersja serwerowa RE3, 7200 obrotów. Pod względem głośności oceniam go na przeciętny, nie jest ultracichy, ale też wyraźnie cichszy od starszej generacji dysków WD sprzed kilku lat, natomiast całkiem wydajny.

 

Zdecydowałem się na zakopanie dysku w ziemi, co wydawało mi się skutecznym rozwiązaniem - pomysł zaczerpnąłem z innego forum od kogoś kto zakopał dysk w doniczce... Jednak nie chcąc mieć obok komputera całej instalacji ogrodniczej postanowiłem zrobić to po swojemu i w sposób tani - całkowity koszt nie powinien przekroczyć 30zł :).

 

Najpierw zdobyłem kawałek kartonu od paczek i wykonałem z niego pudełko na dysk, na tyle większe, aby dysk był otoczony ok. 1,5 centymetrową warstwą ziemi i zmieścił się na dnie obudowy - podstawa 13 x 17,5cm, wysokość 6cm. Linijka, ołówek, nożyczki, taśma klejąca i po chwili pudełko gotowe:

 

01.JPG

02.JPG

03.JPG

 

Potem kolej na zabezpieczenie dysku. Najpierw podłączyłem 20-centymetrowy przedłużacz SATA (koszt kilkudziesięciu złotych). Dysk zamierzałem owinąć szczelnie folią, problem jedynie w tym, że producent nie zaleca zakrywanie dziur wentylacyjnych, które służą dyskowi do wyrównywania ciśnienia wewnątrz. Mój dysk ma jedną taką dziurę (tzw. breather hole), postanowiłem więc doprowadzić wentylację rurką. Mała rurka (do kroplówek), kupiona w aptece za 1,40zł. Kilka centymetrów z jednej strony rurkę ściąłem skalpelem, tzn. przeciąłem w połowie okrąg patrząc na przekrój poprzeczny - dzięki temu na odcinku przyklejonym taśmą do dysku uzyskałem tunel - poza tym odcinkiem rurkę pozostawiłem nietkniętą i wypowadziłem na zewnątrz razem z kablami:

 

04a.JPG

 

[Edit: początkowo nie zastosowałem rurki wentylacyjnej, dlatego nie na wszystkich zdjęciach jest ona widoczna]

 

Potem owinąłem dysk trzykrotnie folią kuchenną (taką do kanapek, dobrze przylega i się lekko lepi) i uszczelniłem taśmą:

 

04.JPG

05.JPG

 

I teraz zakopanie dysku. Użyłem do tego najtańszej ziemi ogrodniczej z hipermarketu (0,99zł) - na moje oko okazała się bardzo dobra - lekko wilgotna dzięku czemu dobrze można ją było ugnieść (patrz uwaga na dole!). Myślę też, że wilgoć pomaga odprowadzać ciepło. Wyciąłem z boku dziurę na kabel, wyłożyłem pudełko folią kuchenną, nasypałem ok. 1,5cm ziemi, ubiłem dobrze łyżką i wsadziłem dysk:

 

06.JPG

 

Potem dodałem ziemi do pełna i już dysk był zakopany, trochę uszczelnienia taśmą przy wylocie kabla i gotowe:

 

07.JPG

 

Wystającą folię zawinąłem do pudełka zakrywając całą ziemię od góry, pudełko zamknąłem i już miałem gotową i całkiem poręczną paczkę z dyskiem:

 

08.JPG

 

Całkiem poręcznie wygląda, no nie? :). I też jako dysk przenośny :).

 

Umieszczony dysk w komputerze wygląda tak:

 

09.JPG

 

Tak wykonany zestaw gotowy jest do użycia, ale postanowiłem dokończyć dzieła w sposób profesjonalny (!) i jakoś przymocować dysk, żeby się nie przemieszczał w transporcie. Najpierw wywierciłem na dnie obudowy 4 dziurki, z pomocą wiertarki i wiertła do metalu było to bardzo proste, te 4 najmniejsze dziurki to moja robota:

 

10.JPG

 

Użyłem elastycznego sznurka do przymocowania dysku. Akurat miałem taki gumkowaty sznurek od starej kurtki, ale myślę, że nawet najprostsza gumka od majtek dałaby radę. Na końcu sznurka zrobiłem pętelki, naciągnąłem i użyłem spinaczy biurowych do spięcia końców, dzięki czemu z łatwością można całą tą paczkę rozmontować. Najlepsze by chyba były metalowe haczyki obustronne, ale nie miałem przy sobie. Oto dysk zamontowany:

 

11.JPG

12.JPG

 

Wykonanie całości zajęło mi w sumie ok. 2 godzin, jak ktoś ma zdolności manualne, to powinno mu zająć szybciej :). Poza tym popełniłem w trakcie jeden błąd - początkowo wsypałem ziemię bezpośrednio do kartonu, co spowodowało, że po 2 godzinach pudełko nasiąknęło wodą i zrobiło się miękkie i zaczęło się odkształcać. Musiałem więc wszystko wyciągać, wysuszyć i wyłożyć pudełko folią, żeby wilgoć nie uciekała. Teraz dysk w ziemi działa mi już 2 tygodnie i pudełko jest zupełnie suche.

 

I na koniec opiszę efekty z całego zabiegu. Efekty akustyczne przerosły moje oczekiwania - tzn. dysk stał się w 100% niesłyszalny. Mogę śmiało powiedzieć, że pod tym względem to jak przejście na SSD :). A żeby być precyzyjniejszym, to dysk jest słyszalny - po przyłożeniu do niego ucha. Można go też "usłyszeć" biorąc go do ręki, można wyczuć lekkie drgania i stuki głowicy, ale one są takie jakby się wydobywały gdzieś spod ziemi :). Poza tym, przykładając ucho do obudowy komputera słychać jednostajne lekkie buczenie pochodzące z silnika dysku, które przenosi się przez obudowę - po podniesieniu dysku znika. Ale żeby je usłyszeć trzeba się zbliżyć na co najmniej 20cm do komputera, więc uważam to za żaden problem. Komputer mam blisko siebie, nie osłonięty żadnymi szafkami i w największej ciszy w nocy dysku nie słyszę w ogóle. Jedynie słychać bardzo delikatnie parkowanie głowicy podczas wyłączania komputera.

 

Edit: Po doprowadzeniu rurki wentylacyjnej do dysku, stał się on trochę bardziej słyszalny - minimalnie. Z odległości ok. 80cm od komputera można podczas ciszy usłyszeć ruchy głowicy, natomiast są one tak znikome, że na granicy słyszalności. Początkowo nie pomyślałem o tym, że dysk może potrzebować wentylacji do dziurki z filtrem i uszczelniłem go całego, co dało lepsze tłumienie dźwięków. Ale mimo wszystko efekt z rurką nie jest zły i trzeba być chyba audiofilem (albo raczej audiofobem!), żeby komuś to przeszkadzało.

 

Druga rzecz - temperatura. Jak dla mnie nie ma tutaj żadnego problemu, dysk nagrzewa się bardzo powoli, po 3 godzinach normalnego używania komputera i potem po 1,5 godz. skanowania dysku defenderem temperatura osiągnęła 44 stopnie i nigdy podczas dłuższej pracy nie podniosła się wyżej, zwykle dochodzi do 43 stopni, a w pokoju mam zwykle 25 st. Biorąc pod uwagę, że dysk ten może pracować do 60 stopni, to jest jeszcze spory zapas. Dla porównania - kiedy podwiesiłem ten dysk na gumkach w miejscu na CD ROM u góry to temperatura sięgała 50 stopni w stresie. Więc sama ziemia pasywnie całkiem nie najgorzej sobie radzi z odprowadzaniem ciepła. Myślę, że jak ktoś nie posiada dysku starej generacji co dużo prądu pobiera, to nie powinno być żadnych problemów z temperaturą. W ostateczności możnaby ziemię w pudełku owinąć folią aluminiową a nie plastikową i zrezygnować z pokrywki tekturowej - ale szkoda mi było zachodu, zwłaszcza że folia aluminiowa łatwo się rwała i trzeba bardzo uważać żeby dziur nie zrobić.

 

Póki co jestem z tego rozwiązania bardzo zadowolony, mam nadzieję, że nic się dyskowi nie stanie będąc ciągle zagrzebanym - robaki nie powinny go zjeść, bo sprawdziłem żeby żadnych nie było :). Ale przynajmniej ma trochę chłodniej a ja mam więcej miejsca na napędy w obudowie! Ciekawi mnie tylko dlaczego nikt nie produkuje takich profesjonalnych zestawów do zakopywania dysków, skoro jest to tak skuteczne - ale może dlatego, że to brzmi zbyt niepoważnie? :)

 

Uwaga! Po dłuższym czasie pracy dysku, okazało się, że wilgoć z ziemi powoli wysycha, dlatego zalecam, żeby ziemię dobrze wysuszyć przed użyciem. Sam wprowadziłem poprawki do mojego systemu chłodzenia ziemią, dalszy opis jest tutaj na 4. stronie wątku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Muszę przyznać, że bardzo ciekawy pomysł. Może kiedyś pomyślisz o wymianie kartonowego pudełka na jakieś bardziej "stonowane", a także zmianę mocowania sznurkiem na jakieś inne. Mimo wszystko interesująca nowinka. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tego jeszcze nie było :E

Brawa za pomysł i wykonanie, choć na początku sądziłem że zaopatrzysz się w kable kilkadziesiąt metrów i wywalisz dysko za okno i wkopiesz w ziemię :E

Najlepsze z tego to że jest to niewiele większe od zatoki 5,25 cala? :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hahahaha brat akurat zajmuje się kwiatkami więc ziemię ma, ma również głośny dysk na ATA więc może spróbuje. :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pomysł świetny.

Jak byś znał jeszcze inne tego typu porady(nie koniecznie z dyskiem) to pisz ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko pamiętaj o regularnym nawożeniu - na początek mogą być skorupki z jajek (mają sporo wapnia i składników mineralnych) :E

 

PS. Teraz kolej na grafikę! :]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Muszę przyznać, że bardzo ciekawy pomysł. Może kiedyś pomyślisz o wymianie kartonowego pudełka na jakieś bardziej "stonowane", a także zmianę mocowania sznurkiem na jakieś inne. Mimo wszystko interesująca nowinka. ;)

Aż takim estetą nie jestem, żeby wygląd pudełka mi przeszkadzała, ale fakt że trochę je zeszpeciłem przez namoknięcie i po wysuszeniu już się pomarszczyło trochę :). Wiadomo, że inny materiał może byłby lepszy, ale karton się łatwo tnie i kształtuje.

 

Tego jeszcze nie było :E

Brawa za pomysł i wykonanie, choć na początku sądziłem że zaopatrzysz się w kable kilkadziesiąt metrów i wywalisz dysko za okno i wkopiesz w ziemię :E

Najlepsze z tego to że jest to niewiele większe od zatoki 5,25 cala? :)

Nie jest dużo większe od zatoki, myślę, że w metalowej obudowie spokojnie dałoby się coś takiego do zatoki stworzyć. Ale myślę, że dno obudowy to bardzo dobre miejsce ze względu na chłód i skoro jest tam miejsce to czemu nie wykorzystać?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No sprytnie, ok.

 

Ale co do temperatur, chłodzenia i odprowadzania ciepła. Myślę, że za dużo wiary pokładasz w ziemi. Po pierwsze, dysk styka się mniej lub bardziej bezpośrednio z folią - a i pewnie pod nią są też kieszonki powietrza. Folia i powietrze są raczej izolatorami. Po drugie, na samym wierzchu masz karton, czyli papier formowany tak, że sam w sobie ma wiele kieszeni powietrza. I znowu, papier i powietrze - izolatory. Po trzecie - wilgoć może i w samej ziemi zapewni lepszy transfer ciepła, ale ta wilgoć b szybko wyparuje i za parę dni będziesz miał suchy pył. Wilgotna ziemia nie ma kontaktu bezpośredniego z dyskiem, więc trudno żeby dobrze przewodziła ciepło.

 

Temperatury rzędu 43-44 st wcale nie świadczą, że dysk dobrze gubi ciepło. To normalne tempki jak na dysk 3,5" 7200, który delikatnie sobie pracuje (w sensie - nie walczy głowicą cały czas).

 

Sugestie - postaraj się o lepszy materiał na interfejs z dyskiem - np chociażby miękka mata bitumiczna. Zamiast papieru może coś metalowego, metalizowanego, najlepiej aluminium.

 

 

 

 

Co do hałasu - no tu ziemia na pewno doskonale się sprawdza, tym bardziej lekko wilgotna. Jak się wysuszy to może trochę gorzej być z tym, warto obserwować.

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fukster

Takie wynalazki z ziemią to już z lekka przesada :lol2:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale co do temperatur, chłodzenia i odprowadzania ciepła. Myślę, że za dużo wiary pokładasz w ziemi.

Tak, bo ziemia to w końcu ziemia i do tego ekologiczna :)

 

Po pierwsze, dysk styka się mniej lub bardziej bezpośrednio z folią - a i pewnie pod nią są też kieszonki powietrza. Folia i powietrze są raczej izolatorami. Po drugie, na samym wierzchu masz karton, czyli papier formowany tak, że sam w sobie ma wiele kieszeni powietrza. I znowu, papier i powietrze - izolatory.

Folia trochę ciepła przepuszcza i dosyć mocno przylega do dysku, bo ziemię dosyć mocno ubiłem, więc domyślam się że tam jest dosyć ciasno. Karton fakt nie jest idealny.

 

Po trzecie - wilgoć może i w samej ziemi zapewni lepszy transfer ciepła, ale ta wilgoć b szybko wyparuje i za parę dni będziesz miał suchy pył. Wilgotna ziemia nie ma kontaktu bezpośredniego z dyskiem, więc trudno żeby dobrze przewodziła ciepło.

Chyba nie tak prędko z tym wyschnięciem, bo cała ziemia jest przecież owinięta folią, więc jakim cudem wilgoć ma wyparować? Nie ma którędy!

 

Temperatury rzędu 43-44 st wcale nie świadczą, że dysk dobrze gubi ciepło. To normalne tempki jak na dysk 3,5" 7200, który delikatnie sobie pracuje (w sensie - nie walczy głowicą cały czas).

Temperatura 44 st. to temperatura w stresie. A czy sugerujesz, że temperatura z czujników dysków zakłamuje faktyczny stan? Codzinnie mam odpalonego speedfana i temperaturę monitoruję cały czas. Niczego niepokojącego nie zauważam. Folia + ziemia + karton nie są idealnymi przewodnikami ciepła, ale najwyraźniej lepiej sobie radzą niż samo powietrze (=gumki).

 

Sugestie - postaraj się o lepszy materiał na interfejs z dyskiem - np chociażby miękka mata bitumiczna. Zamiast papieru może coś metalowego, metalizowanego, najlepiej aluminium.

Mógłbym kombinować, tylko musiałbym najpierw wiedzieć, czy jest się czym przejmować - bo temperatura nie wygląda na złą? Mam stary dysk WD, który przez 7 lat chodził non stop przy 54-55 st. i nadal jest sprawny - o on miał max 55 a nie 60.

 

Takie wynalazki z ziemią to już z lekka przesada :lol2:

To nie wynalazek tylko powrót do natury! :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie no oczywiście na razie wszystko OK, i oczywiście życzę Ci by ten stan jak najdłużej się utrzymał. Wymieniłem tylko kilka punktów, gdzie można wprowadzić usprawnienia. W sumie masz rację z odparowaniem wilgoci - raczej nie wyjdzie.

 

Takie coś mnie zastanawia - czy czasem wilgoć zawarta w ziemi nie będzie się skraprlać czy jakoś osadzać po drugiej stronie folii, w sensie od strony dysku?

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Całą jesień/zimę w piachu trzymałem,

z tym, że w metalowym pojemniku, powiedzmy ze 15-20kg piachu,

znakomite do tłumienia wysokich dźwięków, słabe do niskich, utrzymuje niskie temp,

 

ale bitumen box+papa+ręczniki dają lepsze wytłumienie zdecydowanie, jedynie temp już wysokie,

tak więc z piachem nie ma co się pierdzielić ;)

 

btw

Też uzyskałeś odcisk/formę po wyciągnięciu (jeśli wyciągałeś już, bo nie chce mi się czytać)?

 

Takie coś mnie zastanawia - czy czasem wilgoć zawarta w ziemi nie będzie się skraprlać czy jakoś osadzać po drugiej stronie folii, w sensie od strony dysku?

Ano skrapla się,

ale skraplała się też w środku (!) dokładnie zaizolowanych (jak widac nie na 100%) wiązek satowskich, ale bez żadnych konsekwencji, tak, że luz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

będzie gorzej jak się w dysku skropli :lol2:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Popatrz i jak znalazł zapakowane na allegro jak będziesz chciał kiedyś sprzedać thumbup.gif

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystko bardzo ciekawie się prezentuje, Ciekawi mnie jedna sprawa tylko.

 

Jak to się ma "wydajnością" i jakością wyciszania wobec mat bitumicznych?

Miałeś może kiedyś BitumenBox'a dla porównania? Czemu by nie wykorzystać do tego celu starego napędu i w nim wysypać ziemią? Za mały?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewno, że mało miejsca.

Nad bb to ma przewagę tylko jeśli o cenę chodzi, a raczej jej brak.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale w doniczce z kwiatkiem byłoby lepiej

można też skalniaczka klik.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie no oczywiście na razie wszystko OK, i oczywiście życzę Ci by ten stan jak najdłużej się utrzymał. Wymieniłem tylko kilka punktów, gdzie można wprowadzić usprawnienia. W sumie masz rację z odparowaniem wilgoci - raczej nie wyjdzie.

Spoko, chętnie poznam wszelkie uwagi, bo projekt ten jest trochę eksperymentalny. Co do ciepła to z obserwacji chyba mogę stwierdzić, że przewodzenie ciepła w środku - czyli na styczności dysku z folią i ziemią - jest całkiem dobre, a to dlatego że dysk się bardzo wolno nagrzewa i wolno schładza, jasne więc jest, że ziemia działa tu jak taki kondensator ciepła. Gdyby przewodnictwo ciepła było słabe to oczekiwałbym w miarę szybkiego nagrzewania się dysku po włączeniu. Po kilku godzinach pracy cała paczka robi się wyraźnie ciepła w dotyku, więc ciepło na pewno dochodzi do kartonu, jeśli już to polepszać można by na zewnętrznej warstwie. Ale i tak wg mnie 44 stopnie max to tyle jeszcze luzu, że się nie ma co przejmować. Wiele lat temu często zdarzało mi się że po wyjęciu dysku z komputera dosłownie parzył - i jakoś dawał radę :)

 

Takie coś mnie zastanawia - czy czasem wilgoć zawarta w ziemi nie będzie się skraprlać czy jakoś osadzać po drugiej stronie folii, w sensie od strony dysku?

Hm, wilgoć z ziemi nie powinna, bo jest po drugiej stronie, natomiast podejrzewam że wewnątrz to jeśli już to niewiele - WD twierdzi że dysk może działać w wilgotności 5-95% więc nie powinno być to problemem.

 

 

Całą jesień/zimę w piachu trzymałem,

z tym, że w metalowym pojemniku, powiedzmy ze 15-20kg piachu,

znakomite do tłumienia wysokich dźwięków, słabe do niskich, utrzymuje niskie temp,

To porządną kupę piachu miałeś :). Też brałem piasek pod uwagę, ale wydaje mi się że ziemia jest dużo lepsza, bo mniejsze ziarenka i stąd lepsze tłumienie. Zanim zacząłem ten projekt to zrobiłem mały test w doniczce z ziemią zasypując dysk w metalowej zewnętrznej obudowie. Okazało się, że przysypanie kilkucentymetrową warstwą luźniej i suchej ziemi nie tłumiło praktycznie w ogóle. Dopiero jak zacząłem ubijać ziemię, to był jakiś efekt. A najlepszy był jak ubijałem ziemię lekką wilgotną. Dlatego dobre ubicie ziarenek jest ważne - stąd wnioskuję, że piasek słabiej tłumi dźwięk, bo nie można go tak dobrze ubić - chyba żeby go obficie wodą zlać.

 

btw

Też uzyskałeś odcisk/formę po wyciągnięciu (jeśli wyciągałeś już, bo nie chce mi się czytać)?

Nie rozumiem, jaki odcisk i po wyciągnięciu czego? To do mnie pytanie? :)

 

Popatrz i jak znalazł zapakowane na allegro jak będziesz chciał kiedyś sprzedać thumbup.gif

Jasne, tylko adres napisze, znaczek nakleję i wysyłam :)

 

 

Wszystko bardzo ciekawie się prezentuje, Ciekawi mnie jedna sprawa tylko.

 

Jak to się ma "wydajnością" i jakością wyciszania wobec mat bitumicznych?

Miałeś może kiedyś BitumenBox'a dla porównania? Czemu by nie wykorzystać do tego celu starego napędu i w nim wysypać ziemią? Za mały?

Nie bawiłem się matami bitumicznymi, więc Ci nie powiem. Jedynie mogę powiedzieć, że wyciszenie ziemią jest całkowite - jeśli maty też wyciszają całkowicie, to porównywanie odbywać się będzie w niepraktycznej już skali, czyli np. czy dysk zaczyna być słyszalny z odległości 20cm czy dopiero z 15cm :). Co do temperatur mogę jedynie powiedzieć, że w porównaniu z powietrzem ziemia trochę lepiej odprowadza ciepło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, ubijać mokrą wilgotną, zresztą dzięki temu więcej można zmieścić na tej samej przestrzeni.

 

Typowa workowa ziemia powinna być lepsza, ale o tej porze roku, kiedy robiłem, ta leżąca w workach na ogrodzie zamarzła i wykopałem zwykłą ogrodową, czyli piach zmieszany z workową.

 

A forma mi się zrobiła właśnie przez to ubicie na wilgotno, wyciągając trzeba było rozbijać skorupę.

 

Nie mam foto, tak samo tej bardziej rozbudowanej wersji w większym pojemniku, jak to robiłem wydawało się na tyle głupie, że już nie pstrykałem, jedynie wcześniejszą wersję na foto wyżej uwieczniłem.

Bo generalnie to szkoda zachodu na takie półśrodki ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się jak wygląda kwestia temperatur.

Metale zbierają ciepło lepiej niż ziemia.

 

Dodatkowo myślę jak wygląda kwestia związana z powietrzem.

W pewnym momencie urządzenie które odda dużo nieodprowadzonego ciepła zacznie stwarzać wspaniałe warunki do wilgoci (szczególnie pod ziemią).

Brak dostępu powietrza jeszcze bardziej przyspieszy ten proces.

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

stabilo z temp zaobserwowałem tak:

-w piachu+plastykowy pojemnik=ciepło,

-w piachu+metalowy pojemnik=ok,

-w bitumenboxach=ok,

-w bb+opatulenie ręcznikami=ciepło,

-styropian chociażby z jednej strony mocno winduje temp,

-papa dachowa lepiej się jako takie uzupełnienie nadaje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A forma mi się zrobiła właśnie przez to ubicie na wilgotno, wyciągając trzeba było rozbijać skorupę.

Ta moja ziemia jest dosyć miekka i sypka, więc raczej żadna forma się nie zrobi, na pewno skorupy nie będzie. Zresztą ta ziemia nie jest aż tak bardzo mokra - ma trochę naturalnej wilgoci jaka była w worku ze sklepu, ale generalnie jest sypka a nie błoto.

 

Dodatkowo myślę jak wygląda kwestia związana z powietrzem.

W pewnym momencie urządzenie które odda dużo nieodprowadzonego ciepła zacznie stwarzać wspaniałe warunki do wilgoci (szczególnie pod ziemią).

Brak dostępu powietrza jeszcze bardziej przyspieszy ten proces.

Jeśli dysk jest szczelnie owinięty folią to raczej nie ma znaczenia czy będzie w ziemi czy nie. Czytałem o wyczynach ludzi co foliowali szczelnie dyski i zanurzali w oleju - skoro działały w oleju, to dlaczego nie w ziemi?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Generalnie współczesne hdd'ki są wytrzymałe.

Te atowskie delikatniejsze były jakby, sporo napsułem tego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koniecznie napisz jak dysk padnie. Ciekawe o ile skróciłeś jego żywotność :E

Bo kilka warstw folii kuchennej nie będzie się wieczność opierała wilgoci :P Chyba że ziemia jest już sucha na wiór, sprawdź to.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...