Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

jagular- zabawne nie jest, bo ją miałbym "za darmo" bo służbowa, a kompakt z własnej kieszeni, ale jeśli ma być gorsza od kompaktu to zamiast jej wziąłbym np. Note i dokupił cyfraka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest zabawne, bo jeżeli będę miał służbowego np. Nikona D4, to czy zredukujemy jego cenę i porównamy z kompaktami za np. 500zł? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale trzeba przyznać, że jak na aparat z komórki ma całkiem niezłe ISO 1600 :D

Klik

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale z 41Mpix "nagle" robi się tutaj 3Mpix ;)

Podobnie można gubić szum (i detal) skalując np. z kompaktów 20Mpix do 2Mpix.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie no jasne. Za cenę tego sprzętu można mieć bezlusterkowca i przyzwoitego smartfona, co daje użytkownikowi zarówno lepszy aparat jak i lepszego smartfona. Co nie zmienia faktu, że całkiem fajna zabawa z tą Nokią :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jasne. Nokia próbuje chyba znaleźć własny sposób na sukces, ale to już od specjalistów (oraz oczywiście rynku) zależy, co i jak im się uda.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A wiec siostra poszukuje jakiegoś kompaktu do 400 PLN (jest to górna granica).

Zastosowanie to głównie zdjęcia z imprez rodzinnych typu wesela, roczki, chrzciny itp.

Poprzednio miała Canona A460 ale aparat padł - może i dobrze bo nie była z niego zadowolona ponieważ strasznie szumiał a także fotki wychodziły trochę ciemne.

Oczekiwania to takie aby robił zdjęcia lepsze od poprzednika oraz był nowy. Dobrze jak był by zasilany z "paluszków" ale to nie konieczność.

Edytowane przez xadrian

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Parę dni temu odkryłem, że istnieje takie cudo jak Panasonic LX5 i właśnie wystawiłem świnkę coby odkładać zaskórniaki na niego. Ale później idąc miastem rzuciła mi się w oczy promocja na jakąś lustrzankę Nikona za 1500 bez paru groszy.

Pytanie: czy da się za ten pieniądz wyrwać jakiś przyzwoity, nowy sprzęt z jakimś podstawowym obiektywem w zestawie?? Bo jeśli tak może na lustrzankę zacząłbym odkładać.

Edytowane przez bardak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Musisz się zdecydować czy zależy Ci na mobilności i filmach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Akurat filmy to ostatnia rzecz na której mi zależy w aparacie. Mobilność przemawia za Panasem. Jakość fot zapewne za lustrzanką. Zależy mi na czymś co będzie się dobrze sprawowało w warunkach nocnych: statyw, długie naświetlanie, dobra jakość fot w wyższych czułościach, bez użycia lampy błyskowej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za 1500zł kupisz też różne bezlusterkowce (Samsungi NX, Sony NEX, Olympusy PEN itp.) - jakość zblizona do lustrzanek a i mobilność większa. Tylko na chwilę obecną mniejsza możliwość rozbudowy systemu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem mniej więcej o co chodzi. Tylko czy te aparaty poza możliwością wymiany obiektywów oferują coś jeszcze. Lustrzanki w stosunku do kompaktów mają bardzo dużą powierzchnię matrycy. A te bezlusterkowce??

 

Przeglądając alledrogo, z lustrzanek na razie w oczy w tej cenie rzucił mi się tylko Nikon D3000 i Canon 1100. Można dostać je z obiektywem 18-55VR.

 

Czytając różne fora i teksty w sieci rzuciła mi się w oczy niechęć ludzi do lustrzanek marki Sony. Wypadają one blado na tle konkurencji czy jest jakiś tego powód??

Edytowane przez bardak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakiś jest, choć nie wiem na ile istotny w przypadku lustrzanek entry level.

Bezlusterkowce mają taki sam rozmiar matrycy jak lustrzanki APS-C (w przypadku Sony i Samsunga), lub trochę mniejsze (Olympus, Panasonic), ale i tak dużo większą niż w przypadku jakiegokolwiek kompakta. Samsung ma całkiem fajną ofertę jasnych stałek do swoich NX-ów, ale ponoć kiepsko wypadają JPG-i prosto z aparatu i trzeba pogmerać trochę w RAW-ach. Olympusy i Panasy mają najlepszy wybór szkieł, bo system mikro 4/3 jest najpopularniejszy w tym momencie. NEX-y od Sony mają potencjalnie największą matrycę i najlepszy obrazek, ale wybór szkieł jest najsłabszy ze wszystkich systemów bezlusterkowych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skoro wcześniej miała Canona, to może A810? Ponoć jeden z lepszych kompaktów w tej cenie i nie musiałaby się uczyć obsługi od nowa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytając różne fora i teksty w sieci rzuciła mi się w oczy niechęć ludzi do lustrzanek marki Sony. Wypadają one blado na tle konkurencji czy jest jakiś tego powód??

Uprzedzenia oraz kilka "niepopularnych" rozwiązań technicznych. Niektóre modele gorzej też sobie radzą w JPEGach na wysokich ISO, ale ogólnie to nie odstają od oferty konkurencji w danym przedziale cenowym.

 

Aha, niechlubnym wyjątkiem co do wielkości matrycy w bezlusterkowcach jest Nikon 1 - jego matryca ma tylko przekątną 1cal

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nigdzie nie mogę znaleźć zdjęć z tego Canona - może ktoś bardziej obeznany jest w temacie i zapoda linka do przykładowych zdjęć i testów ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za linka, patrząc na ten test wydaje mi się że Sony W610 jak by robił lepsze zdjęcia :hmm:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Według mnie też sony jest lepszy. Wystarczy porównać fotki butelek i tego zamku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W przedziale cenowym 1500-1700 zakup jakiego bezlusterkowca (z jakimś podstawowym obiektywem) jest najbardziej opłacalny.

 

Dwa, jak w bezlusterkowcach i lustrzankach wygląda sprawa z robieniem zdjęć powiedzmy na automacie czy programach tematycznych czy choćby półautomacie?? Istnieje coś takiego w tego typu aparatach?? Osobiście chcę jakiś aparat, w którym będę się mógł bawić ustawieniami ale wiadomo, że nie zawsze jest czas na to. Znajomi jak widzą, że coś zaczynam w Swoim grzebać to w ogóle odchodzą i już po zdjęciach. Dla nich istnieje tylko Tryb IA :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bezlusterkowce mają bardzo dopracowane tryby Auto, bo to jest zupełnie inny target niż lustra, ale nic nie przeszkadza w przejściu na pełnego manuala. Co do opłacalności - najlepiej samemu coś pomacać i wybrać. Każdy z systemów ma mocne i słabe strony, ale i tak mniej więcej są porównywalne. Tak jak mówiłem - Samsungi mają fajne jasne stałki za stosunkowo niewielkie pieniądze, ale kiepski algorytm JPG-ów. Sony ma najlepszą matrycę i kilka fajnych bajerów, ale standardowy obiektyw naleśnikowy jest kiepski i zoom też jakoś nadzwyczajny nie jest. Panasoniki i Olympusy mają stosunkowo najmniejsze i najgorsze matryce, ale nie zauważysz różnicy poniżej ISO 1600. Za to mają fajne szkiełka standardowe i dużo dodatkowych. Nie ma tutaj czegoś takiego jak najbardziej opłacalne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakoś bardziej jestem za Panasonicami :) wziąłem teraz na szybko spojrzałem na allegro i rzucił mi się w oczy PANASONIC DMC-GF3K z obiektywem 14-42mm. Jeśli dobrze rozumiem w sprzętach tego typu można zapomnieć o zoomach w klasycznym tego słowa rozumieniu, np. 12x. W przypadku tego obiektywu można mówić o jakimś zoomie?? Jeśli się zdecyduję na lustrzankę bądź bezlusterkowca to chciałbym aby w zestawie na dzień dobry było coś uniwersalnego, i miało chociaż odpowiednik 3 czy 4x. Obecnie w kompakcie mam 14x ale i tak rzadko kiedy używałem bo póki nie było idealnie słonecznego dnia to można było zapomnieć o zrobieniu jakieś wyraźnego zdjęcia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak zwany zoom, to jest iloraz najdłuższej i najkrótszej ogniskowej, więc w przypadku obiektywu 14-42 jest to "zoom" 3x. Ale to i tak nic nie mówi, bo obiektyw 70-200 najczęściej wykorzystywany w fotografii sportowej ma zoom 2,9x, a nikt nie ma wątpliwości, że jest to teleobiektyw i służy do wykonywania zdjęć z daleka. W praktyce ten zakres ogniskowych (14-42) wystarcza w większości sytuacji.

Edytowane przez miekrzy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co sądzicie o aparacie H200V firmy Sony? Jest w przedziale cenowym do 2000 zł. Aparat jak wspominałem na 1szej stronie jest dla mojej Lubej, która chce koniecznie napstrykać zdjęć na weselu.

Patrzyliśmy na Sony NEX-5N, strasznie się dziewczynie ten aparat spodobał ale kurde... Niestety w sklepie Sony ~2600 zł a w Saturnie ~2300 zł. Niestety budżet maksymalny to 2000 zł. :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...