Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

liver128

jak zdać mature na 30%

Rekomendowane odpowiedzi

Cały czas sie zastanawiam po co Ci wtedy ta matura... Po pierwsze wnioskując, że koniecznie chcesz te 30% to na żadne studia państwowe się nie dostaniesz. No chyba że studia dla bezrobotnych nie mające znaczenia w życiu. Aby pójść na studia własnie po to jest matura. Po drugie z takim wynikiem na maturze to lepiej się nie chwalić bo to tak jakbyś jej nie miał i każdy będzie się jeszcze śmiał, że z takim wynikiem zdałeś czyt. tuman (bez obrazy, ale niestety taki poziom matur w PL). Tak, więc pytam się po co Ci koniecznie ta matura? Nie lepiej olać maturę i zdać dobrze tego technika i mieć zawód? Matura nic Ci nie da oprócz papierka, który i tak schowasz do szuflady i nigdy go nie zobaczysz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chyba od pierwszej klasy liceum do końca brał korepetycje a przez ten czas przecież były te próbne egzaminy

 

Szybki test:

1. przyprostokątna trójkąta ma 10 cm, przeciwprostokątna 15, to ile ma druga przyprostokątna?

2. ile to jest 2*2+2/2?

3. -5=-4+2x-3 oblicz x.

4. ile wynosi: 10 do potęgi -1

5. oblicz objętość walca o promieniu podstawy 4 i przekątnej 10.

 

Rozwiązuj.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Raczej trudno jest nie zdać matury. Chyba, że z polskiego :E.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@up. zakładając, że prezentacje piszesz w noc poprzedzającą egzamin :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@up. zakładając, że prezentacje piszesz w noc poprzedzającą egzamin :E

Ja tak pisałem i zdałem na 75% ustny. Da się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@up. zakładając, że prezentacje piszesz w noc poprzedzającą egzamin :E

Ja uczyłem się jej pierwszy raz 24h przed egzaminem, zdałem na 55% (zarówno ustny jak i pisemny).

Ale powinienem zaznaczyć, że Polski nie jest moją mocną stroną (3 na koniec).

 

Co ciekawe, Angielski zdałem na 90% a miałem z niego 4 :E.

Ale kiedy oglądanie seriali/filmów po angielsku nie robi na to kimś wrażenia, to chyba norma... :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość leelooo

Uwielbiam tych co niby się dzień przed uczą. :lol2: Po prostu moar. :thumbup:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na maturach z matmy są co roku te same zadania, tylko inne liczby, naucz się jak je rozwiązywać i masz z 70+%.

Z Polskiego zawsze byłem słaby i do tego leniwy, ale przeczytałem wszystkie streszczenia i opracowania => miałem 52%

Angielski => Nauczy się pisać listy krótkie i długi, naucz się używać kilku "lepszych" słówek i łatwe pkt lecą. Co do części zamkniętej to wystarczy znać podstawowe słówka i umieć słuchać\czytać i zgarniasz za to sporo pkt.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uwielbiam tych co niby się dzień przed uczą. :lol2: Po prostu moar. :thumbup:

Wcale się nie uczyłem. ;) ;) Przeczytałem ze 3-4 razy to co napisałem. Reszta sama poszła, nawet prezentacja multimedialna mi nie odpaliła.

Inna sprawa, że nie miałem tematu o jakichś debilnych lekturach etc. Językowy wybrałem, zgłębiłem go kilka miesięcy przed maturą, a potem miałem to w dupie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak zdać ? Wystarczy pójść.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodziłeś do szkoły i miałeś na matematyce frekwencję większą niż 70% ( a mnie się udało :E ) to matura z tego przedmiotu problemem być nie powinna. ;) Nie dosyć, że na kółkach maturalnych przerabianych było kilka arkuszy to na głównej będziesz miał tablicę matematyczną. Trzeba tylko trochę pomyśleć, gdzie wstawić wzór z tablicy i tyle - święci garnków nie lepią.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

ps: w mojej szkole ostatnio na maturze 60% oblało z matmy więc nie wiem co wy macie z tym luzackim zdawaniem

To oznacza że poziom wiedzy jakiejkolwiek jest marny :thumbdown:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj bo ludzie są różni - ja jeden da sobie radę, bo coś z praktyki wymyśli a drugi na proste zadanie zamknięte machnie ręką bo nikt go tego nie uczył. Takie żałosne podejście, ale no cóż - istniejące. :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mało to zabawne, w sklepie niebrzydka i niewyglądająca na idiotkę dziewczyna musiała na kasie wstukać, że dałem jej 50zł, a do zapłacenia było 16,50, bo nie wiedziała ile... :heu: Dopiero po tym zapytała, czy mam może 1,50 drobne... Chwilę wcześniej liczyła drobniaki i też szło jej źle.

 

Raz byłem w jednym małym sklepiku i akurat kasa była padnięta, gościówa dobrze policzyła za sprzedany towar, tylko że dopiero za 4 razem dobrze wydała resztę z 20zł :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najśmieszniejsze, że na maturze ustniej z angola, żeby dostać max pkt za wypowiedź to do tego jak np. zapytają Cię

 

Do you like english ?

 

Yes (1p)

 

Dodajesz

 

Yes, becouse Its my favourite language ( max pts)

 

 

 

Kolejne jak masz pytanie w którym musisz wybrać wystarczy, że powiesz do Yes/No

 

I think so, It's a good Idea, becouse... i już masz max pkt! :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najśmieszniejsze, że na maturze ustniej z angola, żeby dostać max pkt za wypowiedź to do tego jak np. zapytają Cię

 

Do you like english ?

 

Yes (1p)

 

Dodajesz

 

Yes, becouse Its my favourite language ( max pts)

 

Kolejne jak masz pytanie w którym musisz wybrać wystarczy, że powiesz do Yes/No

 

I think so, It's a good Idea, becouse... i już masz max pkt! :D

 

BecAuse - jak już coś

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie przygotowywać się do niej i pójść na mocno zakrapianą imprezę dzień przed. To chyba najlepszy sposób, by skończyć na marnych 30%.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O przestańcie. Nie każdy jest dobry z matmy. Forum nerdów. :E Elyta narodu. Najwidoczniej poziom matmy w jego szkole jest żałosny bo stawiają nacisk na przedmioty techniczne. A jak go nikt tego nie nauczył to jak sam z siebie ma to umieć?

 

A co do tematu, to innego sposobu nie ma jak przerabianie testów z poprzednich lat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja matmy nienawidzę, nic nie wynosiłem z lekcji, miałem poprawkę w 2 klasie tech.(bo nauczyciel chciał mnie uebać), a zdałem na 38% chociaż mogłem mieć spokojnie więcej tylko zrobiłem parę błędów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
O przestańcie. Nie każdy jest dobry z matmy. Forum nerdów.

 

Taa, jestem Nerdem bo zdałem na 49% próbną bez nauki i to w II klasie LO. :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Żeby nie zdać matury na bezwzględne minimum trzeba być jeleniem. Współczuję Twoim rodzicom.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety takie jelenie się trafiają. Udzielałem kiedyś korepetycji z matematyki synowi znajomych.

Małolat napisał na kartce:

1 kilometr = 1000 metrów

Z tego co sam napisał nie był wstanie wywnioskować, że przedrostek "kilo" oznacza "tysiąc".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taka rada.

Jeżeli chcesz zdać maturę po to by ją zdać to jej nie zdawaj...

Za innymi. Przyłóż się do zawodowego i zdaj go jak najlepiej. Bo to jest nieprzemyślane podejście, aby zaprzątać sobie głowę maturką która notabene nic Ci nie da skoro na studia się nie udajesz. Po technikum i tak pracy mieć nie będziesz (a w cuda to ja nie wierzę). Może w Niemczech bo tam to naukę kończą rychło po 18-tce. No, ale 3ea szprechać.

Może z drugiej strony - zawodowy sobie odpuść a przyłóż się do matury. Bo może Ci się umyśli na studia, a może będziesz chciał iść na kurs wymagający rozszerzonej matmy. A może na jakiś inny, który wymaga średniego.

 

Ed.

U mnie w szkole maturę zdali wszyscy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...