Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Gon brzmi mi znów jakoś tak bełkotliwie w polskiej wersji. :hmm: Angielski Gon w poprzednim trailerze faktycznie robił lepsze wrażenie, ale nadal bardziej mi odpowiada.

W polskiej brzmi mi... złowieszczo. ;)

W angielskiej wcześniej brzmiał podobnie, ale teraz jest inaczej. Na mnie wrażenia nie zrobił. ;)

 

Mówili ile tych kolekcjonerek mają? Licznik wskazuje na prawie 7750 sztuk. Wiedźmin 2 miał bodaj 9999, ale to tylko PC i chyba przesadzili z ilością, bo EK można było kupić spokojnie w normalnej cenie długo po premierze gry.

 

Mnie tam EK tez powiewa, chociaż figurka zacna. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie do kolekcjonerek powinni dawać t-shirty.

Dla mnie, jak kolekcjonerka, to tylko z figurką.

 

Ogólnie nie nabywam gier w tego typu edycjach, ale przyznam że bardzo podoba mi się ta z trzeciego Wiedźmina. Nawet cena całkiem, całkiem, myślałem że będzie droższa. Pytanie tylko, jak długo można się zastanawiać bo jeśli mają limit do 10k, to chyba po weekendzie już nic nie zostanie.

 

chociaż figurka zacna. ;)

Cudna. W dodatku ciężko przewidzieć, czy będzie to kolekcjonerka, której poszczególne składowe będą później latać po allegro w obniżonych cenach czy na odwrót. Np, figurkę z Black Flag, wraz z pudłem można było niedawno dostać na allegro za 50-60zł.

Edytowane przez AvengerGT

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Nie wiem, czy już ktoś to wstawiał. Link do trailera Wiesia z PL dubbingiem.

 

Wg mnie brzmi o wiele lepiej niż wersja ENG.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeden z twórców gry stwierdził, że przejście Wiedźmina w 100 godzin będzie można nazwać speedrunem... brow.gif

 

Litości, ja już to "chcem"...bigsmile.gif

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale coby trochę przysolić, animacja konia gorsza niż w RDR :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo w RDR oblepili prawdziwego kunia znacznikami i zrobili mu motion capture. W W3 jazda koniem nie jest głównym wątkiem gry a i tak prezentuje się co najmniej znośnie :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na pudełku BG2 było chyba 250 godzin, to nie znaczy, że na tyle starcza. :E

On chyba miał na myśli "speedrun" w znaczeniu: po prostu wykonywanie wszystkich zadań, bez zwiedzenia świata dla samego zwiedzenia. ;) (przypuszczam, wywiadu nie słyszłąem/nie czytałem). Zresztą czasu gry przed premierą nie będą zaniżać, tylko zawyżać - standard. Sandboksy jednak maja to do siebie, że można w nie grać 50 godzin, można 150 godzin. Jeśli faktycznie stawiają na zróżnicowanie, to obawiam się, że pod względem zawartości będzie skromniej niż w Skyrimie (co moim zdaniem nie jest złe).

 

To, że w RDR jest lepsza (nie wiem, ja nie jestem w stanie tego stwierdzić po jednym filmie z Wiedźmina), nie znaczy, że w polskiej produkcji jest zła. Wydaje się świetna, a zdecydowanie płynniejsza/bardziej naturalna niż np. w serii AC (tam moim zdaniem było bardzo dobrze, po RDR jazda wydawała mi się już bardziej toporna).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na pudełku BG2 było chyba 250 godzin, to nie znaczy, że na tyle starcza. :E

przypominam sobie dyskusję sprzed kilku lat i ja nadal obstaję, że grałem jakieś 200 godzin a z "trąbalem" to spokojnie tongue.gif

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przypominam sobie dyskusję sprzed kilku lat i ja nadal obstaję, że grałem jakieś 200 godzin a z "trąbalem" to spokojnie tongue.gif

Mnie się też kiedyś wydawało, że np. Jedi Knight II przechodziłem z 30 godzin, a w rzeczywistości było to 13. :E

Proponuję poodświeżać te rzekomo bardzo długie produkcje po latach niegrania.

Niby skąd się bierze (mylne) przeświadczenie, że kiedyś gry były dłuższe. Nie chcę mi się po raz kolejny drążyć tematu, wielu ludzi lubi idealizować przeszłość. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie 100 godzin byłoby fantastycznym wynikiem i w sumie jestem w stanie w zapewnienia twórców uwierzyć, jako że będę "lizał ściany" do oporu. ;) Nie przepuszczę ani jednego questa czy dialogu. Oczywiście z tym speedrunem twórcy nieco przesadzili, speedrunerzy rozłożą grę w mgnieniu oka. :E Czas gry to tradycyjnie kwestia indywidualna, średnią obstawiałbym w okolicach 60-80h.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czas gry to tradycyjnie kwestia indywidualna, średnią obstawiałbym w okolicach 60-80h.

Otóż to - dużo zależy od umiejętności gracza i stylu, w jakie gra. Jeden czyta dłużej dialogi, drugi szybciej (przeklikuje je, jak zdąży np. rpzeczytać, nie odsłuchać). Jeden olewa dzienniki, ksiażki w grach cRPG, drugi czyta wszystko, co mu się trafi pod rękę.

W sandboksach dużo osób po prostu zwiedza świat, w końcu nigdy nie wiadomo, na co natrafi, to spokojnie spędzi nawet więcej niż 100 godzin - jeśli faktycznie gra będzie tak obszerne, jak ją producent przedstawia.

Ale myślę, że niespiesznie wykonywanie większości albo wręcz prawie wszystkich zadań doświadczonemu graczowi spokojnie zajmie mniej niż 100 godzin (też bym obstawiał w okolicach 70-75, może nawet mniej jeśli potem będziemy korzystać w grze z szybiej podróży, nie jazdy konno).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ponad 80 godzin zrobiłem z pierwszą częścią Dragon Age. Ja uwielbiam lizać ściany i mam nadzieję, że setkę przekroczę bez specjalnych wysiłków.

Tak a propos - Thief 4 ma achivka za 15 godzin zabawy i są zalecenia by się nie spieszyć, bo można go nie zdobyć - ja w niego grałem około 35 godzin na najniższym poziomie trudności i bez specjalnego szukania wszystkich znajdziek. Gdybym robił wszystkie trofea, cztery, może nawet 5 dych pękło by jak nic.

Edytowane przez milekp

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość MikeL

E tam, wiadomo, że zawyżają. Wiedźmina 2 przeszedłem prawie 2 razy (pierwszy akt tylko raz) w 37 godzin (statystyki Steam) - co prawda na easy, bo nie ogarniałem tej walki w dwójce, tzn. nie chciało mi się z nią męczyć, ale jednak. ;) Pierwsze przejście miałem po bodaj 22 godzinach. Oczywiście nie leciałem na pałę - robiłem, co możliwe, również zadania poboczne. Wiem, że na normalu byłoby dłużej, ale nie trwałoby to 50 godzin, jak twierdzili Redzi. Natomiast jedynkę zaliczyłem w 58 godzin na normalnym poziomie trudności (również z zadaniami pobocznymi i dodatkowymi misjami z ER).

 

A co do starych gier, to one wcale nie były długie, ba, często wręcz krótsze niż dzisiejsze tytuły. Tylko sentyment i zatarta pamięć powodują, że myśli się, iż było inaczej. :D Polecam howlongtobeat.com i zobaczenie sobie, jak krótkie były tytuły, które męczyliśmy czasem tygodniami sto lat temu. ;D

Edytowane przez MikeL

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ponad 80 godzin zrobiłem z pierwszą częścią Dragon Age. Ja uwielbiam lizać ściany i mam nadzieję, że setkę przekroczę bez specjalnych wysiłków.

Tak a propos - Thief 4 ma achivka za 15 godzin zabawy i są zalecenia by się nie spieszyć, bo można go nie zdobyć - ja w niego grałem około 35 godzin na najniższym poziomie trudności i bez specjalnego szukania wszystkich znajdziek. Gdybym robił wszystkie trofea, cztery, może nawet 5 dych pękło by jak nic.

Tobie zeszło ponad 80 godzin w DA:O, a mi ponad 50 godzin, a też staram się w grach wykonywać, co się da, chyba że mnie nudzą, to idę na skróty nieco. ;) No i to właśnie dlatego bierze się pod uwagę średni czas gry i dlatego też polecam stronę rekomendowaną przez MikeLa.

 

E tam, wiadomo, że zawyżają. Wiedźmina 2 przeszedłem prawie 2 razy (pierwszy akt tylko raz) w 37 godzin (statystyki Steam) - co prawda na easy, bo nie ogarniałem tej walki w dwójce, tzn. nie chciało mi się z nią męczyć, ale jednak. ;) Pierwsze przejście miałem po bodaj 22 godzinach. Oczywiście nie leciałem na pałę - robiłem, co możliwe, również zadania poboczne. Wiem, że na normalu byłoby dłużej, ale nie trwałoby to 50 godzin, jak twierdzili Redzi. Natomiast jedynkę zaliczyłem w 58 godzin na normalnym poziomie trudności (również z zadaniami pobocznymi i dodatkowymi misjami z ER).

No u mnie było podobnie.

Wiedźmin 2 w 24 godziny chyba ze wszystkimi zadaniami pobocznymi (włącznie z tymi z ER, czyli bodaj paroma bardzo krótkimi questami), i to na mrocznym poziomie.

To był co prawda drugi raz, ale ponad dwa lata po pierwszym ukończeniu gry (no i inna ścieżka, wiec II akt zupełnie inny). Za pierwszym - na normalnym stopniu trudności - zeszło mi też ok. 25 godzin. Ale na przykład znajomy, który raczej mało grywa w cRPG-i, przeszedł ją dopiero po 39 godzinach. Jedynkę ukończyliśmy w podobnym czasie - ponad 50 godzin (z podejściem wykonania wszystkiego, nie pamiętam, czy jakieś pominąłem, może pojedyncze). To są wyniki zliczane przez Raptr.

Akurat w przypadku Wiedźmina 2 CDPR chyba nie zawyżał specjalnie wyniku, od początku mówiło się chyba o 20-30 godzinach (no już maksymalnie 35-40, ale wydaje mi się, że częściej padało 25-30, nie chce mi się sprawdzać).

 

Sandboksy jednak rządzą się trochę innymi prawami, więc te 100 godzin w przypadku Wieśka 3 może nie być wcale naciągane. Ale myślę, że jednak osoby, którym niespecjalnie zależy na zaglądaniu pod każdy kamień w grze ;), a których interesuje tylko wątek fabularny i (prawie lub wszystkie) zadania poboczne, to pewnie spokojnie ukończą dużo przed tym czasem.:)

Sam jestem bardzo ciekaw, czy tych questów będzie setki, czy "tylko" dziesiątki. Część i tak ma być wieloetapowa, czyli kilka w ramach tylko jednego zadania, co mnie cieszy - bo takie (dwu, trzy)godzinne questy to fajna rzecz w cRPG-ach. :)

 

A co do starych gier, to one wcale nie były długie, ba, często wręcz krótsze niż dzisiejsze tytuły. Tylko sentyment i zatarta pamięć powodują, że myśli się, iż było inaczej. :D Polecam howlongtobeat.com i zobaczenie sobie, jak krótkie były tytuły, które męczyliśmy czasem tygodniami sto lat temu. ;D

No właśnie o tym mówię. :thumbup:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Otóż to - dużo zależy od umiejętności gracza i stylu, w jakie gra. Jeden czyta dłużej dialogi, drugi szybciej (przeklikuje je, jak zdąży np. rpzeczytać, nie odsłuchać). Jeden olewa dzienniki, ksiażki w grach cRPG, drugi czyta wszystko, co mu się trafi pod rękę.

Dodatkowo ludzie potrafią się zawieszać na jakiejś lokacji, bo ładne widoczki, ewentualnie zostawiać grę włączoną i zajmować czym innym. :E A zegar bije. Sandboksy to pod względem liczenia czasu dość niewdzięczny gatunek.

A co do starych gier, to one wcale nie były długie, ba, często wręcz krótsze niż dzisiejsze tytuły. Tylko sentyment i zatarta pamięć powodują, że myśli się, iż było inaczej. :D Polecam howlongtobeat.com i zobaczenie sobie, jak krótkie były tytuły, które męczyliśmy czasem tygodniami sto lat temu. ;D

O tak, słynne sentymenty aka "kiedyś to były gry i trawa taka zielona". :E Co nie dotyczy tylko długości, ale i szeroko rozumianej jakości.

 

Wiedźmina 2 kończyłem w bodajże 28 godzin na normalu, za pierwszym razem. Na mrocznym poszło szybciej, coś około 25 godzin. Głównie dlatego, że człowiek wiedział co robić i gdzie iść, a walka nie była dużo trudniejsza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ja się bardzo dużo musiałem szlajać w Wiedźminie 2... Ponad 30 godzin trwało pierwsze przejście na wysokim poziomie trudności :)

 

Po materiałach z Dzikiego Gonu jakoś nabrałem ochotę, by przejść pierwszą część na najwyższym poziomie trudności.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chłopaki był jakiś gameplay z Wieśka 3 na PS4 ? Pytam bo o ile wszystko mi wiadomo to pokazana gra na E3 śmigała tylko na X1 i PC.

Edytowane przez SPYCHCIO

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakoś po obejrzeniu trailerów zachciało mi się przejść jeszcze raz 1 i 2 <3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja właśnie przechodzę 1szą część :) Kupiłem ją razem z 2 częścią za 15zł na cdp.pl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trójeczka podobno na konsolach nie uciągnie 1080p. I teraz trzy powody - 1. mamy słabe konsole, 2. programiści Red nie mają pojęcia co to optymalizacja 3. Redzi już na tyle sprzedali się m$, że po dodatkowych popierdółkach w kolekcjonerce na xone przyszedł czas na równanie w dół do słabszej konsoli.

 

Przypomnę, że wcześniej pojawiały się już wypowiedzi, że wersja na PS4 spokojnie osiąga 1080p, a starają się by z tą na xone było tak samo...

I żeby nie było bez mojego zdania - uważam, że pkt 3 jest najbardziej prawdopodobny.

Edytowane przez milekp

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Były wypowiedzi, ale żadnych zapewnień, że gra na premierę będzie śmigać w 1080p. Twórcy wspominali, że taki mają cel i zdecydowanie łatwiej go osiągnąć na PS4. W tej rozdzielczości chodziły fragmenty zaprezentowane na tegorocznym E3, z najnowszych doniesień wynika jednak, że Redzi mają problem z utrzymaniem stałych 30 efpeesów. Powodem może być każdy z wyżej wymienionych, ewentualnie wszystkie po trochu. Mówiąc szczerze niespecjalnie mnie to martwi, gra i tak wygląda świetnie. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Twórcy wspominali, że taki mają cel i zdecydowanie łatwiej go osiągnąć na PS4.

J. Mamais w czerwcu stwierdził jednoznacznie, że na PS4 udało się już osiągnąć 1080p dlatego, że to mocniejsza maszyna ale w przyszłości ma się to udać także na xone.

Dla mnie to było jednoznaczne, że 1080p będzie na 100%, jak widać myliłem się (lub zostałem wprowadzony w błąd). I zdaje się, że nie tylko ja, skoro taki tumult w internecie się podniósł.

A że gra wygląda świetnie? No OK, zgadzam się ale raczej mnie interesują powody dla których jednak mój TV nie będzie wyświetlał obrazu w natywnej rozdzielczości...

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To racja,ale ja jako gracz i fan poprzednich części przyzwyczaiłem się już do PC,uważma ze gry fabularne,rpg czy strategie są tutaj bardziej "wygodne" właśnie dzięki klawiaturze i myszce. Ciężko byłoby mi się przestawić na PS4 i Wiedźmina w takim wydaniu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Święte słowa. Słabo to wygląda w kontekście początku nowej generacji i problemów ze standardem FHD.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...