Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Gość przem33k

..

Rekomendowane odpowiedzi

Gość przem33k

.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czym stresujesz?

Trochę spora temperatura w idle w porównaniu ze stressem.

 

Windows często źle pokazuje taktowanie po OC, użyj CPU-Z.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

temperatury w normie

jak na AC i obecna pore roku

nie masz sie czym przejmowac ... moze jedynie faktem ze warto "jeszcze" nieco podciagnac procka minimum 4,2-4,4 ghz

jesli uda sie uzyskac akceptowalne temperatury

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość przem33k

.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość przem33k

.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Możliwe, że przez ten overclocking rachunek za prąd wzrósł o ~60zł?

mozliwe ze wzrósł do 60zł

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podkrecanie powyżej 3.6GHz na 4 rdzenie na sztywno robi z tego cpu farelke. Optymalnie jest wskoczyc na sztywno na 3.6 albo jeszcze lepiej dynamicznie na 3.84/3.36.

 

Tu masz wszystkie info. 4.0GHz vs stock to 90W wszamane wiecej.

 

http://www.tomshardware.com/reviews/core-i5-750-efficiency,2500-7.html

 

Zakładając, że komp pracuje 4h dziennie pod pelnym obciazeniem (grasz) to zuzycie energii wzrasta o 10,6 kw miesiecznie, co daje jakies 6-7 zł na miesiac wiecej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zakładając, że komp pracuje 4h dziennie pod pelnym obciazeniem (grasz) to zuzycie energii wzrasta o 10,6 kw miesiecznie, co daje jakies 6-7 zł na miesiac wiecej.

Jest tylko jedno ale.

Wyliczenia, które podajesz tyczą się sytuacji gdzie procesor jest obciążony w 100%. W takiej sytuacji pobór prądu dochodzi do 90W.

Podczas grania procesor nie jest tak obciążony co przełoży się na mniejszy pobór.

Trzeba pamiętać o tym, że gdy np. i5-750 o taktowaniu 2.6Ghz jest obciążony w 70% to ten sam procesor przy taktowaniu 4.0Ghz będzie w mniejszym stopniu obciążony z racji większej wydajności wynikającej z podkręcania jak i również wynikającej z zapotrzebowania przez daną aplikację na moc obliczeniową. W takiej sytuacji większy pobór prądu będzie wynikał z większego napięcia niż samego obciążenia i na pewno nie dojdzie do 90W

Dlatego pobór mierzony jest przy aplikacjach, które obciążają CPU w 100%.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odgrzebię, bo mnie kusi :)

 

Myślę, że jest więcej niż jedno "ale".

 

Pobór prądu nie dochodzi do 90W. 90W to różnica między jedną a drugą konfiguracją.

 

Zgadzam się z tym, że cpu działające na 4GHz procentowo będzie mniej zutylizowany. To są rzeczy oczywiste.

 

Tymniemniej.

 

Jasno napisałem, że przyjmujemy 4h dziennie na pełne obciążenie.

 

Rozpatrzmy sprawę dla sytuacji, w której przyjmujemy do wiadomości, że nie będzie ono pełne.

 

Zakładam, że aby ten procesor uruchomić stabilnie na 4GHz w większości przypadków należy wyłączyć zaawansowane funkcje zarządzania energią. Tym samym procesor podkręcony do tych wartości nigdy nie osiągnie w spoczynku, czy prz "średnim" obciążeniu, tak niskiego zużycia jak konfiguracja 3.2 + turbo.

 

Założywszy, że komputer stacjonarny używany jest również do innych celów niż tylko gry (są tacy ludzie) przez kolejne 2,3,4 godziny dziennie, to wypisz wymaluj różnica zużycia energi w stanach niskiego obciążenia CPU dopełni brakujące kW do mniej więcej 10 na miesiąc.

 

Z tym, że uwaga: po to przykład z postu wyżej był prostszy, żeby był prostszy ;)

 

----

Jeszcze raz podaję link:

http://www.tomshardware.com/reviews/core-i5-750-efficiency,2500-7.html

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • Jeśli chodzi o obraz to moim zdaniem granie na konsoli wymaga trochę innego podejścia. Skoro na konsoli ilość detali w obrazie jest niższa ze względu na niższą rozdzielczość to powinniśmy do tego dostosować ustawienia takiego obrazu. Przede wszystkim ostrość obrazu ustawić na "0" i nie próbować wyostrzać detali których i tak nie ma pogarszając przy okazji percepcje aliasingu. Stety lub niestety większość dzisiejszych ekranów nawet na ustawieniu "0" ma nadal bardzo ostry obraz co nie ułatwia zadania. Tutaj ogólnie konsole same w sobie niedomagają i jakich byśmy sztuczek nie stosowali to niestety im będzie większy ekran i mniejsza do niego odległość tym bardziej będzie to widać. Jak czytam ze w co nowych grach dynamiczna rozdziałka potrafi spadać do 720p aby utrzymać ledwo 30 fps to jak to ma wyglądać na ekranach powyżej 32" jak nie kupka. I próby wyostrzenia tej kupki na za dużo się nie zdadzą a wręcz pogorszą sprawę. Tutaj by musiały zadziałać jakie "inteligentne" skalary znacznie lepsze od DLSS żeby z takiej niskiej rozdzielczości czarować coś porządnego. Konsole nie mają tego ani mocy. Może wersje Pro coś zmienia w tej kwestii. Skoro PC'ety ledwo dają rady to jak konsole maja dawać.
    • Najlepsze jest to, że bogaty chce być później obsługiwany przez biedaka w sklepie, restauracji, kinie wszędzie. I dla każdego ma ta samą radę, trzeba było zostać programista i iść na studia XD 
    • Rozruch imponujący. Najszybszy start ze wszystkich wtedy testowanych ale płyta nie ma za dużo rzeczy więc nie ma co ładować. Sekcja na pewno wystarczająca skoro katowanie na 7950x przez 1h w cinebench i tylko 80 stopni. 7800x3d bierze 60-80W podczas grania. W teście 7950x bierze 350W więc jest mała różnica w poborze między prockami.
    • Poczytajcie jak wyglądają cele dotyczące odejścia od węgla. Plan UE zakłada do 2050 roku neutralność klimatyczną (zrównoważenie emisji do działań jej zapobiegających lub odnawiających zużyte surowce, piszę, bo chyba też nie wszyscy rozumieją o co chodzi) w tym jest odejście od węgla w celach energetycznych i ciepłowniczych, bo to trudno zrekompensować innymi działaniami. Niemcy założyły na początku realizację tego planu do 2038 roku, w 2021 roku zadeklarowali że zrobią to do 2030 roku. Teraz muszą zmienić cel, ale dalej mają czas do 2050 roku.  Jeżeli dany kraj już teraz wyprzedza plan ogólnoeuropejski, to jak najbardziej może ten plan spowolnić. Tak właśnie mają m.in. Niemcy, którzy plany celowe na poszczególne okresy wyprzedzali, więc teraz jak trzeba zrobić krok w tył to i tak spełniają założenia planu ogólnego. Zatem znów argumenty wynikające z nieznajomości zagadnienia na który niektórzy tu próbują dyskutować.
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...