Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

PejaKrolAndLegend

Nauka j. niemieckiego od zera

Rekomendowane odpowiedzi

Gratuluje podejścia, najlepiej usiądź na dupie i zadawaj głupie pytania.

A jak uczą w szkole? Pierw jakieś słówka potem osoby, układanie zdań itd. itp. A żeby poznać akcent musiałbyś mieć kontakt z niemcem, lub oglądać ich telewizje. Dobrym sposobem też jest zalogowanie się na jakimś forum niemieckim o tematyce, która Ciebie interesuje (np informatyka).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przede wszystkim zacząłbym od jakiegoś podręcznika/kursu online /wybierz co chcesz/, który wyjaśni ci poprawna wymowę. Potem uczysz się gramatyki i słownictwo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przede wszystkim zacząłbym od jakiegoś podręcznika/kursu online /wybierz co chcesz/, który wyjaśni ci poprawna wymowę. Potem uczysz się gramatyki i słownictwo.

Tylko jakiego?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

repetytorium, poszukaj w księgarniach, dla początkujących

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to puść sobie jakiś film po niemiecku z tłumaczeniem (i nie polskim a na niemiecki) i osłuchaj się akcentu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak mam sie zaczac slowek skoro nie znam akcentu i nie mam pojecia jak co sie czyta? Loool.

Nie od razu Kraków zbudowano, akcent nie jest czymś co można opanować w 30 minut. Polecam oglądanie filmików niemieckojęzycznych choćby na YT.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurs to dobry pomysł, zapisz się na niego np. na eskk.pl Mają w ofercie zarówno kursy online, jak i kursy do samodzielnej nauki w domu. Sam wybierzesz metodę, która będzie Tobie najlepiej odpowiadać. Jak będziesz zmobilizowany, to szybko nauczysz się języka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o wymowę, myślę że bez problemu znajdziesz coś w Internecie. Niemiecki nie działa jak angielski, tutaj wymowa zgadza się z zapisem - od polskiego pod tym względem różni się tylko znaczeniem poszczególnych liter czy ich kombinacji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Dodatkowo dobrze na początek oglądać niemiecką tv albo słuchać ich radia i też czytać artykuły (ewentualnie książkę) po niemiecku, nawet jak się początkowo nic nie rozumie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na początek potrzebne są jakieś materiały. Książka, z której będziesz się uczył gramatyki. Potrzebna także to tego, by sobie zorganizować naukę i wiedzieć, od czego zacząć.

 

Jeśli nie wchodzi w grę kurs w jakiejś szkole językowej, to dobrym pomysłem mogą być np. korepetycje. Z tego co słyszałem bardziej popularne są wśród uczących się egzotycznych języków (brak kursów w szkołach językowych), ale nie ma powodu by z niemieckim nie dało rady. Można się umawiać z nauczycielem powiedzmy co 2 tygodnie. Szczególnie że samodzielna nauka ma jeden gigantyczny problem - nie rozwija umiejętności konwersacyjnych. Można się nauczyć rozumieć tekst czytany, ze słuchu, ale jak dojdzie do spotkania z Niemcem to człowieka zatka. Dlatego całkiem samemu to się co najwyżej łaciny można uczyć :lol2:

 

Alternatywą jest znalezienie kogoś to zna biegle niemiecki i pomoże czasem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wy mu o filmach gadacie. Pożycz sobie książkę od podstaw poziom A1, najlepiej z płytą i się ucz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sa tylko dwie rzeczy, ktore sa w stanie nauczyc obcego jezyka:

1. Potrzeba jego nauki.

2. Poslugiwanie sie tym jezykiem. To czy robi sie to koslawo, nie poprawnie, itd, nie ma najmniejszego znaczenia. Wazne jest to zeby go ciagle uzywac i probowac sie dogadać w danym jezyku. Wkuwanie slowek, uczenie sie gramatyki, jest nic nie warte, jesli sie danym jezykiem nie probojesz posluzyc w realnej sytuacji.

A w moim przypadku, takie wkuwanie na pamiec konczylo sie i tak tym, ze po 5 minutach tracilem jakie kolwiek zainteresowanie, a po 15 nawet nie pamietam co wlasciwie robilem...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak mam sie zaczac slowek skoro nie znam akcentu i nie mam pojecia jak co sie czyta? Loool.

W lepszych słownikach jest rozdział z wymową. Na szczęście niemiecki, w przeciwieństwie do angielskiego ma dobrze określone zasady wymowy i niewiele wyjątków od nich (głównie w wyrazach obcego pochodzenia). Nauczyć się ich można szybko, potem pozostaje szlifować wymowę poszczególnych głosek.

 

Ale ogólnie zgadzam się z iniside, nauka powinna być zrównoważona: słówka, gramatyka i przede wszystkim użycie w konkretnych zdaniach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Polecam serial "Stawka większa niż życie", a jak ktoś chce się nauczyć w ekspresowym tempie niemieckich cyfr, niech włączy niemiecki kanał w nocy. A tak na serio samemu od zera ten język bardzo ciężko opanować i taka nauka po domowemu, może bardziej zaszkodzić niż pomóc, szczególnie w przypadku kiedy uczyło się języka angielskiego i ma się naleciałości czytania wszystkiego po angielsku. Gramatyka też wcale nie jest prosta, wręcz przeciwnie jest ciężka. Kiedyś były bardzo dobre programy dla dzieci do nauki języka niemieckiego, ale nie wiem czy można to gdzieś znaleźć. Dlatego albo kurs albo podręcznik dla dzieci z płytą. Jak przebrniesz przez podręcznik dla dziecka to wtedy możesz myśleć o tym, aby dalej się uczyć inaczej to szkoda czasu. Uczyłem się tego języka parę lat i potem przez 13 lat z nikim po niemiecku nie rozmawiałem i przez to dużo się zapomniało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ucz się od zera, ucz się od kogoś, kto coś umie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja zdecydowanie polecam wybrac się na kurs, mogę podpowiedziec ze fajnie jest w http://www.wroclaw.oei.org.pl/, sama tam chodze. Mam doświadczenie z uceniem się samemu w domu i naprawde nie polecam, lepiej zainwestowac w siebie i porzadnie od podstaw zaczac naukę języka :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chodziłam przez jakis czas do szkoły stacjonarnej ale obecnie uczę się sama. Trudno jest dopasowac zajęcia do całej grupy a w mojej miejscowości zajęcia organizuje jedynie Empik a on ma duże grupy ( po 10-12 osób - to za dużo).

Zainteresuj się metodą Agnieszki Drummer: http://metodaad.app.sisco.pl/ - jest to autorka książek do nauki niemieckiego ale ma swoją platformę do nauki w dobu. Jest to wygodne bo uczysz się w swoim fotelu własnym trybem. I regularnie. Lepiej jest jak się siądzie właśnie na pół godziny dziennie niż na kilka godzin w weekend.

Wprawdzie wymaga to motywacji ale jest z drugiej strony tańsze niż kurs stacjonarny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • @LeBomB nie chciałem tworzyć za długiego posta a wszystko jest w linku , poza tym najważniejszy jest import, eksport jest tylko koniecznością , taka Portugalia czy Hiszpania importowała sobie towary z kolonii "za darmo" i nie musieli eksportować niczego w zamian poza niewolnikami do pracy Pisałem trzeba analizować merytorycznie i logicznie co dobrego mamy dzięki byciu w UE a co jest złego w tym że jesteśmy w UE, a potem myśleć co w zamian  Jako bantustan kolonialny nie mamy za dużo do powiedzenia ale próbować trzeba  Napewno trzeba się cieszyć że Tusk to człowiek "Niemców" bo dzięki temu nie mamy wojny w Polsce, premier Grecji się wygadał kto dążył do wejścia do wojny za wszelką cenę gdyby nadal rządził PiS to podejrzewam ze w Polsce mogła by już być wojna , Niemcy chcą powrócić do partnerstwa z Rosją 
    • Tak to najlepiej też wyłączyć i możesz też odrobinkę zmniejszyć kontrast do 50 w HDR Game (ten tryb jest też lepszy od Vivid, ma lepsze kolory)
    • A wyłączenie Dark Enhance jeszcze trochę pomaga.
    • @voltq  1. Artykuł podaje dane z 2020 i 2021 roku 2. słowo klucz w tym co przytoczyłeś: importuje 3. co z eksportem? Czyli bez UE eksport spada o około 75% jeżeli przestanie się opłacać przez np. cło. Pogrubiłem produkty, które mają szczególne wymagania importowe do UE przez co nie wszystko da się eksportować masowo bez odpowiednich umów i spełnienia odpowiednich przepisów. 
    • To jest właśnie ten "minusik". W ASUS było po ciemnej stronie PQ, w AORUSIE w jasną stronę mocy Na szczęście jak wspomniałem wcześniej: Temperatura kolorów oraz poprawność kolorów jest bardzo dobra na poziomie TB400 oraz te błędy luminacji jasnej szarości występują we właśnie mniejszych "okienkach" 1-10% potem ta sama norma co w TB400.   Oznacza to że obraz jest lekko jaśniejszy niż TB400 ale ma więcej powera w high lightach dające po 1000+ nitów gdzie w tych wysokich nitach właśnie te błędy luminacji są wypalone ale w odbiorze to nie przeszkadza a lekko podniesione cienie można łatwo dostosować w ustawieniach np. gry czy kalibratorze. Podkreślę że nie jest to wyprany kolor albo wyprana czerń, (również to potwierdza koleś z TFTcentral) i nie miałem żadnych zastrzeżeń grając w Resident Evil'y a to horrory i dużo ciemności więc podbite znacząco cienie mogłyby zepsuć klimat gry nie wspominając o znacznie trudniejszej potem korekcie
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...