Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Azazell

Aż dziwne, że Flasha dawno nie anulowali.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Azazell

Przeciez flash to crap :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój ranking seriali od CW to:

Legends of Tomorrow

Flash

Arrow

Supergirl

 

Black Lightning i Batwoman są bardzo kiepskie, ciężko je oglądać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Azazell

Ja od CW jedynie bardzo lubie Supernatural. Bardzo fajny mimo, że bywają słabsze odcinki i momenty to jednak ma w sobie coś fajnego..

 

Lubiłem kiedyś Arrowa ale od 3 sezonu to już papka dla małolatów - a niestety... bo serial miał potencjał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Azazell

Widziałem własnie jak ojciec oglądał Terminatora nowego z dubbingiem.. Ło matko jak można robić takie filmy z dubbingiem? Przecież to nonsens ;/ Dubbing katastrofalny. Ja tam mam w planach obejrzeć na blu-ray w dobrej jakości z lektorem.. Ale obawiam się, że film będzie lipny dlatego muszę mieć natchnienie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja odpadłem od Arrow po 3 sezonie, próbowałem dać jeszcze szansę przy 4 gdy gościnnie pojawił się Constantine, ale nie dałem już rady.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I czarna kobitka w roli białego faceta. Czyli od razu widać w którym kierunku ustawione są priorytety i czym to pachnie.

Powiedziałbym, że będzie Star Wars 2 ale skala nie ta bo jednak Diuna nie jest tak wielką marką jak SW więc i upadek nie tak spektakularny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I czarna kobitka w roli białego faceta. Czyli od razu widać w którym kierunku ustawione są priorytety i czym to pachnie.

Powiedziałbym, że będzie Star Wars 2 ale skala nie ta bo jednak Diuna nie jest tak wielką marką jak SW więc i upadek nie tak spektakularny.

 

 

99% co pójdzie do kina nie czytało książki i nawet nie kojarzy obazu D. Lyncha. O robotę Denisa Villeneuve jestem spokojny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I czarna kobitka w roli białego faceta. Czyli od razu widać w którym kierunku ustawione są priorytety i czym to pachnie.

Nie jest to mile widziane, zwłaszcza w przypadku tak ważnej postaci, ale co zrobić. Trzeba przywyknąć. Momoa w roli Ducnana Idaho też mi średnio pasuje. Równocześnie nie podzielam defetyzmu tej skali, Villeneuve to nazwisko, które w moich oczach gwarantuje minimum przyzwoity poziom.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja nie jestem spokojny bo ten rak toczy branżę z co raz większą siłą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja odpadłem od Arrow po 3 sezonie, próbowałem dać jeszcze szansę przy 4 gdy gościnnie pojawił się Constantine, ale nie dałem już rady.

Po pojawieniu się milusińskiego czarnego geja odpuściłem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podobno robią reboot czy tam remake Hellraisera, nigdy jakoś nie przepadałem za ta serią, wiem że jest kultowa ale ja zawsze wolałem przygody F.K. z Elm Street. Ciekawe czy wyjdzie tak badziewnie jak A Nightmare on Elm Street z 2010 lub przeciętne Evil Dead z 2013.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja nie jestem spokojny bo ten rak toczy branżę z co raz większą siłą.

Mnie bardziej od zmiany aktora zastanawia czy ogólne przesłanie książki zostanie zachowane, na co padną główne akcenty. Książka jest na tyle dobra i spójna, że nie ma potrzeby dokonywania większych poprawek. Dziś zawsze trzeba liczyć się z ewentualną wtopą, ale nie widzę tutaj takiego ryzyka jak przy wspomnianych GW. Właśnie przez wzgląd na reżysera, o ile to nie będzie pierwsza jego produkcja, która mocno nie przypadnie mi do gustu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O J.J. to samo czytałem przed SW. :E;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie powiem, że jestem spokojny, bo do końca nigdy nie jestem, choćby nie wiem kto robił ekranizację książki, ale Villeneuve, to moim zdaniem inna liga, niż J.J. Abrmas ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie powiem, że jestem spokojny, bo do końca nigdy nie jestem, choćby nie wiem kto robił ekranizację książki, ale Villeneuve, to moim zdaniem inna liga, niż J.J. Abrmas ;)

Zgadzam się z Tobą w 100%, pomijając ten jeden wybryk myślę że film będzie dobry jako całość.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przyszedł mi głupi pomysł do głowy, bo znowu jakieś wypalenie jeśli chodzi o granie mnie dopada. Zawsze miałem głęboko w :zadek: te wszystkie filmy Marvela i nie oglądałem nic. Jeśli chodzi o DC, to tylko trylogię Batmana ze względu na Nolana, i zeszłorocznego Jokera i nie żałuje, to były bardzo dobre filmy. DC jednak ma swój klimat, jest jakby poważniejsze i mroczniejsze. Ale żeby nie hejcić filmów Marvela, nie oglądając ich wcale i wyrobić sobie własne zdanie, postanowiłem zobaczyć wszystkie, podchodząc do nich jak do bajek dla dorosłych i nacieszyć oko efektami w UHD. I nie wiem, czy dobrze robię, mam zamiar oglądnąć je w kolejności nie chronologicznej jak wychodziły, tylko zgodnie z fabułą uniwersum, czyli podział na tak zwane fazy:

 

 

 

I Faza:

 

"Kapitan Ameryka: Pierwsze starcie" (2011)

"Kapitan Marvel" (2019)

"Iron Man" (2008)

"Iron Man 2" (2010)

"Incredible Hulk" (2008)

"Thor" (2011)

"Avengers (2012)

II Faza:

 

"Iron Man 3" (2012)

"Thor: Mroczny świat" (2013)

"Kapitan Ameryka: Zimowy żołnierz" (2014 r.)

"Strażnicy Galaktyki" (2014)

"Strażnicy Galaktyki Vol. 2" (2014)

"Avengers: Czas Ultrona" (2015)

"Ant-Man" (2015)

III Faza:

 

"Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów" (2016)

"Spider-Man: Homecoming" (2016)

"Doktor Strange" (2016-2017)

"Czarna Pantera" (2017)

"Thor: Ragnarok" (2017)

"Ant-Man i Osa" (2017)

"Avengers: Wojna bez granic" (2017)

"Avengers: Koniec gry" (2019)

"Spider-Man: Daleko do domu" (2019)

 

Wczoraj obejrzałem pierwszy "Kapitan Ameryka Pierwsze Starcie", dzisiaj mam zamiar zobaczyć "Kapitan Marvel", "Iron Man" itd. Czy to jest dobry pomysł, czy może lepiej oglądać ich filmy chronologicznie ? Kiedyś w podobny sposób oglądałem Gwiezdne Wojny, te do 2005 roku, też w kolejności zgodnie z fabułą, a nie jak wychodziły, i to był dobry pomysł, ktoś doradzi jak jest w przypadku Marvela ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem kilka stron które piszą to samo co w linku powyżej, ale ich linkować nie można. Wpisz sobie w google jak oglądać filmy Marvela. Obejrzałem w tym momencie "Kapitan Marvel", wczoraj jak pisałem "Kapitan Ameryka Pierwsze Starcie" i to się zazębia. Chyba jednak będę oglądał zgodnie z fabułą Uniwersum. Nie wiem czemu masz takie opory przeciw takiemu oglądaniu, bo nie podałeś żadnych argumentów, tylko żeby tak nie oglądać, a strony mówią co innego.

 

PS. "Kapitan Marvel, całkiem całkiem, na pewno lepsze niż "Kapitan Ameryka", jak na razie, dobre filmy dla odmóżdżenia, przy Whiskey i "śmiesznym papierosie" :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To chyba coś tu jest nie tak, kilka stron vs Ty ODIN. Wpisz sobie "Jak oglądać filmy Marvela" dlaczego wszędzie tak jest ?

 

Hulk – fikcyjna postać występująca w komiksowych publikacjach wydawnictwa Marvel Comics, oraz różnego rodzaju adaptacjach. Twórcami postaci są Stan Lee i Jack Kirby. Pierwszy raz Hulk pojawił się w pierwszym numerze serii komiksowej The Incredible Hulk vol. 1 #1 z maja 1962 roku.

 

Wikipedia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Według tych stron jest, powiesz coś więcej, czy gadała :zadek: z panem, na wieki, wieków , amen ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Aktor inny, bo Norton zażyczył sobie za kolejne występy pieniędzy z kosmosu (nie on jedyny i nie jemu jedynemu pokazali drzwi) i podobno gość jest strasznym bucem, a cały projekt dopiero raczkował i nie stać ich było na takie fanaberie, tym bardziej, że Hulk był finansową klapą. Ale film zalicza się do MCU, w scenie po napisach pojawia się Tony Stark, a generał Ross epizodycznie w kilku innych częściach.

Edytowane przez Lypton

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...