Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

agent_x007

LGA 775

Rekomendowane odpowiedzi

LGA 775 to chyba najlepsza podstawka w całej historii PC'tów. No ale lepiej teraz co rok nową wydawać ucinając po jednym "fake pin'ie".

Do dziś używam, z mocno wyżylonym Q6600 (3,72GHz) i zero problemów :)

 

Nie ma to jak 3GB RAM-u i do tego GTX 780Ti xD

Jemu bardziej chodziło o to, żeby w żadnym wypadku GPU nie było "bottle-neck'iem" :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wspaniały temat! :)

Sam jeszcze używam QX6850, wcześniej miałem E2140 i Penituma 4 520 2.8 Ghz. W sumie ta podstawka towarzyszy mi już prawie 10 lat. Gorzej z płytami głównymi ASUS-a bo w tym czasie dwie na cztery mi padły.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

LGA 775 to chyba najlepsza podstawka w całej historii PC'tów. No ale lepiej teraz co rok nową wydawać ucinając po jednym "fake pin'ie".

Do dziś używam, z mocno wyżylonym Q6600 (3,72GHz) i zero problemów :)

 

Mimo iż LGA 775 już dawno pogrzebano ;) też siedzę na Quadźie i zanosi się jedynie na zmianę GPU jak dla mnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na początek, chciałbym podziękować tutaj wszystkim którzy oddali głos na mój temat w ankiecie.

Temat zamierzam rozwijać dalej (o chociażby o wspomnianą we wstępie część 3-cią), tak więc nie zamierzam spocząć na laurach ;)

 

Co się tyczy Quadów :

Nie ma ich, ponieważ chciałem testować procesory zgodnie z ich pojawieniem się na tą podstawkę.

Jedno-rdzeniowe, następnie Dwurdzeniowe, a na koniec Quad'y.

Wiem, że ostatnia generacja dwurdzeniowych oraz pierwsza quadów, pojawiły się niemal w tym samym czasie, ale najpierw chce skończyć procesory dwurdzeniowe.

 

W przyszłości zamierzam oczywiście przeprowadzić testy na Quadach, tylko na obecną chwilę nie jestem jeszcze pewien na której serii się skupić : Core 2 Quad, czy Xeon LGA771 mod LGA775 :E

 

PS. GT 780 Ti znalazł się w platformie z trzech powodów :

1) Pokazanie, że karta PCI-e 3.0 może zadziałać w płycie PCI-e 1.1.

2) RAM w komputerze nie musi być większy od tego na karcie graficznej (i właściwie nie ma z nim nic wspólnego, poza nazwą :P),

3) Żeby nikt nie posądził mnie o "ograniczanie" tych procków z powodu słabej karty granicznej :)

4-ty pytacie ?

(Najmniej istotny) : Skoro mam do niego dostęp, to czemu nie miałbym go użyć ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

LGA775 wiecznie zywe :P

Szkoda, że Intel co chwile zmienia te podstawki. Ja przesiadłem się od razu jak pojawił się 1156, i od tego czasu spokojnie go używam, a powstał już 1155, a teraz 1150. Za chwile znowu coś zmienią, a przecież wystarczyło by tylko zmieniać rewizje i nowe chipsety obsługiwały by "stare" procki w dotychczasowych gniazdach. Na LGA775 mam jeszcze minikomputerek pod MCE i chyba się nie zanosi by go zmieniać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Xeon na LGA771 jest o tyle ciekawy iż po adapterze wspólpracuje z LGA775 pod warunkiem, że płyta obsługuje 45nm.

Taki Xeon X5470 fabrycznie tykający zegarem 3,33Ghz dorównuje nowym i3 (haswell reflesh) a podkręcony do 4Ghz+ nawiązuje walkę z nowymi niskonapieciowymi i5-tkami - ale o tym mało kto wie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cóż więcej napisać popatrzcie na moją sygnaturkę :D tę pomarańczową :X 12 MB keszu !! heh to jest moc i to na starym P5B :D przydała by sie mocniejsza grafka :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

Też pamiętam czasy LGA 775.Miałem E2140 @ 3.1 a były sztuki które szły na 3.4 do tego Evga 650i Ulta i poczciwego 8800 GT od BFG ze zmienionym chłodzeniem od Thermalight HR-03 GT.Wtedy grałem w Crysisa 1 na monitorze 17 LG L1770H (4 ms) w rozdziałce 1280x1024 na high.Miło wspominam ten sprzęt i jego możliwości.Teraz to odgrzewane kotlety są co roku,mam nadzieje ze od zielonych Maxwell dużo wniesie a od niebieskich Broadeell.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podwójna radość.

Wspaniały użytkownik a od paru minut Moderator.

Gratulacje agent_x007 :D tzn. Panie Moderatorze agent_x007

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też pamiętam czasy LGA 775.Miałem E2140 @ 3.1 a były sztuki które szły na 3.4 (...)

 

Trafiła mi się taka sztuka :cool: Jeden z userów z forum miał takiego co leciał na 3655Mhz. Ja grałem na OCniętym do 3,4 przez 7 lat (2 dni temu kupiłem i5), ale PDC działa do dzisiaj :E W połączeniu z 88gt, a później z radkiem 7770 nie było mocnych. Jedyna gra, która przydusiła tego proca to Crysis 3. Wszystkie inne chodziły płynnie ~40fps> na średnich lub wysokich detalach. Dla mnie to proc legenda bo nówka kosztowała ok.230PLN, a dawała się wykręcić do wydajności C2D za 800 :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pierwszą swoją przygodę z 775 to zaczynałem od poprawionego Q6600 na ASUSie P5K by potem za kilka lat przenieść się na inżynierski Q9450 na ASUSie P5Q-E. Miło wspominam te procesory

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Autorze jeśli jesteś z Warszawy to mogę do testów pożyczyć Q6600

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Autorze jeśli jesteś z Warszawy to mogę do testów pożyczyć Q6600

Poznań :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pentium E5200 2,5GHz kłania się z tej strony :) Mam zamiar zamienić go na Q6600 :D

 

Za podkręcanie procesora to się Ty lepiej nie bierz. Jak można dowalić napięcie 1.48V to ja nie mam pojęcia....

 

 

 

Co do tematu, sam mam podstawke 775 i chyba zmienię płytę główną żeby solidnie podkręcić mojego Xeono-Quada.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość irulax

Pierwszą swoją przygodę z 775 to zaczynałem od poprawionego Q6600 na ASUSie P5K by potem za kilka lat przenieść się na inżynierski Q9450 na ASUSie P5Q-E. Miło wspominam te procesory

Bo to b. fajne procki są. Dość długo katowałem swojego Q9550. Teraz braciak się nim bawi na takim samym Asusie. :) Wcześniej miał C2D 7200 o podobnych zegarach. Po wymianie na czterordzeniowca twierdził, że komp mu odżył i nie będzie zmieniał podstawki.

 

Do neta, programów użytkowych i gierek przeglądarkowych spokojnie wystarcza.

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo to b. fajne procki są. Dość długo katowałem swojego Q9550. Teraz braciak się nim bawi na takim samym Asusie. :) Wcześniej miał C2D 7200 o podobnych zegarach. Po wymianie na czterordzeniowca twierdził, że komp mu odżył i nie będzie zmieniał podstawki.

 

Do neta, programów użytkowych i gierek przeglądarkowych spokojnie wystarcza.

 

Powiedziałbym że aż nad to. Na Q9450 i Radku HD6970 BF3 katowałem na Ultra bez AA.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niezły artykuł.

Jestem posiadaczem q6600 a platformy LGA 775 korzystam do dzisiaj (aczkolwiek w tym roku zmienię)

Posiadm Asus P5B Deluxe na której wczesniej śmigał e6320, od 2007 działa śmigam na q6600 G0 .

Procek od 2007 śmiga na 3,4 GHZ chłodzony krarkorumem, ustabilizowanie takiej częstotliwości zajeło mi kilka tygodni jednak od od ponad 7 lat nie ma żadnych problemów. Mogę smiało stwierdzić iż jest to najlepszy procek jaki miałem a zaczynałem na 386SX. Uważam też iż wiele osób marginalizuje też fakt posiadania dobrej płyty głównej a myślę ze bez tego nie można sie cieszyć tak dłgugą żywotnością sprzetu i w miare dobrym OC.

Co do samego sprzętu to działa to sobie z 7870 oraz 4 GB DDR 2, gram w 1440X900 jednak przy np taki Crysis 3 w max detalach róznie było:) - jednak nie gram w takie gierki. TAki Wiedźmin 2 śmigał bez zarzutu.

Co do samego podkręcania, nie moge się zgodzić ze 2006-2012 ( czy jakoś tak) to złota era OC. Z mojego punktu widzenia OC zawsze było tylko w latach wymienionych weszło do mainstreamu, wcześniej była to doprawdy wiedza bardziej hmm...tajemna. ;) Wcześniej kręciło się AThlony XP,Celerony 300A a nawet 486DX4 od AMD.

Jednak fakt jest taki iż rzeczywiście LGA 775 jest najbardziej żywotną i najlepszą chyba platformą Intela, której jedynym minusem jest prądożerność.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do samego podkręcania, nie moge się zgodzić ze 2006-2012 ( czy jakoś tak) to złota era OC. Z mojego punktu widzenia OC zawsze było tylko w latach wymienionych weszło do mainstreamu, wcześniej była to doprawdy wiedza bardziej hmm...tajemna. ;) Wcześniej kręciło się AThlony XP,Celerony 300A a nawet 486DX4 od AMD.

Nazwałem te lata "złotą erą", ponieważ zarówno LGA 775 jak i LGA 1366/1156, pozwalają na podkręcenie dowolnego procesora na tyle ile wytrzymała on i/lub pozwoli płyta głowna (BCLK na 200MHz i +50% na wstępie ;)).

 

Niestety obecnie jesteśmy ograniczeni do procesorów z "K" (które nie są tanie), oraz jednego modelu Pentiuma.

W dawnych czasach Celerona 300A (Pentium II/III), procki tego typu kręciły się o ~50% (słynne przestawienia zworki), ale uzyskanie lepszego wyniku wymagało już porządniejszego egzemplarza procesora (i odpowiedniej płyty głównej).

 

Natomiast taki Pentium Dual-Core z 2007 roku - potrafi latać nawet na +100% (z 1,8GHz na 3,6GHz), oczywiście przy odpowiednim chłodzeniu :).

 

No i podkręcanie obecnie sprowadza się do podnoszenie mnożnika maksymalnego.

To nie to samo co dopasowywanie FSB czy BCLK w taki sposób, aby reszta podzespołów typu RAM, czy Kontroler pamięci, była optymalnie ustawiona.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Z drugiej strony, taki Pentium Dual-Core z 2007 roku, potrafi latać na nawet +100% (z 1,8GHz na 3,6GHz), oczywiście przy odpowiednim chłodzeniu :).

Allendale kręciły się najlepiej, jedyne co je ograniczało to przepustowość i rozmiar L2. Mniejsze rdzenie = mniejsze temperatury i większa podatność na OC.

u41hr0.png

Mimo iż to tylko procek w htpc to nie mogłem się oprzeć aby go wykręcić, kiedyś robił stabilne 3,6 ale niestety sie już degraduje :(.(Stabilnie tylko przy 1.4v)

Planuję dorwać e6500k i zobaczyć jak ten WolfDale się kręci przy odblokowanym mnożniku :E.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zawsze nowy procesor z początku kręci się najlepiej.

Z czasem jego możliwości spadają, ale nie nazwałbym tego degradacją a "wyrobieniem" (mój i7 też zaraz po kupieniu kręcił się do 5,25GHz, a po pół roku zatrzymał się na okolicach 5,1-5GHz i tyle mam do teraz, napięcie takie samo jak w 5,25GHz).

 

Wyjątkiem w tej regule był bodajże Northwood na PGA 478, który potrafił kręcić się lepiej po wypracowaniu określonej ilości godzin (niedoróbki produkcyjne "wygładzały" się z czasem).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Wyjątkiem w tej regule był bodajże Northwood na PGA 478, który potrafił kręcić się lepiej po wypracowaniu określonej ilości godzin (niedoróbki produkcyjne "wygładzały" się z czasem).

Najlepiej to się kręciły modele P4M, TDP 35W i można się nieźle pobawić na boxowym chłodzeniu. Mało płyt je obsługiwało, większość źle podawała im napięcie.

Celerony Dual Core też się nieźle kręciły, na niskim fabrycznym chłodzeniu można było je nieźle kręcić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...