Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

pila

Czy dbacie o swoją prywatność w internecie?

Rekomendowane odpowiedzi

No właśnie, takie pytanie jak w tytule tego wątku. Zwracacie uwagę na to, co robicie w internecie, czy nie przejmujecie się w ogóle tym, że ktoś zobaczy Wasze prywatne zdjęcia albo pozna Wasz adres domowy? :)

 

Jakie metody stosujecie, by być w internecie "bezpiecznym"? Jakieś specjalne oprogramowanie? Odwiedzacie tylko wybrane strony internetowe? Używacie wyłącznie legalnego oprogramowania? ;)

 

Pytam dlatego, bo na jutro zaplanowaliśmy webinarium wspólnie z ekspertami od bezpieczeństwa, podczas którego będziemy mogli podyskutować na w/w tematy. Wszystkich serdecznie zapraszam. Start: jutro (15 lipca), godzina 13:00. Więcej informacji na stronie:

 

http://pclab.pl/webinarium/securityday/

 

W tym wątku możecie zadać pytania, na które eksperci jutro będą odpowiadać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim na jedynym portalu społecznościowym z jakiego korzystam nie umieszczam zdjęć w większej ilości, szczerze mówiąc na chwilę obecną mam jedno widoczne, profilowe którego na dodatek nikt nie może powiększyć nawet. Informacje odnośnie pracy, wykształcenia, związku, rodziny mam poukrywane/nieuzupełnione.

Nie umieszczam żadnych zdjęć w chmurze, albumów itp, żadnego G+ czy picassy online. Trzymam to na dysku.

To takie podstawy.

 

Oprogramowanie? Zwykły Avast + Spybot S&D + zapora. Nie pobieram treści z niewiadomego źródła, komputer i sieć zabezpieczona długim hasłem którego łatwo się nie odgadnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatnimi czasy zainteresowałem się tematem bezpieczeństwa. Tego najbardziej podstawowego - haseł do profili, maili itp. By to sprawdzić sam założyłem konto z łatwym hasłem, prostym pytaniem pomocniczym i zarejestrowałem się na stronie z ofertami fotografów, modelek itp. Nie minęła nawet godzina, a moje konto było już przejęte. By się dowiedzieć czegoś więcej o sposobach i ilości wykradzionych danych zostawiłem małą niespodziankę na mailu(swoją drogą polskie serwisy pocztowe nadal zezwalają na spakowane załączniki co umożliwia przesłanie wszystkiego). Czego się dowiedziałem? Że kolekcje adresów maili sięgają 20 tysięcy. Są to maile do których udało się tej osobie dostać! A kolekcje zdjęć to już są gigabajty.

 

Generalnie użytkowników internetu można podzielić na dwie skrajne grupy - tych którzy są w pełni świadomi tego co robią i ich zupełne przeciwieństwo. Ciężko znaleźć grupę pośrednią. Najtrudniej jest dotrzeć to osób najbardziej narażonych na ataki, gdyż sprawy bezpieczeństwa mają totalnie gdzieś. Z własnych obserwacji w internecie dowiedziałem się, że jest cała masa ludzi chętnych na czyjeś dane i potrafią pół dnia wyszukiwać sposobów na włamanie na czyjeś konto w poszukiwaniu głównie zdjęć i filmów prywatnych.

Nawet napisałem kilka zdań na stronie na temat tej zupełnie podstawowej wiedzy: komputerowe grzechy główne ale czytały to głównie osoby, które i tak o tym wiedzą, pisząc, że to banały(prawda), a odzew osób do których to kierowałem był żaden.

Reasumując - największym problemem jest dotarcie i uświadomienie osób najbardziej narażonych na ataki. Może Wy będziecie mieli jakiś pomysł jak to zrobić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Internet nie powstał po to, aby zachowywać prywatność, lecz po to żeby wymieniać informacje, pliki i się komunikować.

Jeżeli jednak komuś zależy na zachowaniu prywatności w sieci, to nie powinien udostępniać swoich osobistych danych oraz zastosować wielowarstwową ochronę komputera.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest spora różnica pomiędzy elementarnym zachowaniem prywatności w sieci a dążeniem do uzyskania pełnej anonimowości. To pierwsze łatwo osiągnąć tworząc sobie internetowe alterego (lub nawet kilka), czyli czysto wirtualny byt nie związany w żaden znaczący sposób z realnym życiem. Napisałem łatwo ale wiem z doświadczenia, że wielu ludziom sprawia to problemy - dlaczego? nie mam pojęcia, brak zdolności do abstrakcyjnego myślenia? Pełna anonimowość jest praktycznie nieosiągalna dla przeciętnego śmiertelnika i zazwyczaj związana ze sporymi kosztami (nie tylko finansowymi ale też osobistymi w postaci paranoi).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...