Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

diplo94

Dysk SSD na dluzej niz pol roku... (przesiadka z szmelcagate hdd)

Rekomendowane odpowiedzi

Ja mam 120GB na system i HDD WD RED 1 TB na reszte danych bo jakby odpukac SSD padl to strace system, a reszte mam ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

złota zasada przechowywania danych, jeśli masz coś na dysku a wiesz, że tego nie odtworzysz to trzymasz to min. w dwóch miejscach :)

seagate nie jest zła firmą, trafiłeś najwidoczniej na słaby egzemplarz z wadą fabryczną, w dyskach HDD tak jest (moim zdaniem) jeśli nie padnie w ciągu roku to pochodzi długo

kwestia czemu nie możesz przegrać ważnych danych? jeśli nic nie pomaga, kup nowy dysk SSD + pożycz od kogoś przenośny dysk i czymś do recovery pociągani tego seagatea, a tym czasem nie próbuj go odpalać, tylko odłóż, bo im częściej go odpalasz tym mniej możesz odzyskać, chyba ze elektronika padła to wtedy kupuj uszkodzony dysk z dobrą elektroniką :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzielenie dysku na partycje nie ma sensu. Efektywniej wykozystasz wolne miejsce majac tylko jedna partycje. W przypadku ssd 112 GiB nie jest to bez znaczenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzielenie dysku na partycje nie ma sensu. Efektywniej wykozystasz wolne miejsce majac tylko jedna partycje. W przypadku ssd 112 GiB nie jest to bez znaczenia.

 

No tak, tylko jak przyjdzie ci ochota zainstalować drugi system to i tak trzeba będzie podzielić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie... no bez przesady... podkładki antywibracyjne do SSD?! :Up_to_s:

Przykręcasz zwyczajnie do tacki i gra muzyka... dokładnie tak, jak na rzeczonej focie! ;)

 

[...]

seagate nie jest zła firmą, trafiłeś najwidoczniej na słaby egzemplarz z wadą fabryczną...

[...]

Raczysz żartować xede?

Seagate ostatnimi laty, produkuje chyba najbardziej padaczkowate dyski ze wszystkich producentów... minie tydzień, miesiąc, rok - a bady masz bardziej niż pewne! Temat zgłębiłem osobiście... na szczęście nie na własnej skórze... ;)

Z WD Green, też były problemy... ale to bardziej wina, naciąganej mody na produkty ECO - i ustawianie przez producenta, zbyt krótkich czasów dla parkowania głowic (dyski zwyczajnie nie wyrabiają od strony mechanicznej)

 

 

IMO na system najlepiej brać jakiś sprawdzony SSD (nie musi to być, nie wiadomo jaki demon szybkości... ot coś przyzwoitego - i tak będzie, lata świetlne przed HDD), zaś na magazyn danych, jakiegoś WD RED (będzie cicho, zimno, bez wibracji, relatywnie tanio i niezawodnie), jednak koniecznie upewniamy się, jak często nabyty egzemplarz parkuje głowice - za pomocą WD IDLE, bądź WD RED SMART LOAD/UNLOAD możemy (w razie potrzeby) zwiększyć czas potrzebny do parkowania głowic, bądź, nawet całkiem je wyłączyć...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W zasadzie każdy obecnie sprzedawany podziała co najmniej kilka lat bez najmniejszych problemów.

W zasadzie każdy może mieć pecha w życiu i awarie najmniej awaryjnego urządzenia na świecie ;)

Rozumiesz?

 

Tak, ten Samsung EVO będzie jednym z dobrych wyborów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

[...] ...a aktualnie dostalem seagate barracuda 500gb 16mb sata2 nowa sztuka tylko dlugo lezala

Jak to Barracuda serii 11, to zawczasu sprawdź czy nie ma wadliwego firmware'u.

Często z czasem się "blokowały" i przestawały być wykrywane w BIOS/Windows.

 

EDIT:

Później by odzyskać dane czy w ogóle uruchomić napęd, trzeba używać terminala o którym wspominałem Ci w PM'ce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...