Uszkodzona płyta Gigabyte GA H61M S2PV?

[Piotrekpc 0]

Witam wszystkich serdecznie. Chciałbym opisać dość nietypowy problem jaki pojawił się z moim komputerem i sięgnąć po poradę kogoś kto myślę, że będzie mi w stanie wytłumaczyć co się dokładnie dzieje. Obecnie obstawiam, że usterka dotyczy płyty głównej, ale nie jestem pewien. Na początek napiszę jaki posiadam sprzęt:

 

Płyta: Gigabyte GA H61M S2PV

Procesor: Intel Core i5 3,1 ghz

Ram: 2x 4gb

Karta graficzna: Geforce gtx 660 ti

 

Teraz opiszę na czym polega problem. Od jakiegoś już czasu, podczas włączania pc, podczas ładowania słyszałem sygnał z biosu wskazujący na uszkodzenie pamięci ram. Oczywiście na początku nie miałem pojęcia co i czy w ogóle coś ten sygnał oznacza, jednak powtarzając się wzbudził u mnie pewne podejrzenia. Czytajac kilka for internetowych. Gdy dowiedziałem się że sygnał oznacza właśnie zepsutą pamięć. Spróbowałem zrobić to co ludzie radzili innym czyli odpiąć jedną kość, zamienić je miejscami itp. Gdy wykonywałem te czynności komputer po prostu zaczynał wariować. Bios zaczynał wyrzucać losowe sygnały (ciągły, błąd grafiki itp), albo się w ogóle nie uruchamiał. Udawało się go włączyć dopiero po kilku lub kilknuastu próbach przekładania kości. Teraz jednak bios wyrzucał kolejny sygnał wskazujący na kartę graficzną. Pomyślałem, że to ona może jest uszkodzona. Wyciągnąłem ją i przeczyściłem i włożyłem z powrotem - ciągły sygnal z bios, komputer nie startuje. W tej sytuacji postanowiłem sprawdzić inną, sprawną kartę na tym kompie, a akurat tak się składało, że grafikę ze starego pc "pożyczyłem" kumplowi u którego wciąż ona działała (Geforce 9600). Po podłączniu jej do slota komputer wciąż wyrzucał ten sam sygnał. Wypiąłem więc z niego wszystko co możliwe - kartę, ram, dysk twardy zostawiając sam zasilacz, procesor i płytę. Ciąły sygnał z bios. Spróbowałem zresetować bios wyjmując baterię ale nic to nie dało. Potem chciałem sprawdzić czy aby procesor wygląda w porządku. Nie zauważyłem nic w slocie ani na procku więc włożyłem go z powrotem. W tym momencie komputer przestał wysyłać jakiekolwiek sygały. Odpala się na 2 - 3 sekundy i gaśnie. To samo dzieje się z podłączonym sprzętem i bez. Z podłączonym procesorem i bez, ramem, kartą graficzną itp. Wiele razy sprawdzałem i dopinałem wszystkie wejscia ale nic to nie daje i wydaje mi się, że uszkodzeniu mogła ulec płyta

 

Podczas pracy z pc czasami, gdy klikałem alt tab to wyrzucało mi bluescreeny co poniekąd doprowadzilo mnie do tego problemu...

 

Z góry dziękuję za wszelką pomoc i możliwe wyjasnienia

 

Aha - karta, dysk, ramy działają na innym komputerze, procesora nie mam za bardzo jak sprawdzić bo wszyscy znajomi siedzą na AMD

[Wola 0]

Uszkodzona płyta na 80% zaobserwuj na płycie czy nie napuchły kondensatory i je wymień jeżeli zaobserwujesz to.Dodatkowo spróbuj wymienić zasilacz

[Piotrekpc 0]

Kondensatory wydają się być ok, sprawdzę płytę na innym zasilaczu

edit - wymiana zasilania nic nie daje, ponadto sprawdzałem aktualny zasilacz na innym pc i jest sprawny

[sniper76 96]

Wszystkie objawy wskazują na uszkodzenie mobasa ja bym nie ryzykował uszkodzenia pozostałych elementów składowych peceta, bo jak sypnie głębiej to pożegnasz się z CPU, GPU, pamięciami, dyskiem i innymi podłączonymi urządzeniami.

Jeżeli masz gwarancję to skorzystaj z niej - Gigabyte daje 3 lata

[Piotrekpc 0]

Dziękuję za pomoc. Problemem okazała się płyta główna, po wymianie na nową wszystko działa jak należy