Cześć,
czy brał ktoś z was kiedyś urlop chorobowy na podłożu psychologicznym? Zastanawiam się w jaki sposób rozmawiać z lekarzem, aby takie zaświadczenie wystawił. W tytule wymieniłem kilka potencjalnych przykładów. Dodatkowo jest o tyle fajna opcja, że można mieć do pół roku wolnego płatnego z ZUSu 80% i nie wpływa to na żadne ogrniaczenia. Na przykład podróże zagraniczne mogą być w takim przypadku wskazane, nie trzeba też siedzieć w domu.
Po powrocie do pracy z kolei wystarczy przepracować 60 dni, aby znowu skorzystać z takiego udogodnienia. Wiem, że może to kolidować z rozwojem osobistym w pracy i nie wyglądać fair w stosunku do pracodawcy/podatników. Z drugiej strony dorobienie się większych oszczędności zajmie mnóstwo czasu a lata lecą.
Pozdrawiam