Ostatni boss ubity.
W końcu mogę w spokoju ducha czekać na DLC.
PS. Nawet nie pytajcie ile mi to zajęło.
Powiem tylko tyle- chciałbym mieć skilla pozwalającego ubić ją w zaledwie 200-300 próbach, jak niektórzy ludzie z YT robiący RL1.
I owszem- żaden z endgame'owych bossów nie jest łatwy, ale Malenia to jest jednak inny level.
Zginąłem na niej więcej razy niż na pozostałych 164 bossach razem wziętych.
PS2. Bonus- końcówka krwawej rozprawy z Rick'iem: