Czy wy naprawdę wierzycie w to, że Europa zaatakuje Rosję? No bez jaj. Nie bierzecie pod uwagę, że po prostu Europa weszła w narrację stosowaną przez Rosję i zaczęła potrząsać szabelką, bo Ruscy tylko taką politykę rozumieją? Raczę zauważyć, że groźby i potrząsanie szabelką, a także zbrojenie się niekoniecznie ma służyć dążeniu do wojny, ale wręcz jej zapobiec, w ramach polityki odstraszania.
Dotychczasowa polityka uległości wobec Rosji i chowania głowy w piasek przy groźbach z ich strony przynosiła skutek wręcz odwrotny do zamierzonego i nasilała nastroje wojenne i zapędy ekspansyjne russkich.
Tak więc wyluzujcie gumy w majtach, tu nie chodzi o wojnę, ale o pokój, a to wszystko jest gra przy zmienionej taktyce.
Oczywiście taka gra musi mieć swoje podstawy, bo na pozory ruscy się nie nabiorą, więc kilka twardych dowodów mobilizacji sił w Europie należy ruskim pokazać, a produkcję sprzętu wojennego i amunicji zdecydowanie, skokowo zwiększać, nawet nie tyle, żeby wykorzystać go do napaści, co do zastąpienia tego, co jest przekazywane Ukrainie i to już nie z zapasów, ale ze stanów jednostek liniowych, tak jak to uczyniła Polska 2 lata temu.
To jest nowa polityka europejska odstraszania, coś w stylu szczekania Miedwiediewa, a wy tu panikę siejecie