Mocny wiatr to mocny wiatr, nie ma rady, zwłaszcza przy takim stożku. Zjazdy samie w sobie są bardziej ryzykowne, a jak dodatkowo wieje, trzeba być ekstra czujnym.
Wspominałem kiedyś, że chodzi mi po głowie rower MTB, zaplanowałem zakup najpóźniej na ten rok. Dokonało się. 😉 Standardowo nie bez burzy mózgów, bo miałem na tapecie zarówno hardtaile z karbonitu jak i fulle. Ostatecznie padło jednak na harda z amelinium raczej budżetowego, bo nie mam pewności czy "chwyci". Chcę również poszerzyć sezon wyścigowy o maratony MTB. Just for fun.
https://www.lvr-cycles.com/en/hardtail-mtb/4200-15747-mondraker-chrono-r-mtb-graphite-2023.html#/3-size-l/11-color-black
Takie cudo. Marka znana mi tylko ze słyszenia, ale ponoć robią przyzwoite ramy.