Skocz do zawartości
GoLYone

Lost Ark

Rekomendowane odpowiedzi

Nie. Pisałem już nie raz czemu mnie gildie nie interesują. Szkoda zachodu dla małej kupki matsów i kilku ticketów. Co innego gdyby jakieś moje znajomki grały, ale nie grają.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przecież z tymi ludźmi nawet gadać nie musisz. Ja siedzę w jednej, robię weekly i tyle. 

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

granie w mmo bez gildii jest cholernie nudne

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

PĘKŁ  :szczerbaty::disco::disco::disco::luxhello:

Piąte party dziś. Ale wiedziałem, że najlepsze od pierwszej próby. Godzinę zbieraliśmy ludzi, pogadaliśmy sobie, potem dwie, dwie i pół godziny prób i udało się. Same skillowe chłopaki, a musieliśmy na pełnym skupieniu pojechać tyle podejść. Ze 5x dojechaliśmy do fazy ducha, ale zawsze w za mało osób. W tej ostatniej próbie udało się nam w 5 wjechać, potem padliśmy w części (w tym ja) i wykerowało ostatnie 6 pasków życia dwóch graczy - nabrałem po tym runie szacunku do gunlancerów. Przydatna bardzo klasa do counterów. Mogę z ręką na sercu powiedzieć, że w nic trudniejszego poza ulduarem 25m nie robiłem w żadnej grze online. Każual będzie na tym bossie po prostu zaorany. Za dużo do ogarnięcia. Dużo mechanik, dużo odpowiedniego i precyzyjnego ustawiania się, dobry timing potrzebny i sporo różnych itemków, bomb, żarcia. Serio żartów nie ma. Ale w tym tygodniu Valtan hard leży i robi pod siebie:szczerbaty:. Ale nie jestem pewien czy uda się to powtórzyć w przyszłym:P.

Edytowane przez Kelam
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

z każdym tygodniem będzie łatwiej do tego warto jednak zrobić set który zwieksza dmg (szybciej zbijasz paski więc jest łatwiej)

Graty pierwszego valtana?

 

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gratulacje , to możesz chyba powiedzieć że na ten moment ukończyłeś grę :-)

Z drugiej strony to dziwne co piszesz, że jest tak trudno a boss pada 2 dni po wejściu na serwer i to w dodatku z randomami, napisz jeszcze że bez komunikacji głosowej ;-) 

Udało mi się dobić 1400 gs , ale boję się ze ta moja igniter sorka jakaś taka nie najlepsza na mocnych bossow,  ciezko sie jej wbić w "z"-tke i brakuje mobilności . Już na argosie ciężko znaleśc chwile aby cos wykastowac non stop trzeba być w ruchu. Nie wiem czy nie lepiej w refluxa sie robić na tak mocne bossy ale to znowu trzeba mieć dwa komplety biżuteri.

Zrobiłem alta podobnie jak ktoś tu pisał  shadowhuntera i to jest kosmiczna róznica w stylu gry. Chyba pozwolę mojej córce lev6. aby go wymaksowała ;-)  Poprostu można grać z zamknietymi oczami i spamować skile bez żadnej rotacji, zobaczymy co będzie póżniej.

Najważniejsze że cały czas gra się świetnie i czuję się wielką satysfakcję jak osiągnie się wyznaczony cel.

 

 

 

 

 

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To był hard mode, po wyjściu viakiss dostaniemy hell/mythic zależy od nazewnictwa który ukończy mały % graczy 

 

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
2 godziny temu, Macius66 napisał:

Już na argosie ciężko znaleśc chwile aby cos wykastowac non stop trzeba być w ruchu.

Argosa dziś spróbuję, aż taki problem jest? Na wcześniejszych bossach też miałeś problem czy nie?

Mi początkowo było ciężko, ale już opracowałem sobie taktykę. Oczywiście o ile ktoś żyje z party :E

EDIT: Obejrzałem mechaniki Argosa... Przecież to jakiś dramat z randomami musi być.

Edytowane przez galakty
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, galakty napisał:

Argosa dziś spróbuję, aż taki problem jest? Na wcześniejszych bossach też miałeś problem czy nie?

Mi początkowo było ciężko, ale już opracowałem sobie taktykę. Oczywiście o ile ktoś żyje z party :E

EDIT: Obejrzałem mechaniki Argosa... Przecież to jakiś dramat z randomami musi być.

Może nie do końca się dobrze wyraziłem , to nie jest jakiś problem, gram igni praktycznie od T2 i umiem nią grać  tylko poprostu wydaje mi się że refluxem mógłbym zadać większe obrażenia.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
47 minut temu, Macius66 napisał:

Może nie do końca się dobrze wyraziłem , to nie jest jakiś problem, gram igni praktycznie od T2 i umiem nią grać  tylko poprostu wydaje mi się że refluxem mógłbym zadać większe obrażenia.

Też się nad tym zastanawiam. Problem się robi bo na tych mocniejszych bossach trzeba uskakiwać co chwilę, więc w sumie i tak "Z" nie używam, a nawet jak castuję to często nie trafię bo boss ucieknie.

Grałem chwilę z Reflux 1 (bo tak mi itemy się dopasowały) i de facto po przyzwyczajeniu się jest lepiej.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

@Macius66Nie wiem co tu dla ciebie jest dziwne. Walka jest uber trudna, ale pamiętaj, że obecnie na poziomie 1445+ noobków i każuali nie ma poza niektórymi wielorybami. To jest czołówka tego peletonu społeczności gry, ludzie inwestujący czas i nierzadko kasę w grę. Czyli zdeterminowani. A i tak dopiero zaskoczyło 5 party - niedobitków jak ja z innych grup, które upadły po serii porażek. Wszystko musieliśmy obgadać, zwłaszcza kluczowe (zaraz po przeżyciu:szczerbaty:) jest kontrowanie Valtana i jego potem klonów w ważnych momentach. Wszyscy wszystko wiedzieli - co, kto gdzie i jak. Ale to jest za mało na tego bossa. Najważniejsze jest wytrwanie na coraz mniejszej arenie z jak największą ilością żywych ludzi do ostatniej fazy. @RozQGrał już wcześniej w innym regionie, to wie. Tutaj wszystko musi na tym hardzie zagrać - dobre supporty, dobry dps, dobre kontrowanie, bardzo dobre ustawianie się graczy, ogarnięcie licznych mechanik i duża inwestycja w czas i itemki dodatkowe. Pewnie z czasem będzie nieco łatwiej, ale z party na tym 1445 i z setami z argosa jest jak jest. Ale ogólnie walka jest tego typu, że nawet na full relicach nigdy to nie będzie spacerek, bo tu nie o dps w tej walce gównie chodzi, a o skilla i zdolność do utrzymania koncentracji przez graczy. Ale to tylko gadanie. Jak już dojdziesz do harda, to zobaczysz, tylko zanim dojdziesz, to już ludzie się nauczą solidnie co i jak i oby, bo taki koszmar co tydzień, to nieco za dużo.  Gildie z pełną komunikacją na discordzie męczą się godzinami obecnie na tym, a co dopiero zbieranina skillowych, ale nadal randomów:szczerbaty:.  Tyle w tym temacie.

No i muszę się jak zwykle pożalić - drop śmiecie totalne :szczerbaty:. Uzbierałem rested bonus na chosie i guardianie, itemki z tego nowego trybu + valtan. Spokojnie myślę poleciało mi ze 40 relic akcesorów + 15 te od tradera od chaos dungów. Ani jeden nie wpadł nadający się na aukcję :szczerbaty:. Także bida nadal.

@RozQ

No mam tylko 12 tych itemków do relic setu. Paczki z dodatkowymi 5 nie udało się wygrać - licytowali za 8k. Jeśli uda mi się wygrać w przyszłym tygodniu, to najpierw zrobię broń. Sporo dmg można zyskać, bo tam max bonus do dmg jest 30%, nie 15 jak w legendach.

@galakty

Nie no. Argos nie jest taki zły. Na spokojnie uda ci się, tylko nie pękaj po pierwszych porażkach. Pamiętaj, że na pizza mech - tej planowanej, gdzie przenosi się koziołek na środek, to na godzinie 7 (jak na tarczy zegara) jest zawsze pole żółte na koniec a na 5 jest niebieskie/purpurowe. Jak będą ci pisać o systemie do ustawiania się do mechaniki z małymi pojedyńczymli polami ochronnymi, to albo 1234, albo x3. Przypisuje się to do numerów gracza w party - każdy ma od 1 do 4) 1234 jest od kierunków, gdzie jedynka to północ, dwójka wschód, 3 południe, 4 zachód. System x3 jest nie co inny. Bierze się numer gracza z party i mnoży x3. Czyli jedynka z party będzie na godzinie trzeciej, czyli wschód, dwójka na południu, trójka zachód i czwórka północ. Zwykle grają 1234, bo łatwiejsze. 

Brzmi na skomplikowane, ale wierz mi, że argos nie jest taki trudny. Inaczej już patrzę na content w tej grze po tym valtanie hard. Ryje banie ten boss:szczerbaty:.

Edytowane przez Kelam
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

P1 udało się zrobić za drugim razem. 

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

No i elegancko. Robiłeś już tego abyssala? Jak nie, to mogę zmontować grupę i możemy pojechać, bo też jeszcze nie robiłem.

Edytowane przez Kelam
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Teraz, Kelam napisał:

No i elegancko. Robiłeś tego abyssala? Jak nie, to mogę zmontować grupę teraz i możemy pojechać, bo też jeszcze nie robiłem.

Którego Abyssala? Gubię się po 1370 ;) 

Mam 3x set z Oreha + 2x set z Argos. Brakuje broni, a potem można skompletować Argosa.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tego co robiłeś normalnie na t3 - orhea's well, teraz masz wersję hard - wymaga 1370 ilvl. Tylko co ważne, nie można tego robić na normalu, bo blokuje się przejście na hardzie w danym tygodniu.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Teraz, Kelam napisał:

Tego co robiłeś normalnie na t3 - orhea's well, teraz masz wersję hard - wymaga 1370 ilvl. Tylko co ważne, nie można tego robić na normalu, bo blokuje się przejście na hardzie w danym tygodniu.

A to ja już zrobiłem dawno :E

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to w przyszłym tygodniu można iść, po resecie.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Można. Zauważyłem że na tym poziomie już nawet z randomami robi się harda za pierwszym podejściem. Nie było wipe od dłuższego czasu. Tak to można grać, a nie po 10 prób... 

Na mainie wbiłem 1375, na alt mam 1361 chyba czy jakoś tak. Wbić Demonic na 1370 coś czuję będzie ciężko, brakuje matsów, brakuje golda :( 

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Blisko jesteś, więc warto te 1370. Będziesz mógł argosa i abyssala drugiego hard robić. Ja mam tylko jednego alta na 1340 i nie chce mi się nawet próbować jechać wyżej z nim. Trzymam go głównie dla generowania srebra.

Edytowane przez Kelam
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja chcę zobaczyć którym lepiej się będzie grało, ogólnie wolałbym Demona tylko już tak blisko byłem Sorcem na 1370 że go wymęczyłem :E

Teraz będę się skupiał na alcie, czuję że 2 tygodnie się zejdzie co najmniej.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hard zrobiony, jeszcze 2x normal

  • Like 1
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

My na x17 wrzucaliśmy tego buffa ochronnego.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Kelam napisał:

@Macius66Nie wiem co tu dla ciebie jest dziwne.

Sorki jeśli to zabrzmiało jakbym wątpił w trudność tego harda. Widziałem filmiki i wygląda to na prawdziwy hardcor, po prostu jestem zdziwiony że można coś takiego zrobić  z randomami i bez komunikacji głosowej. Pamietam czasy wowa gdzie w zgranej ekipie  bywały bossy co kilka tygodni nie dawaliśmy radę ubić. Może przez to że nie ma tu podziału klas typowo na 100% healera dpsa czy tanka to jest trochę inaczej.  Inna sprawa że jako pierwsi macie wyjątkowo trudno. teraz wchodząc na Argosa można bezproblemowo znaleść party i zrobić go bez większego problemu. Ciekawe czy z tym Valtanem będzie podobnie za kilka tyg, jak dobije ten level...

 

 

 

 

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

WoW to była inna sprawa. Dobry raid lider był bardzo ważny i ogarniał sporo. Potem weszły addony i nie było to takie kluczowy przy standardowych taktykach, ale nadal się siedziało na tsie dla jakiś kryzysowych sytuacji. No i co innego zarządzać grupą 8 graczy a 25 czy jeszcze dawniej 40 chłopa jak w wowie. Jednak pod względem opanowania pozycji postaci i timingu nie pamiętam nic takiego w wow za moich czasów jak na tym valtanie hard. No i co tu dużo pisać raidowanie w wow w tbc (udane :D), to była rozrywka dla mniejszości, wotlk już lepiej, szło co nieco wyrwać z randomami - pierwsze bossy na ulduarze, remake onyxia, potem kilka pierwszych bossów ice crown. Ale poza tym było sporo do robienia dla normików. W lost ark niestety jest tego sporo mniej pod względem jakości dodatkowej zawartości. Nie wiem za jakiś czasów grałeś w wowa, ale jeśli dość wcześnie, to były takie klimaty, że się nawet biegało po różnych regionach dla samego soundtracku czy smaczków fabularnych czy relacji i przeszłości różnych postaci czy miejsc z uniwersum. A to w drobnych questach, a to dialogi w dungach czy z npc itd. Lore był fest. LA leży pod tym względem:heu:

Edytowane przez Kelam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...