Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Risado

Superlux HD 669

Rekomendowane odpowiedzi

Recenzja słuchawek Superlux HD 669

i-superlux-hd-669.jpg

 

Nadszedł czas na wymianę biedronkowych Philipsów SHP 1900 i po długim czasie wybierana i przeglądania różnych for wybór padł właśnie na nie. Zakupiłem przez allegro w music express, kosztowały tylko 118 zł. Myślałem nad produktami SteelSeries, ale użytkownicy tego forum szybko mnie do tego zniechęcili (za co jestem im wdzięczny ;)). Przejdźmy do recenzji.

 

W zestawie otrzymujemy:

-słuchawki,

-worek (zwany pokrowcem) do ich przenoszenia,

-kabel 1m,

-kabel 3m,

-przejściówka jack 3,5mm -> 6,5 mm,

-klips zabezpieczający kabel (aby się nie odczepił, ale nie jest potrzebny).

Wszystko zapakowane prosto, ale bezpiecznie. Dostajemy po prostu karton z informacjami na temat słuchawek, a w środku słuchawki w jakiejś tekturze.

 

Wykonanie:

Pałąk z drutu, reszta słuchawek z plastiku, ale wyglądają na wytrzymałe. Są dość ciężkie, co mi się podoba, choć to już kwestia gustu. Jedynie te gąbki na górze nie wyglądają tak dobrze. Kable różnią się tylko długością, są grube, wszystkie końcówki itp. są pozłacane, nic się nie plącze.

Z początku były trochę niewygodne (mam okulary), czułem nawet ból głowy i musiałem je czasem ściągać na kilka minut, ale po jakimś czasie to mija.

Już po jakimś czasie niestety pojawiły się dwa drobne pęknięcia w obudowie pałąka (drut jest obudowany plastikiem i ten plastik pęka), na szczęście w niczym to nie przeszkadza. Może za mocno je po prostu rozciągałem. Większa ilość pęknięć nie jest możliwa, więc nie trzeba się martwić, ale mogli trochę się bardziej postarać. Pęknięcie tutaj widać: http://zapodaj.net/4b86a7ce3c826.jpg.html

 

Wygląd:

Wyglądają bardzo dobrze i profesjonalnie, nie mam tu nic do dodania.

 

Dźwięk:

Czyli w końcu najważniejsza rzecz. Z początku musiałem się przyzwyczaić do ich jasnego brzmienia, bo różnica między philipsami a tymi była kolosalna. Po wygrzaniu (naturalnie, po prostu ich używałem) jest o wiele lepiej. Biją na głowę moje starsze słuchawki KOSS SB45 (które kosztowały więcej). Nie jestem audiofilem, wiec po prostu opiszę dźwięk w różnych sytuacjach:

 

Stara i bardzo skromna recenzja, radzę sugerować się tą niżej.

 

 

Na ALC 883

 

CS:GO:

Z początku dźwięki strzałów wydawały się dziwne, ale potem się przyzwyczaiłem. Pozycjonować się da, ale perfekcyjnie nie jest (choć może to wina integry). Da się zauważyć, że strzały są jakieś basowe tzn. słychać normalnie, ale jednocześnie gra bas. Ogólnie jest dobrze.

 

Muzyka:

a)dubstep

Zazwyczaj nie słucham takich rzeczy, ale chciałem sprawdzić. Da się zauważyć, że brakuje tu trochę silniejszego basu, takiego kopnięcia, ale też nie jest źle.

 

b)operowa (i wszystko w tym stylu tzn. również soundtracki z różnych gier)

Tutaj jest to czysta perfekcja, nawet jak na integrę. Nie ma co mówić, po prostu 10/10, jasne brzmienie sprawdza się tu doskonale.

 

 

 

Z kartą Sound Blaster Z bulk:

 

Już po pierwszym podłączeniu słuchawek pod dobrą kartę ze wzmacniaczem widać, że jest duża różnica jeśli chodzi o ich głośność. Obecnie słucham muzyki na głośności systemowej od 19 do 25 zależnie od utworu. Pobawiłem się trochę EQ i udało mi się trochę bardziej je ożywić. Opcje bass i crystalizer na 5%, dzięki czemu bas stał się trochę bardziej zauważalny, pozostając jednak w oddali tak jak lubię. Pojawia się kiedy trzeba i nie zasłania innych pasm. W połączeniu z kartą zniknęły różne problemy - szum, gdy nic nie jest włączone, pierdzenie przy niektórych dźwiękach (pianino), wszystko jest jakby bardziej czyste i wyraźniejsze. Na pewno barwa się nie zmieniła, bo wciąż są dość jasne, ale nie za bardzo. Detaliczność się zwiększyła - można powiedzieć, że czasem aż lekko kłują swą wyraźnością. Na pewno warto jest zaopatrzyć się dla tych słuchawek w taką kartę, bo zyskują wiele zarówna w grach jak i w muzyce. Testy w różnych utworach (FLAC/320 kbps):

 

Desireless - Voyage

 

Słuchałem tego też na integrze i jest duża różnica - o wiele wyraźniejszy wokal, który jest bardziej oddzielony od reszty dźwięków (co świadczy o dobrej w nich scenie jak na słuchawki zamknięte), świetnie da się też zauważyć jak słuchawki ukazują bas - lekki, drugoplanowy, ale wie kiedy lekko uderzyć, absolutny brak jakiegokolwiek dudnienia i przymulenia.

 

ABBA - SOS

 

Również pamiętam to z integry, tak samo jak w utworze wyżej wokal stał się o wiele wyraźniejszy, najbardziej podoba mi się jednak brzmienie gitar, czuć wyraźnie te szarpnięcia strun, słucha się bardzo przyjemnie, bas schodzi jeszcze bardziej na drugi plan.

 

AcousticMandoBrony - Loyalty (dla rozwiana wątpliwości - nie jestem już częścią fandomu, po prostu bardzo lubię jego muzykę)

 

Początek bardzo lekki, można usłyszeć każdy, najdrobniejszy dźwięk, ale potem jest jak dla mnie troszeczkę za ostro, co jednak nie jest tak zauważalne jeśli troszeczkę ściszymy. Nie słucham dużo takiej muzyki, więc nie mogę powiedzieć czy tak powinno być. Wokal pozostaje lekki i oddalony od reszty instrumentów. Jest dobrze, ale być może na lekko mniej detalicznych słuchawkach byłoby lepiej.

 

Keiki Kobayashi - ZERO

 

Do takich rzeczy te słuchawki są po prostu stworzone, nie mam tu żadnych zastrzeżeń - bardzo podoba mi się "bezbasowe" i wyraźne granie tych gitar, nie wiem jak to opisać. Chór nie zostaje w tyle i znowu czuć tę scenę, jego oddalenie od reszty instrumentów.

 

Wszelki dubstep/electro (testowane na Rainbow Factory, For the New Lunar Republic i różnych innych)

 

Jest dobrze, ale według mnie do takich rzeczy bardziej nadają się słuchawki z kopem, tzn. bardziej zauważalnym basem takie jak HD 681 EVO MKII, w końcu to bas takiej muzyce dominuje.

 

Gry

 

CS:GO:

 

Nie wiem czemu, ale w porównaniu do 1.6 czy też innych gier słyszalność dźwięków jest o wiele gorsza, ciężej jest namierzyć biegnącego przeciwnika, podobno jakiś patch zepsuł dźwięk, ale o tym nic nie wiem. Mimo wszystko jest dobrze i w połączeniu z kartą da się wszystko namierzyć - po prostu jest gorzej niż w innych grach, ale to wina volvo.

 

Battlefield Bad Company 2:

 

Tutaj jest natomiast cudnie w porównaniu do moich starych KOSS SB45. Słychać wszystko i ze wszystkich stron, każde tupnięcie czy też krzyk, odległe strzały. Po prostu perfkecja.

 

Podsumowanie:

Nie wiem jak mogłem w ogóle myśleć o jakichś razerach czy steelseries. Za taką cenę (118 zł) nie dostaniecie nic lepszego, jestem również pewien, że mogą bez problemu konkurować z droższymi słuchawkami. Moja ocena: 8/10 (z powodu problemów z wygodą). Polecam każdemu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...