Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Kaktuch

Ile pączków?

Rekomendowane odpowiedzi

Pochwalcie się :E

 

Ewentualnie pohejtujcie lemingowe wpieprzanie pączków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do szkoły przyniosłem pięć, zjadłem osiem. Tyle wygrać :D A suma zjedzonych pączków na godzinę 19:30 wynosi 12.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 a w zeszłym roku chyba z 16 i nie chciałem znowu zdychać z przeżarcia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 pączków z czego dwa za darmo :P

Szef kupił dla pracowników dzisiaj. Były bardzo smaczne. O takich właśnie marzyłem. Pozostałe 4 na podwieczorek do serialu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zero, choc zjadlbym tylko mi sie do sklepu isc nie chcialo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Żadnego, bo ten tłusty czwartek, to chyba jest tylko dla emerytów i bezrobotnych. Około 17 wyszedłem z pracy, chciałem kupić pączki, ale już nigdzie ich nie mieli. Wkur.... się i pojechałem do domu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Żadnego, bo ten tłusty czwartek, to chyba jest tylko dla emerytów i bezrobotnych. Około 17 wyszedłem z pracy, chciałem kupić pączki, ale już nigdzie ich nie mieli. Wkur.... się i pojechałem do domu.

 

A to rozumiem, że byłeś w sklepie i nawet piwa nie kupiłeś :o

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość affinity

5 małych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A to rozumiem, że byłeś w sklepie i nawet piwa nie kupiłeś :o

Nie, bo piwo już na mnie czekało w lodówce w domu. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tyle:

ZeroHours-230x276.jpg

 

Nie, bo piwo już na mnie czekało w lodówce w domu. ;)

:thumbup:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie, bo piwo już na mnie czekało w lodówce w domu. ;)

 

Aaaaaa człowiek przewidujący :D Artykuły pierwszej potrzeby w zapasie :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cztery, ale takie dość małe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zero pąków, tylko fawory... glodny.gif

 

Taczkami. heartpump.gif

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lol - pączuchy trzeba zdobyć przed 8 rano bo potem kaplica :lol2:

No widzę, że obecnie tak właśnie jest, ale w poprzednich latach w tłusty czwartek kupowałem nieraz pączki i około 18-19 wieczorem i zawsze były. W niektórych miejscach już nawet przecenione, bo sporo im zostawało. A rano to ja nie mam czasu na takie pierdoły jak latanie za pączkami. ;)

 

Aaaaaa człowiek przewidujący :D Artykuły pierwszej potrzeby w zapasie :E

No ba. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

byłem w biedronce, po 45 gr, ludzie brali całymi pudełkami, a tam było po 50 szt :E,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Biedronce też byłem, a nawet w dwóch, ale wszędzie pączków brak. A pamiętam jak właśnie w tłusty czwartek dwa lata temu wszedłem do biedronki około 19 wieczorem i pączków było pełno. Ale te z Biedronki są dla mnie trochę za słodkie. Ten lukier i to nadzienie są tak słodkie, że aż mordę wykrzywia i zęby cierpną. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja muszę mieć te najzwyklejsze z cukrem pudrem :D kupiłem tylko 5, pączki i tak jem przez cały rok, bo lubię :cool:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

byłem w biedronce, po 45 gr, ludzie brali całymi pudełkami, a tam było po 50 szt :E,

Z tym ze to coś po 45gr w biedronce czy 49gr w lidlu i tesko nie można nazwać pączkiem, prawdziwy pączek musi byc samażony w tłuszczu, a nie pieczony czy jakieś inne wynalazki ( łatwo poznac po kolorze, te syfiaste ją jasno złote, zaś te lepsze są bardzo ciemno złote, wręcz brązowe ), osobiście najtanśze prawdziwe pączki widziałem dziś w hurcie po 99gr. Cudów nie ma, za 50gr pączka nie kupicie, a już zwłaszcza w supermarkecie :D

 

A ja zeżarłem tylko lub aż 9 :D choć biorąc pod uwage, jaki dziś mamy dzień to chyba tylko 9 :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tym ze to coś po 45gr w biedronce czy 49gr w lidlu i tesko nie można nazwać pączkiem, prawdziwy pączek musi byc samażony w tłuszczu, a nie pieczony czy jakieś inne wynalazki, osobiście najtanśze prawdziwe pączki widziałem dziś w hurcie po 99gr. Cudów nie ma, za 50gr pączka nie kupicie, a już zwłaszcza w supermarkecie :D

 

A ja zeżarłem tylko lub aż 9 :D choć biorąc pod uwage, jaki dziś mamy dzień to chyba tylko 9 :P

 

Tylko w mojej biedronce, te pączki w normalny dzień są po 1,30 zł, a receptura tego pączka na tłusty jest taka sama, jadą z ceną bo jak juz ktoś przyjdzie to kupi tez cos innego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...