Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Keyser_Soze

Keyserowe pomysły na bogactwo w życiu

Rekomendowane odpowiedzi

Tak sobie myślę i myślę co by tu w życiu produktywnego robić i dziś mnie jeden klient w sklepie natchnął.

Dobra furka, dobry ciuszek i dobry brzuszek.

Pochwalił się, że zajmuje się kręceniem wesel. Średnio 70 w roku, 20k przychodu miesięcznie - a ja :o.

 

Co myślicie? Na oko banał i dosyć tania inwestycja. Dobra kamerka do nagrywania w blu rayu i... to wszystko. :E

Jedynie trzeba ogarnąć obrabianie materiału, ale to chyba da radę się wyuczyć w kilka miechów. Żadna filozofia? :E

 

Ogólnie temat do oceny i podsyłania podobnych pomysłów na łatwy i dobry hajs w życiu.

 

Dajcie mi coś :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jasne że banał. Niestety na ten sam pomysł wpadło chyba z kilkaset tysięcy ludzików jednocześnie (kupję kamierę, bedem wideomanem; kupję łuszczankę, będę fotografierem).

 

...i to w kraju, gdzie jak jakaś para zaoferowała dokumentowanie swojego ślubu...za darmo (tj. za "zeobyte przy tym doświadczenie), to się nie mogła opędzić od chętnych.

 

Tak więc, powodzenia w marzeniach o 20k miesięcznie, kamerką na bluraju :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jasne że banał. Niestety na ten sam pomysł wpadło chyba z kilkaset tysięcy ludzików jednocześnie (kupję kamierę, bedem wideomanem; kupję łuszczankę, będę fotografierem).

 

...i to w kraju, gdzie jak jakaś para zaoferowała dokumentowanie swojego ślubu...za darmo (tj. za "zeobyte przy tym doświadczenie), to się nie mogła opędzić od chętnych.

 

Tak więc, powodzenia w marzeniach o 20k miesięcznie, kamerką na bluraju :E

Tzn wiesz... jestem z prowincji i często widzę filmy z wesel, które wyglądają jak krzywo pociachany, marnej jakości film wklejony w szablon z pakietu office 97. Skoro biorą to ludzie to raczej nie trudno byłoby tu przeskoczyć.

 

Ogarnąć fach kamerując darmowo jakieś okoliczności. Nagrać kilka dem. Zrobić stronkę www z prezentacją. No kurka... :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość affinity

Wesele, to jeszcze trzeba umieć kręcić. :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wesele, to jeszcze trzeba umieć kręcić. :E

Jestem przeciwnego zdania, a trochę widziałem. :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sprobuj, co ci szkodzi. Najlpiej gdzies na wsi gdzie ludzie malo ogarnieci sa i nie wiedza jak powinno wygladac profesjonalnie nakrecone wesele. W najgorszym wypadku najzresz sie i nawalisz za darmoche i moze jeszcze pochedozysz jakas miejscowa dziewke :thumbup:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sprobuj, co ci szkodzi. Najlpiej gdzies na wsi gdzie ludzie malo ogarnieci sa i nie wiedza jak powinno wygladac profesjonalnie nakrecone wesele. W najgorszym wypadku najzresz sie i nawalisz za darmoche i moze jeszcze pochedozysz jakas miejscowa dziewke :thumbup:

No właśnie ja to tereny mocno rolnicze jestem, także także... Hmm. Ogarniacie jakieś kamery, ew w jaki próg cenowy bym się musiał wstrzelić. Chodzą słuchy, że zjadliwy sprzęt zaczyna się od 13k. Cholera będę musiał dużo wiedzy przyswoić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masz dwie grupy klientów:

- tani, akceptujący szajs, zbijający cenę o każde 50zł. Im zrobisz cokolwiek, jak będziesz tani, to ich zadowolisz, bo nie odróżnią dzieła geniusza od pracy 12-latka pierwszy raz trzymającego kamerę. Film musi być, bo taka jest zasada, reszta nieistotna. Tacy ludzie nie dadzą sporej kwoty za usługę, o ich względy musisz walczyć z setkami innych ludzi, czasami dzieciaków z pirackimi softami do montażu i komunijną kamerką, czasami absolwentami filmówki, którym się nie udało w życiu odpowiednio polizać aby kręcić reklamówki podpasek.

- klient tłusty, nie zawsze z klasą, ale za to z kasą. Da się z niego wyciągnąć dużo, ale on ma wymagania, które wykraczają daleko poza "szukamy gościa z jakąś kamerką", bo jakąś kamerkę to już oni mają.

 

Jak, bez doświadczenia, zasobów, polecających klientów, podstaw wyciągniętych z np. szkoły filmowej, itd, itp, chcesz sobie zapewnić masową ilość tych pierwszych, albo uwagę tych drugich?

 

Zwłaszcza że śluby to sezonówka (mało ludzi bierze ślub na Santorini, Kajmanach, czy przy -20C w zimie po prostu), a ludzi z podobnym podejściem jest dużo (efekt dofinansowania na nowe firmy, ludzie masowo kupują sobie aparaty itd, co nasyca rynek ludźmi z podstawowym sprzętem i zerowym doświadczeniem).

 

Sprzętowo potrzeba też dużo: technicznie dobry sprzęt w dwóch sztukach (co, jak się kamerka zepsuje? przełożymy ślub na inny termin? ;), do tego jakieś światła, pomału wchodzące (pewnie niedługo wręcz obowiązkowe) drony, fx materiały z gopro, itd itp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Nie musisz mi tłumaczyć, że wchodząc na rynek byłbym absolutnym zerem. Zdaję sobie z tego sprawę. Zawsze chciałem robić coś w filmie, niech będą te wesela, przynajmniej będę trzymał w rękach dobrą kamerę. :E

Muszę zrobić wywiad kto kręcił filmy po znajomych czy w rodzinie.

 

Jak zwrócić uwagę? Reklamy typu ogłoszenia w regionalnych tygodnikach i strona www (kolega się zajmuje, miałbym po taniości) z demówkami (podejrzewam, że bez nakręcenia kilku darmowych "imprez" się nie obejdzie), poczta pantoflowa, ewentualnie trochę ulotek po blokach.

 

No i to nie duże miasto by konkurencja była jakaś otwarta. U siebie w pipidówie nigdy na oczy nie widziałem jakiegokolwiek ogłoszenia/reklamy dotyczącego filmowania wesel. Większość wydaje się być kręcona po znajomości tanimi kamerami itd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moze na poczatek faktycznie wpros sie na jakies wesele i zrob za darmoche. Zobaczysz co i jak a jakby kamera ci padla to zawsze masz smartfona :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moze na poczatek faktycznie wpros sie na jakies wesele i zrob za darmoche. Zobaczysz co i jak a jakby kamera ci padla to zawsze masz smartfona :E

Nie mam. Mam samsunga za 50 zł. 8:E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak mieszkasz w Wawie blisko lasu to może brać zlecenia z Wołomina i Pruszkowa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość affinity

Myślę, że trafiła ci się kura, który znosi złote jajca. :thumbup:

Można to nazwać nawet interesem życia :thumbup:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Keyser, to samo można powiedzieć o programowaniu ;)

Nauczysz się dwa, trzy języki. Trochę porobisz w domu, następnie dostaniesz się do jakieś firmy. Oni nauczą Cię swoich technologii i klepiesz przez 2 godzinki kod, resztę spędzasz na graniu w trambambule i ping ponga. Jak jesteś dobry to możesz mieć wysoką pensję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość affinity

Blancik, mniam.. ganja.gif

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że trafiła ci się kura, który znosi złote jajca. :thumbup:

Można to nazwać nawet interesem życia :thumbup:

:red:

 

Motywacja jest, dobrze by było mieć za rok własną wizytówkę. :P

 

Keyser, to samo można powiedzieć o programowaniu ;)

Nauczysz się dwa, trzy języki. Trochę porobisz w domu, następnie dostaniesz się do jakieś firmy. Oni nauczą Cię swoich technologii i klepiesz przez 2 godzinki kod, resztę spędzasz na graniu w trambambule i ping ponga. Jak jesteś dobry to możesz mieć wysoką pensję.

Chyba nie widzisz różnicy w stopniu skomplikowania i złożoności między nakręceniem wiejskiego wesela a programowaniem? :E

 

Blancik, mniam.. ganja.gif

Nie przepadam. Ogólnie nie cierpię tego. Jak już tylko mocne. :cool:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość affinity

Ja uwielbiam znowu. Dwa razy w tygodniu musi być blancik. :red:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra kamera w rękach...hmm, to jest poziom zaczynający się od okolic kilkunastu tysięcy. Mnóstwo ludzi używa obecnie lustrzanek do tego (duża kontrola nad kadrem, dobra jakość obrazu w ciemniejszych warunkach - a takie się przecież spotyka w kościołach i na salach) - ale to znowi też stosunkowo wysoki, raczej podobny poziom cenowy...

 

Jak sam zauważyłeś, konkurujesz też z totalnymi amatorami, którzy robią młodym przysługę ("wujek Kazik ma kamere, bo kupił na wakacje do Egipta, to on ten ślub zrobi za darmo, po co będziecie wydawać na kameramana?").

 

Ale...próbuj. Czemu nie? Ja jedynie piszę, że to wo obecnych czasach bardzo trudna branża...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość affinity

Słuchaj jagulara, on nie może się mylić :o

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Słuchaj jagulara, on nie może się mylić :o

 

W tym temacie to napewno sie nie myli :>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lel Kasjer, leć w to, nie słuchaj się jagulara, to samochót dla nowobogackich 8:E

 

Kupuj i spróbuj, on sobie tylko konkurencje wytępia cool.gif

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość affinity

W tym temacie to napewno sie nie myli :>

Szkoda, że ty mylisz się w każdym innym. :hahaha:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W tym temacie to napewno sie nie myli :>

Patrzy się trochę z perspektywy speca i eksperta od high photography z dużego miasta, ale koniec końców sam na jego miejscu byłbym krytyczny i sceptyczny. :P

 

Nie spinać się chopaki! :whee: :whee:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

atom i zigu zagrożeni :cool:

 

Eeee tam 20tysia miesięcznie to trochę malizną śmierdzi :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...