Skocz do zawartości
opa48

Kryzys na rynku gier

Rekomendowane odpowiedzi

Ja za darmo tego nie chce :E

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Ronson napisał:

Ponad 100?
10 groszy bym za to nie dał. W sumie to nie grałbym poniżej 20zł/godzinę grania płaconą mi w ramach rekompensaty za zmarnowany czas. Zakładając, że mogę słuchać sobie audiobooka lub podcastów. Bez tego? 100zł/h

Ja też bym nie dał 100zł, może kiedyś za darmo będzie. :D

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, kadajo napisał:

A dlaczego wymagał crunchu ?

Jedynie dlatego, że jakiś krawaciarz wybrał sobie okienko w kalendarzu i zdecydował, że tak musi być bo gdyby gra wyszła z rok czy nawet półtora później to pewnie świat by się zawalił.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli cruch nie jest konieczny. :)

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Crunch nie jest potrzebny, to wydawcy go wymagają bo za mało kasy zarobią, czemu w muzyce metalowej tego nie ma, można sobie jak Dodhaimsgard nagrywać płytę raz na 8 lat, bo mogą, mają wolną rękę i im wytwórnia nie patrzy na ręce i nie przyspiesza wydania płyty, będzie kiedy będzie. Kolejnego albumu Dodhaimsgard oczekuję coś koło 2031 roku. :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, kadajo napisał:

Crunch to nie jest żadna konieczność

Nie wiem. Odnoszę wrażenie, że te duże studia są teraz tak pełne nieudaczników, że bez crunchu to te gry by powstawały po 10 lat.

I dalej nie było by pewności, że jakość będzie satysfakcjonująca.

  • Like 3
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, kadajo napisał:

A dlaczego wymagał crunchu ?

Bo robienie gierek aaa to duże projekty, gdzie wiele założeń może finalnie nie zadziałać tak jak należy, więc crunch by dowieźć finalną jakość nawet w patchach. Ewentualnie można przekładać daty premier jak w przypadku cybera lub jedi i tak finalnie nie dostarczysz więc spoko nie crunchujcie, na pewno gierki będą lepsze. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, crush napisał:

Nie wiem. Odnoszę wrażenie, że te duże studia są teraz tak pełne nieudaczników, że bez crunchu to te gry by powstawały po 10 lat.

I dalej nie było by pewności, że jakość będzie satysfakcjonująca.

Jak się zatrudnia takie pipki to jesteś dupa, a nie developer :D

5 minut temu, lpcl napisał:

Bo robienie gierek aaa to duże projekty, gdzie wiele założeń może finalnie nie zadziałać tak jak należy, więc crunch by dowieźć finalną jakość nawet w patchach. Ewentualnie można przekładać daty premier jak w przypadku cybera lub jedi i tak finalnie nie dostarczysz więc spoko nie crunchujcie, na pewno gierki będą lepsze. 

Crunch to tylko wynik nieudolności ludzi zarządzających projektem. Takich ludzi się zwalnia, a nie crunchuje przez nich ekipę.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
7 minut temu, kadajo napisał:

 

Crunch to tylko wynik nieudolności ludzi zarządzających projektem. Takich ludzi się zwalnia, a nie crunchuje przez nich ekipę.

Czyli zarządający jest tutaj winien? A jak ludzie zawodzą bo silnik nie działa jak należy? To zwalniamy programistów, ok, jakoś firmy nie mogą przez lata skompletować ludzi do gierek jak np. coalition bo taki mamy wysyp fachowców w branży ale to pewnie wina managerów, czy tam szefów. No to chyba jednak bardziej złożone jest. Zresztą jakby to było takie proste to Microsofty i inne nie płaciliby po kilkadziesiąt mld dolarów za firmy, gdzie kupuje się ludzi, bo łatwiej ich kupić z firmą niż zwerbować. 

Edytowane przez lpcl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No a jak, skoro developer nie zna własnych możliwości to o czym tu mówić jak niekompetencji ?
Jak się buduje domki jednorodzinne to się nie rzucasz nagle na budowę wieżowca tylko dlatego ze ktoś ci zielonymi zamachał przed nosem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

@Stjepan666Nagranie albumu nie wymaga zaangażowania dużej ilości osób, można to w ciągu tygodnia zrobić, artyści mogą grać koncerty i z tego się otrzymywać, nie muszą non stop wydawać albumów, nawet to nie jest wskazane. Wszystko zależy też od kontraktu, niektórzy artyści po 20 latach mają jeszcze jakiś zaległy album do nagrania dla danej wytworni, nie wspominając że są praktycznie niewolnikami i nic nie mogą zrobić bez zgody z góry.  Dla takiego przeciętnego artysty z chusteczkowym 360 kontraktem, to nie wiem czy nie jest lepiej w gamedevie, trzeba crunchować, ale w każdej chwili możesz odejść. W muzyce to wytwórnia rozdaje karty, maja prawa do wszystkiego, i mogą cie skutecznie zablokować, odsunąć od zarabiania i robienia muzyki.

Edytowane przez ditmd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
2 godziny temu, kadajo napisał:

No a jak, skoro developer nie zna własnych możliwości to o czym tu mówić jak niekompetencji ?
Jak się buduje domki jednorodzinne to się nie rzucasz nagle na budowę wieżowca tylko dlatego ze ktoś ci zielonymi zamachał przed nosem.

Nie ma co uogólniać. W jednej firmie będzie tak, a w innej inaczej. 
Możliwości możesz znać, ale jak co miesiąc przyjdzie krawaciarz i mówi
- wiesz co, chyba jednak lepiej zrobić iglo, a nie wieżowiec
- ale weź w okna wstaw armaty na wypadek jakbyśmy mieli tym pływać i walczyć z  piratami na oceanie
- na dachu wieżowca ma być wielkie lotnisko
- to co wybudowaliście to trzeba zburzyć, bo teraz moda jest na ukośne sufity a tu zrobiliście proste, jak w jakimś średniowieczu
- pożyczyliśmy połowę pracowników bo żonie szefa trzeba postawić na szybko garaż, 



to niewiele się poradzi

Edytowane przez Ronson

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

YARN | Life's full of small challenges. | James Bond: The World Is Not  Enough (1999) | Video clips by quotes | 8f1d6b96 | 紗

;)

  • Haha 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, lpcl napisał:

jakoś firmy nie mogą przez lata skompletować ludzi do gierek

Firmy mają niepisaną zasadę że gamedev płaci najgorzej i oferuje najgorsze warunki.

Dobrze się płaci za pisanie gówno-stronek więc ludzie uczą się robić gówno-stronki. ;)

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, crush napisał:

Nie wiem. Odnoszę wrażenie, że te duże studia są teraz tak pełne nieudaczników, że bez crunchu to te gry by powstawały po 10 lat.

I dalej nie było by pewności, że jakość będzie satysfakcjonująca.

Zatrudniaja AGDRTV+ i kobiety zamiast najlepszych. 

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Ronson napisał:

Możliwości możesz znać, ale jak co miesiąc przyjdzie krawaciarz i mówi
- wiesz co, chyba jednak lepiej zrobić iglo, a nie wieżowiec
- ale weź w okna wstaw armaty na wypadek jakbyśmy mieli tym pływać i walczyć z  piratami na oceanie
- na dachu wieżowca ma być wielkie lotnisko
- to co wybudowaliście to trzeba zburzyć, bo teraz moda jest na ukośne sufity a tu zrobiliście proste, jak w jakimś średniowieczu
- pożyczyliśmy połowę pracowników bo żonie szefa trzeba postawić na szybko garaż, 

To wszystko co opisałeś to są błędy w zarządzaniu projektem, błędy których w dzisiejszych czasach da się dość łatwo uniknąć przy obecnym stopniu zaawansowania technologii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Wu70 napisał:

Firmy mają niepisaną zasadę że gamedev płaci najgorzej i oferuje najgorsze warunki.

Dobrze się płaci za pisanie gówno-stronek więc ludzie uczą się robić gówno-stronki. ;)

To też jest spory problem, jest zdecydowanie za mała różnica w zarobkach w technologiach takich jak C++ w porównaniu do webdevu, do tego przy zdecydowanie wyższym progu wejścia przez co mało komu chce się kształcić w tym kierunku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Widzę że nawet nie warto kupić The Lord  of the Gollum  na konsolę. Optymalizacja na konsolach nie jest taka  tragiczna ale recenzje ostraszają od zakupu.:szczerbaty:

Kryzys jest w samych firmach i od razu przyomniała mi się afera z Bobby Kotick. :szczerbaty:

Edytowane przez Maryha145

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, roman.kosecki88@interia.pl napisał:

Zatrudniaja AGDRTV+ i kobiety zamiast najlepszych. 

A Ci najlepsi są tacy najlepsi, że nie mogą znaleźć przez to pewnie pracy, nie? :E Bo w innym wypadku gdzieś by pracowali i tą swoją najlepszość przełożyli na jakość gry, ale przecież jakość gier spada. A tak to gry robią same elgiebiety i kobiety, nie? Nikt nie chce już najlepszych.

JPDL, jacy odklejeńcy w tym wątku xD

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Część doświadczonych poszła w indie albo w ogóle wyszła z branży.

Młodzi z pasją też cisną indie. Część przez to, że nie wpisują się w chcianą demografię dużych studiów. 

Patrząc na filmy, jak masz taką "personę" u sterów jak Kathleen Kennedy, to przecież oczywistym jest jak uformuje się piramida zatrudnienia, aż do samego dołu.

  • Like 1
  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
12 minut temu, BlindObserver napisał:

A Ci najlepsi są tacy najlepsi, że nie mogą znaleźć przez to pewnie pracy, nie? :E Bo w innym wypadku gdzieś by pracowali i tą swoją najlepszość przełożyli na jakość gry, ale przecież jakość gier spada. A tak to gry robią same elgiebiety i kobiety, nie? Nikt nie chce już najlepszych.

JPDL, jacy odklejeńcy w tym wątku xD

Nie, coraz wiecej gier sie robi. Studia sie powiekszaja. Najlepsi ida tam gdzie sie placi najwiecej. Dziwne ze nie wiesz o tym jak i o przymusie zatrudnianiu osob homo i kobiet.

Edytowane przez roman.kosecki88@interia.pl
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@roman.kosecki88@interia.pl
To jest ten typ ludzi, co wiedzą wszystko najlepiej, a wszyscy mający inne zdanie to idioci. 

Gdybyś go nie zacytował, to bym nawet nie wiedział, że znów zaszczyca nas informacjami o swoje wielkiej mądrości, bo mam go w ignorowanych, co także polecam (tak, modów też można)

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@roman.kosecki88@interia.pl

Przecież stwierdziłeś, że studia zatrudniają AGDRTV+ i kobiety zamiast najlepszych. To gdzie w takim razie idą Ci najlepsi, skoro na ich miejsce, według Ciebie, zatrudnia się kogoś innego? Tam gdzie płacą więcej według logiki Twojej wypowiedzi też zatrudnia się kogoś innego zamiast nich.

Jak mi ktoś wyskakuje z "dziwne, że o tym nie wiesz", to już widzę tę nawałę argumentów w stylu "trust me bro, jestem ekspertem" xD Przekonasz tym takiego Ronsona, ale na resztę przygotuj coś poważniejszego :E

@crush

Już pisałem tutaj o zmianie na rynku i o tym, co się dzieje z doświadczonymi deweloperami. Nie o tym jest mowa.

To o "chcianej demografii" to jest bardzo chwytliwa rzecz, bo sugeruje, ze te studia mają jakiś wybór xD Możesz oczywiście uważać, że studio zamiast doświadczonego dewelopera weźmie niedoświadczona dziewczynkę z niebieskimi kitkami, bo parytety, ale mówimy o prawdziwym biznesie, a nie simsach.

Prawda jest natomiast taka, że młodzi nie chcą crunchu, tak samo jak w każdym innym zawodzie młodym nie chce się już nadwyrężać ponad to, co mają w umowie. Nikt już nie chce sobie żył wypruwać, żeby był w jednym pokoju z legendą branży, która przez pół życia siedziała przy gierce, nie mając dostępu do słońca, nie mająca kontaktu z kobietą i swoimi dziećmi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, Stjepan666 napisał:

może kiedyś za darmo będzie. :D

Nawet za darmo tego nie wezmę. Szkoda zaśmiecać sobie bibliotekę takim gniotem :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
18 godzin temu, BlindObserver napisał:

@roman.kosecki88@interia.pl

Przecież stwierdziłeś, że studia zatrudniają AGDRTV+ i kobiety zamiast najlepszych. To gdzie w takim razie idą Ci najlepsi, skoro na ich miejsce, według Ciebie, zatrudnia się kogoś innego? Tam gdzie płacą więcej według logiki Twojej wypowiedzi też zatrudnia się kogoś innego zamiast nich.

Jak mi ktoś wyskakuje z "dziwne, że o tym nie wiesz", to już widzę tę nawałę argumentów w stylu "trust me bro, jestem ekspertem" xD Przekonasz tym takiego Ronsona, ale na resztę przygotuj coś poważniejszego :E

Widze tu logiczny blad i interpretowanie mojej wypowiedzi pod twoja narracje. Dziwie sie ze nie wiesz o przymusie zatrudnianu osob lgbt w praktycznie calej branzy rozrywkowej od gier po filmy. Praktycznie nie ma nowego serialu NETFLIX bez pary gejow calujacych sie w jednym z pierwszych odcinkow.

Jezeli tego nie widzisz, wykazujesz sie zla wola a zatem dyskusja z Toba nie ma sensu.

  • Like 1
  • Confused 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...