Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Tylko przy ucinaniu hardware'u w wersji mobilnej musieliby skalować w dół grafikę.

A to wymaga dodatkowego wysiłku przy tworzeniu gier.

Tak będzie przecież w przypadku PS4 i PS4 neo, developerzy będą musieli się przyzwyczaić ;)

 

Jedną z opcji jakie widzę jest umieszczenie w stacji dokującej dodatkowej pamięci RAM i/lub VRAM i włączenie trybu podbijającego zegary po zadokowaniu konsoli. Będzie wtedy zasilana z sieci, więc sprawa wytrzymałości baterii przestaje być ważna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak się zastanawiam, że jeśli NX to hybryda i sprzęt ten ma być następcą nie tylko Wii U, ale i samego 3DS'a, to pewnie Nintendo szykuje kilka zestawów w zależności od potrzeby klienta. Obstawiam coś na wzór wersji Premium, czyli konsola ze wszystkimi dodatkami, w stylu tej zapowiadanej stacji dokującej czy bezprzewodowego pada, na full wypasie, tak jak zwykła stacjonarka. Pojawi się też pewnie sam "golas", czyli samo urządzenie dla osób, które chcą mieć tylko handhelda i chciałby wymienić swojego 3DS'a na coś nowszego. No i pewnie wspominane dodatki też pojawią się w jakimś pakiecie (dock, pad, czy cokolwiek tam będzie) jeśli ktoś będzie posiadał tylko samą konsolę, a nagle zechce z niej zrobić pełnoprawną, "salonową" maszynę do grania :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba żadna konsola w historii nie miała aż tylu plotek i tak rozbudowanych dyskusji... Jeszcze tylko 1,5 miesiąca... :D

 

Ogólnie to te najnowsze plotki na wielu portalach zostały przedstawione "zbyt poważnie" moim zdaniem. Jeden z użytkowników znalazł informację, że np. Digital Foundry tak samo mówiło o 3DSie, że wiele źródeł im potwierdziło itp. A na końcu wszystko okazało się być zupełnie inne...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ja też bym co do niektórych wiadomości podchodził z rezerwą, bo w tej całej euforii to część informacji rzeczywiście okazuje się po fakcie wyssanym w palca bełkotem.

 

Ja pierdzielę, chcę to zobaczyć. Teraz! :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Plotka.http://forum.jogos.uol.com.br/rumor-bombastico-do-nintendo-nx--lcd-expansao-_t_3784407

 

- zdejmowany ekran

- można wymieniać guzików/analogi

- tegra N1

- cena ekranu $100 lub $200 w zależności od ekranu

- zestaw guzików $50

- można rozszerzyć moc poprzez katridż

 

I jeszcze inna plotka sprzed ponad roku! http://wktk.2ch.net/test/read.cgi/ghard/1435021072/

 

GPU Maxwell 128SP

CPU 6Core 64bit ARM

MEM 2GB + eDRAM 16MB

 

Teraz pewnie to byłby Pascal.

Edytowane przez kapus

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No póki co za "pewną plotkę" można uznać informację, że developerskie wersje konsoli mają Tegre X i chłodzenie aktywne. Było by miło, gdyby jednak w finalnej wersji pojawił się pascal, poza kilkoma kucykami więcej pod maską jest też bardziej energooszczędny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cisza w tym wątku, a tymczasem nie ma tygodnia bez nowego patentu Nintendo. Strasznie je cisną... jak nigdy...

 

Jeszcze tylko miesiąc, damy radę :D

 

Tak na marginesie to cała ta "tajemnica" też buduje moją miłość do N. Zobaczcie, dzisiaj tak trudno zaskoczyć...Nie dość, że wiemy czego się spodziewać po Sony czy Microsofcie to na dodatek wszystko wycieka, plotek masa i dużo z nich się potwierdza. Nie ma tego efektu "WOW" jak kiedyś...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest sporo prawdy w tym co piszesz, ale to też pokłosie czasów, w których żyjemy po prostu.

 

Dzisiaj wystarczy tylko, że ktoś coś palnie jęzorem, a na drugi dzień poprzez media społecznościowe i szeroko pojęty internet, wie już o tym połowa ludzkiej populacji. Sam pamiętam dokładnie, jak swego czasu z wywieszonym jęzorem czytałem zapowiedzi PS3 czy X360 w branżowych pismach (uwielbiałem za szczyla miesięcznik "Click!"), bo o czymś takim jak internet, to słyszałem tylko od kolegów i takie periodyki to było moje okno na gamingowy świat swego czasu. Wpatrywałem się w te malutkie grafiki jak w tęczę dosłownie, tak pobudzały moją młodzieńczą wyobraźnię.

 

Dzisiaj to już wygląd zupełnie inaczej :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest sporo prawdy w tym co piszesz, ale to też pokłosie czasów, w których żyjemy po prostu.

 

Dzisiaj wystarczy tylko, że ktoś coś palnie jęzorem, a na drugi dzień poprzez media społecznościowe i szeroko pojęty internet, wie już o tym połowa ludzkiej populacji. Sam pamiętam dokładnie, jak swego czasu z wywieszonym jęzorem czytałem zapowiedzi PS3 czy X360 w branżowych pismach (uwielbiałem za szczyla miesięcznik "Click!"), bo o czymś takim jak internet, to słyszałem tylko od kolegów i takie periodyki to było moje okno na gamingowy świat swego czasu. Wpatrywałem się w te malutkie grafiki jak w tęczę dosłownie, tak pobudzały moją młodzieńczą wyobraźnię.

 

Dzisiaj to już wygląd zupełnie inaczej :P

Jak się patrzyło z źrenicami wielkimi jak pięciozłotówki na reklamę Game Boy'a w gazecie i się człowiek zastanawiał jak to by się na tym cudeńku grało.

Teraz nawet jak nie masz to możesz obejrzeć w internecie z każdej strony włącznie z wnętrzem i wszystkimi dostępnymi grami od a do z. :rotfl::E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O matko, aż mi się stare czasy przypomniały...

 

Gadamy trochę jak stare pryki, no ale tak to wyglądało :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety tak to wygląda. Też ostatnio o tym rozmyślam i to jedynie dowód jak świat poszedł do przodu przez ostatnie 10-15 lat.

Mój ulubiony przykład jak uświadamiam starszych ludzi i tym co "naprawiałem" kompa z athlonem xp jeszcze :E, to im mówiłem że nawet mój cienki telefon jest szybszy od tego dziada. Smartfony - komputery w kieszeni, kto by pomyślał. Że w ogóle telefon w kieszeni dla starych ludzi to coś niemożliwego, a dla mnie teraz bez smartfona to niestety jak bez palca 8:E. Choć niedawno musiałem wytrzymać ze 3 tyg. bo poszedł na gwarę, ale ciężko było :E.

I nie chodzi o samo dzwonienie czy esy, bo u mnie nieporównywalnie więcej w użyciu jest gps, latarka, mapy czy wszędobylski internet, szczególnie na kibelku :E. I to wszystko w małym urządzeniu. Tego sobie nie mogę przypomnieć jak się żyło kiedyś bez tego

A jeszcze aparat, kamera, mp3, książki, karta pamięci wielkości paznokcia, a pojemność prawie jak twardziela 3,5" z pierwszego kompa.

 

A gazetkę też kupuję regularnie od jakichś 3 lat chyba, właśnie przez sentyment.

Ah, kiedyś to były czasy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak samo myślałem ostatnio o tym, żeby właśnie nie zabijać tej ekscytacji i adrenaliny u dzieci. Myślę, że dzisiaj jak chce się zrobić fajną niespodziankę to taką konsolę trzeba jednak wcześniej rozpakować i "zainstalować".

 

Jak daawno na święta dostaliśmy z bratem pegasusa to to były takie emocje XD. Do dzisiaj pamiętam. Myk wyjęte z pudełka, podłączone do TV i działało w 30 sekund, Bomberman i Mario na ekranie, zazdrosny wujek i moi dumni rodzice haha. A dzisiaj? Podłączanie, set up, konfiguracja tv, update systemu, update gry... Biedne te dzieci bo jak jest gotowe to już śpią pewnie XD

 

Dlatego moi drodzy XD Apeluję do rodziców tego świata, jak kupujecie konsole dzieciom to ją weźcie "zainstalujcie", potem włóżcie do pudełka i dziecko będzie miało szansę na frajdę. Samo kupno to nie wszystko... trzeba zadbać o takie szczegóły, bo dla nas teraz może się to wydawać nic, ale dla nich to mogą być najlepsze wspomnienia. Masa ludzi dzisiaj tak idzie na łatwiznę... "Masz tableta i se graj". Także reasumując mój niesamowicie offtopowy wywód (naszło mnie z rana na bycie kaznodzieją :D), polecam użycie empatii i słuchania naszego "wewnętrznego dziecka" - jak ja bym chciał, żeby to było zrobione gdybym był dzieciakiem.

 

Ontopic, żeby nie było :E

Najnowszy patent mówi o tym, co już wcześniej było w plotkach. Do urządzenia głównego podłącza się SCD, ktore zwiększa moc całej maszyny.

 

http://www.neogaf.com/forum/showthread.php?t=1263936

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja sądziłem, że będzie coś we wrześniu... dlatego postanowiłem już w tym temacie nic nie pisać XD Tym bardziej, że byłby post pod postem xd

Szczerze Wam powiem, że mój hype już jakiś czas umiera... Nintendo nie może sobie tak zagrywać z nami. Bawią się w Apple? To po co w ogóle robić taki NX szum, który już się utrzymuje 2 lata...

 

Chodzi mi jeszcze jedna myśl po głowie, ale jest niefajna, wiec nie bede się nia dzielił... #delaymightbecoming

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie w sumie interesują jakieś konkrety, a tak poza tym to hype'u w zasadzie nie mam, obsuwa nie zrobiłaby na mnie żadnego wrażenia. I tak na premierę nie wezmę bo jeszcze się Wii U nie nacieszyłem. Pewnie odczekam co najmniej rok i się zastanowię.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

giphy.gif

 

No nareszcie, ile można było wszystkich wodzić za nos.

 

Ja pierdzielę, dawno na nic tak nie czekałem, jak na zapowiedź tego sprzętu. Jaram się, piszę to oficjalnie. Szkoda tylko, że będę akurat w robocie i zobaczę to wszystko dopiero wieczorem. Choć z drugiej strony, to dostanę już wszystkie informacje skondensowane w jednym miejscu, odsączone częściowo z wszelakiego bełkotu, więc nie będzie tragedii.

 

No i na 99,9% zaprezentują Beyond Good & Evil 2. Dziwnym trafem Ancel zaczął być taki rozmowny właśnie wtedy, kiedy Nintendo szykuje się do prezentacji nowej konsoli. Przypadek? NIE SĄDZĘ.

Edytowane przez Kszyrztow

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego na rozczarowanie? Niech idą swoją drogą. Po co kolejna "taka sama" konsola? Ja sobie to kupię choćby po to, by się tym pobawić trochę. Jak mnie przekona do siebie, to zostawię - jak nie, to pójdzie w świat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem gotowy na rozczarowanie ^^ Wam też radzę być :D

Nie bluźnij :mad2:

To musi być świetna konsola.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne aktualnie

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • Całe szczęście. Ja bym poszedł jeszcze dalej - zlikwidował te RODy, które są w dobrych lokalizacjach i pobudował tam osiedla. 
    • Jestem bardzo na nie. Wymęczyłem się do połowy drugiego odcinka. [uwaga, lekkie spoilery] To nie jest serial, to jest zestaw przydługich teledysków z losowymi scenami mającymi tylko zaakcentować charakterystyczne elementy z gier. Tępa jak maszynka do golenia z promocji na aliexpress laska wychodzi ze swojej nory, w której jej klan spędził ostatnie kilkaset lat, ot tak sobie i nagle to wywołuje heheheszki na całego, bo joj, ma niebieski kostium! Mimo że zachowuje się jak upośledzona, nic kompletnie nic jej nie zagraża na ziejącym promieniowaniem, wypełnionym szkieletami i mutantami terenie. Wielki rycerz Braterstwa Stali ma problemy z wielkim, zmutowanym misiem, ale na szczęście jego giermek załatwia misia jednym strzałem ze starożytnego rewolweru. Przed genetycznym laboratorium stoją wieżyczki gatlinga, ale nie są w stanie trafić w szybko idącego przed nimi staruszka.  Scenariusz tego dzieła jest tak prosty, że gierki, na które przecież narzekano, przy nim są historiami wartymi nagród literackich. Całość wypełniona jest stereotypowymi "dads jokes". Mimo że serial jest wypełniony zwłokami, mutantami, nie ma żadnego zagrożenia, nawet nikt nie udaje że cokolwiek tępej głównej bohaterce może się przydarzyć. Żarcik za żarcikiem i tyle.  Dobitnie to przypomina, że jedynym powodem produkcji jest przyciągnięcie więcej ludzi do prime poprzez maksymalne uproszczenie wszystkiego, co można uprościć. Można obejrzeć...tylko po co?
    • Nie będziesz miał niczego i będziesz szczęśliwy 😆
    • Ubi + i po problemie, dla mnie to gra na jeden raz wiec nawet zeby absolutnie pelna wersja kosztowala 250zl i tak bym wzial +.
    • Gsync dalej ssie, migotanie w Alan Wake 2 dalej takie samo. W sumie przy ponad 70+ FPS nie widzę już rozrywania obrazu, wady wzroku mają swoje plusy  
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...