Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

JEszcze na pewno musisz ograć Króliki i Bayonette 2:)

No skoro tak mówisz :cool:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obydwie gry osobiscie podobaly mi sie bardziej niz Mario Odyssey, obydwie gry to totalny wypas i majac juz switcha grzechem jest ich nie sprobowac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na razie pomęczę jeszcze tą Zeldę. Za każdym razem włączam, czas upływa, a ja tu w sumie nic nie zrobiłem konkretnego, tylko takie łażenie bez celu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie wiem czy Wy w te gry gracie, czy tylko czytacie o nich - Doom na Switchu miał całkiem sporo problemów. Np. przez ponad pół roku po premierze (!!!) wykrzaczające się audio. Grafika? Kogo obchodzi grafika, jak się gra zawiesza :E Pomijam już całkowicie, że tryb Arcade (aka' obiektywnie najlepsza część nowego Dooma) jest niegrywalny od premiery... bo chodzi jak Shadow of the Colossus na PS2 :E

Piszesz tak, jakbym Doom na PC czy resztę konsol nie miał baboli. Tam też się takie znalazły i też były łatane (choćby z dźwiękiem też). Nie wiem o co drzeć szaty, to w końcu Bethesda.

 

Na razie pomęczę jeszcze tą Zeldę. Za każdym razem włączam, czas upływa, a ja tu w sumie nic nie zrobiłem konkretnego, tylko takie łażenie bez celu.

Ja tam na nudę nie narzekam. Wręcz przeciwnie - czasami wręcz nie wiem, na czym się konkretnie skupić. Zelda to taka gra, gdzie masz sporą swobodę w działaniu i niejako sam sobie "organizujesz czas". Dla jednych to wada, dla mnie chyba największa zaleta tej produkcji. Mam na liczniku ponad 100 godzin i ani przez chwilę nie czułem jakiegoś znużenia. Gra ma mnóstwo mechanik i rzeczy do odkrycia, tylko trzeba się do tego dokopać samemu. Tam nikt Ci niczego palcem nie pokaże i nie zaatakuje pierdyliardem znaczników. Wolność, eksploracja, odkrywanie - jak się w takiej konwencji nie odnajdujesz, to się będziesz męczył.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Żadnych baboli na PC nie doświadczyłem. :o

Ta gra jest wręcz chwalona za dobrą optymalizację i działanie.

Edytowane przez crush

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Żadnych baboli na PC nie doświadczyłem. :oTa gra jest wręcz chwalona za dobrą optymalizację i działanie.

Na pc jest petarda z tego co pamiętam.

 

jak się w takiej konwencji nie odnajdujesz, to się będziesz męczył.

Nie tyle nie odnajduję, co nie mam już tyle czasu i cierpliwości co kiedyś. Za dzieciora to byłaby wspaniała gra, bo wyobraźnia podsuwała by najśmielsze pomysły. Teraz chciałbym włączyć, zrobić misje, dwie i poczuć że idę naprzód.

A tu mi wyjechali "znajdź 12 miejscówek żeby odzyskać pamięć" nosz. Jedną mieli szczęście że skojarzyłem bo byłem tam, ale teraz to będzie tylko takie łażenie, wybijanie tych parów co wychodzą natychmiast jak się ściemni, gotowanie i tak w kółko :E. Chyba że mnie czymś jeszcze zaskoczy...

Na plus na pewno muzyczka jaka przygrywa. I to jak zdobyłem ognistą różdżkę... a tak się srałem żeby podejść, mówię pewnie znowu jakiś bosu :E. Dostał strzała i fajny bajer w moim eq.

 

Jak poczytałem, to jednak potencjał w cfw bardzo mnie przekonuje żeby zostawić konsolę.

Jednocześnie odpalił cfw na vicie najnowszy soft i konsole rozchodzą się momentalnie, kusiła przez chwilę ale switch jak odpali to na pewno wciągnie nosem wszystko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Żadnych baboli na PC nie doświadczyłem. :o

Ta gra jest wręcz chwalona za dobrą optymalizację i działanie.

Ty nie miałeś, inni mieli. Doom super działa na PC, ale ma też swoje problemy. Choć na komputerach wiadomo często jak to wygląda. Milion konfiguracji sprzętowych i programowych, co jest często źródłem komplikacji. To nie jest nagminne, ale się zdarza, wiadomo. Tak samo jak są osoby, które nie narzekają na wersję na Switcha (i akceptują jej ułomności).

 

Nie tyle nie odnajduję, co nie mam już tyle czasu i cierpliwości co kiedyś. Za dzieciora to byłaby wspaniała gra, bo wyobraźnia podsuwała by najśmielsze pomysły. Teraz chciałbym włączyć, zrobić misje, dwie i poczuć że idę naprzód.

A tu mi wyjechali "znajdź 12 miejscówek żeby odzyskać pamięć" nosz. Jedną mieli szczęście że skojarzyłem bo byłem tam, ale teraz to będzie tylko takie łażenie, wybijanie tych parów co wychodzą natychmiast jak się ściemni, gotowanie i tak w kółko :E. Chyba że mnie czymś jeszcze zaskoczy...

Na plus na pewno muzyczka jaka przygrywa. I to jak zdobyłem ognistą różdżkę... a tak się srałem żeby podejść, mówię pewnie znowu jakiś bosu :E. Dostał strzała i fajny bajer w moim eq.

Ja też go nie mam :lol2:

 

Tak duże gry zawsze mnie odstraszały właśnie przez ilość czasu, jakie trzeba im poświęcić. Nowej Zeldzie dałem szansę i nie żałuję absolutnie. Dawno mnie już nic tak nie pochłonęło. Tu godzina, tu pół i już się nazbierało ich 120 nawet nie wiem kiedy. A czasu mam mało na wszystko i to jest wyczyn ogromny.

 

Ten Main Quest z tymi wspomnieniami nie jest chyba wymagany do ukończenia gry, tak mi się wydaje, więc bez paniki.

 

Może czas zmienić hobby? :E

Edytowane przez Kszyrztow

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znaczy nie wiem jak wygląda wersja Switch'owa ale Doom na PC to jest absolutny majstersztyk jeżeli chodzi o działanie.

Na zwykłym X'ie leci w 45-60 klatkach, a na zwykłym PS4 w 50-60 gdzie 60 nie jest rzadkością.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba tak. Muszę tylko znaleźć inne.

 

Jeszcze się zastanawiam czy kupować chałupę za 3 tysie w tej drugiej wiosce, czy będzie z tego jakiś profit? Prowadzenie burdelu czy coś :E.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znaczy nie wiem jak wygląda wersja Switch'owa ale Doom na PC to jest absolutny majstersztyk jeżeli chodzi o działanie.

Na zwykłym X'ie leci w 45-60 klatkach, a na zwykłym PS4 w 50-60 gdzie 60 nie jest rzadkością.

Nie chodzi mi o technikalia same w sobie. Pod tym względem jest OK. Ale o jakieś baboki, które ludziom się zdarzają (np. znikające audio).

 

Jeszcze się zastanawiam czy kupować chałupę za 3 tysie w tej drugiej wiosce, czy będzie z tego jakiś profit? Prowadzenie burdelu czy coś :E.

Taki, że będziesz w nim mieszkał :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Nie chodzi mi o technikalia same w sobie. Pod tym względem jest OK. Ale o jakieś baboki, które ludziom się zdarzają (np. znikające audio).

 

Ostatnio w urlopowych przerwach ogrywałem dooma właśnie na pstryku i żadnych problemów z audio nie uświadczyłem. Framerate również daje rade, spadki nie dają po oczach, bo praktycznie ich nie ma, no chyba że ustawimy najwyższy poziom gdzie przeciwników jest więcej - ale imo to bezsens, bo na padzie jest sporo trudniej na tym samym levelu niż na klawierce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale ja piłem do błędów na PC :E Bo wersja na Switcha to kaszanka dla niektórych, jakby inne wersje były pozbawione bolączek. Wszędzie się znajdą mniejsze czy większe błędy, to w końcu tylko ciąg zer i jedynek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Muszę to przemyśleć :E.

 

ładniej wygląda :D i masz tam 9 slotów o ile pamiętam na odłożenie broni\łuków\tarcz na ścianie, które nie znikną sobie same

Edytowane przez Amphilyon

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gonzo polecam Ci pojechać do Saturna i kupić sobie taki fajny zestaw z gripem i opakowką - sam mam i bardzo sobie chwalę, bo gra się o wiele wygodniej w trybie handheld, co akurat w moim przypadku stanowi 99% czasu grania, z uwagi na żonę :kwasny:

 

wklej linka jeśli możesz do konkretnego produktu, albo podeslij zdjęcie, thnx

Chyba chodzi o to: https://mediamarkt.pl/konsole-i-gry/zestaw-akcesoriow-bigben-switch-grip-goplay-do-nintendo-switch

Nawet fajny zestaw, tylko cena już mogła by być niższa, biorąc pod uwagę że sam grip to ~70 zł.

Na uchwyt może się skuszę, może usztywni to konsolę właśnie w trybie przenośnym i będzie wygodniej się grało. A osobiście wziąłbym do tego jakąś oddzielny, tańszy pokrowiec, bo wszystko i tak by wylądowało w plecaku, a jeszcze przydałaby się ładowara/powerbank.

 

ładniej wygląda :D i masz tam 9 slotów o ile pamiętam na odłożenie broni\łuków\tarcz na ścianie, które nie znikną sobie same

W sumie. Będzie gdzie zaprosić Zeldę na małe co nieco :E.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gadu gadu o pokrowcach, a ma ktos jakis fajny patent na przewozenie docku do tv, zeby to dziadostwo sie nie polamalo?

W trasie czy samolocie faktycznie mozna popykac na handheldzie, ale w hotelu juz mozna by sie bylo podpiac pod TV.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bym wcisnął w szczelinę kawałek styropianu, a całość owinąć w koszulkę czy folię bąbelkową i między ciuchy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W sumie. Będzie gdzie zaprosić Zeldę na małe co nieco :E.

Możesz sobie kupić tę chałupkę. Będziesz też chyba do tego potrzebował wiązek drewna na samym początku, aby Bolek zszedł z ceny na te 3 tysiące właśnie. Ogólnie fajna sprawa, bo wyjdzie z tego domku niezły składzik na jakiś lepszy oręż potem. Możesz też go ładnie podpisać tabliczką ze swoim imieniem. Ciepły Bolson za pieniążki go Ci nieźle odpicuje :E No i będzie gdzie spać :E

 

Następstwem tego jest też fajny quest z Hudsonem i Tarrey Town jak dobrze pamiętam ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciepły Bolson

:lol2:

Mi tu się marzy Zelda, a ostatecznie wpadnie Bolson z kolegami i będzie akcja jak w Pulp Fiction :E.

 

Ciepły Bolson dostał już badyle. Chyba się skuszę na tę posiadłość :E. I akurat jak o niej mowa, zajrzałem na nintendolife i tam też o niej piszą.

Zabawne że nie było jakiegoś wielkiego wykrzyknika, strzałki itd. a i tak wiele osób tam zajrzało i zagadało do Bolsona, a tu okazuje się że masz chałupę do kupienia i kolejne zadania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ot o cały urok zeldy?

 

Ps ja w miedzyczasie sprawdziłem jeszcze Splatoon 2 ale mi totalnie nie podeszlo, zupełnie nie moje klimaty. Teraz ciupam w Zelde a kolejne będzie pewnie Xenoblade Chronicles

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlatego jej nie przekreślam, ale jak miałem włączyć to trochę z bólem.

Może teraz się ruszy. Może Bolson będzie tym punktem zwrotnym :E.

Ale mnie rozbawił Ciepły Bolek :E.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie spoglądam na pro pada, ale przypomniało mi się że jest przecież jakiś pstryczek do podłączenia ds4. Wydaje mi się że było taniej, a tu cena ~100 zł na lolegro.

Średni deal. Już chyba wolałbym dodatkowy pad hori w tej cenie.

Dobra, widzę że ten hori też bez szału.

Nie było tematu.

Edytowane przez Gonzo3211

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...