Słuchawki do 600zł +/- 100zł. AIM SC808

[Ronn!3T 6]

Witam,

 

Chciałbym się poradzić w aspekcie doboru odpowiednich słuchawek. Chodzi mi głównie o aspekty synergistyczne. Posiadam AIM'a SC808 (raczej na chwilę obecną nie zamierzam bawić się w wymianę kostek). Aktualnie napędza on SuperLuxy HD681 EVO MKII. Wcześniej miałem kartę dźwiękową Sound Blaster X-Fi Xtreme Gamer i dźwięk był za ciemny w połączeniu z tymi SL'ami. Różnica po zmianie karty jest zauważalna na obecnych słuchawkach. Wszystko poszło o kilka oczek wyżej i zrobiło się nieco jaśniej. Ale czuję, że te Superluxy HD681 EVO MKII nie wyrabiają przy większej głośności. Słyszę czasem zniekształcone tony wysokie na nich. Jest lepiej i słychać różnicę, ale czuję, że da się wyciągnąć o wiele, wiele więcej. Te słuchawki to obecnie wąskie gardło w torze audio. Nie wykorzystują w pełni SC808. Czytałem sporo (niestety brak możliwości odsłuchu u mnie) i chyba zdecyduję się na DT 150. Ale czy aby na pewno?

 

Preferencje

 

Jeśli chodzi o słuchawki, to chcę żeby było troszkę mniej tego zalewającego basu (w porównaniu do SL 681 EVO), żeby scena była ciut większa, średnica i tony wysokie bardziej szczegółowe a przede wszystkim, by sobie radziły z każdym pasmem bez artefaktów (SL w górnych pasmach sieje artefaktami na dużej głośności). Żeby dobrze się uzupełniały z SC808. Raczej nie lubię analitycznego jak na sali chirurgicznej brzmienia. Po wymianie karty ciemne brzmienie zmieniło się w kierunku jasności - i to mi się spodobało. Lubię jak bas jest dobrej jakości (żeby nie dudnił), jak potrafi zejść nisko i żeby nie było go tak dużo jak na EVO - bo tutaj po kilku godzinach boli mnie głowa od tego basu.

 

Moje propozycje: Beyerdynamic DT 150 z welurowymi padami od DT 100 (ciężko te pady się wymienia?), AKG 612 PRO (nie wiem czy nie będzie zbyt jasno?), AKG 550 MKII (podobno mają więcej basu niż MKI), Beyerdynamic DT 990 (może któraś z tych wersji?). A może jakieś inne propozycje? Budżet: 600 zł +/- 100zł.

 

Dziękuję wszystkim za przeczytanie mojego postu. Mam nadzieję, że pomożecie mi podjąć słuszną decyzję, z której będę zadowolony. Nie mam możliwości odsłuchu słuchawek przed ich kupnem. W grę wchodzi zakup i 14 dniowe prawo zwrotu jakby co.

 

Serdecznie pozdrawiam

 

UPDATE:

Gdyby ktoś był tak uprzejmy mi napisać jego subiektywną ocenę poszczególnych kryteriów w skali 1-5 dla słuchawek które posiada z obecnego i nie tylko zestawienia to byłbym bardzo wdzięczny.

 

Wzór:

Beyerdynamic DT 150:

Tony niskie - 5/5

Średnica - 4/5

Tony wysokie - 3/5

Scena - 2/5

Komfort użytkowania - 4/5

Jakość materiałów (wytrzymałość) - 3/5

 

UPDATE2:

Preferowałbym słuchawki zamknięte lub półotwarte.

Edytowane 19 Lipca 2016 przez Ronn!3T

[Kiciunio 0]

Moim zdaniem, z fabrycznym AIMem najlepszą synergię uzyskają DT 150. Nie miałem ich, ale opinie mają ciepłych i muzykalnych, do tego mają 250 om, a to się dobrze zgra z wysokim Gainem i jasnym brzmieniem fabrycznego AIMA.

 

Teraz opiszę (subiektywnie) według wzoru słuchawki, które miałem, z tych wymienionych przez Ciebie.

 

AKG K612 PRO

Tony niskie - 2,5/5 (bas dobrej jakości, ale za mało uderzenia)

Średnica - 4,5/5

Tony wysokie - 4,5/5

Scena - 5/5

Komfort użytkowania - 3/5 (ze względu na twardą opaskę skórzaną)

Jakość materiałów (wytrzymałość) - 3,5/5 (plastik niskiej jakości, trochę wygina się pod naporem palców)

 

Beyerdynamic DT 990 Edition 600 Om

Tony niskie - 3,5/5 (bas naprawdę głęboki i nisko-schodzący, ale jednak trochę za małe uderzenie)

Średnica - 4/5

Tony wysokie - 3/5 (zbyt jazgotliwe i za mocno rozciągnięte)

Scena - 5/5

Komfort użytkowania - 4,5/5 (pod pałąkiem ze sztucznej skóry robi się gorący punkt na głowie)

Jakość materiałów (wytrzymałość) - 4,5/5

 

Z innych propozycji - Shure SRH840

Tony niskie - 4/5

Średnica - 4,5/5

Tony wysokie - 5/5

Scena - 4/5

Komfort użytkowania - 3/5 (płytkie pady i niewygodny pałąk, ciężki spiralny kabel)

Jakość materiałów (wytrzymałość) - 4/5

[^dirty^ 0]

Do AIMA DT990 600ohm mogą być za jasne. Na innym forum sporo pisano, że AIM łapie dobra synergię z DT990 250ohm, które nie są tak ostre na górze. Nie słyszałem czego bardzo żałuję bo to jedno z połączeń, które musze sprawdzić (sam mam SC808).

Ważniejsze jest pytanie czy słuchawki otwarte czy zamknięte? Jak zamknięte to DT150 jak otwarte to DT990 250ohm lub używane K7XX

[Ronn!3T 6]

@Kiciunio

 

Bardzo dziękuję za fajnego posta. Bardzo sobie cenię każdą radę - oczywiście wyboru dokonam sam, bo zdaję sobie sprawę, że wybór słuchawek jest tak subiektywny, że jednej osobie podobać się może coś, co nie spodoba się drugiej.

 

@^dirty^

 

Przepraszam. Zapomniałem napisać, że interesują mnie modele zamknięte lub półotwarte. Dodam tą informację do pierwszego postu.

 

Wszystkich zachęcam do dyskusji w temacie. Na razie faworytem wydaje się być DT 150 - lecz boję się o nadmiar basu w tym przypadku. Czy słusznie?

[Kiciunio 0]

Zgadza się, wszystko to jest subiektywne, kieruj się głównie własnym gustem.

 

Muszę poprawić ocenę K612 PRO, bo jednak trochę je skrzywdziłem, dając im na basie jedynie dwa i pół. Spokojnie zasługują na trzy i pół, bo przecież nie były aż takie słabe w tym zakresie.

[falusi 0]

Czemu rozpatrujemy np. tony niskie za pomocą jednej oceny? Nie wiadomo jak się odnieść, czy do ilości basu, czy do jego jakości etc.

Ze stock SC808 wypada parować coś cieplejszego, jak właśnie ww. DT 150.

[Ronn!3T 6]

Powtórzę to jeszcze raz - oceny poszczególnych pasm są subiektywne - i mam tego świadomość. Zawsze można napisać np. Tony niskie 4/5 (Jakość basów bardzo dobra, lecz przydałoby się ich troszkę więcej). Albo rozbić to na dwie oceny np. Jakość tonów niskich 5/5. Ilość tonów niskich 3/5. Kwestia indywidualnego podejścia do tematu

 

No i znowu DT 150 się wyłania. Czy ktoś użytkował te słuchawki i mógłby co nieco poopowiadać o nich? Czy bas czasem nie przesłania innych pasm?

[F0rfrey 0]

DT150 nie mam - mam za to 990/600Ohm. I mogę potwierdzić, że stock AIM + te właśnie słuchawki dają zbyt jasne połączenie. Bas jest przyjemny i nie przytłacza, ale góra wyraźnie kłuje w uszy.

[Ronn!3T 6]

@F0rfrey

 

Dziękuję za opinię. Czyli tak jak się spodziewałem, DT990 - za jasno. AKG 612 PRO chyba będzie podobnie. Ciekawi mnie czy ktoś słuchał może tych nowych AKG 550 MKII (podobno są trochę ciemniejsze niż MKI).

[ju-rek 183]

Dobrze jest z DT990 Pro 250ohm

[szakaldg 0]

Posiadam już drugie AKG 550 pierwsze sprzedałem bo mnie denerwowało mnie grzanie tych słuchawek ale zapamiętałem moje wrażenia z pierwszych dni. Wydawały mi się nudne i kupiłem Sennheiser HD 439 plusem było nie grzanie w uszy i welurowe pady (super wygodne) raz zabrałem dla kumpla w pracy żeby zobaczył jakie można tanio kupić używane słuchawki a że ma dziecko posłuchał i zostawił mi kase. Przez dwa miesiące nie miałem słuchawek aż trafiła mi się dobra cena i kupiłem AKG 550.

 

 

 

Sam się zastanawiam nad DT 150 ale na chwile obecną mam inne wydatki a nie chce sprzedawać AKG 550 bo znowu zostanę bez słuchawek.

Jak jesteś z okolic Dąbrowy Górniczej mogę podjechać z słuchawkami AKG 550 to sobie posłuchasz czy Ci odpowiadają, mam DAC fiio e10k olympus 2

Edytowane 21 Lipca 2016 przez szakaldg

[Avenger36 0]

Mam aima sc808 i DT150. W mojej opini są to słuchawki czułe i podatne na wszelkie zmiany w torze. Wydaje mi się, że barwa dźwięku jest ściśle związana z całym sprzętem. Słuchając ich na aimie mam wrażenie dużego rozjasnienia brzmienia. Cierpią męskie wokale i lektorzy w filmach. Głos chudy i bez chrypy. Idzie to poprawić opkami ale nie posiadam na tyle dobrych i ciepłych opków żeby poprawa odbywała się bez ujmowania gdzie indziej np. Mniejsza scena lub zbity bas. Mam jeszcze wzmaka stereo Denon 1500R ale on tez raczej idzie w strone jasna i jest podobne wrażenie. Ale tak to super słuchawki

[szakaldg 0]

Jestem ciekawy jak by grały Fiio e10k olympus 2? Myślałem kupić AIM SC 808 ale poczytałem że ma wadę fabryczną z wykrywaniem karty muzycznej a ja nie mam czasu na zabawę i sił.

 

 

U mnie przy wzmacniaczu Denon Pma-860 i kolumn Monitor Audio Bx6 na karcie muzycznej zintegrowanej też potrafiło górą przywalić, no niestety tak ma Denon zobaczymy jak przy Dac Fiio gra

Edytowane 21 Lipca 2016 przez szakaldg

[Ronn!3T 6]

@Avenger36

 

Dziękuję za opinię. Generalnie stockowy AIM już chyba jest sam w sobie neutralno-jasny. Czytałem, że DT150 to słuchawki, które "zagrają tak jak gra tor". Dlatego może być wiele prawdy w tym co mówisz. Posłucham samemu i ocenię.

 

@szakaldg

 

Nie masz się co bać wady fabrycznej (o ile można w ogóle mówić o tym, że to wada fabryczna) AIM'a. Tak naprawdę są to sporadyczne przypadki. Ludzie, którzy cierpią na tę wadę piszą na forum i sam widzisz ile ich jest 10? może 20... A ile jest ludzi zadowolonych, którzy nie mają potrzeby pisać o tym na forum? Założę się, że całe setki tysięcy. Nie zachęcam, ani nie nakłaniam, ale ta karta już bardzo fajnie gra "wprost z pudełka". Do tego możesz dostosować jej brzmienie pod własne preferencje wymieniając kostki. Obecnie za nówkę przyjdzie zapłacić 399 zł razem z przesyłką z bardzo znanego salonu komputerowego. Mogę zaryzykować stwierdzenie, że jeśli chodzi o stereo to nawet STX (który kosztuje 2x tyle) jest nieco gorszy.

 

Kupiłem Beyery DT150 + welurowe pady (które pasują z modelu DT100 - zawsze to jakaś możliwość ewentualnego zmiękczenia brzmienia lub polepszenia komfortu). Aktualnie czekam na przesyłkę, gdyż paczka jedzie do mnie z Niemiec (ciekawe, że tam te słuchawki są tańsze).

 

Temat zostawiam otwarty. Na pewno sporo ludzi szuka dobrych słuchawek pod tą kartę dźwiękową. Zachęcam do dalszej dyskusji i sam również będę się udzielać.

Edytowane 21 Lipca 2016 przez Ronn!3T

[marioUT 1]

Posiadam DT990e 250ohm połączone z Aim SC808 (opa sygnaturka) i w mojej opinii to połączenie gra lepiej niż z DT150. DT150 miałem przez trzy miesiące lecz nie przypadły mi do gustu ponieważ:

- twarde nauszniki o dużym nacisku na głowę, brak dostępu powietrza pocenie się i grzanie uszu (zamknięta budowa).

- totalnie odizolowanie od otoczenia. Żona nie mogła tego zrozumieć .

- dźwięk ciemniejszy, mniej przestrzenny i porównując z DT990E 250ohm uboższy.

- wrażenie studni, lekki pogłos.

Zaznaczam, że jest to moje odczucie i ktoś inny może mieć odmienne zdanie.

[Ronn!3T 6]

@marioUT

 

Dzięki za opinię. Przeglądając różne fora wielokrotnie natknąłem się na takie spostrzeżenia odnośnie Twoich uwag:

- twarde nauszniki o dużym nacisku na głowę, brak dostępu powietrza pocenie się i grzanie uszu (zamknięta budowa).

Często spotykana przypadłość w przypadku nowych "padów". Podobno po ugnieceniu i dostosowaniu się nauszników do głowy jest całkiem wygodnie. Można też niby lekko wygiąć metalowy pałąk. Wtedy nie ma takiego ucisku. Jak przyjdą słuchawki to sam sprawdzę jak jest naprawdę i dam znać.

 

- totalnie odizolowanie od otoczenia. Żona nie mogła tego zrozumieć

To są słuchawki studyjne - tak reklamuje je Beyerdynamic. Są wykorzystywane w popularnych rozgłośniach radiowych na całym świecie. Dobra izolacja to podstawa w takich zastosowaniach, więc nie uznawałbym tego jako minus, tylko świadomą cechę produktu.

 

- dźwięk ciemniejszy, mniej przestrzenny i porównując z DT990E 250ohm uboższy.

Co rozumiesz pod pojęciem uboższy? Ja np. nie lubię analitycznego brzmienia. Wolę muzykalne sprzęty, które dają frajdę z odsłuchu. Dodatkowo, ten model, podobno wyjątkowo długo lubi się "wygrzewać". Spotkałem się z opinią, że przetworniki zaczynają dopiero grać tak jak powinny po 200h użytkowania.

 

- wrażenie studni, lekki pogłos.

Również spotkałem się z kilkoma opiniami na temat "wrażenia studni". Rozwiązaniem podobno jest wymiana skóropodobnych padów na materiałowe z modelu DT100. Zamówiłem takie pady, więc postaram się wychwycić różnicę.

 

Zaznaczam, że jest to moje odczucie i ktoś inny może mieć odmienne zdanie.

Dokładnie tak jest. Wielokrotnie zaznaczałem w tym temacie, że wszelkie dywagacje na temat dźwięku są subiektywne i każdy powinien mieć tego świadomość.

 

Zachęcam do dalszej dyskusji. Temat jest ciekawy i niewykluczone, że w przyszłości kupię jeszcze jakieś drugie słuchawki, by porównać sobie różne charakterystyki dźwięku.

[marioUT 1]

Co do użytkowania to się zgadzam. Cechy te są następstwem budowy słuchawek - chciałem tylko porównać i odpowiedzieć co dla mnie jest wygodniejsze. Jeżeli chodzi o określenie "uboższe" - mam wrażenie że w dt150 nie słychać niektórych dźwięków lub są one mniej słyszalne w szczególności góra. Może to przypadłość osoby która przyzwyczaiła się do jasnych słuchawek.

Muszę jednak powiedzieć że przez te trzy miesiące korzystałem tylko z DT150 a 990 leżały na półce, (więc uszy powinny się przyzwyczaić do innego brzmienia) lecz gdy znowu włożyłem na głowę 990 tak już przy nich zostałem a DT150 poszły na Allegro.

@Tommo

Co do ugniatania sie padów w DT990E to w 100% się zgadzam, dźwięk łagodnieje.

Edytowane 23 Lipca 2016 przez marioUT

[Tommo 1]

DT990 Pro/Ed. to jednak trochę wyższa półka (byłe Premium BD) i trochę inne granie niż DT150 (pomijając już różnicę w ich konstrukcji).

 

DT990 Ed. 250 Ohm - scena zbliżająca się niekiedy do K/Q 7xx AKG Więcej wyostrzenia na górze, nowe grają nieznośnie, ranią, kłują górą itd. - muszą ugnieść się pady, co je uspokaja. Są bardziej detaliczne niż DT150.

 

DT150 różnicują źródła z których się je pędzi, cholernie je różnicują - to ich zaleta i może dlatego tak chętnie używane są w studiach nagraniowych.

 

Generalnie to w Twoje preferencje/oczekiwania doskonale wpisują się AKG M220 Pro - takie złagodzone granie ale z zachowaniem tej typowej dla AKG studyjnej detaliczności. Trudno dostępne w PL, bo to massdropowa edycja, ale jeśli już się je jakoś załatwi/upoluje, to w swojej cenie (400zł) - must have

 

@marioUT

 

Tak napisałem powyżej - 990 to jednak byłe Premium - bardziej detaliczne, bardziej... wyrafinowane w swoim brzmieniu. DT150 to klasa średnia, ot, taki odpowiednik K240 Studio/MKII AKG.

 

Edytowane 23 Lipca 2016 przez Tommo

[Avenger36 0]

heh pamiętam swój pierwszy kontakt z padami welurowymi, były to właśnie DT990 (już dobrze wyeksploatowane przez właściciela) i myślę sobie - jakie one są miłe w dotyku i wygodne

 

Od paru dni mam welury w DT150 i pierwsze wrażenie negatywne (wygoda) (twarde i sztywne) to nie to samo co zapamiętałem z 990pro ale dziś jest już lepiej. Czyli muszą się trochę "styrać" i będzie dobrze. Trochę słabiej tłumią od tych w standardzie(skóropodobnych) ale ucho się mniej grzeje. Niestety mam wrażenie mniejszej sceny na welurach.

Edytowane 24 Lipca 2016 przez Avenger36

[Ronn!3T 6]

Hmmm bardzo ciekawa sytuacja nam się tutaj wytworzyła. Zdania są mocno podzielone i głównie skoncentrowane na DT 150 vs DT 990 Pro w wersji 250 Ohm. Zapewne DT 990 zagrają lepiej na większości sprzętach bo nie są tak wymagające jeśli chodzi o źródło jak DT 150. A należy pamiętać, że rozpatrujemy tutaj model słuchawek pod kątem stockowego AIMa SC808. A ten podobno całkiem dobrze sobie z DT 150 radzi.

 

Całkiem niewykluczone, że w niedalekiej przyszłości kupię sobie kolejne słuchawki, by porównać na własne uszy co z czym się lepiej je i być może będą to właśnie wspomniane DT 990 w wersji 250 Ohm, a być może będzie to całkiem coś innego. Może jakieś AKG lub Senki.

 

A tak po krótce, pytanie do jakiegoś "słuchawkowego" wyjadacza. Czym się różni np. szkoła grania słuchawek Beyerdynamic od AKG? Wyczytałem, że AKG są ogólnie bardziej równe i mają płytki, techniczny bas. Beyery to przeważnie lekka "V-ka". Prawda to czy mit?

Edytowane 25 Lipca 2016 przez Ronn!3T

[FeXXer 0]

Słuchałem ich wszystkich na AIMie.

 

DT990 Edition 600Ohm nie do końca się zgrywały, było za jasno, zbyt słodko, no do nich to ino lampiszon.

K612Pro brakowało trochę dołu oraz lekkiego ocieplenia, ale ogólnie było lepiej niż z powyższymi Beyerami. Przestrzenne, szybkie granie.

DT150 grały mi naprawdę fajnie, ale trzeba pamiętać, że oferują dość gęste, acz szczegółowe i wypełnione granie. Góry mi tam nie brakowało.

AKG K550, słuchałem w wersji MKI oraz K551. Te pierwsze szły nieco bardziej w naturalność, te drugie miały ciut więcej góry. Bas całkiem niezły, nieprzesadzony, ogólnie słuchawki dość spokojne i w miarę wyrównane.

DT990Pro zgrywają mi się z AIMem całkiem nieźle, nie wyczuwałem zbytniej ostrości czy przesadzonego basu w tych V-kowych słuchawkach. Granie takie, jak lubię.

 

A teraz coś czego nikt się nie spodziewał. Sądzę, że nawet do tych 600zł warto zainteresować się SOMiCami V2 za 43-44$ z gearbesta. Te słuchawki wyleczyły mnie z poszukiwań budżetowych premiumek Na welurowych padach to takie mniej V-kowe DT990Pro.

 

Ogólnie to z możliwych opcji głosuję za DT990Pro, potem DT150.

Edytowane 25 Lipca 2016 przez FeXXer

[Kiciunio 0]

Kupiłem Beyery DT150 + welurowe pady (które pasują z modelu DT100 - zawsze to jakaś możliwość ewentualnego zmiękczenia brzmienia lub polepszenia komfortu). Aktualnie czekam na przesyłkę, gdyż paczka jedzie do mnie z Niemiec (ciekawe, że tam te słuchawki są tańsze).

I jak tam, doszła paczka? Posłuchałeś już trochę, jaka jest Twoja opinia?

[Ronn!3T 6]

I jak tam, doszła paczka? Posłuchałeś już trochę, jaka jest Twoja opinia?

Paczka doszła w wtorek, 26 lipca. Zrobiłem kilka fotek. W rzeczywistości słuchawki prezentują się o wiele lepiej niż na zdjęciach. Zwłaszcza, że lampa błyskowa psuje rzeczywiste barwy słuchawek. Ciekawostką jest, że inne słuchawki wyglądają jak zabawki przy DT150. Solidna konstrukcja, która powinna bardzo wiele wytrzymać:

 

Obecnie jest to mój 6 dzień odsłuchu. Jeszcze nie zmieniłem nausznic na welurowe. Zostawiłem sobie te skóropodobne a jak się "styrają" to wtedy zmienię. Po wyjęciu słuchawek z pudełka i podłączeniu do AIMA przez pierwsze 3 dni byłem bardzo zawiedziony. Słuchawki nie miały w ogóle basu, grały strasznie wyrównanym pasmem z bardzo mocno wyeksponowaną górą. Czyli totalne przeciwieństwo tego co można było spotkać w recenzjach. Górne częstotliwości tak bardzo mi dokuczały, że aż bolały mnie uszy, tak jakby ktoś szpilką wbijał mi się w uszy. Talerze zlewały się ze sobą. Nie potrafiłem odróżnić poszczególnych instrumentów w górnym paśmie. I tak było dopóki.... nie zrobiłem pewnego eksperymentu. Docisnąłem ręcznie nausznice tak, by uszy znalazły się możliwie blisko przetworników i wtedy nastąpił szok. Całkowita zmiana o 180 stopni. Przekonałem się, że coś takiego jak wygrzewanie przetworników prawdopodobnie nie istnieje, ale zmiana charakterystyki dźwięku poprzez zmianę kształtu nausznic - jak najbardziej. Nie chciałem czekać kilku tygodni aż pady dostosują się do kształtu mojej głowy, dlatego postanowiłem im "trochę pomóc" ręcznie ugniatając je. Tutaj nastąpił przełom. Słuchawki ściemniały, góra złagodniała.

 

Bas:

Tony niskie są bardzo dobrej jakości. Bas potrafi zejść naprawdę nisko. Jest szybki i dobrze kontrolowany. Nie muli, a co najlepsze - nie zalewa innych pasm. Jest wtedy kiedy powinien być. Wchodzi, robi robotę i znika, gdy już nie jest potrzebny.

 

Średnica:

Średnie tony zarówno po wyjęciu z pudełka jak i ugnieceniu nausznic nie zmieniły się. To właśnie średnica w tych słuchawkach jest na bardzo wysokim poziomie. Wszelkie wokale, pociągnięcie strun gitary, dźwięki wydobywające się z saksofonów - są bardzo dokładnie odwzorowane.

 

Góra:

Po ugnieceniu się nausznic tutaj nastąpił największy przełom. Tony wysokie złagodniały. Nie ma już mowy o żadnych kłujących dźwiękach o wysokiej częstotliwości. Każde pasmo gra selektywnie i bez problemu można odróżnić każdy instrument. Talerze są dobrze odwzorowane, lecz jakby delikatnie wycofane. Tak gdyby perkusista siedział zaraz za gitarzystami i piosenkarzami.

 

Scena:

Może nie jest jakaś ogromna, ale jak na konstrukcję zamkniętą robi naprawdę dobre wrażenie.

 

Wygoda użytkowania:

Na początku były bardzo niewygodne. Mocno uciskały głowę, zarówno metalowy pałąk jak i skóropodobne nausznice. Wystarczyło ugnieść pady i problem całkowicie zniknął. Teraz w ogóle nie czuję, że mam je założone na głowie.

 

Uważam, że Beyerdynamic'i DT150 to jedne z najbardziej niedocenianych słuchawek. Być może dlatego, że w ich przypadku największą robotę robią nausznice a dokładnie ich dopasowanie do głowy słuchacza. Na początku są bardzo sztywne i niespecjalnie chcą się poddawać procesowi ugniatania. Nie należy się tym przejmować, gdyż po kilku dniach "zmiękną". Dla kogoś niecierpliwego może to być wada, zwłaszcza, że charakter tych słuchawek zmienia się nie do poznania po dobrym dopasowaniu do uszu. Nausznice należy na tyle wygnieść by ucho znalazło się możliwie najbliżej przetworników. Słuchawki potrzebują też dobrej klasy jasnego i przestrzennego źródła. Dopiero wtedy pokazują na co je stać. Raczej nie polubią się z wzmacniaczami lampowymi. Są to bardzo muzykalne słuchawki. Niemęczące, lekko ciepłe granie. Czyli tak jak lubię.

 

I ostatnia bardzo ważna cecha. DT150 są bezlitosne dla słabej jakości nagrań. One wręcz wyszukują w utworze to, co jest kolowialnie mówiąc "spartalone" i lubią to eksponować. Może dlatego tak chętnie są używane w studiach nagraniowych?

Edytowane 31 Lipca 2016 przez Ronn!3T

[Aro1991 0]

Świetny opis kolego nie uwierzył bym że tak dużo zmieni ugniecenie padów.

Aby poprawić brzmienie nie miałeś ochoty kupić inne opki dla SC808

Edytowane 31 Lipca 2016 przez Aro1991

[Ronn!3T 6]

Myślałem o innych opkach. Ale słuchawki jeszcze zmieniają swój dźwięk z dnia na dzień - gdyż siłą rzeczy nausznice dostosowują się jeszcze w większym lub mniejszym stopniu do głowy (mimo ugniecenia). Poza tym, nie wiem czy aby te seryjne nie uzyskają najlepszej synergii z DT150? Na razie podoba mi się kierunek w jakim zmierza dźwięk.

Edytowane 31 Lipca 2016 przez Ronn!3T