Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Keyser_Soze

Passerati B5 LIFT 1.9 TDI 101KM

Rekomendowane odpowiedzi

Diesel tez bierze . Jezeli jest to do litra od wymiany do wymiany (zakladajac serwis co 15tysiecy) to wszystko jest ok

Naprawdę na wiosnę mam już wymieniać? :o:E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem na wymianę bańkę 5L. Do silnika wchodzi jakieś 4,4L. Przez 12tys.* dolewałem 2 razy. Zostało mi jeszcze z 200-300ml. Mam się martwić?

 

 

*poprawka. Kurna, już 12 tys. km zrobiłem i nie widziała lawety :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie muszę dolewać między wymianami, ale co mam zrobić z 0,5l oleju, który zostaje w butelce po wymianie (wchodzi ok 4,5l)? Wolę podczas eksploatacji dolać tą resztkę i mieć cały czas stan w okolicy max.

Wychodzi na to, że na ~12 000km silnik przepala ok 0,5l oleju.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie mam tak samo jak Klima. Olej w stanie max zawsze utrzymuję i akurat spala mi również z ~0.5l między wymianami, tyle że robię je co 9k mniej więcej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na totalu dolewałem 2 setki od wymiany do wymiany (10k km), na shellu nic.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jedna pierdoła uprzykrza mi ostatnio życie. Pojawiła się z dnia na dzień.

 

Podczas jazdy trzymając kierę na wprost oraz przy skrętach w lewo słychać nieprzyjemny hałas z przodu (ciężko zlokalizować skąd pochodzi). Hałas przypominający dziurę w wydechu. Po prostu samochód cholernie głośno chodzi. Czym szybciej jedziemy, tym nabiera głośności.

 

Natomiast przy skręcie kierownicą o lekki kąt w prawo hałas znika.

 

Co to za cholerstwo może być?

 

edit: widać też różnicę w spalaniu. Spala litr - dwa więcej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zaciski sobie wyczyść bo pewnie zapieczone prowadniczki w którymś. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zaciski sobie wyczyść bo pewnie zapieczone prowadniczki w którymś. :D

A to już miałem, ale w tylnym kole. Z przodu są ok. :E

 

a nie... mówimy chyba o czyms innym, bo ja mowie o zacisku do klocków :hmm:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A to już miałem, ale w tylnym kole. Z przodu są ok. :E

 

a nie... mówimy chyba o czyms innym, bo ja mowie o zacisku do klocków :hmm:

Hamulce, miałem ostatnio podobne objawy ale w A6. Z twojego opisu identycznie jak u mnie, myślałem że hałas dochodzi z przodu, już miałem łożyska zamawiać a winny okazał się nie odbijający zacisk z tyłu. Zaczynało huczeć po przejechaniu kilku km (rozgrzaniu się klocków).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hamulce, miałem ostatnio podobne objawy ale w A6. Z twojego opisu identycznie jak u mnie, myślałem że hałas dochodzi z przodu, już miałem łożyska zamawiać a winny okazał się nie odbijający zacisk z tyłu. Zaczynało huczeć po przejechaniu kilku km (rozgrzaniu się klocków).

Wątpię w hamulce, ale łożysko już wydaje się możliwe. :hmm:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to jak jesteś pewny hamulców i przy skręcie hałas się nasila to łożysko koła jest najbardziej prawdopodobne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jedna pierdoła uprzykrza mi ostatnio życie. Pojawiła się z dnia na dzień.

 

Podczas jazdy trzymając kierę na wprost oraz przy skrętach w lewo słychać nieprzyjemny hałas z przodu (ciężko zlokalizować skąd pochodzi). Hałas przypominający dziurę w wydechu. Po prostu samochód cholernie głośno chodzi. Czym szybciej jedziemy, tym nabiera głośności.

 

Natomiast przy skręcie kierownicą o lekki kąt w prawo hałas znika.

 

Co to za cholerstwo może być?

 

edit: widać też różnicę w spalaniu. Spala litr - dwa więcej.

Dwukrotnie przerabiałem to w Octavii. Jazda na wprost - upierdliwy hałas, lekko skręcona kiera - cichutko.

Dwukrotnie skończyło się na wymianie łożysk.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...