No i w debatach publicznych liczy się też wygląd, Vateusz wygląda jak tai kujonek, podpierdalacz z pierwszej ławki. Tusk jest śliski jak wąż ale potrafi się sprzedać.
Tak, Vateusz ma wyuczone mowy, tyle, że jak on gada te wszystkie farmazony publicznie, w telewizji i nie tylko to brzmi tak sztucznie, że naprawdę trzeba być niespełna rozumu, żeby tego nie widzieć i słyszeć, szczególnie w sytuacjach gdzie ewidentnie słychać, że ściemnia i kłamie .