Skocz do zawartości
DzejC

Red Dead Redemption 2

Rekomendowane odpowiedzi

hype był mniejszy od CP np. przy trailerach i zapowiedziach, w ilości postów w tematach na forach jak NG, resetera.

Trudno żeby resetera była zachwycona skoro CDPR to faszystowskie studio. :E

Ja obstawiam, że onlajn ma potencjał na rozbujanie się na tyle mocno żeby nie martwić się konkurencją w typie Batmana.

 

Między 6 a 8mln sprzedanysz sztuk w weekend.

Najnowszy Cod nie zostanie pobity.

Ile miał COD?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak będą czekać do 2020 to może im się tak nie rozbujać, dwa duże sandboxy, a spora część klientów ominie RDR2 nawet jak by było grą kilku generacji, bo to western.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak samo Batmana. Właśnie rozmawiasz z jednym takim klientem. ;)

Edytowane przez crush

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rockstar stworzylo najbardziej imersyjny, zyjacy swiat jaki widzialem w grach, nawet misji nie robie tylko jezdze po swiecie, eksploruje, obozuje, podziwiam widoki, a misje same mnie znajduja,

Mam podobne odczucia.

 

 

Ktoś tu wczoraj wspominał o ewentualnym zmęczeniu upierdliwością realizmu, dłużyznami animacji etc. chyba się zaczyna bo już kilka wpisów w różnych miejscach o tym widziałem. "Świetna gra, ALE..." ;)

Mi to nie przeszkadza, dla mnie nie ma realizmu do przesady, a jest tak wyważony, że tylko pogłębia imersję z światem, zobaczymy jak będzie dalej, ale jakby nie było nie ma gier idealnych i identycznych gustów.

Edytowane przez lukadd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@ crush

Siła przebicia RDR2 nie jest tak wielka jak GTA, sprzedanie komuś wersji PC, czy PS5 nie będzie już tak łatwe, jak teraz ktoś ogra RDR2 na X1X po prostu w 2020 nie będzie już tak chętny na nowsze, lepsze edycje.

 

To są moje luźne dywagacje i obstawiam szklaną kulą, że nie będą czekać na premiery konkurencji, będą chcieli wyrobić się przed nimi, na co zresztą wskazuje przeciek.

Edytowane przez Kazubin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ktoś tu wczoraj wspominał o ewentualnym zmęczeniu upierdliwością realizmu, dłużyznami animacji etc. chyba się zaczyna bo już kilka wpisów w różnych miejscach o tym widziałem. "Świetna gra, ALE..."

 

Wiedziałem od zobaczenia polowania na gameplay'u, że tak będzie :E

Nie ma ideałów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ja to samo twierdziłem już prz Far Cry. To jest fajne i immersyjne przez pierwsze kilka godzin. Później jak mam po raz 2000 oglądać ten sam zestaw animacji to zaczynam się wkur...zać. :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po prostu czasami trzeba odstawić grę na chwilę a nie przechodzić jednym ciągiem. ;-) Jakbyśmy dostali drewniane animacje jak w większości gier, teleporty itp. to by wyszedł zwykły shooter i nici z klimatu.

To nie wada, a bardziej świadoma decyzja i typ gry. Jeśli ktoś chce sobie postrzelać to jest mnóstwo innych gier, a jeszcze nie ma takiej która jest dla każdego. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Azazell

Panowie mam problem.. Gubie sie troche w tym interfejsie.. Rozbiłem 2 oboz ten (po za zimnymi terenami). I mogę sie już golić itp.. Dostałem info od Dutcha ze mam mu jakis przedmiot znaleźć i pisalo w opisie ze ludzie bedą prosic o odnajdywanie jakis przedmiotów.. Eh za szybko kliknąłem i opis zniknął.. Czaicie oco kaman? Co mam Dutchowi przynieść? W misjach tego nie ma...:<

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oby tylko znowu nie zaserwowali w gta 6 wykastrowanej fizyki i kartonowych pudełek na kołach bo na pewno nie kupię, ale skoro w rdr 2 jest dobra to i w gta 6 powinna

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ja to samo twierdziłem już prz Far Cry. To jest fajne i immersyjne przez pierwsze kilka godzin. Później jak mam po raz 2000 oglądać ten sam zestaw animacji to zaczynam się wkur...zać. :E

To jest strasznie irytujące, gram 2h a już muszę iść umyć konia 2 raz bo może zachorować dodam tylko, że w tym czasie się oczywiście 2 razy goliłem. Nosz kur...

 

Zamiast grać to muszę pilnować pierdol..onych znaczników.

Edytowane przez PHYSXftw

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie no, z tego co piszecie różne smaczki mnie by raczej bawiły, ale też sa rzeczy, które moim zdaniem na dłuższą metę mogą nużyć. Ale to niewiele znaczy, dopóki jest hajp :E

 

GTA IV gameplayowo było baa(a)ardzo przeciętne (poza niesamowitą fizyką jazd, absolutny fun, a niby to tylko głupie arcade - da się?!), a i tak gdy zagrałem, to polecałem każdemu - klimat, historia, bohaterowie... Taki trochę niesprawiedliwy paradoks, no ale parafrazując estradowe powiedzenie - jedni co nie dograją, do próbują dowyglądać, a tutaj z kolei - doopowiadać.

 

A nie sądzę, by RDR2 było gameplayowo tak przeciętne, jak GTA IV. :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Normalnie co chwilę mógłbym pisać o smaczkach jakie mnie spotykają w grze bo jest ich masa.

Ale teraz już muszę w spoilerze to wrzucić :E

 

Zaznaczam nie jest to, żadna misja ani główna, ani poboczna, nie jest to też żadna aktywność. Po prostu coś co mnie spotkało gdy jechałem sobie w stronę zachodu słońca :E

 

 

 

Więc tak jadę sobie na mojej Płotce kierunek zachód słońca, coraz więcej chmur na niebie, jakby zbierało się na deszcz. Robi się noc zaczyna być mi zimno. W pewnym momencie w oddali widzę światła, powoli zbliżam się na mojej Płotce do jego źródła no i tak to jakaś chata. Podjeżdżam, a tam jakiś grubas siedzie na tarasie przed domem, woła mnie, gadka szmatka i zaprasza mnie wygłodniałego na kolację, za chwilę wypada jego napalona żonka gadu gadu kiziu mizi z grubaskkiem i wbijam do chaty.

 

Grubas siedzi przy stole, talerze puste, a żonka szykuje się na pięterku przed kolacją. Grubas głodny prosi mnie abym pośpieszył żonkę, bo jego nie posłucha. Idę na górę, żonka przed lusterkiem się pudruje, gadka szmatka(nie będę się rozwijał)

 

Idę na parter, siadam z grubaskiem przy stole na krzesełku, przychodzi żonka nakłada wałówę. Zaczynamy jeść, grubasek zaczyna ją karmić swoim widelcem, a ona jego :lol2: do tego gadka przy kolacji o ich farmie świnek itd.

 

W pewnym momencie oczywiście zostaje otworzona butelka, bo jakby nie było człowiek nie wielbłąd... No i tutaj się zaczyna, już

po pierwszym kieliszku zaczyna się kręcić w głowie jakby to było paliwo rakietowe, oczywiście parka ma na to wytłumaczenie i częstuję następnym.

Tu mamy możliwość zrezygnować i odejść lub pić dalej. Ja już wiedziałem co się święci, ale piłem dalej no i w pewnym momencie budzimy się w nocy bez kasy przy duszy w jakimś dole z trupami, deszcz pada w głowie się kręci i co dalej.

 

No nic, najważniejsz, że żyję więc wracam do naszych cudownych przyjaciół. Wpadam do chaty, a tu laska nożem dziabie mięsko, prawie od razu mnie poznaje i rzuca się na mnie z tym tasakiem :E, więc kilka plomb i chuderlaczka pada, później tylko pozostaje władować kilka kulek grubasowi zbiegającemu z pięterka i przeszukanie kwadratu aby odzyskać swoją własność.

 

 

Wszystko oczywiście z świetnym dubbingiem i klimatem zrobione. Cała akcja trwała z ~5-7 minut

i jest tylko tak zwanym wypełniaczem w tej olbrzymiej grze.

 

 

To jest strasznie irytujące, gram 2h a już muszę iść umyć konia 2 raz bo może zachorować dodam tylko, że w tym czasie się oczywiście 2 razy goliłem. Nosz kur...

 

Zamiast grać to muszę pilnować pierdol..onych znaczników.

Ja gram już z ~12-15h(nie wiem dokładnie) i goliłem się raz, a konia myłem tylko przy okazji przejeżdżając nim przez rzeczkę. Nie widzę tu żadnego nacisku na te sprawy. No i kilka razy go karmiłem.

Edytowane przez lukadd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie musisz sie golic mozesz zapuscic brode, a koniem mozesz po prostu wjechac do wody, zejscie z konia, nacisniecie jedngo przycisku, a potem drugiego to taki wielki trud? :lol2:

 

Tyle czasu gram w gre, a dopiero odkrylem ze mozna schowac rewolwer w efektowny sposob, zakrecic nim w dloni, wystarczy nacisnac dwa razy przycisk od chowania go :hmm:

Edytowane przez ditmd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem pewien, ze chociaż fajne, niektóre rzeczy każdemu się znudzą, każdemu inne.

Zwłaszcza, gdy będziecie chcieli podgonić fabułę.

 

W smaczkach też można przegiąć - aczkolwiek zaznaczam, nie wiem jak jest w RDR, ubranka i golenie wydają się ok (mozna przecież zapuścić brodę, a potem zgolić), mycie konia ujdzie, ale dieta czy karmienie chabety? Tu już mam wątpliwości jak o zagra przy rzekomym gameplay'u 100+ h.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiecie jak to działa. Możesz grać i chuderlakiem i grubasem od ciebie zależy co wybierzesz. Rzadkie spanie i niedojadanie to jesteś szczupły, masz mniej odporności na ciosy, ale masz więcej energii. Żresz jak świnia to jesteś odporny jak czołg i się szybko męczysz. W każdym trybie da się grać nawet jak nie zwracasz na to uwagi.

 

Karmienie konia :E Jadąc sobie gdzieś w dal po prostu raz na jakiś czas dajecie mu jabłuszko wyciągnięte z paska.

 

Jak komuś to nie pasuje, to UBI i inni przecież robią gry gdzie wszystko samo się robi, nie trzeba dbać o konia o jedzenie, spanie, rozbijanie obozu itd.

 

Panowie mam problem.. Gubie sie troche w tym interfejsie.. Rozbiłem 2 oboz ten (po za zimnymi terenami). I mogę sie już golić itp.. Dostałem info od Dutcha ze mam mu jakis przedmiot znaleźć i pisalo w opisie ze ludzie bedą prosic o odnajdywanie jakis przedmiotów.. Eh za szybko kliknąłem i opis zniknął.. Czaicie oco kaman? Co mam Dutchowi przynieść? W misjach tego nie ma...:<

 

Serio nie pamiętam o co ci chodzi. Po prostu olej to i graj delektując się światem wszystko samo się wyjaśni. A z interface sam się trochę gubiłem na początku, później już git.

Edytowane przez lukadd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jest strasznie irytujące, gram 2h a już muszę iść umyć konia 2 raz bo może zachorować dodam tylko, że w tym czasie się oczywiście 2 razy goliłem. Nosz kur...

 

Zamiast grać to muszę pilnować pierdol..onych znaczników.

Jakby nie było tych pierdolonych znaczników to byś narzekał, że gra jest pusta. Suma sumarum pusty jesteś ty. Tych dyrdymałów czytać się nie chce, wypowiedzi jak dzieci w przedszkolu. Dorośnij człowieku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakby nie było tych pierdolonych znaczników to byś narzekał, że gra jest pusta. Suma sumarum pusty jesteś ty. Tych dyrdymałów czytać się nie chce, wypowiedzi jak dzieci w przedszkolu. Dorośnij człowieku.

Ojej, RDR2 ci za mocno weszło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ojej, RDR2 ci za mocno weszło.

Raczej Tobie, bo ja wypowiadam się na temat gry całkiem neutralnie. A tu jak od premiery widzę caly czasy jakiś ból dupy lub odwrotnie... ohhh ahhhh arcydzieło wszech czasów. :hahaha:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Satyavan jakoś mocno nastawiony. Wyluzuj. Nie każdemu wszystko musi się podobać, ale po tym co pisał wcześniej PHYSXftw to wygląda, że jeszcze do końca nie zrozumiał jak działa mechanika gry i w jaki sposób na co wypływa.

Edytowane przez lukadd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Raczej Tobie, bo ja wypowiadam się na temat gry całkiem neutralnie. A tu jak od premiery widzę caly czasy jakiś ból dupy lub odwrotnie... ohhh ahhhh arcydzieło wszech czasów. :hahaha:

To po kiego wuja rzucasz we mnie pustakami?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skoro nie wie to niech nie pierdzieli farmazonów, bo to przypomina wypowiedzi na onecie dotyczące jakiegoś zabójstwa... nie wiedzą, ale pier***ą swoje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli wg. ciebie coś co mi się nie podoba jest farmazonem :D?

 

@Satyavan jakoś mocno nastawiony. Wyluzuj. Nie każdemu wszystko musi się podobać, ale po tym co pisał wcześniej PHYSXftw to wygląda, że jeszcze do końca nie zrozumiał jak działa mechanika gry i w jaki sposób na co wypływa.

Już nawet nie o to chodzi, dla mnie jest to wciśnięte na siłę. Przypomina zbieranie kwiatków z HZD, możesz ale nie musisz tego robić.

Edytowane przez PHYSXftw

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I to mówisz ty mając ps4 pro? Uruchom RDR 2 na Xbox. HDR jest dużo lepszy niż na PS4 pro. U mnie HDR wyglada bardzo ładnie. Zwłaszcza oświetlenie miasta w nocy lub zachod słońca. Wręcz jest momentami idealnie.

 

Jesli masz xbox to widocznie masz słaby TV z HDR lub masz żle skalibrowany. Jesli ktoś uruchamia RDR2 na takim średnim TV jak powiedzmy samsung za 2k gdzie niby jest HDR to wówczas faktycznie ten efekt jest mizerny.

 

 

 

Wiedzmin 3 to jedna z najlepszych gier action RPG to fakt ale pisanie ze ma doskonale zaprojektowany świat to uważam za zbyt wyolbrzymione. Są gry RPG z dużo lepszym otwartym światem. Wiesiek jest bardzo ok ale nie ma startu do Trylogii Mass Effect czy Dragon Age Origins. Oczywiscie to moje spostrzeżenie.

 

Powiedział gość z sony za 5 tysięcy :E jaki to model był przypomnij....

Nie masz pojęcia o czym piszesz jeśli chodzi o hdr, nie pierwszy raz zresztą.

Edytowane przez JamesSeth

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może Ci się nie podobać, ale sposób w jaki to wyrażasz pozostawia wiele do życzenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • Ale tak bylo od wiekow to na prawde zejdz na ziemie i nie skladaj klockow. Wyplata opodatkowana a podatek od nieruchomopsci to calkowicie odmienne tematy. No masz racje na 2024 co wychodzi na duzy +
    • @kola01Ok, dzięki za ogólne wyjaśnienie jak działają chłodzenia i stwierdzenie czy moje chłodzenie, którego nigdy w życiu na własne uszy nie słyszałeś jest ciche lub głośne😆 Bardzo wiele to zmienia w moim życiu, dobra robota👏
    • Nic sobie nie pomyliłem. Z premedytacją nie użyłem nazwy gdyż mowiny o tanich asrocakch, model nie ma znaczenia. Ogólnie beka bo gdy mówię o karcie dźwiękowej narracja zmieniana jest na taką że dobra karta dźwiękowa nie jest potrzebna, można kupić inna, można kupić dac itp (TO SĄ DODATKOWE KOSZTY). Jak mówię o sekcji zasilania to narracja brzmi że pomylelem się z modelem płyty. Cały dowcip polega na tym że to 400zl to nie wiele jak na różnice w tym co dostajemy w tych mobasach. Tzn lepsza dźwiękowka, lepsza sekcja zasilania, lepsze wyposażenie. OGÓŁEM LEPSZA PŁYTA. Jeśli komuś wystarcza biedny kodek audio czy biedna sekcja zasilania to fajnie ale niech nie mówi że ta płyta jest dobra. Jest WYSTARCZAJĄCA dla niego i to wszystko. To tak jak z tymi bułkami z biedronki, dla kogoś są wystarczające, ja wolę kuoic 3x droższe i nie jest odnrazanego barachła. Argumenty że za 900zl płyty też mają kiepskie kodeki audio jest śmieszny bo wystarczy poszukać w specyfikacji technicznej i znaleźć taka która ma normalne audio, wyposażenie czy co tam nas interesuje. Nadal nikt nie odpowiedział, dlaczego nie polecają tanich asrockow na am4? Bo różnica pomiędzy dobrą płyta jest po prostu mniejsza i mówimy o mniejszej skali.  Edit: teraz spojrzałem na morele, nowy tomahawk kosztuje 871zl. Różnica pomiedzy "wystarczającymi" asrockami zaczyna topnieć wiec za niedługo ten post będzie nieaktualny bo i tak wszyscy będą polecali MSI. Obecnie to już 350zl czyli żaden pieniądz. 
    • Masz calkowita racje. 1 kwietnia lece na Florida zakupic dzialke i zaczac budowe domu. Nie dosc ze tax ma sprzedaz jest 6% to jak dom bedzie jako glowny nie bede placil stanowego podatku od zarobkow w moim wypadku to 10.75% ze stanu NJ. Tym sposobemdom wybuduje sie z tax z NJ.
    • No nie wiem jakim cudem ale w pit masz ustalone progi procentowe od zarobkow/ Kosz pracodawcy pracownika nic nie obchodzi bo to dwie oddzielne dzialalnosci. No to najprostrza droga. Z tego co sie orientuje to jak dobrze sie uczysz to studia nadal w Polsce sa bezplatne?.
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...